X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • enpe Autorytet
    Postów: 956 554

    Wysłany: 8 stycznia, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez uwazam, ze nie takie sloiczki zle jak je maluja. Zwlaszcza jesli chodzi o poczatki rozszerzania diety, gdzie maluszek dopiero bedzie probowal jedzenia i wciaz glownym jednak posilkiem jest mleko (czy to matki czy mm). Ze sloiczkami jest o tyle dobrze tak jak piszecie, ze to sprawdzona zywnosc i musi spelniac normy. W Polsce jak chcemy kupic produkty bio to nie ma tak ostrych obostrzen jak produkty bio w Niemczech np. Takze ja wole na poczatek, zwlaszcza jak jest taka pora roku, sloiczki i takie tez konsystencje. Wiadomo, z czasem beda coraz „trudniejsze” konsystencje. Sloiczkow tez nie mam zamiaru sie wypierac w pozniejszych etapach na amen. Nie zawsze jest sposobnosc , zwlaszcza w gosciach albo podrozy by dziecko zjadlo cos sprawdzonego i swiezego. Lepszy sloiczek z reszta niz przykladowo frytki z mc donalda, moim zdaniem oczywiscie. Nie znam na ten moment żadnego rolnika, któremu bym mogła zaufać, że tak na pewno on będzie miał dobre produkty bez szkodliwych nawozów itd. Nie zawsze to że to szybkie jedzenie od razu oznacza , że niczym fast food albo „leniwy rodzic”. Także dla mnie stop demonizowaniu słoiczków. Byleby czytać składy, patrzeć na zawartość składników, unikać cukru i soli w składzie a przy produktach zbożowych wybierać w miarę możliwości pełne ziarno

    Ja się w RD najbardziej obawiam mierzenia się z „mądrościami” starszyzny pt. „daj kiełbaskę” „daj grzyby” „a dam jej może coś słodkiego” „a może soczku jej daj”.

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 529 432

    Wysłany: 8 stycznia, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia2000 wrote:
    Czy ktos wie gdzie jest Mamma-mia? Juz dlugo nic nie pisze...

    Też się zastanawiam.. Może załapała się na operację, na którą czekała. Oby było wszystko ok u niej.

    event.png
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 331 334

    Wysłany: 8 stycznia, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia2000 wrote:
    Co do rozszerzania diety to ja sobie zainstalowalam apke Gerber ale tylko po to aby wiedziec co i jak podawac jesli chodzi o sloiczki. Zczynam od sloiczkow bo wydaje mi sie ze zrodlo pewniejsze niz jakbym sama robila i tarla. Pozatem to jest bardziej rekonesans ,testowanie i na te dwie lyzkki chyba lepiej miec pewne zrodlo. Pozatym taki sloik sluzy na dwa razy i nawet jak nie zjedzony to wyrzucam. No i dziecko dopiero uczy sie przelykania innej konsystencji. Wkladasz i w sumei czesto wyjezdza calosc, dlatego warto tak lyzeczke jakby otrzec o podniebienie lub przez sekunske ja przytrzymac.
    Zaczelam od schematu marchewka 2 dni, brokul dwa dni przez dwa tygodnie. Pozniej wejdzie jablko<- to schemat z aplikacji.
    Pozniej bede kontynuowac sliki w ramach jednego posilku ale dolacze BLW czyli talerz a'la Master Chef gdzie oceniac bedie moje dziecko. Ja akurat lubie ten etap:) ja podajesz "wykwitny" talerz a panna gardzi(tak bylo czasem przy starszej).
    Moze teraz nie pojdzie tak latwo wiec nie mowie hop.

    Krzeselko poki co mam Chicco Magic. Ale zamierzam miec tez drugie bardziej stabilne/drewniane. Wiem ze przy starszej byl moment ze w tym Chcco nie chciala jesc.
    Co do picia mam kubek Doidy, Bbox wiadomo(cos byla mowa o skracaniu rurki ale ja zostawiam).Mam tez Bbox do treningu ale to pozniej. Generalnie na wode poczekam az bedzie stabilniej siedziec. Poki co widze ze uczy sie jeszcze przelykania.
    Co do lyzeczek to mam z Rossmana(https://erli.pl/produkt/babydream-zestaw-kolorowe-lyzeczki-dla-niemowlat-5-szt-od-6-miesiaca,179280371?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIvba62eLligMVHQqiAx2YqwzUEAQYBCABEgJHTPD_BwE), waskie sa i poki co plastikowe, kolejny zestaw beda metalowe. Mam komplet silikonowy talerzyk z lyzka ale jej nie bede uzywac, miseczke z Doidy Bowl i podkladke misia(https://www.kalaluszek.pl/pl/p/Podkladka-Mis-czarna-We-Might-Be-Tiny/1153
    No i sliniaki z puleczka:), plus sliniak z rekawami.

