Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1437 1652

    Wysłany: 20 czerwca, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mąż niestety chory ☹️…
    Za to powiem Wam ze rozłożyliśmy basen, mamy maty grzewcze i matę solarna i wczoraj była woda 31 st 🥰 weszłam z Córka, ja w duże koło i mogłam leżeć na wodzie na brzuchu- Boże co za cudowne uczucie ❤️❤️❤️

    Kinia197, enpe, Asiasia1, Ewappp, Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 312 322

    Wysłany: 20 czerwca, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już na szczęście końcówka choroby, ale zaczęło się od narzeczonego

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 911 518

    Wysłany: 20 czerwca, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    U mnie mąż niestety chory ☹️…
    Za to powiem Wam ze rozłożyliśmy basen, mamy maty grzewcze i matę solarna i wczoraj była woda 31 st 🥰 weszłam z Córka, ja w duże koło i mogłam leżeć na wodzie na brzuchu- Boże co za cudowne uczucie ❤️❤️❤️

    Ojejku, zazdroszczę strasznie basenu ❤️! Kocham się pluskać, zwłaszcza w basenie gdzie nic tam wokół nóg się nie plącze i mielizny nie czuć 🤣. Korzystaj 😍

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3335 2303

    Wysłany: 21 czerwca, 04:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w szpitalu. Po 19 dostałam silnego bólu brzucha, ciągłego, bólu pleców i pośladków, do tego przyszły skurcze, które ostatecznie były co 4-6 min, ból krocza przy skurczach i mdłości. Kąpiel długa, o 21 domięśniowo buscolizyna plus espumisany wzięłam doustnie. Bez efektu. Pojechaliśmy do szpitala jedynego 20min od nas.
    Rozwarcie na 2 cm i szyjka skrócona.
    Od razu porodówka, dostałam Atosiban najpierw prosto do żyły i on mocno pomógł... Skurcze zmniejszyły na mocy, brzuch po bokach już nie bolał, rozluźnił się trochę. Później podłączyli pompę z atosibanem i podali sterydy na płuca. Skurcze zrobiły się co 8 min.
    Karetka zostałam transportowana do szpitala z w którym jest mój lekarz i w którym planuje rodzic - 60 km dalej, tutaj jest III st ref. Tak myślałam, że mnie przewiozą, jak się potwierdzi, że coś się dzieje, ale nie chciałam w tym tc na własną rękę jechać nie wiedząc jaka sytuacja i czy w połowie drogi się nic nie stanie...

    W każdym razie za mną ciężka połowa nocy. Przewozili mnie z ta pompa, jadąc na bombach i sygnale... Wjechaliśmy na autostradę, po czym utknelismy, nie szło przejechać. Z awantury z kimś z zewnątrz zrozumiałam, że 2 tiry-gabaryty się rozkraczyly i nie ma szans na przejazd nawet karetką, bo cała szerokość jezdni jest zamknięta. Policja dogadała się z ratownikami, żebyśmy zawrócili na autostradzie i jechaliśmy pod prąd... 🙈 Jak nam tir przejechał w tym czasie tuż za dupa, to zawału prawie dostałam. W międzyczasie kierowca jeszcze przydzwoblnil w jakiś słupek l, bo na tej austradzie trwa remont.

    Miałam USG dokladne. Mała ma hipotrofie 😥😥 Niestety główka 4 centyl, brzuch 1... mierzone ileś razy. Co stanowi problem przy tym, że do ok 27/28 tc szła po 90 centylu cały czas rowno... Mam dalej Atosiban. Dupa mnie boli, skurcze są, ale mniejsze. Niedobrze mi jest. Jeśli uda się powstrzymać dalsze rozwieranie szyjkiz to będą ustalać dlaczego mała nie różnie.

    age.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 502 403

    Wysłany: 21 czerwca, 05:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matuchno, Mamma-mia to miałaś noc... Trzymajcie się tam kochana, oby się nie pogorszyło Tobie i z córci😘 Dobrze, że jesteś w dobrym szpitalu.

    event.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 803 875

    Wysłany: 21 czerwca, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia bardzo współczuję 😔 co za niefortunna noc, myślałam że takie scenariusze to tylko w filmach. Dobrze że udało się dotrzeć do tego szpitala. Mam nadzieję że mała jeszcze posiedzi w brzuchu i pod dobrą opieką uda się żeby trochę podrosła. Trzymaj się, jesteśmy z Tobą myślami ❤️

