Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Już w domu jestem, przetrwałam, pierwsza godzina była ciężka, bo mocno mi się odbijało i miałam kryzys. Obyło się bez zwrotu i tragedii. W porównaniu do pierwszej to pikuś. Mąż do mnie dojechał i po po pierwszym pobraniu już z górki. Teraz w domu jak jem śniadanie to trochę dziwnie się czuję, chyba leci cukier i dlatego 😅 mam lekkie delirium 😅 mam nadzieję, że wyniki będą prawidłowe 🙊
-
Cześć dziewczyny.
Kiedy będziecie prać ubranka i rzeczy dla dziecka? Nie wiem czy można zrobić to już teraz czy dopiero powiedzmy w połowie listopada?
Czytałam artykuł, że ubranka należy prać w minimum 60 stopniach, też tak robicie? I czy faktycznie wszystko do około 3 miesiąca dziecka prasujecie? Bo tak właśnie zalecają.
Ja przy pierwszym dziecku na pewno nie prałam w tak wysokiej temperaturze, tylko w 40 stopniach. Nie pamiętam czy prasowałam ubranka, może te pierwsze, ale potem po praniu to już na pewno nie. -
Agik prałam wszystko na początku w 60 stopniach z dodatkowym plukaniem, prasowałam przez pierwszy miesiąc, potem już nie. Teraz nie wiem czy będę prasować, bo mam suszarkę bębnową więc ona zadziała jak żelazko 😁 moze pierwszą ture wyprasuje, domyślam się, że pozniej mi się nie będzie chciało. Odkąd mam suszarkę to nie prasowałam ubrań ani razu i juz mi za wygodnie bez tego 😅 a co do prania ciuszków to ja pewnie dopiero jak wszystko przyjdzie, a zacznę w listopadzie kompletować. Także nastawiam się na grudzień
-
agik_1985 wrote:Cześć dziewczyny.
Kiedy będziecie prać ubranka i rzeczy dla dziecka? Nie wiem czy można zrobić to już teraz czy dopiero powiedzmy w połowie listopada?
Czytałam artykuł, że ubranka należy prać w minimum 60 stopniach, też tak robicie? I czy faktycznie wszystko do około 3 miesiąca dziecka prasujecie? Bo tak właśnie zalecają.
Ja przy pierwszym dziecku na pewno nie prałam w tak wysokiej temperaturze, tylko w 40 stopniach. Nie pamiętam czy prasowałam ubranka, może te pierwsze, ale potem po praniu to już na pewno nie. -
U Nas to nawet nie chodziło o sterylność. Akurat ja jestem z tych co uważają, że dziecko ma mieć kontakt ze wszystkim (nie przesadzając oczywiście ospa party nie robimy 🤣). Prałam tak ze względu na nowość ubranek i obawę, że uczulenia od płynu dostanie taka świeżutka młoda skórka. Polozna tak radziła i rozmawiałam z koleżankami tez tak robiły i też ze względu na barwniki w ubraniach. Jedynie jeśli chodzi o sterylność to pilnowałam smoczka i łyżeczek żeby nie miała z naszą ślina kontaktu, ale to bardziej pod kątem próchnicy. Ale znam przypadki co w 90 stopniach pranie robiły i tak naprawdę dlugo długo włącznie z prasowaniem, ale to trzeba mieć ubrania dobrej jakości, które to przetrwają 🙈
-
Ja wyprałam w 40-60 stopniach i wyprasowałam raz przed porodem i tyle. Później nie prasowałam.
Myślę z eleoiej ten czas psowiecic dla siebie czy poprzytulać się z dzieckiem niż spędzać nad deska do prasowania.
Wiadomo jakby synek był uczuleniowcem to bym się bardziej starala
Też bardziej zwracałam na sterylność smoczków i butelek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 12:18
Aaggaa02 -
Mam wyniki krzywej:
0: 69
Po 1h: 130
Po 2h: 66
Cukrzycy nie mam, ale już wiem czemu mną tak trzepnęło jak zaczęłam śniadanie jeść. Trochę mnie zmartwił wynik po 2h czy nie za niski, ale może mój organizm się tak szybko cukru pozbywa? -
Królik, ja plukalam dwa razy z tego co pamiętam, właśnie żeby jak najmniej płynu/proszku było. I prałam krótko w płynie dziecięcym, potem już w normalnym. Teraz na codzien używamy hipoalergicznego ze względu na alergie córki więc w tym będę prała.
Co do wyników krzywej, to ja miałam podobne. Jak dłużej nie jem to czuje spadki cukru, robi mi się gorąco, nogi jak z waty. Zawsze mam w torebce coś słodkiego na takie wypadki. Więc mnie mój wynik nie zaskoczył. -
Maglen no ja podobnie, ale to bardziej w pierwszym trymestrze musiałam często jeść, ale i bez ciąży mam zazwyczaj wynik bliżej dolnej granicy. Z domu bez śniadania nigdy wyjść nie mogłam, chociaż teraz jest trochę lepiej, bo dłużej wytrzymam
Karolina to już kawał baby! Ja mam za tydzień w czwartek badania i ciekawa jestem ile już moje bobo waży -
krolik wrote:Maglen no ja podobnie, ale to bardziej w pierwszym trymestrze musiałam często jeść, ale i bez ciąży mam zazwyczaj wynik bliżej dolnej granicy. Z domu bez śniadania nigdy wyjść nie mogłam, chociaż teraz jest trochę lepiej, bo dłużej wytrzymam
Karolina to już kawał baby! Ja mam za tydzień w czwartek badania i ciekawa jestem ile już moje bobo waży
Moje dzieci tyle ważyły jak się urodziły więc nawet potrafię sobie wyobrazić jak mniej więcej wygląda 🙈Anielka ❤️
-
Karolina to 2 razy mniej niż moja córka jak się urodziła, ale malizny musiały być. Przypomnij, w którym tyg urodziłaś ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 15:07
-
Ja tez jutro mam wizytę i trochę się jej boje bo coraz częściej boli mnie brzuch a jak aplikowałam luteine to czułam tam inaczej niż zwykle i jakaś niżej. Przy każdym wstaniu z łóżka, wsiadaniu czy wysiadaniu z auta stawia mi się macica i jest to coraz bardziej nieprzyjemne.
Co do prania to ja w polowie listopada będę bo prawdopodobnie po polowie grudnia rozwiazanie. Prać będę w 40 i mąż poprasuje ubranka bo ja na pewno nie wystoje. A potem chyba już nie będę prasować bo raczej po cc będzie ciężko a nie chce mężowi po pracy wszystkiego zostawiać..
Karolina to już duża dziewczyna ☺ jestem ciekawa ile mój waży..3tyg temu wazył nie cały 1kg .
Idziecie na 3 prenatalne? Ja ide za tydzien we wtorek.