Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
@enpe, dziękuję
@Betka, co do płytek to jest tak nieduża różnica, że nie ma znaczenia klinicznego i może być kwestią danego pobrania krwi po prostu. Nawet z 1 tej samej próbki krwi możemy uzyskać dwa delikatnie różniące się wyniki. Zdarzalo mi się wykorzystywać skierowania od 2 specjalistów 1 dnia, w 1 punkcie pobrań i np. uzyskać 2 trochę różne wyniki morfologii...Betkaa lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:@enpe, dziękuję
@Betka, co do płytek to jest tak nieduża różnica, że nie ma znaczenia klinicznego i może być kwestią danego pobrania krwi po prostu. Nawet z 1 tej samej próbki krwi możemy uzyskać dwa delikatnie różniące się wyniki. Zdarzalo mi się wykorzystywać skierowania od 2 specjalistów 1 dnia, w 1 punkcie pobrań i np. uzyskać 2 trochę różne wyniki morfologii...Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny doradźcie proszę bo nie wiem co robić. Wpadliśmy z partnerem na genialny pomysł, żeby się pokochać. Jakieś 20 min po pojawiły się u mnie skurcze w dole brzucha, jak na okres, odczuwalne w lędźwiach i krzyżu. Trwają już ponad 2h, są nieregularne. Na początku były co około 10-13 minut, teraz się nasiliły i są co 5-7 minut. Czytałam, że to mogą byc skurcze szyjki i mogą trwać nawet kilka godzin, ale wzięłam nospe i Apap i nic kompletnie nie pomaga. Mam wrażenie, że bardziej bolą. Wiem jak to zabrzmi, ale głupio mi drugi raz w przeciągu dwóch tygodni jechać na IP….
Co byście zrobiły? Szukałam info o tym co w sumie znaczy, że skurcze są regularne? Muszą się powtarzać co do minuty?
Zapisuje moje skurcze w stoperze, na ten moment wygląda to tak:
https://zapodaj.net/plik-s7vyxP6Gi8
https://zapodaj.net/plik-aoBiAycpHt
https://zapodaj.net/plik-QvtCME3XY0 -
Bettti03 wrote:Dziewczyny doradźcie proszę bo nie wiem co robić. Wpadliśmy z partnerem na genialny pomysł, żeby się pokochać. Jakieś 20 min po pojawiły się u mnie skurcze w dole brzucha, jak na okres, odczuwalne w lędźwiach i krzyżu. Trwają już ponad 2h, są nieregularne. Na początku były co około 10-13 minut, teraz się nasiliły i są co 5-7 minut. Czytałam, że to mogą byc skurcze szyjki i mogą trwać nawet kilka godzin, ale wzięłam nospe i Apap i nic kompletnie nie pomaga. Mam wrażenie, że bardziej bolą. Wiem jak to zabrzmi, ale głupio mi drugi raz w przeciągu dwóch tygodni jechać na IP….
Co byście zrobiły? Szukałam info o tym co w sumie znaczy, że skurcze są regularne? Muszą się powtarzać co do minuty?
Zapisuje moje skurcze w stoperze, na ten moment wygląda to tak:
https://zapodaj.net/plik-s7vyxP6Gi8
https://zapodaj.net/plik-aoBiAycpHt
https://zapodaj.net/plik-QvtCME3XY0Bettti03, Mamma-mia, Asiasia1 lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny doradźcie proszę bo nie wiem co robić. Wpadliśmy z partnerem na genialny pomysł, żeby się pokochać. Jakieś 20 min po pojawiły się u mnie skurcze w dole brzucha, jak na okres, odczuwalne w lędźwiach i krzyżu. Trwają już ponad 2h, są nieregularne. Na początku były co około 10-13 minut, teraz się nasiliły i są co 5-7 minut. Czytałam, że to mogą byc skurcze szyjki i mogą trwać nawet kilka godzin, ale wzięłam nospe i Apap i nic kompletnie nie pomaga. Mam wrażenie, że bardziej bolą. Wiem jak to zabrzmi, ale głupio mi drugi raz w przeciągu dwóch tygodni jechać na IP….
