Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
weal wrote:Dziewczyny a Wy aż tak czujecie te skurcze ? Bo ja dopiero jak dotknę brzucha , czasem się zastanawiam czy w ogóle wszystkie wyłapuje bo dziennie mam ich na bank z 10 , a w nocy pewnie nie czuje
Ja czuję takie jakby rozpieranie i za chwilę przechodzi. Nie jest to ból ale czuje to nawet jak mi stwardnirje jak np chodzęAnielka ❤️
-
Azjak wrote:Na grzybicę polecam globulki lactovaginal. Zakwasza środowisko pochwy i ma kultury bakterii mlekowych. Po 3 dniach czuć różnicę. Brałam je w 8tc i teraz w 21tc jak skończyłam brać antybiotyki - miałam jakąś infekcje, CRP na poziomie 26 (norma do 6). W czasie grzybicy warto też się wietrzyć na dole 😉, żeby nie było wilgotno!
Azjak lubi tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność tarczycy, insulinooporność, tężyczka, ANA2, MTHFR hetero, PAI-1 hetero, 1 jajnik od 2010 roku.
-
Też właśnie mam ten lactovaginal , gin poleciła.
Ja czuję napinanie, a jak mam taki gorszy skurcz to napinanie i jakby takie obciąganie w dół, czesto wtedy mam przyspieszony oddech. W drugiej ciąży kolo 34tug nie raz miałam te skurcze co 3-8minut przez godzine i to bolesne. Jak osatnio byłam u gin to szyjka 4,7cm tylko że miękka więc chyba nie wpływają bardzo na jej stan..ale szyjka może być elegancka a za dzień lub dwa już skrócona. Nigdy nic nie wiadomo ,na tym etapie to musimy już się obserwować żeby nie urodzić za wcześnie.
Ja dziś 25tyg kończę i jestem szczęśliwa bo gdby coś to już są w stanie uratować dziecko. Wiem że to głupie podejście ale na tym etapie cieszę się z każdego donoszonego dnia.Azjak lubi tę wiadomość
-
Karolcia15031 wrote:Też właśnie mam ten lactovaginal , gin poleciła.
Ja czuję napinanie, a jak mam taki gorszy skurcz to napinanie i jakby takie obciąganie w dół, czesto wtedy mam przyspieszony oddech. W drugiej ciąży kolo 34tug nie raz miałam te skurcze co 3-8minut przez godzine i to bolesne. Jak osatnio byłam u gin to szyjka 4,7cm tylko że miękka więc chyba nie wpływają bardzo na jej stan..ale szyjka może być elegancka a za dzień lub dwa już skrócona. Nigdy nic nie wiadomo ,na tym etapie to musimy już się obserwować żeby nie urodzić za wcześnie.
Ja dziś 25tyg kończę i jestem szczęśliwa bo gdby coś to już są w stanie uratować dziecko. Wiem że to głupie podejście ale na tym etapie cieszę się z każdego donoszonego dnia.
Mam to samo. Przy tych mocniejszych mam tez przyspieszone tętno. Jezu ja tez tak odliczam . Po 28 tc to już tak mocniej odetchne bo 90% szans na uratowanie dziecka. Z synem tez tak odliczałam aż w końcu mi wywoływali w 42 tc 🤣 -
Ja liczę do 30tyg, w szpitalu mi lekarz, mówił żeby tylko do 30 dotrzymać a później każdy dzień jest na + tylko że na tym etapie ja szyjki już nie miałam i zaczynało się rozwarcie
teraz juz mam 25+2 więc coraz bliżej 🙈😄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 16:12
Anielka ❤️
-
Dziewczyny, a Wy znacie przyczyny tych twardnień? Ja w poprzedniej ciąży miewałam sporadycznie, ale to chyba na późniejszym etapie, teraz zdarzyło się tylko po seksie kilka razy, ale tak to nic. Jedynie to przez całą ciążę od czasu do czasu miewam delikatne bóle okresowe, ale to chyba związane z rosnącą macicą. Poproszę żeby mi na następnej wizycie też szyjkę zbadała dla świętego spokoju, bo się trochę martwić zaczynam. Teraz dużo więcej obciążeń, bo jednak dziecko na stanie to inaczej niż poprzednio.
-
krolik wrote:Dziewczyny, a Wy znacie przyczyny tych twardnień? Ja w poprzedniej ciąży miewałam sporadycznie, ale to chyba na późniejszym etapie, teraz zdarzyło się tylko po seksie kilka razy, ale tak to nic. Jedynie to przez całą ciążę od czasu do czasu miewam delikatne bóle okresowe, ale to chyba związane z rosnącą macicą. Poproszę żeby mi na następnej wizycie też szyjkę zbadała dla świętego spokoju, bo się trochę martwić zaczynam. Teraz dużo więcej obciążeń, bo jednak dziecko na stanie to inaczej niż poprzednio.