    Musze jedynei znalezc teraz jakis schemat BLW .

    p.s. miseczke mam tez ta ale tak jak pisalam lyzeczka jest jak dla mnie za szeroka, niedpowienia jeszcze tearz
    https://mymini.pl/strona-glowna/262-brazowy-mis.html?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI7IaUn-PligMVjRiiAx2wWyNfEAQYASABEgLWI_D_BwE

    Ja znalazłam jakiś eBook do rozszerzania diety. https://rozszerzaniediety.pl/dokup-poradnik/
    I z tego co piszesz. To gerber ma stare zasady rozszerzenia diety bo nie ma potrzeby 2 dni z rzędu podawać tego samego ☺️
    @bettti03
    Te z rossmana też są płaściutkie. Mogę ci fotę wysłać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 12:39

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 992 1022

    Wysłany: 8 stycznia, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    My po przymierzeniu Staszka do kilku krzesełek jednak bezkonkurencyjnie zdecydowaliśmy się na stokke. Młody siedzi w nim super stabilnie i jest bardzo zadowolony. Kupiliśmy używkę z całym zestawem na olx i dostaliśmy jeszcze kitchen helpera więc jestem mega zadowolona. Co do miseczek i talerzy to ja kupiłam takie silikonowe z przyssawkami z babyono bo są fajne i w dobrej cenie. Kubeczek też narazie z babyono taki otwarty bo logopeda zalecała, żeby odrazu zaczynać od otwartego. Co do łyżeczek to mówiła żeby wybrać plastikową i maksymalnie płaską, więc wydaje mi się, że kupimy z lovi te: https://allegro.pl/oferta/lovi-pierwsza-lyzeczka-do-karmienia-2-sztuki-12817810634
    Który model stokke? Kurde chce zainwestować w dobre krzesełko, ale odzywa się we mnie sknera. Ile daliście za używkę?
    Przy dziewczynach miałam talerzyki z twistshake. Nie są warte swojej ceny wystarcza klasyczne na przyssawkach. Ja miałam jakieś zwykle z allegro później dokupione. A łyżeczki polecam właśnie z Rossmana, płaskie.
    Ja też nie demonizuje słoiczków, wierzcie mi, że nic nie zblenduje tak dobrze na papkę jak maszyna 🤣🤣 moje dziewczyny najpierw miały ogromny odruch wymiotny na choćby mała grudkę. Pozniej włączyliśmy grudki, kawałki i skończyliśmy na blw. Dziewczyny jedzą same, nie mialy trudności z RD. Także róbcie tak jak czujecie.
    @Asia, a jak tam wy się macie?

    Bettti03, Kinia197 lubią tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 756 1101

    Wysłany: 8 stycznia, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, u nas był w weekend pogrom ale mam nadzieję, że najgorsze za nami. Ze starszym pierwsze infekcje przerabiałam po roku jak poszedł do żłobka, ale roczniak to serio już duże dziecko a teraz to była rzeź. Mały zalewał się śluzem, nie był w stanie wypluć tej flegmy, kaszlał jak najęty i usypianie to był koszmar, bo po 5 min się budził, dusił od kaszlu, płakał no masakra. Także nie polecam tego syfu. Rsv to straszne gówno. Na szczęście chociaż starszak zniósł ok. Jutro idziemy na kontrolę i mam nadzieję, że już nic w płucach nie będzie 🙏 choć u młodszego wydaje mi się, że coś jeszcze może być bo tak rzęzi 🥲 no ale mam nadzieję, że powooooli wychodzimy na prostą.

