Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja raczej będę miała cc bo myślę że nie pozwolą mi rodzic normalnie wszystko będzie zależeć od mojego kardiologa jaka wyda opinie ale do niej udam się gdzieś pod koniec listopada chciałbym rodzic SN i wtedy raczej bym wzięła normalna ale taka której nie będzie mi szkoda wyrzucić01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Za godzinę mam na paznokcie a jest tak zimno i paskudnie na dworze że aż mi się niechce zbierać01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Oki czyli nie kupujecie nic specjalnie nowego? A zakładacie koszule czy jakiś t-shirt? Ja nie mam nic takiego, a na codzien spie w spodenkach i koszulce. A kupowanie używki to dla mnie jakieś takie niehigieniczne, co by nie było to jednak jest bielizna.
-
Oj, z tym porodem to ja mam problem. Po pierwsze, co oczywiste, nie chciałabym za szybko. A u mnie siedzę na bombie i nie znam dnia ani godziny. Ale też chciałabym tym razem urodzić SN. Póki co nie rozmawiałam o tym z moim prowadzącym, tylko z położną. Ona powiedziała, że różne może być. To kwestia blizny po CC i w ogóle przebiegu porodu, jak postępuje, jak intensywne są skurcze. Póki co, nie wiem, na czym stoję.
-
Co do krzywej to ja zawsze dobrze przechodzę, zawsze wypijam ze smakiem i nic sie nie dzieje
Pielegniarka dala mi tym razem smakowa (cytrynową) nawet mnie nie pytała jaką chcę
W sumie zawsze miałam smakowe, w 1 ciąży też.
Co do porodu to wzięłam starszą koszulę nocną, którą miałam wyrzucić po porodzie, ale wcale się nie ubrudziła, więc zostałam w niej do końca dnia a potem zabrałam do domu. W tej jednorazowej to nie chciałabym rodzić, wydaje mi się nieprzyjemna i można się w niej dodatkowo spocić… -
Malinowa dużo zdrówka. Jakiś okropny wirus panuje. Ja jeszcze mam okropny gesty katar, który drażni mi przełyk i dziś już wylądowałam nad kibelkiem 😒
Co do glukozy to przy ostatnim pobieraniu krwi spytałam się czy w tym punkcie diagnostyki trzeba przynosić swoją glukozę. To mi powiedziała że nie i że mają o smaku cytrynowym.
A i wczoraj na wizycie poruszyłam temat porodu i moich wąskich bioder. Jak zaczął mówić fachową terminologią to nie wiedziałam co on do mnie mówi
Ale podsumowując to nie mam przeciwskazań, bo to się nie patrzy tylko na szerokość między koścmi ale czymś tam jeszcze. Ale jeżeli dziecko będzie z tych większych lub z większym obwodem główki to może mi nie zejść prawidłowo to kanału rodnego. Więc z jednej strony też się nastawiam na CC. Nie chciałabym męczyć siebie i dziecka za długo. Ale wszystko się okaże z czasem.
-
Też mi ten temat sen z powiek spędza 🙈 widziałam jednorazowe koszule porodowe, ale opinie są takie, że można się spocić. Z drugiej strony nowe koszule stricte porodowe to koszt 90zł wzwyż. Dla mnie za drogo jak na potencjalna możliwość ubrudzenia i wyrzucenia, bo ubabra się krwią. Pomysły z koszulami po mężu nie dla mnie są, bo jestem wysoka i grubsza, nie chcę z gołym tyłkiem latać.Marcysia1990 wrote:Ja kiedyś widziałam, że jest coś takiego ale się tym nie interesowałam, jednak jeśli to ma pomóc to chce to mieć 🤣
Dziewczyny a w co się ubieracie do porodu? W koszule te jednorazowe czy w normalne? Teraz koleżanki rodziły i brały takie typowo szpitalne jednorazowe, a po kangurowaniu przebrały się w normalne. Podczas porodu wszystko było brudne. Ja przyznam że myślałam o normalnej ale teraz się zastanawiam 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 12:35
-
A mi z tą koszulą to pewnie będzie wszystko jedno. Wolałabym chyba być w szpitalnej, bo i tak co rusz tam zaglądają. Mi się te dziecinne z jakąś myszką miki nie podobają i chyba zrobię jak Żelka, ze popatrzę w lumpeksach. A takiej typowo do karmienia nie będę kupować, bo ja w koszulach nie śpię. Już wolę po prostu podnieść koszulkę do góry.
