Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Evvee27 wrote:No to przeszłaś troszkę kochana , ale najważniejsze że się ułożyło😘 u nas nie wychodziło właściwie bez powodu konkretnego, myślałam że to niedrożność jajowodów czy coś w ten deseń , ewentualnie postępująca endo . Ja też bardzo bardzo długo miałam anemię dość sporą więc myślę że to była główna przyczyna plus moje zaburzenia odżywiania od nastolatki ..
Zazdroszczę tym którym się udaje za pierwszym razem, że nie muszą przechodzić przez te wszystkie dramaty ale z drugiej strony myślę sobie ze bardziej to docenię i być może będę dzięki temu doświadczeniu lepszą mamą Wszystko chyba jednak jest po coś -
Emzet92 wrote:Hej dziewczyny,
chciałam się również przywitać z moim hmmm. Cudem. No właśnie jestem po dwóch procedurach invitro, poronieniu pierwszej ciazy, a we wrześniu 2022 urodziłam przez cc cudowne bliźniaczki. Lekarze nie dawali nam szans na naturalną ciążę, aż tu dzień przed urodzinami zrobiłam test, bo fatalnie się czułam. Do tego jedna z córek karmiłam piersią, aż tu nagle w tym cyklu nagle odstawiła się... przeszło mi przez myśl, że to może ciążę, ALE JAK! Test, dwie kreski. Beta 24.11 i wartość 620. Najpierw byłam załamana, mam 15 miesieczne bliźniaczki i termin na 31.07. Ale pozwolilm sobie dołączyć do was, bo jeszcze czekam na pierwsze usg. Ciągle nie wierzę... jutro pierwsza wizyta, 6+0 wg OM. Proszę o kciuki!
Gratulacje 🥰 Głowa do góry, wierzę że będzie dobrze i że sobie ze wszystkim poradzicie 😊Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Cześć 😊 Jeszcze nigdy nie udzieliłam się na forum także cieszę się że mogę zacząć od miłej informacji iż w końcu udało mi się zajść w ciążę 😊 I chciałabym bardzo dołączyć do Waszego forum jeśli mogę 😊 Aplikacja wylicza mi rozwiązanie na 10 sierpnia 2024 😊
Dziewczyny chciałam się Was zapytać czy uważacie ze przyrost bety jest w porządku.
1 grudnia - 47.79
3 grudnia - 155.99
5 grudnia - 432
Natomiast progesteron 25.79 i ginekolog przepisał mi duphaston 3x1.
Myślicie ze powinnam znowu powtórzyć bete kolejny raz czy dać już sobie spokój? Jestem dziś 4+3 tydzień, a wizytę mam dopiero za 2 tygodnie - 18 grudnia. Myślicie żeby przełożyć wizytę o parę dni wcześniej i już coś będzie widać? Akurat urodziny mam 16 grudnia więc byłby super prezent 😊 Pozdrawiam Was wszystkie 😊 -
Jestem po wizycie
Trafiłam na cudowną panią ginekolog, jestem zachwycona. Mam nadzieję, że odczaruje mi poprzednią ciąże i poród. Karta ciąży założona, piękny pęcherzyk ciążowy z zarysem (pierwszy raz się spotkałam z tym żeby ginekolog tak dokładnie pokazywała mi gdzie i kiedy będzie widoczny zarodek). Badania wszystkie książkowe, też wpisane do karty ciąży. Następna wizyta 27.12. Jestem tak pozytywnie nastawiona, że masakra
Ginekolog oceniła też bliznę po cesarce i jest za cienka by próbować rodzić naturalnie ale odrazu mi powiedziała, że zabiera mnie do swojego szpitala, w zależności od rozwoju ciąży. Termin wyznaczyła na 04.08.Ewappp, Bettti03, Lannati_ lubią tę wiadomość
-
KlaudiaM wrote:Cześć 😊 Jeszcze nigdy nie udzieliłam się na forum także cieszę się że mogę zacząć od miłej informacji iż w końcu udało mi się zajść w ciążę 😊 I chciałabym bardzo dołączyć do Waszego forum jeśli mogę 😊 Aplikacja wylicza mi rozwiązanie na 10 sierpnia 2024 😊
Dziewczyny chciałam się Was zapytać czy uważacie ze przyrost bety jest w porządku.