    Co do rd. Zaczynam po skończonym 6 msc i ani dnia wcześniej 😅 nie spieszy mi się nic a nic. Łyżeczki najbardziej lubię z Rossmana takie płaskie, talerzyki, miseczki itp przerabiałam różne i w sumie ważne by było bez bpa i innych gówien i nie ze szkła bo naczynia lubią fruwać 😅 a to czy będzie jednej firmy czy innej to dla mnie jeden pies, kwestia tego czy chcecie zwierzątko, czy gładkie, czy puste czy np. na 3 przegródki. Ale nie powiedziałabym, że któreś jest naj 😅 kubek mi się sprawdził na początku najlepiej doidy, mały najłatwiej z niego załapał co i jak. Co do słoiczków jak wyżej. Wszystko jest dla ludzi i trzeba nauczyć się czytać składy. Te pierwsze słoiczki są "lepsze" bo zazwyczaj mają 1 owoc czy warzywo 100%+ wit c. A te późniejsze obiadowe często mają np. na 1 miejscu wodę a mięsa itp nie ma za wiele. Starałam się gotować przy 1, ale jak był chory, na wyjeździe, w gościach, czy po prostu jak mi się nie chciało wjeżdżały słoiki i spoko. Zanim zaczął dostawać kawałki to owoce dawałam tylko w formie kupnego musu czy słoika (oprócz banana bo można szybko rozgnieść) bo nie chciało mi się gotować i blendowac a są takie z mega dobrym składem.

    Apropo czytania składu. Na tej stronie macie fajne porównania :)
    https://rozszerzaniediety.pl/category/czytam-sklad/
    I ogólnie polecam stronę, spoko przepisy i informacje, a z ig oprócz tego co wyżej to alaantkowe, głodnybobas, uwojtusianatalerzu, male.nawyki. Chyba każdy profil ma też bloga i tonę przepisów ale to wiadomo na później jak już maluch skuma choć trochę co i jak. Generalnie po tych 2 latach, od kiedy jestem mamą nauczyłam się, że placki to życie 🤣

    Powodzenia i miłej zabawy z rd. Mniej spiny niż ja miałam bo jednak nie jestem fanką syfu a to chyba nieuniknione 🤣

    enpe, justinas, Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 756 1101

    Wysłany: 8 stycznia, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie chyba też złapało bo mam tak zawalone zatoki, że mnie pół twarzy boli i łeb :/ i chyba kupuję drugi inhalator bo mam dość wyparzania części. Chyba pół dnia tylko inhalowalam a tak 2jka na raz i z głowy 😅

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2455 4666

    Wysłany: 8 stycznia, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My w sobote zaczelismy rozszerzanie. Oskar ma 7msc urodzeniowe, a 4,5 msc korygowane. Zaczelismy od marchewki. Kupilismy w sklepie bio i ugotowalam mu na parze i rozgniotlam widelcem i dodalam troche wody. Nie bylo z tego idealnej papki, ale takie mu podawalismy. Nie jestesmy fanami plastiku, wiec dawalismy mu metalowa lyzeczka mala i dosyc plaska. Odrazu zaczail, otwieral buzie i lapal rekami lyzeczke i sobie wsadzal do buzi 🙈 w raczki tez pozwolilismy mu wziac i potem wsadzal paluszki do buzi i oblizywal, ale zeby tak typowo nabrac w rece i wsadzac do buzi to nie robil tak. Talerzykow jeszcze zadnych nie mamy, wiec przygotowywalam mu na naszym malym po prostu 😅 a wode pije z kieliszka do wodki 😂 przy pierwszym podejsciu do wody krzywil sie, a teraz juz pije normalnie. Dzis pierwszy raz dostal brokula to zajadal sie ze smakiem tak samo jak marchewka. 1 i 2 dnia dalismy mu po 2 lyzeczki marchewki, a 3 ile chcial i zjadl z pol marchewki takiej wiekszej. Poki co karmimy go na siedzaco na kolanach u kogos. Musze zamowic mu krzeselko, choc wydaje mi sie, ze stabilnie jeszcze nie bedzie siedzial.