-
Dziewczyna ja rodziłam dwa razy SN. Za drugim razem ze znieczuleniem. Na każdy poród wzięłam nowa koszulę i po normalnie upralam i dalej mi służą. Nikt nie widać po nich żadnych przejść. Wcale nie były jakieś nie wiadomo czym upaprane chociaż za pierwszym razem miałam krwotok przy rodzeniu łożyska... to zawsze da radę to koszle podciągnąć, przytrzymać, położyć się z podwiniętą itd.
Czynnik męski
Invimed 04.2014 ivf 💕synek
06.2020 powrót po rodzeństwo ❤ 3.2.2
6 dpt 17,8 beta
8 dpt 68,8 beta
11 dpt 361 beta
15 dpt 2369 beta
20 dpt pęcherzyk ciążowy z żółtkowym
25 dpt jest ❤
Mamy jeszcze ⛄⛄⛄⛄
-
A plamy z krwi to wypłukuje się w lodowatej wodzie i potem normalnie pierze z innymi rzeczami...
Marcysia1990 lubi tę wiadomość
Czynnik męski
Invimed 04.2014 ivf 💕synek
06.2020 powrót po rodzeństwo ❤ 3.2.2
6 dpt 17,8 beta
8 dpt 68,8 beta
11 dpt 361 beta
15 dpt 2369 beta
20 dpt pęcherzyk ciążowy z żółtkowym
25 dpt jest ❤
Mamy jeszcze ⛄⛄⛄⛄
-
Ja widziałam koszule takie zwykłe z bawełny za 40 zł więc cena nie jakaś kosmiczna, a jednak parę godzin w nich spędzimy. Widziałam też takie fajne rozpinane na zamek od szyi do pasa i bardzo się nad taką zastanawiam, bo wydaje się prosta w obsłudze. Jedyne co to czy dzidziuś się jakos o ten zamek nie zahaczy 🤔 Od koleżanek słyszałam że koszula zaraz po porodzie to lepsza opcja niż spodenki i koszulka. Po SN często to krocze jest popękane, są szwy i leży się w gatkach z siateczki i wietrzy rany. Poza tym co chwilę ktoś tam zagląda i nie trzeba się w kółko rozbierac.
No i krew to wiadomo że się spierze, pewnie nie raz każdej z nas się zdarzyło coś upaprac krwią miesiączkowa czy z jakiegoś skaleczenia.
Ja mam zagwozdkę co do porodu SN czy CC 🙈 teraz koleżanka rodziła i mówiła że już nie miała siły przeć i mała się cofała, urodziła się z niedotlenieniem, od razu inkubator, no masakra 😔 jednak to CC wydaje się takie bezpieczniejsze dla dziecka. Sama nie wiem co robić 😔 a u was przy SN były jakieś komplikacje? Czy taka sytuacja to coś rzadko spotykanego jest ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 13:07
-
Do szpitala to musi być koszula, ale już w domu jej nie użyje, dlatego szkoda mi kasy na jakąś wypasioną.
Marcysia powiem Ci, że lepiej nie słuchać opowieści innych. 99% powie że było wszystko ok, a 1% że były komplikacje i tylko to będzie Ci siedzieć w głowie. Ja też się bardzo boję, właśnie nie o siebie a o dziecko. Dlatego tez poruszam temat tej mojej miednicy. U mnie sporo znajomych miało CC prywatnie na żądanie. Ostatecznie to i tak tą decyzję my musimy podjąć. -
Marcysia, CC to poważna operacja, naprawdę trzeba sporo przekroić. Tak samo możesz mieć komplikacje przy CC i przy SN, tylko innego rodzaju... Ja kiedyś modliłabym się o cc, teraz modlę się, żeby nie mieć
Kumpela ma powikłania np. po znieczuleniu, i dość upierdliwe, i to może się wydarzyć zarówno przy cc jak i sn.
Po porodzie zdecydowanie koszula, majtki z siatki to tylko jak idziesz do wc czy się przejść, jak się leży to najlepsze wietrzenie bez niczego.
Do porodu miałam taką flanelową rozpinaną koszulę, przy drugim niestety nie zdążyłam jej nawet założyć Ale teraz też ją wezmę.
Żelka, pasy nie są polecane, nie jest to najzdrowsze. Osłabiają mięśnie brzucha, i utrudniają powrót do formy.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Marcysia, w takiej sytuacji jak Twoja koleżanka nie miała siły przeć, to czemu szpital nie zdecydował się na CC? Z tego co położna mówiła mi w szkole rodzenia, są jakieś limity czasu rodzenia i jak poród SN idzie nieodpowiednio to robią CC.