  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 21 czerwca, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Jestem w szpitalu. Po 19 dostałam silnego bólu brzucha, ciągłego, bólu pleców i pośladków, do tego przyszły skurcze, które ostatecznie były co 4-6 min, ból krocza przy skurczach i mdłości. Kąpiel długa, o 21 domięśniowo buscolizyna plus espumisany wzięłam doustnie. Bez efektu. Pojechaliśmy do szpitala jedynego 20min od nas.
    Rozwarcie na 2 cm i szyjka skrócona.
    Od razu porodówka, dostałam Atosiban najpierw prosto do żyły i on mocno pomógł... Skurcze zmniejszyły na mocy, brzuch po bokach już nie bolał, rozluźnił się trochę. Później podłączyli pompę z atosibanem i podali sterydy na płuca. Skurcze zrobiły się co 8 min.
    Karetka zostałam transportowana do szpitala z w którym jest mój lekarz i w którym planuje rodzic - 60 km dalej, tutaj jest III st ref. Tak myślałam, że mnie przewiozą, jak się potwierdzi, że coś się dzieje, ale nie chciałam w tym tc na własną rękę jechać nie wiedząc jaka sytuacja i czy w połowie drogi się nic nie stanie...

    W każdym razie za mną ciężka połowa nocy. Przewozili mnie z ta pompa, jadąc na bombach i sygnale... Wjechaliśmy na autostradę, po czym utknelismy, nie szło przejechać. Z awantury z kimś z zewnątrz zrozumiałam, że 2 tiry-gabaryty się rozkraczyly i nie ma szans na przejazd nawet karetką, bo cała szerokość jezdni jest zamknięta. Policja dogadała się z ratownikami, żebyśmy zawrócili na autostradzie i jechaliśmy pod prąd... 🙈 Jak nam tir przejechał w tym czasie tuż za dupa, to zawału prawie dostałam. W międzyczasie kierowca jeszcze przydzwoblnil w jakiś słupek l, bo na tej austradzie trwa remont.

    Miałam USG dokladne. Mała ma hipotrofie 😥😥 Niestety główka 4 centyl, brzuch 1... mierzone ileś razy. Co stanowi problem przy tym, że do ok 27/28 tc szła po 90 centylu cały czas rowno... Mam dalej Atosiban. Dupa mnie boli, skurcze są, ale mniejsze. Niedobrze mi jest. Jeśli uda się powstrzymać dalsze rozwieranie szyjkiz to będą ustalać dlaczego mała nie różnie.
    Boże mój kochany ! Trzymam mocno kciuki za Ciebie .. nie dość że skurcze , bóle to jeszcze przygoda karetka ..
    właśnie tak myślałam o Tobie wczoraj ni stad ni zowąd, wieczorem .. moja intuicja ostatnio chyba się wyostrzyła .
    Dawaj znać co i jak , ale wierzymy że będzie dobrze , ściskam Cię bardzo mocno !

  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 718 1035

    Wysłany: 21 czerwca, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Mamma-mia, wszystkie kciuki zaciśnięte, co za okropieństwo 😭 ważne, że już jesteś w swoim szpitalu i jesteś pod opieką swojej ekipy. Dawaj koniecznie znać i oby maleństwo jeszcze posiedziało 🤞🤞🤞🤞🫂

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 939 970

    Wysłany: 21 czerwca, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Jestem w szpitalu. Po 19 dostałam silnego bólu brzucha, ciągłego, bólu pleców i pośladków, do tego przyszły skurcze, które ostatecznie były co 4-6 min, ból krocza przy skurczach i mdłości. Kąpiel długa, o 21 domięśniowo buscolizyna plus espumisany wzięłam doustnie. Bez efektu. Pojechaliśmy do szpitala jedynego 20min od nas.
    Rozwarcie na 2 cm i szyjka skrócona.
    Od razu porodówka, dostałam Atosiban najpierw prosto do żyły i on mocno pomógł... Skurcze zmniejszyły na mocy, brzuch po bokach już nie bolał, rozluźnił się trochę. Później podłączyli pompę z atosibanem i podali sterydy na płuca. Skurcze zrobiły się co 8 min.
    Karetka zostałam transportowana do szpitala z w którym jest mój lekarz i w którym planuje rodzic - 60 km dalej, tutaj jest III st ref. Tak myślałam, że mnie przewiozą, jak się potwierdzi, że coś się dzieje, ale nie chciałam w tym tc na własną rękę jechać nie wiedząc jaka sytuacja i czy w połowie drogi się nic nie stanie...

