Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Pauli05 wrote:U Lublinie też biało mieliśmy iść na śnieżny spacer ale Lena już trzeci dzień zaropiałe oko więc poszliśmy do pediatry i odradził spacery póki jest ropa bo podrażnia oko. Dostaliśmy tobrex. Ogólnie to bujamy się od urodzenia z zatkanymi kanalikami- niby już wymasowane i długo był spokój aż do teraz. Pani pediatra powiedziała że to może tak nawracać i ma prawo do 12 miesiąca, potem jak dalej ejst problem to zabieg odtykania pod narkozą 😥
U nas tez było zaropiale oczko, niby przemywałam moim mlekiem ale i tak skonczylo się na kroplelach. Od tamtej pory na razie cisza, chociaż lekarka w szpitalu zapytała się czy cos miał z lewym okiem bo ma mniejsze. Nawet ja tego niezauwazylam żeby je mniej otwierał, ale jednak ☹️☹️☹️
Córka natomiast tez miała bardzo często zapalenie spojówek po tym jak przeszła covid. Wtedy każdy katar kończył się zapaleniem spojówek i ropa do tego stopnia ze jak nie dostała kropelek od razu to po 24 h miała zalepione oko ta ropa całkowicie aż otworzyć nie mogła. Teraz mamy w zapasie jedna butelkę nieotwartą kropelek ale dzieki Bogu na razie spokój, nie wiem na jak długo ale to moja zmora
Na teleporade czy czat z lekarzem nie każdy chce krople wypisywać. A nawet jak pisze ze ja wiem, znam dziecko itp to i tak każą mi tylko sola fizjologiczna przemywać 🤦♀️ Bez sensu. No i te krople jak się otworzy to są jakoś mega krótko ważne… ehhh… -
Czesc dziewczyny. U nas zaczyna sie jakis regres czy zeby . Pol nocy wczoraj( w zasadzie dzis) machalam ja na rekach i co usnela, odlozona znowu pobudka. Nie plakala ale strasznie jej cos przeszkadzalo bo sie mega prezyla i wiercila, duzo tez gadala. Jestem troszke jak zoombie ale kawka i mam nadzieje dotrwac.
Nie widze na razie nowych umiejetnosci, dalej jest plywanie ale juz z leciutkim podparciem. Jak dla mnie to ona cwiczy.
Zazcynamu (ponownie) testowanie nowosci jedzeniowych i jedziemy wedlug schematu tj. dwie lyzki marchewki prze dwa dni i kolejno brokul i tak dwa tygodnie.
Co do oczka to u nas juz dwa razy pojawialo sie takie zaropiale. Jeden raz mega szybko przeszlo, bylo dosc duze lzawienie. A ostatnio domniemywam ze przez zeby juz dluzej. Uzylam te same krople. Jest poprawa.
Wczoraj bylismy na chwile "potarzac" sie w sniegu. Mala sie caly czas smiala. -
Pauli05 u nas były zatkany kanalik łzowy, jak mały miał kilka tygodni i krople w akcji, potem masaże. Teraz czasem pojawia się ropka, ale małe ilości. A skąd wiadomo, że to nie jakaś infekcja, a zatkany kanalik? Dzieciątko nie łzawi? Może będzie wszystko dobrze, bądź dobrej myśli
Asia2000 współczuję nocki, u nas wieczór był ciężki, mały marudny, a nie mógł usnąć.
My do rd przygotowujemy się póki co technicznie tj. zakupy krzesełka, naczyń, parowar-blender itp. Szukam jakichś dobrych wytycznych, co i kiedy wprowadzać. Macie do polecenia jakieś dobre strony, książki?
-
justinas wrote:Pauli05 u nas były zatkany kanalik łzowy, jak mały miał kilka tygodni i krople w akcji, potem masaże. Teraz czasem pojawia się ropka, ale małe ilości. A skąd wiadomo, że to nie jakaś infekcja, a zatkany kanalik? Dzieciątko nie łzawi? Może będzie wszystko dobrze, bądź dobrej myśli
Asia2000 współczuję nocki, u nas wieczór był ciężki, mały marudny, a nie mógł usnąć.
