Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
MojAniolek:(( wrote:Ja tak naprawdę nie wiem czy czuje już dzidzie czy to jelita. Wydaje mi się że raczej jeszcze za wcześnie przy pierwszym dziecku ale jeżeli to ona to w takim razie czuje ruchy jakos od tygodnia 😊 tylko z częstotliwością to różnie: raz nawet w ciągu dnia a raz tylko pod wieczór. Ale nosz kurcze nie potrafię jeszcze powiedzieć że to na 100 procent niunia 🙈
Ja na początku też nie byłam pewna ale noo to jest takie uczucie na początku jakby skurcz mięśnia 😅 teraz to już czuje na ręce ale mój ma pecha bo dzidzia zawsze ma gimnastykę jak on wychodzi z domu 😄Anielka ❤️
-
Ja dziewczyny wczoraj miałam wizytę. Nadal jest chłopak i raczej to sie już nie zmieni. Ale niestety łożysko z niskiego zrobiło się przodujące 😔 jak się nie podniesie to czeka mnie powiklana i leżącą ciaza. Mam ogromną nadzieję że chociaż troszkę się podniesie bo chyba ze strachu zamiast do toalety pod cewnik się podepnę. I tak bardzo dużo leżę i przez to jestem coraz słabsza. Jeszcze lekarka powiedziała że narządy mam bardzo nisko osadzone i przez to brzuch mnie cisnie w dół jak troszcze pochodzę. W dodatku ten mały pieron jest głową do góry i skacze mi jak oszalały po tym łożysku .
-
Karolcia koniecznie do fizjoterapeutki uroginekologicznej, jeśli ginekolog mówi o nisko osadzonych narządach to masz prawdopodobnie jakieś obniżenia. Niestety mało który ginekolog ma pojęcie o więzadłach, powięziach i całej strukturze utrzymującej narządy dlatego pewnie za wiele się nie dowiesz. Taka wizyta może tylko pomóc! Jesteś po cc czy porodach siłami natury?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2021, 20:46
Babcia lubi tę wiadomość
-
Karolcia dla pocieszenia - w pierwszej ciąży w nocy obudziłam się z krwawieniem. To był jakiś 20 tydzień. Szybko do szpitala a tam diagnoza - łoźysko przodujące. Przeczytałam o zagrożeniach i świat mi się zawalił. Ale pewna położna wytlumaczyla mi że w wielu przypadkach to łożysko powędruje do góry. i u mnie dosyć szybko to nastąpiło. Tobie również tego życzę myśl pozytywnie, musi być dobrze.18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Zgadzam się z królikiem, fizjo uroginekoligczny to konieczność w ciąży, po ciąży. A mało się jeszcze o tym mówi. Lekarz krótko po 1 cc twierdził ze mogę wrócić do treningów. Co z tego że mięśnie osłabione, rozejscie mięśni prostych. Oni niestety nie mają o tym zazwyczaj pojęcia.
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie, czy ciąża wpływa na Wasze emocje, psychikę ale też negatywnie?
Bo ja niestety jestem strzępkiem nerwów. Remont, mieszkanie z teściowa, praca, często jestem sama z dzieckiem bo mąż remontuje, ogólne przeciążenie na pewno maja na to ogromny wpływ. Ale boję się też porodu, po 1 miałam traumę, boję się okresu noworododkowego i zastanawiam się po co mi to byłoAaggaa02 -
Aaggaa02 wrote:Zgadzam się z królikiem, fizjo uroginekoligczny to konieczność w ciąży, po ciąży. A mało się jeszcze o tym mówi. Lekarz krótko po 1 cc twierdził ze mogę wrócić do treningów. Co z tego że mięśnie osłabione, rozejscie mięśni prostych. Oni niestety nie mają o tym zazwyczaj pojęcia.
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie, czy ciąża wpływa na Wasze emocje, psychikę ale też negatywnie?