1 grudnia - 47.79
3 grudnia - 155.99
5 grudnia - 432
Natomiast progesteron 25.79 i ginekolog przepisał mi duphaston 3x1.
Myślicie ze powinnam znowu powtórzyć bete kolejny raz czy dać już sobie spokój? Jestem dziś 4+3 tydzień, a wizytę mam dopiero za 2 tygodnie - 18 grudnia. Myślicie żeby przełożyć wizytę o parę dni wcześniej i już coś będzie widać? Akurat urodziny mam 16 grudnia więc byłby super prezent 😊 Pozdrawiam Was wszystkie 😊
Gratulacje!!! beta powinna się co dwa dni przynajmniej podwajać więc na moje oko wygląda to dobrze Co do progesteronu to nie wiem, u mnie jest na razie 22.5 przy becie 15, ginekolog nie kazał mi nic brać oprocz Acardu na rozrzedzenie krwi. Kazał przyjść na wizytę jak beta osiągnie 1000, wtedy powinno być coś widać. I ja też mam urodziny 16 grudnia 😊😊 mam w sumie 4 tydzień 3t+4 więc na razie umówiłam się na wizytę "na oko" ale na pewno nie wytrzymam do 6 tygodnia 😅Asieek lubi tę wiadomość
-
Agata91 wrote:Jestem po wizycie
Trafiłam na cudowną panią ginekolog, jestem zachwycona. Mam nadzieję, że odczaruje mi poprzednią ciąże i poród. Karta ciąży założona, piękny pęcherzyk ciążowy z zarysem (pierwszy raz się spotkałam z tym żeby ginekolog tak dokładnie pokazywała mi gdzie i kiedy będzie widoczny zarodek). Badania wszystkie książkowe, też wpisane do karty ciąży. Następna wizyta 27.12. Jestem tak pozytywnie nastawiona, że masakra
Ginekolog oceniła też bliznę po cesarce i jest za cienka by próbować rodzić naturalnie ale odrazu mi powiedziała, że zabiera mnie do swojego szpitala, w zależności od rozwoju ciąży. Termin wyznaczyła na 04.08.
Wspaniałe wiadomości, gratulacje 😊😊 z tej całej ekscytacji co chwila wchodzę na to forum, żeby jakoś przetrwać do jutrzejszej bety 😆
To kartę ciazy zakłada się jak widać pęcherzyk ciazowy i jeszcze bez zarodka? Myślałam że dopiero jak widać zarodek, jeszcze się na tym zupełnie nie znam 😆Agata91, baby33 lubią tę wiadomość
-
KlaudiaM wrote:Cześć 😊 Jeszcze nigdy nie udzieliłam się na forum także cieszę się że mogę zacząć od miłej informacji iż w końcu udało mi się zajść w ciążę 😊 I chciałabym bardzo dołączyć do Waszego forum jeśli mogę 😊 Aplikacja wylicza mi rozwiązanie na 10 sierpnia 2024 😊
Dziewczyny chciałam się Was zapytać czy uważacie ze przyrost bety jest w porządku.
1 grudnia - 47.79
3 grudnia - 155.99
5 grudnia - 432
Natomiast progesteron 25.79 i ginekolog przepisał mi duphaston 3x1.
Myślicie ze powinnam znowu powtórzyć bete kolejny raz czy dać już sobie spokój? Jestem dziś 4+3 tydzień, a wizytę mam dopiero za 2 tygodnie - 18 grudnia. Myślicie żeby przełożyć wizytę o parę dni wcześniej i już coś będzie widać? Akurat urodziny mam 16 grudnia więc byłby super prezent 😊 Pozdrawiam Was wszystkie 😊
Ja mam wizytę 14.12 żeby zobaczyć czy jest zarodek (to będzie wtedy 6t+5) i mi lekarz kazał jeszcze na tę wizytę powtórzyć betę. Wcześniej też badałam co 48h trzy razy, ale na sama wizytę mam jeszcze raz sprawdzić. -
Ewappp wrote:Wspaniałe wiadomości, gratulacje 😊😊 z tej całej ekscytacji co chwila wchodzę na to forum, żeby jakoś przetrwać do jutrzejszej bety 😆
To kartę ciazy zakłada się jak widać pęcherzyk ciazowy i jeszcze bez zarodka? Myślałam że dopiero jak widać zarodek, jeszcze się na tym zupełnie nie znam 😆
zarówno w tej jak i w poprzedniej ciąży miałam kartę założoną na pierwszej wizycie. a w poprzedniej ciąży też był sam pęcherzyk mimo, że poszłam chyba w 6 tygodniu skończonym. -
Evvee27 wrote:Ja jestem z 8 sierpnia 🫣
Ja o ciąży dowiedziałam się równo tydzień temu we wtorek 😁 właśnie śmieje się do męża że może nazwiemy go Mikołajek (moja teściowa ma trzech synów więc nie nastawiam się na córkę haha)
Ja czuję się o dziwo pięknie prócz moich luźnych stolców i przeziębienia .. i martwi mnie to że tak zadziwiająco dobrze się czuję 😅
A Tobie dokuczają jakieś pierwsze symptomy ciąży ?