Co byście zrobiły? Szukałam info o tym co w sumie znaczy, że skurcze są regularne? Muszą się powtarzać co do minuty?
Zapisuje moje skurcze w stoperze, na ten moment wygląda to tak:
https://zapodaj.net/plik-s7vyxP6Gi8
https://zapodaj.net/plik-aoBiAycpHt
https://zapodaj.net/plik-QvtCME3XY0
Ponoć jak nospa nie pomaga, ani kąpiel ani odpoczynek to poród 😂 Normalnie jedź do szpitala jak ci nie przejdzieBettti03 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny doradźcie proszę bo nie wiem co robić. Wpadliśmy z partnerem na genialny pomysł, żeby się pokochać. Jakieś 20 min po pojawiły się u mnie skurcze w dole brzucha, jak na okres, odczuwalne w lędźwiach i krzyżu. Trwają już ponad 2h, są nieregularne. Na początku były co około 10-13 minut, teraz się nasiliły i są co 5-7 minut. Czytałam, że to mogą byc skurcze szyjki i mogą trwać nawet kilka godzin, ale wzięłam nospe i Apap i nic kompletnie nie pomaga. Mam wrażenie, że bardziej bolą. Wiem jak to zabrzmi, ale głupio mi drugi raz w przeciągu dwóch tygodni jechać na IP….
Co byście zrobiły? Szukałam info o tym co w sumie znaczy, że skurcze są regularne? Muszą się powtarzać co do minuty?
Zapisuje moje skurcze w stoperze, na ten moment wygląda to tak:
https://zapodaj.net/plik-s7vyxP6Gi8
https://zapodaj.net/plik-aoBiAycpHt
https://zapodaj.net/plik-QvtCME3XY0Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Betti, na szkole rodzenia położna zawsze powtarzała że lepiej jechać do szpitala o 2 razy za dużo niż o raz za mało 😊 życzę powodzenia 🥰
Bettti03 lubi tę wiadomość
18.11.2023 ⏸️
20.11.2023 Beta 99,8
22.11.2023 Beta 217
26.11.2023 Beta 1446
01.12.2023 Beta 9855 -
Jestem na IP, podłączyli mnie pod KTG. Dzięki dziewczyny! Dam znać co u nas!
Emzet92, enpe, Agata91, Monia•, Emiliia, Asieek, Betkaa, Mamma-mia, Jagoda2023, Papapatka, Paprota9418, justinas, Cerva, Lolcia37, Małgosiagosia, natala, Asiasia1, klaudia_23, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
-
MunAgain i Emzet dobrze piszą - jak prysznic nie pomaga to trzeba jechać te przepowiadające on wycisza, a jak są porodowe to nawet może nasilić. Dla mnie prysznic to zawsze wiarygodny test 😅
@Betti, daj znać 😁✊🏻
@Malgosia, 30 sekund? O kurde, serio takie krótkie niektórzy mają? Ja dość często zapisuje i moje trwają minimum 50 sek. a najdłużej 1min 20 sek. Najczęściej mają około minuty lub lekko powyżej -
Bettti03 wrote:Dziewczyny doradźcie proszę bo nie wiem co robić. Wpadliśmy z partnerem na genialny pomysł, żeby się pokochać. Jakieś 20 min po pojawiły się u mnie skurcze w dole brzucha, jak na okres, odczuwalne w lędźwiach i krzyżu. Trwają już ponad 2h, są nieregularne. Na początku były co około 10-13 minut, teraz się nasiliły i są co 5-7 minut. Czytałam, że to mogą byc skurcze szyjki i mogą trwać nawet kilka godzin, ale wzięłam nospe i Apap i nic kompletnie nie pomaga. Mam wrażenie, że bardziej bolą. Wiem jak to zabrzmi, ale głupio mi drugi raz w przeciągu dwóch tygodni jechać na IP….
Co byście zrobiły? Szukałam info o tym co w sumie znaczy, że skurcze są regularne? Muszą się powtarzać co do minuty?