    Emzet92, justinas, Bettti03 lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 819 812

    Wysłany: 8 stycznia, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Który model stokke? Kurde chce zainwestować w dobre krzesełko, ale odzywa się we mnie sknera. Ile daliście za używkę?
    Przy dziewczynach miałam talerzyki z twistshake. Nie są warte swojej ceny wystarcza klasyczne na przyssawkach. Ja miałam jakieś zwykle z allegro później dokupione. A łyżeczki polecam właśnie z Rossmana, płaskie.
    Ja też nie demonizuje słoiczków, wierzcie mi, że nic nie zblenduje tak dobrze na papkę jak maszyna 🤣🤣 moje dziewczyny najpierw miały ogromny odruch wymiotny na choćby mała grudkę. Pozniej włączyliśmy grudki, kawałki i skończyliśmy na blw. Dziewczyny jedzą same, nie mialy trudności z RD. Także róbcie tak jak czujecie.
    @Asia, a jak tam wy się macie?
    Kupiliśmy tego tipp trapp. Babeczka sprzedawała w zestawie z wkładką niemowlakową, tacką, poduszkami, szelkami i tym kitchen helperem. Za wszystko zapłaciłam 1000 zł. Tez jestem sknera i byłam nastawiona na zakup albo jakiegoś drewnianego typu Kinderkraft czy lionelo, albo Ikea, ale jak tylko pojechaliśmy do sklepu i przymierzyliśmy młodego do tych zwykłych, a do stokke to była tak ogromna różnica, że od razu zaczęliśmy szukać na olx używki 🫣 taki komplet nowy w sklepie kosztuje 2 tysie
    https://ibb.co/nsPN5m0
    https://ibb.co/8MBQLJ1

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 14:20

    Emzet92, Lolcia37 lubią tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 819 812

    Wysłany: 8 stycznia, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia197 wrote:
    Ja znalazłam jakiś eBook do rozszerzania diety. https://rozszerzaniediety.pl/dokup-poradnik/
    I z tego co piszesz. To gerber ma stare zasady rozszerzenia diety bo nie ma potrzeby 2 dni z rzędu podawać tego samego ☺️
    @bettti03
    Te z rossmana też są płaściutkie. Mogę ci fotę wysłać
    Chętnie poproszę:)

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 819 812

    Wysłany: 8 stycznia, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    Hej dziewczyny, u nas był w weekend pogrom ale mam nadzieję, że najgorsze za nami. Ze starszym pierwsze infekcje przerabiałam po roku jak poszedł do żłobka, ale roczniak to serio już duże dziecko a teraz to była rzeź. Mały zalewał się śluzem, nie był w stanie wypluć tej flegmy, kaszlał jak najęty i usypianie to był koszmar, bo po 5 min się budził, dusił od kaszlu, płakał no masakra. Także nie polecam tego syfu. Rsv to straszne gówno. Na szczęście chociaż starszak zniósł ok. Jutro idziemy na kontrolę i mam nadzieję, że już nic w płucach nie będzie 🙏 choć u młodszego wydaje mi się, że coś jeszcze może być bo tak rzęzi 🥲 no ale mam nadzieję, że powooooli wychodzimy na prostą.

    Co do rd. Zaczynam po skończonym 6 msc i ani dnia wcześniej 😅 nie spieszy mi się nic a nic. Łyżeczki najbardziej lubię z Rossmana takie płaskie, talerzyki, miseczki itp przerabiałam różne i w sumie ważne by było bez bpa i innych gówien i nie ze szkła bo naczynia lubią fruwać 😅 a to czy będzie jednej firmy czy innej to dla mnie jeden pies, kwestia tego czy chcecie zwierzątko, czy gładkie, czy puste czy np. na 3 przegródki. Ale nie powiedziałabym, że któreś jest naj 😅 kubek mi się sprawdził na początku najlepiej doidy, mały najłatwiej z niego załapał co i jak. Co do słoiczków jak wyżej. Wszystko jest dla ludzi i trzeba nauczyć się czytać składy. Te pierwsze słoiczki są "lepsze" bo zazwyczaj mają 1 owoc czy warzywo 100%+ wit c. A te późniejsze obiadowe często mają np. na 1 miejscu wodę a mięsa itp nie ma za wiele. Starałam się gotować przy 1, ale jak był chory, na wyjeździe, w gościach, czy po prostu jak mi się nie chciało wjeżdżały słoiki i spoko. Zanim zaczął dostawać kawałki to owoce dawałam tylko w formie kupnego musu czy słoika (oprócz banana bo można szybko rozgnieść) bo nie chciało mi się gotować i blendowac a są takie z mega dobrym składem.