    W każdym razie za mną ciężka połowa nocy. Przewozili mnie z ta pompa, jadąc na bombach i sygnale... Wjechaliśmy na autostradę, po czym utknelismy, nie szło przejechać. Z awantury z kimś z zewnątrz zrozumiałam, że 2 tiry-gabaryty się rozkraczyly i nie ma szans na przejazd nawet karetką, bo cała szerokość jezdni jest zamknięta. Policja dogadała się z ratownikami, żebyśmy zawrócili na autostradzie i jechaliśmy pod prąd... 🙈 Jak nam tir przejechał w tym czasie tuż za dupa, to zawału prawie dostałam. W międzyczasie kierowca jeszcze przydzwoblnil w jakiś słupek l, bo na tej austradzie trwa remont.

    Miałam USG dokladne. Mała ma hipotrofie 😥😥 Niestety główka 4 centyl, brzuch 1... mierzone ileś razy. Co stanowi problem przy tym, że do ok 27/28 tc szła po 90 centylu cały czas rowno... Mam dalej Atosiban. Dupa mnie boli, skurcze są, ale mniejsze. Niedobrze mi jest. Jeśli uda się powstrzymać dalsze rozwieranie szyjkiz to będą ustalać dlaczego mała nie różnie.
    Co za noc! Zawsze jak czytam, że gdy ja spałam smacznie ktoś zmagał się z takimi trudnościami to mam ciary 😔 hipotrofy to siłacze, skoro problem ze wzrastaniem zaczął się tak późno to pewnie wina przepływów. Hipotrofia pozna, symetryczna taka właśnie jest, nagle bach i dziecko wyhamowuje. Jesteś pod opieką, sterydy podane, Atobisan wkroczył! Koniecznie dawaj znać co powiedział Twój lekarz, to Twój anioł, pewnie coś wymyśli🙂 powiedz jeszcze jak Ty się czujesz? Już wyzdrowiałas po ostatnich perypetiach żołądkowych?

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 785 767

    Wysłany: 21 czerwca, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Jestem w szpitalu. Po 19 dostałam silnego bólu brzucha, ciągłego, bólu pleców i pośladków, do tego przyszły skurcze, które ostatecznie były co 4-6 min, ból krocza przy skurczach i mdłości. Kąpiel długa, o 21 domięśniowo buscolizyna plus espumisany wzięłam doustnie. Bez efektu. Pojechaliśmy do szpitala jedynego 20min od nas.
    Rozwarcie na 2 cm i szyjka skrócona.
    Od razu porodówka, dostałam Atosiban najpierw prosto do żyły i on mocno pomógł... Skurcze zmniejszyły na mocy, brzuch po bokach już nie bolał, rozluźnił się trochę. Później podłączyli pompę z atosibanem i podali sterydy na płuca. Skurcze zrobiły się co 8 min.
    Karetka zostałam transportowana do szpitala z w którym jest mój lekarz i w którym planuje rodzic - 60 km dalej, tutaj jest III st ref. Tak myślałam, że mnie przewiozą, jak się potwierdzi, że coś się dzieje, ale nie chciałam w tym tc na własną rękę jechać nie wiedząc jaka sytuacja i czy w połowie drogi się nic nie stanie...

    W każdym razie za mną ciężka połowa nocy. Przewozili mnie z ta pompa, jadąc na bombach i sygnale... Wjechaliśmy na autostradę, po czym utknelismy, nie szło przejechać. Z awantury z kimś z zewnątrz zrozumiałam, że 2 tiry-gabaryty się rozkraczyly i nie ma szans na przejazd nawet karetką, bo cała szerokość jezdni jest zamknięta. Policja dogadała się z ratownikami, żebyśmy zawrócili na autostradzie i jechaliśmy pod prąd... 🙈 Jak nam tir przejechał w tym czasie tuż za dupa, to zawału prawie dostałam. W międzyczasie kierowca jeszcze przydzwoblnil w jakiś słupek l, bo na tej austradzie trwa remont.