My do rd przygotowujemy się póki co technicznie tj. zakupy krzesełka, naczyń, parowar-blender itp. Szukam jakichś dobrych wytycznych, co i kiedy wprowadzać. Macie do polecenia jakieś dobre strony, książki? -
Pauli05 wrote:Pediatra pytała właśnie czy wcześniej były z tym problemy i powiedziała że to może nawracać. Ja tak myślę, że to może też być od ząbków, choć lekarka stwierdziła, że jest lekki Katar. Może tak Delikatnie coś słychać rano jakby było w nosku ale nic się nie odciąga praktycznie
Może być i przy ząbkach i katarze, oby szybko minęło i nie nawracałoPauli05 lubi tę wiadomość
-
U mnie od 3 dni taka walka ze spaniem że to jakaś masakra. 3 godziny ja usypiam. Nie mam pojęcia o co może chodzić, aczkolwiek podejrzewam zęby. Dziś zaczęła się łapać za stopy więc może skok rozwojowy nie mam zielonego pojęcia. Zobaczymy jak dziś ze spaniem będzie, przecież to nie może trwać w nieskończoność 😂 Planuje też wziąć się za naukę samodzielnego zasypiania wiec czekam na pieniądze u kupuje ebooka od sleeplikebaby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 16:36
-
My już 3 tydzień rozszerzania diety, mega stresujące, ale też pięknie sie patrzy jak sobie Pola radzi
Co do kanalika nie pomoge, nie mam takich doświadczeń.
Ja w sumie trzymam się tego, że nie ma ko krewnych zaleceń, wprowadziłam kilka warzyw na początku, teraz mięsko, ale też owoce na śniadanko sie zdarzyły.Kinia197, justinas, Asia2000 lubią tę wiadomość
-
justinas wrote:Pauli05 u nas były zatkany kanalik łzowy, jak mały miał kilka tygodni i krople w akcji, potem masaże. Teraz czasem pojawia się ropka, ale małe ilości. A skąd wiadomo, że to nie jakaś infekcja, a zatkany kanalik? Dzieciątko nie łzawi? Może będzie wszystko dobrze, bądź dobrej myśli
Asia2000 współczuję nocki, u nas wieczór był ciężki, mały marudny, a nie mógł usnąć.
My do rd przygotowujemy się póki co technicznie tj. zakupy krzesełka, naczyń, parowar-blender itp. Szukam jakichś dobrych wytycznych, co i kiedy wprowadzać. Macie do polecenia jakieś dobre strony, książki?justinas, Asia2000 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. U nas teraz idą górne jedynki. Narazie jeszcze ich nie widać, dziąsła też nie spuchnięte, ale jest meeega slinienie, dotykanie językiem dziąseł, ciumkanie i gryzienie wszystkiego. No i oczywiście płaczki, drama przed spaniem. Identyko jak przy dolnych. Ale jak już się dolne przebiły to był spokój, najgorzej właśnie było jak jeszcze nie było nic widać. A ja też nie wiedziałam że to zęby 🤷♀️ tak mi się wydaje, że to trwało ok.3 tygodni. Modlę się żeby tym razem nie trwało dłużej. Ja podawałam Ibum forte pure i to było wybawienie 🙏 do tego jakąś maść na bazie rumianku. Mam też camille ale jeszcze nie używałam.
Asia2000, Emzet92 lubią tę wiadomość
👱♀️1989
02/2021 🥰 początek starań
04/2023 ⏸️ciąża naturalna
06/2023 💔poronienie samoistne 10tc
11/2023 👀diagnostyka
Morfologia 👌
HyCoSy 👌
Mthfr homo
Pai-1 homo
ANA ujemne
AMH 0,92 😥
TSH 1,813
FSH 5,62
LH 2,31
11/2023 👨⚕️decyzja o IVF
InviMed, dr Gizler
15/12/23 ⏸️ naturalna 😱
18/12/23 2 pęcherzyki 4t3d
18/12/23 bhcg 513
20/12/23 bhcg 1325
Heparyna
🧔♂️ 1987
Nasienie 👌
-
Kinia197 wrote:U mnie od 3 dni taka walka ze spaniem że to jakaś masakra. 3 godziny ja usypiam. Nie mam pojęcia o co może chodzić, aczkolwiek podejrzewam zęby. Dziś zaczęła się łapać za stopy więc może skok rozwojowy nie mam zielonego pojęcia. Zobaczymy jak dziś ze spaniem będzie, przecież to nie może trwać w nieskończoność 😂 Planuje też wziąć się za naukę samodzielnego zasypiania wiec czekam na pieniądze u kupuje ebooka od sleeplikebaby
U nas ta noc jakby normalniejsza. Chyba byl winny brokul.