Nie czuję żadnych objawów ciąży. Wcześniej bolał mnie brzuch i myślałam, że dostanę miesiączkę. Przeziębienie ciągnie się za nami od dwóch miesięcy 🙈
Senna jestem od kiedy urodziła się córeczka.
Drugą ciąże przeszłam naprawdę super, ale coś czuje, że z dwójką maluchów nie będzie tak łatwo
Nadal nie dochodzi do mnie że jestem w ciąży
Jesteś już umówiona do ginekolog? -
Emzet92 wrote:Hej dziewczyny,
chciałam się również przywitać z moim hmmm. Cudem. No właśnie jestem po dwóch procedurach invitro, poronieniu pierwszej ciazy, a we wrześniu 2022 urodziłam przez cc cudowne bliźniaczki. Lekarze nie dawali nam szans na naturalną ciążę, aż tu dzień przed urodzinami zrobiłam test, bo fatalnie się czułam. Do tego jedna z córek karmiłam piersią, aż tu nagle w tym cyklu nagle odstawiła się... przeszło mi przez myśl, że to może ciążę, ALE JAK! Test, dwie kreski. Beta 24.11 i wartość 620. Najpierw byłam załamana, mam 15 miesieczne bliźniaczki i termin na 31.07. Ale pozwolilm sobie dołączyć do was, bo jeszcze czekam na pierwsze usg. Ciągle nie wierzę... jutro pierwsza wizyta, 6+0 wg OM. Proszę o kciuki!
Trzymam kciuki ❣️
Dziś dowiedziałam się, że jestem w trzeciej ciąży i mimo, że świadomie podeszliśmy do tego to też ciągle nie wierze. I trochę boje czy dam rade ogarnąć. Mam roczną córkę i trzyletniego synka. Przed pierwszą ciąża mieliśmy podejść do invitro ale cudem udało się naturalne
W drugą ciąże zaszłam karmiąc synka, a tersz w trzecią karmiąc córeczkę. Ale chce powoli odstawiać -
Ewappp wrote:Zazdroszczę tym którym się udaje za pierwszym razem, że nie muszą przechodzić przez te wszystkie dramaty ale z drugiej strony myślę sobie ze bardziej to docenię i być może będę dzięki temu doświadczeniu lepszą mamą Wszystko chyba jednak jest po coś
Czułam dokładnie to samo przed zajściem w pierwszą ciążę, byłam totalnie załamana:(
Za to w drugą a teraz trzecią udało się bardzo szybko -
Agata91 wrote:Jestem po wizycie
Trafiłam na cudowną panią ginekolog, jestem zachwycona. Mam nadzieję, że odczaruje mi poprzednią ciąże i poród. Karta ciąży założona, piękny pęcherzyk ciążowy z zarysem (pierwszy raz się spotkałam z tym żeby ginekolog tak dokładnie pokazywała mi gdzie i kiedy będzie widoczny zarodek). Badania wszystkie książkowe, też wpisane do karty ciąży. Następna wizyta 27.12. Jestem tak pozytywnie nastawiona, że masakra
Ginekolog oceniła też bliznę po cesarce i jest za cienka by próbować rodzić naturalnie ale odrazu mi powiedziała, że zabiera mnie do swojego szpitala, w zależności od rozwoju ciąży. Termin wyznaczyła na 04.08.
Super kochana ❤️
Mi udało się urodzic córeczkę naturalnie równo dwa lata po cc.