Niestety tak do końca nie znam ale w moim przypadku to najprawdopodobniej niedobór magnezu, bo po wczorajszej i dzisiejszej dawce magnez+nospa problem zanika
Ale czytałam że takie skurcze i twardnienia brzucha mogą występować też gdy mamy za dużo stresu, zbyt się przemeczamy, za duży wysiłek fizyczny i przede wszystkim też nieleczone infekcje układu moczowego lub np infrkcja/bakterie w pochwieAnielka ❤️
-
krolik wrote:Dziewczyny, a Wy znacie przyczyny tych twardnień? Ja w poprzedniej ciąży miewałam sporadycznie, ale to chyba na późniejszym etapie, teraz zdarzyło się tylko po seksie kilka razy, ale tak to nic. Jedynie to przez całą ciążę od czasu do czasu miewam delikatne bóle okresowe, ale to chyba związane z rosnącą macicą. Poproszę żeby mi na następnej wizycie też szyjkę zbadała dla świętego spokoju, bo się trochę martwić zaczynam. Teraz dużo więcej obciążeń, bo jednak dziecko na stanie to inaczej niż poprzednio.
Ja u siebie zupełnie nie widzę reguły . Czasem mam mega stresujący czas, dużo wysiłku i nie twardnieje a czasem luz blues i się stawia 🙄 jedyna zależność jaka widzę to taka ze jest to o wiele częściej jak leżę na wznak.
Katolina95 s jak u Ciebie szyjka teraz ? Ja ma. 2.7 wiec bez szału. -
ŻonaMarynarza wrote:Pytanie do tych z Was które są po badaniu krzywej, miałyście gotowy roztwór glukozy?
Ja przyszłam ze swoją glukozą rozrobioną w wodzie w butelce, a jak pani mi pobierała pierwszą próbkę krwi, to druga pielęgniarka przyszła z roztworem i wypiłam to co one przygotowały. Chyba trzeba zawsze zapytać jakie zasady u nich panują.
Ja jestem jakaś dziwna, ale to badanie w ogóle na mnie wrażenia nie zrobiło. A tak się bałam, że to będzie obrzydliwe i że wynik zły wyjdzie. Miałam 3 wyniki takie same: 87. Jeszcze ich nie konsultowałam.👶🏼Jan 10.01.2022 r. 👶🏼 -
Co do przyczyn twardnienia to moja lekarka mówi że to moja 3 ciąża(każda jest obciążeniem dla organizmu) , gdzie na początku dzwigałam i dlatego te stawianie u mnie od 8tyg. Ale na tym etapie to juz macica ćwiczy do porodu i jest to normalne ale nie mogą być chyba za częste. W pierwszej i drugiej ciąży bardziej pobolewała mnie macica a teraz wcale bo już 3 razy rozciągana chyba.
Ja miałam swoją glukoze w proszku i wodę w butelce.
Mag_len Boże współczuję Ci..obyś jak najszybciej to wyleczyła -
weal wrote:Ja u siebie zupełnie nie widzę reguły . Czasem mam mega stresujący czas, dużo wysiłku i nie twardnieje a czasem luz blues i się stawia 🙄 jedyna zależność jaka widzę to taka ze jest to o wiele częściej jak leżę na wznak.
Katolina95 s jak u Ciebie szyjka teraz ? Ja ma. 2.7 wiec bez szału.
Ok3,5 więc chyba jest ok ?Anielka ❤️
-
Karolcia15031 wrote:Weal jesteś na L4 ? Odpoczywasz dużo ?
Ja dziewczyny nawet jak cały dzień leżę, bez stresu , nafaszerowana luteiną i magnezem to i tak twardnieje.
Tak, ja na L4, leżę tez na luteinie duphastonie i końskich dawkach magnezu i dalej twardnieje . Z synem było tak samo, a tak jak mówię wywoływali mi poród po terminie. Od lekarzy słyszałam ze mogę mieć nadreaktywna macice i ze dodatkowo jestem szczupła i dlatego tak odczuwam te skurcze, ze wiele kobiet je ma , ale te bardzo szczupłe a ja miałam niedowagę każdy nawet najmniejszy czuja -
Tak jak przypuszczalismyy. Skręcenie, na szczesvie lekkie, nam leżeć cały weekend z noga do góry i okładami a po niedzieli mogę zacząć chodzić w ortezie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2021, 07:32
Azjak, Audreyyy lubią tę wiadomość
-
Mag_len wrote:Tak jak przyiszczalismy. Skręcenie, na szczesvie lekkie, nam leżeć cały weekend z noga do góry i okładami a po niedzieli mogę zacząć chodzić w ortezie.
Ja właśnie mam nadzieję że będę mogła miec swoją glukoze i kupie ta smakowa.
Mnie coś dzisiaj troszkę właśnie pobolewa w dole brzucha ale myślę że to rosnąca macica czy więzadła. Albo troszkę przesadziłam testując wozki na targach dziecięcych 😅
Moja szyjka tydzień temu jakos 3,2cm to chyba ok?
27.04.2020 - ciąża pozamaciczna 😔
24.04.2021 - ⏸ 🤰