    Apropo czytania składu. Na tej stronie macie fajne porównania :)
    https://rozszerzaniediety.pl/category/czytam-sklad/
    I ogólnie polecam stronę, spoko przepisy i informacje, a z ig oprócz tego co wyżej to alaantkowe, głodnybobas, uwojtusianatalerzu, male.nawyki. Chyba każdy profil ma też bloga i tonę przepisów ale to wiadomo na później jak już maluch skuma choć trochę co i jak. Generalnie po tych 2 latach, od kiedy jestem mamą nauczyłam się, że placki to życie 🤣

    Powodzenia i miłej zabawy z rd. Mniej spiny niż ja miałam bo jednak nie jestem fanką syfu a to chyba nieuniknione 🤣
    Asiu, jak to dobrze że już lepiej! Oby z Młodym też okazało się wszystko ok! Byle do wiosny 😩 a co do placków to się zgadzam. Moje życie to placki, naleśniki, gofry i racuchy 🤣 kocham 🥰

    Asiasia1 lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 819 812

    Wysłany: 8 stycznia, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wczoraj rozpoczęłam akcję szukanie żłobka i przyznam szczerze, że trochę mnie zaskoczyło kilka rzeczy. Jako, ze jestem totalnie zielona myślałam, że powrót do pracy będzie prostszy. Powiedzcie mi proszę jak to jest z tym żłobkiem ? Czy jak dziecko przejdzie już adaptację to można je zostawić na te 8h w żłobku ? Czy to dla takiego malucha za dużo i trzeba się liczyć z tym, że zanim zacznie „wytrzymywać” w żłobku tyle czasu to minie kilka miesięcy? Tak samo usłyszałam od niektórych Pań z placówek, że przyjmują dzieci powyżej roku i 3-4 miesięcy, albo tylko dziecko, które już chodzi. Jak to u Was jest/bylo ? Najbardziej to w sumie zastanawia mnie właśnie jak długo taki maluch może być dziennie w placówce i ile trwa jego adaptacja do tego żeby przebywał tam cały dzień (w sensie okres pracy).
    Drugie pytanko może też od czapy, ale czy Wasze maluchy też są takie ruchliwe ? Mam wrażenie, że mam jakiś nadpobudliwy egzemplarz. Nie dość że nie umie usiedzieć na kolanach, ciągle się wierci, ciągle przekręca, denerwuje, wymachuje rękami i nogami. Robi taki dziwny taniec (leżąc na plecach macha pupa na boki, jakby bioderkami prawo lewo), robi tak jak jest szczęśliwy, zainteresowany, znudzony, jak się go odłoży, a nawet przez sen. Czy to normalne? Strasznie się boję co będzie jak zacznie chodzić i czy to nie jakieś początki takiej prawdziwej nadpobudliwości.

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 863 513

    Wysłany: 8 stycznia, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia ja ci polecam uważać z tym kieliszkiem. Bo możesz nawet nie zdążyć zauważyć jak ściśnie dziaslami , a szkło może pęknąć.

