Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzy wy sprawdzacie betę po tym jak wiecie ze juz jest serduszko ? Sprawdzialm dzis i zaczynam się martwić. Kalkulator pokazuje mi 47% ze wzrosło. Wiem ze na tym etapie przyrost jest już niższy ale żeby aż tak ? Tak samo jem duphaston 2x dzinnie a progesteron 9.😔
Martwię się, że ten słaby przystost może sygnalizować ze np dziecko się nie rozwija prawidłowo? -
Ma_ma2 wrote:Czy wy sprawdzacie betę po tym jak wiecie ze juz jest serduszko ? Sprawdzialm dzis i zaczynam się martwić. Kalkulator pokazuje mi 47% ze wzrosło. Wiem ze na tym etapie przyrost jest już niższy ale żeby aż tak ? Tak samo jem duphaston 2x dzinnie a progesteron 9.😔
Martwię się, że ten słaby przystost może sygnalizować ze np dziecko się nie rozwija prawidłowo?Ma_ma2 lubi tę wiadomość
-
Karolina95 ja mam skierowanie na NFZ tak jak w poprzedniej ciąży ze względu na starte pierwszej ciąży.
Ma_ma2, robiłam tylko 2 razy, na tym etapie uważam, ze jest to kompletnie niepotrzebne. Nic nie zmieni może ewentualnie dodatkowo stresować.Ma_ma2 lubi tę wiadomość
-
Karolina95 wrote:Ja mieszkam w okolicy Świdnicy.
Tez zapisałam się na prenatalne będzie jakoś 12+2
A płacicie za to badanie ? -
nick nieaktualnyLajna wrote:Kasiu a Ty w którym tygodniu ciąży jesteś? Na kiedy masz termin?
Jestem w 5+5 , usg mam na 7 czerwca. Z aplikacji wychodzi mi 26.01 ale liczę trochę na początek lutego🤭 narazie znowu nerwy bo dziś po ustaniu plamienia pojawiła się domieszka krwi 🙄 się wykończę 😅 -
nick nieaktualny
-
Ma_ma2 wrote:Czy wy sprawdzacie betę po tym jak wiecie ze juz jest serduszko ? Sprawdzialm dzis i zaczynam się martwić. Kalkulator pokazuje mi 47% ze wzrosło. Wiem ze na tym etapie przyrost jest już niższy ale żeby aż tak ? Tak samo jem duphaston 2x dzinnie a progesteron 9.😔
Martwię się, że ten słaby przystost może sygnalizować ze np dziecko się nie rozwija prawidłowo?
Jaki masz ostatni wynik bety?mkwia -
KaaiaN wrote:Mag len super, że się tym zajęłaś 😊, mi jedynie mogłabyś rok dopisać 😁. Tak patrzę to mało jest styczniówek 😁. Mi i tak się wydaje, że raczej święta lub Sylwester spędzę na porodowce 😊
Ja też myśle,że raczej nie dotrwam do stycznia bo w obu poprzednich ciążach mniej wiecej 34-36 tydzień spędzałam w szpitalu ze skurczami i na kroplówkach z magnezu,ale potem jak mnie już wypisywali to jeszcze trochę trwało zanim urodziłam, jednak jak już się porody zaczęły to ekspresem:) w 1 ciaży skurcze obudziły mnie koło 1 w nocy a urodziłam o 5.30, a w drugiej zaczeło się koło północy, z domu wyjechaliśmy o 2.30 a urodziłam o 3.20 na porodówce byłam może ze 20 minut albo i nie teraz się boje, zeby chcoć zdążyć dojechać mój mąż jest ratownikiem i ostatnio trafiają im się porody w karetce więc śmieje sie do jego kolegów, żeby trenowali bo może i mój odbiorą albo mąż w domu choć sama z siebie nie zdecydowałabym się na poród domowy.
A tak serio to bardzo bym chciała dotrwać choć do 1 stycznia lepiej być dzieckiem z początku roku niż z końca choć najważniejsze to żeby szczęśliwie urodzić
To Wam się rozpisałam nudzę się już trochę na tym L4, niby mam czas na wiele rzeczy, zrobiłam sobie wielki ogródek warzywny, mąż mi wczoraj zbił skrzynkę na poziomki i stojak na wiszące truskawki i chodzę i doglądam ale gdybym miała inną pracę niż w szpitalu to pewnie bym chciała wrócić. A tak to będę Was tu zanudzaćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2021, 10:34
-
Mag_len dziękujemy ❤️ Faktycznie trochę nas mało, ale może jeszcze trochę dziewczyn dołączy z czasem 😉
Ja urodziłam 2 razy po terminie, więc wcale się nie zdziwię jak urodzę w lutym 😅 Raz 11 dni po TP, a drugim razem 8 dni po TP 🤷🏻♀️ -
nick nieaktualnyIka83 wrote:Jaki masz ostatni wynik bety?
W niedzielę bylo 9189 a wczoraj 20615. Wiem ze na tym etapie juz beta zwalnia. Ale boję się bo w 1 ciąży te przyrosty były większe. A teraz nie dość że taka beta, mam niski progesteron bo 9:( to jeszcze miałam 12 dni jakas krew i plamieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2021, 12:07
-
Karolina95 wrote:Ja pomimo straty pierwszej ciąży, gdzie nie znaleźli przyczyny że tak się stało, dostałam prywatne skierowanie ... 😫 koszt to 650 zł.
Takie badania powinny być dla każdej kobiety w ciąży za darmo. Tyle mówią o ochronie życia .
U mnie przyczyna była znana, ciężkie wady letalne, dlatego mam to na fundusz, ale w pierwszej ciąży płaciłam za prenatalne. Też uważam, że powinny każdej kobiecie przysługiwać na nfz, dzięki tym badaniom w pierwszej ciąży dowiedziałam się o wadach, których tydzień wcześniej ginekolog nie zauważyła na usg, co kompletnie zdziwiło późniejszych diagnostów,bo wady były tak rozległe, że nawet ja to widziałam na usg -
Dziewczyny, czy Wy też macie problem z cellulitem? U mnie jakaś masakra, uda, tyłek. Z córką też na tym etapie mnie dopadło, potem bylo lepiej. Woda mi się okropnie zatrzymuje, hormony. Mimo, że wiem, że u mnie to normalne i miałam już z tym styczność to czuję się taka nieatrakcyjna teraz 🙈 jeszcze te nudności i brak energii nie pomagają w niczym, nie mam sił i nic mi się nie chce 😬
-
nick nieaktualnykrolik wrote:Dziewczyny, czy Wy też macie problem z cellulitem? U mnie jakaś masakra, uda, tyłek. Z córką też na tym etapie mnie dopadło, potem bylo lepiej. Woda mi się okropnie zatrzymuje, hormony. Mimo, że wiem, że u mnie to normalne i miałam już z tym styczność to czuję się taka nieatrakcyjna teraz 🙈 jeszcze te nudności i brak energii nie pomagają w niczym, nie mam sił i nic mi się nie chce 😬
A pijesz pokrzywę? W biedronce jest fajna pokrzywa z mango. Jak zaczęłam pic we wcześniejszej ciąży to od razu przestałam tak puchnąć.
Tez mam brak energi i mega zmęczenie. Cały czas bym spała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2021, 12:56