Bo ja niestety jestem strzępkiem nerwów. Remont, mieszkanie z teściowa, praca, często jestem sama z dzieckiem bo mąż remontuje, ogólne przeciążenie na pewno maja na to ogromny wpływ. Ale boję się też porodu, po 1 miałam traumę, boję się okresu noworododkowego i zastanawiam się po co mi to było
Oczywiście, że tak. Staraliśmy się 1,5 roku, a sama czasem ze strachu myślę, że po co mi to było 😅 to chyba normalne, t bardziej, że wiesz jak to na prawdę wygląda po porodzie 😂
A mam czasem takie dni, że tylko ryczę, niestety hormony robią swoje. -
Ja tez mam często dola. Teraz jest już troche lepiej ale na samym początku te wymioty i wszystko razem sprawiało ze czułam jakbym miała depresje. Teraz tez mnie czasem łapie, czuje się nieatrakcyjna, wiem co mnie czeka po porodzie…22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Aaggaa02 wrote:
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie, czy ciąża wpływa na Wasze emocje, psychikę ale też negatywnie?
Bo ja niestety jestem strzępkiem nerwów. Remont, mieszkanie z teściowa, praca, często jestem sama z dzieckiem bo mąż remontuje, ogólne przeciążenie na pewno maja na to ogromny wpływ. Ale boję się też porodu, po 1 miałam traumę, boję się okresu noworododkowego i zastanawiam się po co mi to było
Pytanie - czy permanentnie jesteś w takim nastroju, czy to są krótsze lub dłuższe, ale jednak momenty?
Remont się skończy, da Waszemu lokum nową energię no i najważniejsze uwolni Was od stałego towarzystwa teściowej.
Drugi poród nie musi, a nawet rzadko wygląda, jak pierwszy. Często wszystko idzie sprawniej. No chyba, że to była cesarka.
A okres noworodkowy minie. Poza tym już wiesz, jak sobie z nim radzić.
Co możesz zorganizować inaczej teraz, już, żeby się trochę wyluzować?
-
Aaggaa02 wrote:Zgadzam się z królikiem, fizjo uroginekoligczny to konieczność w ciąży, po ciąży. A mało się jeszcze o tym mówi. Lekarz krótko po 1 cc twierdził ze mogę wrócić do treningów. Co z tego że mięśnie osłabione, rozejscie mięśni prostych. Oni niestety nie mają o tym zazwyczaj pojęcia.
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie, czy ciąża wpływa na Wasze emocje, psychikę ale też negatywnie?
Bo ja niestety jestem strzępkiem nerwów. Remont, mieszkanie z teściowa, praca, często jestem sama z dzieckiem bo mąż remontuje, ogólne przeciążenie na pewno maja na to ogromny wpływ. Ale boję się też porodu, po 1 miałam traumę, boję się okresu noworododkowego i zastanawiam się po co mi to było -
Ja mam na pewno lepszy nastrój niż w pierwszym trymestrze. Ale też łatwo potrafię się rozpłakać np. gdy synek robi awanturę to mam ochotę płakać razem z nim🙈 po pierwszym porodzie też miałam baby blues i o tym nie wiedziałam. Cały czas myślałam, że Michał zaraz umrze😅 mam nadzieję, że teraz skoro już wiem co i jak to nie będzie tak źle. Oczywiście ciągle martwię się jakimiś komplikacjami w ciąży albo przy porodzie, bólu jakoś się nie boje.
-
Babcia wrote:Pytanie - czy permanentnie jesteś w takim nastroju, czy to są krótsze lub dłuższe, ale jednak momenty?
Remont się skończy, da Waszemu lokum nową energię no i najważniejsze uwolni Was od stałego towarzystwa teściowej.
Drugi poród nie musi, a nawet rzadko wygląda, jak pierwszy. Często wszystko idzie sprawniej. No chyba, że to była cesarka.
A okres noworodkowy minie. Poza tym już wiesz, jak sobie z nim radzić.
Co możesz zorganizować inaczej teraz, już, żeby się trochę wyluzować?
Teraz też trwa intensywny remont który potrwa do końca sierpnia (mam nadzieję) więc do tego momentu będę musiała to jakoś przetrwać.
Później będzie musiało to inaczej wyglądać bo inaczej zwariuje.
Myślę że tak się czuje od początku ciąży, to jest taki spadek w dół. Ja z natury jestem optymistka i pozytywna osoba a teraz zastanawiam się czy to nie Stany depresyjne.
Tak to był cesarka, więc po prostu wiem czego się spodziewać, chyba że urodzę naturalnie, do czego też się chce w miare przygotować.