Co do rozszerzania diety ja zaczynam od sloiczkow tj. wedlug aplikacji Gerber daje po kilka lyzek marchew, brokul(na zmiane dwa tygodnie) poznej wjezdza jablko...daje to pomiedzy mlekami, bardziej jako rekonesans.
I teraz uwaga zapomialam skad wiedzialam co podawca corce, musze znow odszukac zapiski:). Chyba to bylo alankowe, bo napewno byal metoda BLW. Kupowalam wszystko ze straganu ekologicznego albo jakas cielecina itp. ale to bede robic po jak bedzie juz pol roku i bedzie siedziala.justinas lubi tę wiadomość
-
Kurcze, u nas też Szymek miał dwa dni zaropiale oczko. A kilka dni wcześniej lzawilo. Czyli coś jest na rzeczy po tym covidzie 😱😱
Ja rozszerzam dietę też najpierw sloiczkami, bo dzieci raczej próbują niż jedza. Kupiłam z hippa słoiczkii kaszki helpa. Rozgryzamy i alaantkowe bardzo pomaga.
Ale ja to czekam do pół roku. Nie spieszy mi się do nowych obowiązkówWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:09
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Asia2000 wrote:U nas ta noc jakby normalniejsza. Chyba byl winny brokul.
Co do rozszerzania diety ja zaczynam od sloiczkow tj. wedlug aplikacji Gerber daje po kilka lyzek marchew, brokul(na zmiane dwa tygodnie) poznej wjezdza jablko...daje to pomiedzy mlekami, bardziej jako rekonesans.
I teraz uwaga zapomialam skad wiedzialam co podawca corce, musze znow odszukac zapiski:). Chyba to bylo alankowe, bo napewno byal metoda BLW. Kupowalam wszystko ze straganu ekologicznego albo jakas cielecina itp. ale to bede robic po jak bedzie juz pol roku i bedzie siedziala.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Co do rozszerzenia diety to ja będę szła jeszcze do pediatry i być może skonsultuję z fizjo gotowość do krzesełka, bo to mnie przeraża 🤣. No ale czekam do 6 miesiąca. Też zacznę od papek, być może ze względu na porę roku to może te słoiczki nie taki zły pomysł. Potem będę chciała przechodzić do wiadomo coraz to mniej papkowatych konsystencji. Ten profil mnie też zaciekawił https://www.instagram.com/naj.lepszy.start.dziecka?igsh=MXNtZzh6Z2Z0cHJjbQ==
Może którejś z was się spodoba ten profil 😁
Nie chcę na razie typowego BLW z kawałkami, przeraża mnie zbyt szybki przeskok z płynnego mleka i kawałków. Ale to tylko moja opinia i lęki. Też może coś zmienić wizyta u pediatry.
Co do akcesoriów do rd to mam krzesełko, fartuszek, śliniak i jakieś pojedyncze rzeczy. Zdecydowanie muszę dokupić jeszcze trochę.justinas lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
My czekamy z rozszerzaniem do skończenia przez mała równo 6 msc. Krzesełko już mam wybrane i powoli akcesoria kupuje powiem że jestem przerażona a jednocześnie podekscytowana. Ja planuję sama ogarniać a słoiczki podawać np w przypadku warzyw których raczej na codzień nie jemy np taka dynia
justinas lubi tę wiadomość
-
Brat znajomego jest rolnikiem i uprawia eko marchew dla Gerbera. Na początku miał mega dużo różnych kontroli jakości, upraw itd a teraz ponoć już po prostu biorą od niego. Ja też zamierzam po skończonym 6msc zacząć podawać najpierw słoiczki. Jakos jak te pojedyncze smaki na początku wjeżdżają to mi się to wydaje najsensowniejsze, dziecko i tak łyżeczkę polize i tyle, bez sensu wygotowywac szczególnie, że nie mam dostępu do super warzyw teraz, co innego lato, mamy swoją działkę i babcia ma też swoje warzywka. No i jak już wjadą bardziej złożone dania to chciałbym żeby Lenka jadła to samo co my. Póki co mam tylko krzesełko ze Stokke ( prezent na babyshower ) polecacie jakieś miseczki? Takie chyba silikonowe z przyssawkami są fajne
-