Aż się przeraziłam i przestraszyłam jak przeczytałam tą historię 🙈 wszystko dobrze, a na samym końcu porodu brak siły na parcie i takie komplikacje. -
Gdyby się przy ostatniej próbie nie udało to już byłaby cesarka. Cała akcja trwała około 2,5 godziny, nie wiem czy to dużo czy mało, ale druga koleżanka urodziła w godzinę i wszystko jest ok. Ja to tak myślę , że najczęściej dzieci z jakims niedotlenieniem to rodzą się właśnie po SN. A apropo tej koleżanki co nie miała siły przeć to na razie czekamy na rozwój wydarzeń, mała jest w inkubatorze, jeszcze ani razu jej nie dostała na ręce 😔 oby wszystko się dobrze skończyło 🤞 ale na samą myśl że mnie jakiś strach ogarnia 😔 o siebie się nie martwię i przeżyje każdy ból, ale boje się że dziecku coś się stanie przy porodzie i nie daj Boże odbije się to na nim w przyszłości.
-
Dziewczyny, które będą miały dziewczynki może któraś z was chciałaby kupić coś z ubranek. Wystawiłam dzisiaj 3 rzeczy, które muszę odsprzedać.
Pierwszy to zestaw nowiutki zamawiałam w ohbabe i szyty był na zamówienie ale mój mąż powiedział, ze nie będzie z dziecka robił … bo to babskie 🙄🙄 wystawiam za 50 % ceny.
Dwie pozostałe rzeczy to niestety rzeczy, które były zle opisane na beżowo a w rzeczywistości to piekne rzeczy ale w odcieniach bardzo delikatnych pastelowych pudrowych różach. No to zdecydowanie nie dla mojego synka 😂
https://www.vinted.pl/dzieci/ubrania-dla-dziewczynek/dziew-ubranka-niemowlece/zestawy/2224493908-zestaw-oh-bebe-nowy-z-metka
https://www.vinted.pl/dzieci/ubrania-dla-dziewczynek/spodnie-i-szorty/legginsy/2224452186-spodenki-dresowe-newbie-r56
https://www.vinted.pl/dzieci/ubrania-dla-dziewczynek/dziew-ubranka-niemowlece/inne/2224441233-polspiochy-sweterkowe-zara-r-62
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 14:16
-
Z tego jakie informacje dostałam, to pierwsza faza porodu max 8h a druga faza max 2h. Nie wiem też czy wszystkie szpitale się do tego stosują. Patrząc na te informacje, to 2,5h drugiej fazy to długo 🙁 mam nadzieję, że z dzieciaczkiem będzie wszystko dobrze 🤞 oby to był nieduży problem o szybko do ogarnięciaMarcysia1990 wrote:Gdyby się przy ostatniej próbie nie udało to już byłaby cesarka. Cała akcja trwała około 2,5 godziny, nie wiem czy to dużo czy mało, ale druga koleżanka urodziła w godzinę i wszystko jest ok. Ja to tak myślę , że najczęściej dzieci z jakims niedotlenieniem to rodzą się właśnie po SN. A apropo tej koleżanki co nie miała siły przeć to na razie czekamy na rozwój wydarzeń, mała jest w inkubatorze, jeszcze ani razu jej nie dostała na ręce 😔 oby wszystko się dobrze skończyło 🤞 ale na samą myśl że mnie jakiś strach ogarnia 😔 o siebie się nie martwię i przeżyje każdy ból, ale boje się że dziecku coś się stanie przy porodzie i nie daj Boże odbije się to na nim w przyszłości.
-
W życiu się nie stosują, koleżanka rodziła 22 godziny ;] Miała dość traumatyczny poród i za drugim razem już cc.
Wśród moich znajomych raczej nie było cc na życzenie, jeśli już to za 2 razem po baaardzo ciężkich porodach sn, albo fatalnym traktowaniu w szpitalu
I po prostu nie chciały drugi raz przechodzić tego samego.
Mnie na myśl o cc aż wzdryga... Nie dość, że znieczulenie, operacja, kompletnie inne dochodzenie do siebie, może być inny kontakt z dzieckiem, dla dziecka też średnio jak się nie wymemła... A już planowe cc to podchodzi pod dramat Ciekawa jestem, co mi wyjdzie na wizycie, oby to łożysko się podniosło...
Na sam poród to najlepsza koszula na guziki, rzepy albo suwak, i to po całości, bo łatwo dziecko na klatkę wziąć i nie trzeba z całej koszuliny wyskakiwać, żeby miało skóra-skóra
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023