Babcia lubi tę wiadomość
Aaggaa02 -
Ja się strasznie szybko wzruszam Każda pierdoła powoduje u mnie świeczki w oczach Czasem jak jestem zmęczona to się zastanawiam czy to dobry moment, ale potem sobie myślę, że mamy z czego żyć, mamy swoje mieszkanie, mamy zdrowe dziecko obydwoje też jesteśmy zdrowi, to jaki inny miałby być lepszy? Martwię się chyba tym, że umowę mam na czas określony, ale praca to praca, poradzimy sobie jak nie wrócę do obecnej lub prędko nie znajdę nowej. Staram się doceniać to widząc ile par ma problemy z zajściem w ciąże, ile jest strat. Muszę sobie tylko poradzić z wybuchaniem na męża przy córce, bo nie lubię tego u siebie, że jak mnie czasem wkurzy ostro to krzyczę A córcia na to patrzy. Ale no potrafi mnie wyprowadzić z równowagi.... do córki mam cierpliwość i wszystko łagodnie z nią załatwiam, do męża nie
-
Aaggaa02 wrote:Teraz też trwa intensywny remont który potrwa do końca sierpnia (mam nadzieję) więc do tego momentu będę musiała to jakoś przetrwać.
Później będzie musiało to inaczej wyglądać bo inaczej zwariuje.
Myślę że tak się czuje od początku ciąży, to jest taki spadek w dół. Ja z natury jestem optymistka i pozytywna osoba a teraz zastanawiam się czy to nie Stany depresyjne.
Tak to był cesarka, więc po prostu wiem czego się spodziewać, chyba że urodzę naturalnie, do czego też się chce w miare przygotować.
Masz w swoim otoczeniu kogoś sensownego i zaufanego, w czyim towarzystwie dobrze się czujesz? Żeby przetrwać chociaż ten czas do końca remontu?
Zmiana otoczenia w żadnym razie nie jest możliwa?
Jeśli to jakieś stany okołodepresyjne, to farmakologia nie bardzo wchodzi w grę. Zwykle proponowane są światło- i psychoterapia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 17:02
Aaggaa02 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak sobie radzicie z bólem głowy? Od kilku dni, w kratkę, boli mnie głowa 🥴 Robię zimne okłady, piję dużo wody i czekam aż minie.Starania o pierwszego bobasa od I.2018
II - III.2020 - Clo 😥
X - XI.2020 - Aromek 😥
XII.2020 - cykl naturalny - ciąża biochemiczna 6tc [*] 😭💔
7.I (30dc) beta 68
11.I (34dc) beta 228
16.I (39dc) beta 22
III.2021 - Aromek III cykl 😥
IV.2021 - Aromek IV cykl🍀🥳🥰
11.V (26dc) beta 42
13.V (28dc) beta 114
17.V (32dc) beta 756
22.V (37dc) beta 7831
CÓRKA 31.12.2021 👧🍼❤️
Starania o drugiego bobasa... od VI.2023
VI - VIII.2024 - Aromek 😥
13.IX.2024 - Aromek IV cykl - 1 IUI ❌️
X - XI.2024 - IUI anulowane 🤨
XII. 2024 - IVF ❄️❄️❄️ -
Babcia wrote:Masz w swoim otoczeniu kogoś sensownego i zaufanego, w czyim towarzystwie dobrze się czujesz? Żeby przetrwać chociaż ten czas do końca remontu?
Zmiana otoczenia w żadnym razie nie jest możliwa?
Jeśli to jakieś stany okołodepresyjne, to farmakologia nie bardzo wchodzi w grę. Zwykle proponowane są światło- i psychoterapia.
Ja borykam się teraz z tym samym- zauważyłam ze ciąża uruchomiła mi trochę stany depresyjne , z tym ze ja przed ciąża walczyłam z zaburzeniem lękowym. Wczoraj byłam u psychologa, Tobie tez polecam lepiej to zatrzymać na początku, naprawdę.Babcia, Aaggaa02 lubią tę wiadomość
-
Azjak wrote:Dziewczyny, jak sobie radzicie z bólem głowy? Od kilku dni, w kratkę, boli mnie głowa 🥴 Robię zimne okłady, piję dużo wody i czekam aż minie.
Jak mnie boli konkretnie to biorę tabletkę- paracetamol. Ale na szczęście zdarzyło się to może 2 razy od początku ciąży.Azjak lubi tę wiadomość