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 756 1101

    Wysłany: 8 stycznia, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziewczyny, wczoraj rozpoczęłam akcję szukanie żłobka i przyznam szczerze, że trochę mnie zaskoczyło kilka rzeczy. Jako, ze jestem totalnie zielona myślałam, że powrót do pracy będzie prostszy. Powiedzcie mi proszę jak to jest z tym żłobkiem ? Czy jak dziecko przejdzie już adaptację to można je zostawić na te 8h w żłobku ? Czy to dla takiego malucha za dużo i trzeba się liczyć z tym, że zanim zacznie „wytrzymywać” w żłobku tyle czasu to minie kilka miesięcy? Tak samo usłyszałam od niektórych Pań z placówek, że przyjmują dzieci powyżej roku i 3-4 miesięcy, albo tylko dziecko, które już chodzi. Jak to u Was jest/bylo ? Najbardziej to w sumie zastanawia mnie właśnie jak długo taki maluch może być dziennie w placówce i ile trwa jego adaptacja do tego żeby przebywał tam cały dzień (w sensie okres pracy).
    Drugie pytanko może też od czapy, ale czy Wasze maluchy też są takie ruchliwe ? Mam wrażenie, że mam jakiś nadpobudliwy egzemplarz. Nie dość że nie umie usiedzieć na kolanach, ciągle się wierci, ciągle przekręca, denerwuje, wymachuje rękami i nogami. Robi taki dziwny taniec (leżąc na plecach macha pupa na boki, jakby bioderkami prawo lewo), robi tak jak jest szczęśliwy, zainteresowany, znudzony, jak się go odłoży, a nawet przez sen. Czy to normalne? Strasznie się boję co będzie jak zacznie chodzić i czy to nie jakieś początki takiej prawdziwej nadpobudliwości.
    chyba wszystko zależy od placówki jeśli mówimy o prywatnych. U mnie nie było czegoś takiego. Mały poszedł zanim skończył 13 miesięcy, stawiał może 2 kroki i tylko czworakował. Co do wytrzymywania u nas od początku mały się odnalazł bez problemu i mógłby długi siedzieć ale nie mogliśmy skończyć adaptacji przez 3 miesiące przez choroby 😅 ale jak już podpisaliśmy umowę to normalnie mógł siedzieć tyle czasu. Ja byłam w ciąży więc jak akurat był zdrowy to korzystałam. Mąż zawoził w zależności jak mały wstał, często na 7-8 a ja/ on odbierał do 15-15.30. co do ruchliwości to mały podwija pupę pod siebie i podnosi jakby chciał wejść w czworaki ale ma za słaby brzuch i ręce i jak taka glista sumie do przodu. Nauczył się obroty z brzuch na plecy w 1 stronę i też tak próbuje się turlać + jak się cieszy to macha każdą konczyną, więc raczej w tym wieku dzieci odkrywają swoje ciałko i możliwości i korzystają 😂 a wrzask przy tym niemiłosierny bo coś nie wyjdzie albo nie ma siły itp. Ja ze swoim muszę iść jak wyzdrowieje do fizjo, mam nadzieję, że kolejny termin nie przepadnie, bo widzę, że ten brzuch dalej słaby, kompensuje to sobie barkami i tam sztywne plus jak leży na plecach to często nie ma głowy prosto tylko tak trochę pod kątem i zawsze w 1 stronę, muszę się zabrać znowu za ćwiczenia by mu trochę pomóc bo przez te syfy u nas odpuściłam mu 🥲

    Edit. Sprawdziłam na stronie, przyjmują od 6 msc życia dzieci, ale w praktyce to najmłodsze chyba i tak koło roku, aż takich maluchów nie widziałam tam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 18:36

    Bettti03 lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1456 1677

    Wysłany: 8 stycznia, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziewczyny, wczoraj rozpoczęłam akcję szukanie żłobka i przyznam szczerze, że trochę mnie zaskoczyło kilka rzeczy. Jako, ze jestem totalnie zielona myślałam, że powrót do pracy będzie prostszy. Powiedzcie mi proszę jak to jest z tym żłobkiem ? Czy jak dziecko przejdzie już adaptację to można je zostawić na te 8h w żłobku ? Czy to dla takiego malucha za dużo i trzeba się liczyć z tym, że zanim zacznie „wytrzymywać” w żłobku tyle czasu to minie kilka miesięcy? Tak samo usłyszałam od niektórych Pań z placówek, że przyjmują dzieci powyżej roku i 3-4 miesięcy, albo tylko dziecko, które już chodzi. Jak to u Was jest/bylo ? Najbardziej to w sumie zastanawia mnie właśnie jak długo taki maluch może być dziennie w placówce i ile trwa jego adaptacja do tego żeby przebywał tam cały dzień (w sensie okres pracy).
    Drugie pytanko może też od czapy, ale czy Wasze maluchy też są takie ruchliwe ? Mam wrażenie, że mam jakiś nadpobudliwy egzemplarz. Nie dość że nie umie usiedzieć na kolanach, ciągle się wierci, ciągle przekręca, denerwuje, wymachuje rękami i nogami. Robi taki dziwny taniec (leżąc na plecach macha pupa na boki, jakby bioderkami prawo lewo), robi tak jak jest szczęśliwy, zainteresowany, znudzony, jak się go odłoży, a nawet przez sen. Czy to normalne? Strasznie się boję co będzie jak zacznie chodzić i czy to nie jakieś początki takiej prawdziwej nadpobudliwości.