Tersz jestem w trzeciej ciąży i jestem ciekawa jak to będzie:)Agata91 lubi tę wiadomość
-
Mika_Dominika wrote:Super kochana ❤️
Mi udało się urodzic córeczkę naturalnie równo dwa lata po cc.
Tersz jestem w trzeciej ciąży i jestem ciekawa jak to będzie:)
jak mam być szczera to spadł mi kamień z serca jak usłyszałam o cesarce. przez to co przeszłam te 4 lata temu, przez dwa tygodnie w szpitalu, 3 wywoływania oksytocyną, słuchaniu co noc porodów kolejnych nowych dziewczyn na trakcie porodowym i innych nieprzyjemnościach to odetchnęłam z ulgą, że będę to wszystko miała jakby 'pod kontrolą', będę znała dzień itd.
chociaż jak sobie pomyślę o dochodzeniu po cc to też mam gęsią skórkę BĘDZIE DOBRZE, musi być! -
Agata91 wrote:jak mam być szczera to spadł mi kamień z serca jak usłyszałam o cesarce. przez to co przeszłam te 4 lata temu, przez dwa tygodnie w szpitalu, 3 wywoływania oksytocyną, słuchaniu co noc porodów kolejnych nowych dziewczyn na trakcie porodowym i innych nieprzyjemnościach to odetchnęłam z ulgą, że będę to wszystko miała jakby 'pod kontrolą', będę znała dzień itd.
chociaż jak sobie pomyślę o dochodzeniu po cc to też mam gęsią skórkę BĘDZIE DOBRZE, musi być!
Przyznam , że ja po cc chyba lepiej czułam się niż po naturalnym. Przez 3 dni bardzo mnie bolało, ale potem było już super. A po naturalnym z 6 dni doskwierały mi hemoroidy, ciężko było siedziec.
Cieszę się, że jest tak jak chcesz i że trafiłaś na super ginekolog, miłą i wspierającą -
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała przeraźliwe uczucie zimna? Ja od wczoraj normalnie trzęsę się z zimna, mimo że w domu mamy 23.5 stopnia... ręce jak z lodu, aż mnie bolą palce. Nos jak sopel. Siedzę naubierana w swetry pod kocem. Nie wiem czy to schizy i autosugestia czy może normalne objawy...
Evvee27, baby33 lubią tę wiadomość
-
Boże chwilę mnie nie było i tyle wiadomości 😁 robiłam dis betę i wynosi ona 335,91 .. w piątek 1.12 miałam 82,21 , dobrze rośnie ? 😔 dziś mam 4+1
Ewappp ja mam od jakiegoś czasu też tak więc to norma podobno 😘
Miks_dominika ja mam 13 grudnia 😘 czyli prawie 2 tyg
Mika_Dominika, Ewappp, magda_o, baby33, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Dziewczyny, a czy któraś z Was miała przeraźliwe uczucie zimna? Ja od wczoraj normalnie trzęsę się z zimna, mimo że w domu mamy 23.5 stopnia... ręce jak z lodu, aż mnie bolą palce. Nos jak sopel. Siedzę naubierana w swetry pod kocem. Nie wiem czy to schizy i autosugestia czy może normalne objawy...
Ja może nie aż tak, ale faktycznie jestem zaskoczona tym, że jako osoba której zawsze jest ciepło, mam ziemne ręce i nos 🥶 -
Mika_Dominika wrote:Kochane, kiedy miałyście pierwsza wizyte u ginekolog od zrobienia testu ?
Ja miałam w 4t+4, ale to dlatego że byłam w kontakcie na bieżąco z lekarzem i po przesłaniu mu wyników (głowie TSH i glukoza) kazał wtedy przyjść. A tak druga mam już w 6t, dokładnie 14.12, żeby zobaczyć czy jest zarodek i czy wszystko git. -
Mika_Dominika wrote:Trzymam kciuki ❣️
Dziś dowiedziałam się, że jestem w trzeciej ciąży i mimo, że świadomie podeszliśmy do tego to też ciągle nie wierze. I trochę boje czy dam rade ogarnąć. Mam roczną córkę i trzyletniego synka. Przed pierwszą ciąża mieliśmy podejść do invitro ale cudem udało się naturalne
W drugą ciąże zaszłam karmiąc synka, a tersz w trzecią karmiąc córeczkę. Ale chce powoli odstawiaćTrudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g