    Miałam USG dokladne. Mała ma hipotrofie 😥😥 Niestety główka 4 centyl, brzuch 1... mierzone ileś razy. Co stanowi problem przy tym, że do ok 27/28 tc szła po 90 centylu cały czas rowno... Mam dalej Atosiban. Dupa mnie boli, skurcze są, ale mniejsze. Niedobrze mi jest. Jeśli uda się powstrzymać dalsze rozwieranie szyjkiz to będą ustalać dlaczego mała nie różnie.
    Tak jak dziewczyny piszą wyżej, trzymamy kciuki i przesyłamy dużo zdrowia i siły! Dawaj znać jak tylko będziesz czuła się na siłach!!!

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 911 518

    Wysłany: 21 czerwca, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Jestem w szpitalu. Po 19 dostałam silnego bólu brzucha, ciągłego, bólu pleców i pośladków, do tego przyszły skurcze, które ostatecznie były co 4-6 min, ból krocza przy skurczach i mdłości. Kąpiel długa, o 21 domięśniowo buscolizyna plus espumisany wzięłam doustnie. Bez efektu. Pojechaliśmy do szpitala jedynego 20min od nas.
    Rozwarcie na 2 cm i szyjka skrócona.
    Od razu porodówka, dostałam Atosiban najpierw prosto do żyły i on mocno pomógł... Skurcze zmniejszyły na mocy, brzuch po bokach już nie bolał, rozluźnił się trochę. Później podłączyli pompę z atosibanem i podali sterydy na płuca. Skurcze zrobiły się co 8 min.
    Karetka zostałam transportowana do szpitala z w którym jest mój lekarz i w którym planuje rodzic - 60 km dalej, tutaj jest III st ref. Tak myślałam, że mnie przewiozą, jak się potwierdzi, że coś się dzieje, ale nie chciałam w tym tc na własną rękę jechać nie wiedząc jaka sytuacja i czy w połowie drogi się nic nie stanie...

    W każdym razie za mną ciężka połowa nocy. Przewozili mnie z ta pompa, jadąc na bombach i sygnale... Wjechaliśmy na autostradę, po czym utknelismy, nie szło przejechać. Z awantury z kimś z zewnątrz zrozumiałam, że 2 tiry-gabaryty się rozkraczyly i nie ma szans na przejazd nawet karetką, bo cała szerokość jezdni jest zamknięta. Policja dogadała się z ratownikami, żebyśmy zawrócili na autostradzie i jechaliśmy pod prąd... 🙈 Jak nam tir przejechał w tym czasie tuż za dupa, to zawału prawie dostałam. W międzyczasie kierowca jeszcze przydzwoblnil w jakiś słupek l, bo na tej austradzie trwa remont.

    Miałam USG dokladne. Mała ma hipotrofie 😥😥 Niestety główka 4 centyl, brzuch 1... mierzone ileś razy. Co stanowi problem przy tym, że do ok 27/28 tc szła po 90 centylu cały czas rowno... Mam dalej Atosiban. Dupa mnie boli, skurcze są, ale mniejsze. Niedobrze mi jest. Jeśli uda się powstrzymać dalsze rozwieranie szyjkiz to będą ustalać dlaczego mała nie różnie.

    O rety, współczuję 😟. Musisz być wycieńczona. Ile stresu przez te objawy a jeszcze te akcje po drodze. Współczuję tego stresu… Kurczę trzymam kciuki żeby było dobrze. Trzymaj się i odpoczywaj 🙁❤️

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 180 380

    Wysłany: 21 czerwca, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w nocy też przygody.. 33+6 i odeszły wody, jestem w szpitalu, czekam na decyzję co dalej, powoli pojawiają się skurcze, możliwe że będzie dziś rozwiązanie. Sterydy podane, antybiotyk również...

  • Emiliia Ekspertka
    Postów: 210 243

    Wysłany: 21 czerwca, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Jestem w szpitalu. Po 19 dostałam silnego bólu brzucha, ciągłego, bólu pleców i pośladków, do tego przyszły skurcze, które ostatecznie były co 4-6 min, ból krocza przy skurczach i mdłości. Kąpiel długa, o 21 domięśniowo buscolizyna plus espumisany wzięłam doustnie. Bez efektu. Pojechaliśmy do szpitala jedynego 20min od nas.
    Rozwarcie na 2 cm i szyjka skrócona.
    Od razu porodówka, dostałam Atosiban najpierw prosto do żyły i on mocno pomógł... Skurcze zmniejszyły na mocy, brzuch po bokach już nie bolał, rozluźnił się trochę. Później podłączyli pompę z atosibanem i podali sterydy na płuca. Skurcze zrobiły się co 8 min.
    Karetka zostałam transportowana do szpitala z w którym jest mój lekarz i w którym planuje rodzic - 60 km dalej, tutaj jest III st ref. Tak myślałam, że mnie przewiozą, jak się potwierdzi, że coś się dzieje, ale nie chciałam w tym tc na własną rękę jechać nie wiedząc jaka sytuacja i czy w połowie drogi się nic nie stanie...