Zapisuje moje skurcze w stoperze, na ten moment wygląda to tak:
https://zapodaj.net/plik-s7vyxP6Gi8
https://zapodaj.net/plik-aoBiAycpHt
https://zapodaj.net/plik-QvtCME3XY0
Hah też wczoraj wpadliśmy na taki sam mądry pomysł
Tylko u nas skończyło się na pieszczotach oczywiście zakończonych orgazmem i miałam podobnie.. bolało mnie mocno podbrzusze, nie mogłam sobie znaleść pozycji w łóżku, pomagało jedynie oddychanie ale sama nie wiem czy to były skurcze czy nie bo nigdy nie rodziłam i w trakcie miesiączki też nie miałam nigdy…
Na szczęście samo przeszło bez leków itp..
Trzymam mocno kciuki za Was 🤞🤞🤞🤞
Dawaj znać jak się sytuacja rozwinie 😘
@mama-mia ja mam tak teraz że jak chce mi się sikać to bardzo boli mnie podbrzusze, wysikanie się przynosi lekka ulgę i dopiero po chwili całkiem przechodzi. A jak chodzi o ilość to różnie czasem dwie krople a czasem jak to mój mąż ostatnio powiedział „robię zrzut paliwa „
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 23:03
-
🌿Betti czekamy na wieści. 😀 Dzidzia już gotowa więc nic się nie martw. 🙂
Ja się coraz bardziej modlę, żeby dotrwać do 37+0. Brzuch nadal tak samo, twardnieje czasami. Skurczy bolesnych brak. Dziś Synek wierci się na maksa, ale jest wysoko, bo nogi pod żebrami czuję. Ale popołudniu zobaczyłam na papierze taką mini grudkę "galaretki". Myślę, że to mógł być kawałek czopu. 😥 Kolor przezroczysto-jasnożółty. Widziałam raz kawałeczek i teraz nic.31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Mamma-mia wrote:Dziewczyny, jak u Was teraz z sikaniem? 🙈 Że tak zapytam 😅
W sensie - czy macie wrażenie, że opróżniłyscie cały pęcherz czy jednak nie bardzo? I czy w czasie sikania czujecie jakiś dyskomfort na dole, niekoniecznie w cewce?
No ja nie opróżniam 🙈 Młoda ma chyba głowę na pęcherzu, bo potrafię pójść do toalety, a wstając już, czuję, że to nie koniec 🙈 ale to nie za każdą wizytą, więc już shizz był, że wody 🤪 obstawiam nietrzymanie moczu na tej końcówce 🙈 -
Mamma-mia wrote:MunAgain i Emzet dobrze piszą - jak prysznic nie pomaga to trzeba jechać te przepowiadające on wycisza, a jak są porodowe to nawet może nasilić. Dla mnie prysznic to zawsze wiarygodny test 😅
@Betti, daj znać 😁✊🏻
@Malgosia, 30 sekund? O kurde, serio takie krótkie niektórzy mają? Ja dość często zapisuje i moje trwają minimum 50 sek. a najdłużej 1min 20 sek. Najczęściej mają około minuty lub lekko powyżejMamma-mia lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Dziewczyny, jak u Was teraz z sikaniem? 🙈 Że tak zapytam 😅
W sensie - czy macie wrażenie, że opróżniłyscie cały pęcherz czy jednak nie bardzo? I czy w czasie sikania czujecie jakiś dyskomfort na dole, niekoniecznie w cewce?
Mam tak, że właśnie niby mi się chce, a tam ledwo co. 😛 I czasem jest taki dyskomfort przy sikaniu. Ale zaraz szybko przechodzi.31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Kinia197 wrote:Miałam już 4 porządne skurcze co ok 30 min. Spina mi się brzuch, na chwilę robi mi się gorąco i po ok 1 puszcza. Ciągle chce mi się siku, a przed miałam rozwolnienie, gdzie całą ciążę w drugą stronę. Nie wiem czy nie skończę na porodówce dziś.
Co do sikania to mam ostatnio coraz częściej takie napady, że muszę szybko biec, a tam ledwo co leci. Coraz gorzej jest.