    Różne żłobki maja różne okresy adaptacji. Córka chodziła panstwowo do opiekuna dziennego na Pradze północ. Bardzo kameralne. Adaptacja trwała Ok 2 tygodnie. Potem była w żłobku od 9 do 16.30. Podzieliliśmy się z Mężem ze on zaczyna później prace a ja o 8. Teraz w przedszkolu przed ciąża tez było tak ze Mąż ja zawoził na 8.30, ja 15.30 odbierałam.
    Ogólnie to żłobki są otwarte (wiekoszosc) od 7 do 17.
    Żłobki teoretycznie nie mogą wymagać aby dziecko chodziło, czy odmówić podania mu mleka matki. Teoretycznie…

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 756 1101

    Wysłany: 8 stycznia, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Kinia ja ci polecam uważać z tym kieliszkiem. Bo możesz nawet nie zdążyć zauważyć jak ściśnie dziaslami , a szkło może pęknąć.
    Nie wpadłabym na to 😳😂

    A co u Ciebie? Pamiętam, że miałaś gorszy okres i doła, lepiej Ci trochę? 🫂

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 331 334

    Wysłany: 8 stycznia, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Kinia ja ci polecam uważać z tym kieliszkiem. Bo możesz nawet nie zdążyć zauważyć jak ściśnie dziaslami , a szkło może pęknąć.

    To chyba nie o mnie chodzi, bo ja słyszałam żeby łyżeczką sprawdzić 😂

    age.png
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 331 334

    Wysłany: 8 stycznia, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @bettti03

    IMG-7526.jpg

    IMG-7525.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 19:12

    Bettti03 lubi tę wiadomość

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 863 513

    Wysłany: 8 stycznia, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    Nie wpadłabym na to 😳😂

    A co u Ciebie? Pamiętam, że miałaś gorszy okres i doła, lepiej Ci trochę? 🫂

    Dziękuję ❤️ Lepiej , dużo lepiej. Wróciłam na terapię.
    Olek pocieszny taki. Szybko.humor poprawia.

    A ja szukam i myślę o plastyce brzucha.

    Asiasia1, Bettti03 lubią tę wiadomość

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 863 513

    Wysłany: 8 stycznia, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia197 wrote:
    To chyba nie o mnie chodzi, bo ja słyszałam żeby łyżeczką sprawdzić 😂
    A to nie Ty pisałaś że wodę z kieliszka pije ?
    To sorki. Ja i mój nadal ciężarny mozg.


    @Asia współczuję ogromnie choroby. Mam nadzieję że już za wami i już tylko lepiej będzie.


    Olek nauczył się na brzuch przekręcić. Stopy łapie. Ale na czworaka to myślę że daleko mu.

    Asiasia1 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 992 1022

    Wysłany: 8 stycznia, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asia, Cieszę się, że was to rsv już opuszcza. Chujostwo jakich mało!
    @Betti, dzięki za info o krzesełku. Przejrze jeszcze polecajki u fizjommomy i zdecyduje. Dobra okazję trafiłaś z tym stokke. Co do żłobków, to wszystko zależy od placówki. Generalnie warszawskie muszą być otwarte minimum 7-17. Czasem są dłużej, ale to zazwyczaj te, które są dofinansowane z miasta. Moje dziewczyny poszły do żłobka mając 1.5 roku, ledwo stawiały kroki, ale głównie raczkowały i dały sobie świetnie radę. One były obrażone jak je odbieraliśmy o 15.00. Wszystko zależy od dziecka, jedno adaptacje przejdzie trudno, drugie nie będzie miało problemu. Chyba nikt Ci tu nie odpowie jak to wyjdzie w praktyce. U nas w żłobie adaptacja trwała 2 tyg, ale po tygodniu już było okej. Najpierw zostawały do drzemki, później do obiadku, a po tyg już mogły zostać ile chcielismy. Tyle, że one doszły do grupy w styczniu, gdy wszystkie dzieci już były przyzwyczajone i nie było zbiorowej dramy. Moze to jakiś patent na łatwiejsza adaptacje? Nie wiem... Gorsze są absencje chorobowe... Ale to już inna para kaloszy.

    Bettti03, Asiasia1 lubią tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

‹‹ 704 705 706 707 708
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