    W każdym razie za mną ciężka połowa nocy. Przewozili mnie z ta pompa, jadąc na bombach i sygnale... Wjechaliśmy na autostradę, po czym utknelismy, nie szło przejechać. Z awantury z kimś z zewnątrz zrozumiałam, że 2 tiry-gabaryty się rozkraczyly i nie ma szans na przejazd nawet karetką, bo cała szerokość jezdni jest zamknięta. Policja dogadała się z ratownikami, żebyśmy zawrócili na autostradzie i jechaliśmy pod prąd... 🙈 Jak nam tir przejechał w tym czasie tuż za dupa, to zawału prawie dostałam. W międzyczasie kierowca jeszcze przydzwoblnil w jakiś słupek l, bo na tej austradzie trwa remont.

    Miałam USG dokladne. Mała ma hipotrofie 😥😥 Niestety główka 4 centyl, brzuch 1... mierzone ileś razy. Co stanowi problem przy tym, że do ok 27/28 tc szła po 90 centylu cały czas rowno... Mam dalej Atosiban. Dupa mnie boli, skurcze są, ale mniejsze. Niedobrze mi jest. Jeśli uda się powstrzymać dalsze rozwieranie szyjkiz to będą ustalać dlaczego mała nie różnie.

    Trzymam kciuki, żeby Malutka została po tamtej stronie brzuszka !!!
    I pół żartem, pół serio, mogłabym oddać od mojej Neli z pół kilo, u nas makrosomia, 2580g wczoraj , nie ma tylu centyli w moim tyg dla niej… też obserwacja, usg co 2 tyg, ale damy radę. I wywołanie w 38.a więc lipiec.

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Emiliia Ekspertka
    Postów: 210 243

    Wysłany: 21 czerwca, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suprive wrote:
    U nas w nocy też przygody.. 33+6 i odeszły wody, jestem w szpitalu, czekam na decyzję co dalej, powoli pojawiają się skurcze, możliwe że będzie dziś rozwiązanie. Sterydy podane, antybiotyk również...

    Odeszły zupełnie? Czy coś się sączy? Tydzień ciąży jest już super! Plus sterydy podane… również zaciskam kciuki!!

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 911 518

    Wysłany: 21 czerwca, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suprive wrote:
    U nas w nocy też przygody.. 33+6 i odeszły wody, jestem w szpitalu, czekam na decyzję co dalej, powoli pojawiają się skurcze, możliwe że będzie dziś rozwiązanie. Sterydy podane, antybiotyk również...

    O kurczę 😟… jejku trzymaj się. Cokolwiek by się nie działo dzisiaj to jesteś pod opieką specjalistów. Będzie dobrze ❤️.

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 180 380

    Wysłany: 21 czerwca, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odeszły praktycznie całkowicie, zostało mało co niestety, raczej rozwiążą dzis/jutro

  • justinas Autorytet
    Postów: 502 403

    Wysłany: 21 czerwca, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suprive, o jej... Trzymajcie się tam dzielnie, będzie dobrze, musi być, co by się nie działo ❤️

    event.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3335 2303

    Wysłany: 21 czerwca, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, dziewczyny...

    Chyba tego nie napisałam, ale pierwsza karetka mnie nie chciała zabrać, bo ratownicy mówili, że nie mogą jechać z atosibanem, musi jechać jeszcze lekarz. Dopiero druga mnie zabrała, ale nim to zrobili, to się okazało, że przyjechali z popsuta pompą, a szpital najpierw nie chciał dać swojejz więc też problem był. Ostatecznie pojechałam ze szpitalna, którą się w tekście jazdy rozładowała 🤦🏻‍♀️


    Odpisze zbiorowo, bo mam założone wenflonu w obu rękach, dwie pompy na raz i jeszcze ciśnieniomierz, kazali mieć jak najwięcej wyprostowane 🙈
    W skrócie mówiąc zasnęłam przed 6. Dopiero wtedy tokoliza wyciszyła skurcze na tyle, że się dało.
    Tak, jak Wam pisałam jakiś czas temu, spodziewałam się u mnie rozwarcia w podobnych tygodniach ciąży, bo mam za sobą takie tokolizy w poprzednich ciążach, czy leżałam plackiem całą ciążę czy funkcjonowałam na normalnie, są u mnie skłonności do tego... Natomiast ten ból brzucha nieustający był ogromny, a parcie na krocze i ból tyłka, skurcze częste mnie przestraszyly bardziej....
    Jestem w izolatce z uwagi na covid. U mnie to raczej końcówka jego, ale no jednak lepiej na takim oddziale uważać.
    Mój gin był przed 8 u mnie. Cytując go "no mówiłem, że w pełnię, to się dziwne rzeczy dzieją i gorąco jest na porodówce". Powiedział, że na tę chwilę najważniejsze jest, że skurcze póki co udało się wyciszyć, akcje powstrzymać przed dalszym rozwojem. Tokoliza oczywiście dalej będzie utrzymana jeszcze 2 doby i mamy nadzieję, że to będzie wystarczające i że nie wrócę na salę porodową. Będą mnie też obserwować po odłączeniu jej juz. Do tego w środku nocy podłączyli mnie do siarczanu magnezu celem neuroprotekcji dziecka (w razie gdyby się urodził wcześniak w takich tc zabezpiecza to przez dziecięcym porażeniem mozgowym), małej się chyba to totalnie nie spodobalo (,(ja też się gorzej poczułam, miałam zawroty głowy, ciepło na języku i w kroczu, było mi duszno), zaczęła się zachwywac bardzo agresywnie 😳 Położna przy mnie stała i obserwowała brzuch i zapis. Nie przypominam sobie,żeby w tej ciąży małej tak odwaliło kiedys. Długo to trwalo. Położna mówiła, ze jak się nie uspokoi, to weźmie lekarza, ale na szczęście później po skończeniu pierwszej pompy z siarczanej magnezu, druga leciała już wolniej, ja leżałam na prawym boku i mała się uspokoila...
    o północy planują druga dawkę sterydów na pluca. Po obchodzie bedzie decyzja czy podłączają też żelazo dożylnie, bo moja anemia może zarówno wpływać na wielkość dziecka, jak i same skurcze. Doktor myśli tez, że covid mi namieszał teraz dodatkowo... Dołożyli mi dodatkowo luteinę 2x200.

    Dostałam śniadanie i czekam na kolejne wieści. Nie jadłam od wczoraj od 15. Mąż ma przyjechać pod wieczór dopiero. Mam ze sobą mało rzeczy.
    Wczoraj spakowałam torbę do porodu....tak jak Wam pisałam jakąś taka"pobudzona" porodowo byłam. 🙈 Ale młody mnie rozpakował... Serio i nawet zjadł mi moją tubkę owocowa, która spakowałam.
    A też przez to, że my w naszym nowym miejscu jesteśmy sami z dziećmi, to mąż mnie tylko zawiózł do szpitala z mała torba spakowana na szybko i pojechał.

    Covidowo czuje się dużo lepiej. Ehh co za noc.

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 939 970

    Wysłany: 21 czerwca, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, święta! Co tu się dzieje dziś! Bobasy siedzieć w brzuchach 😬 Suprive Ty dopiero co miałaś wizytę u lekarza, co? Nie było żadnych sygnałów, że coś się może zadziac? To Tobie odchodził czop podbarwiony kwia? Pola już duża dziewczyna, będzie dobrze!
    Aż sprawdziłam, że pełnia księżyca w sobotę 😬 głupie przesady, ale zaczynam się bać 🫢🫢

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Cerva Autorytet
    Postów: 2683 4786

    Wysłany: 21 czerwca, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeny, co to się podziało dziś w nocy. 😥

    🌿Mamma-Mia no akcja z karetka naprawdę jak w filmie. Dobrze, że szczęśliwie dotarłaś do tego drugiego szpitala. To ile teraz Mała waży? Przepływy dobre? Oby udało się to trochę zahamować i niech jeszcze troszkę posiedzi.

    🌿Suprive jak będzie trzeba to trzeba. Jesteś pod opieką, oni wiedzą co robią, a Mała pewnie waży już ok 2 kg więc wcale nie jest tak mała. 🙂 Trzymamy kciuki, żeby poszło sprawnie. Będzie cesarka?

    Edit. Jak napisałyście co się podziało to też sprawdziłam fazę Księżyca od razu 😳🫣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 09:09

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
‹‹ 320 321 322 323 324 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