Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dajcie spokój, mnie Alab zapienił 2 lata temu... Był chyba kwiecień, srandemia. Wypiłam ten zajzajer, a oni mi że do widzenia, mam WYJŚĆ z labu, bo srandemia. I że może PÓJDĘ do domu i wrócę po godzinie jak mam blisko. Zdębiałam. Zapytałam, czy wiedzą po co to badanie i że trzeba po nim na tyłku siedzieć. I że mnie narażają na utratę zdrowia co najmniej, bo jak zasłabnę sama, to co? Debile cholerni. Na szczęście miałam auto zaparkowane tuż pod punktem, i wzięłam telefon - powiedziałam, że mam nadzieję, że w razie chęci omdlenia zdążę zadzwonić, żeby mnie ratowali... Miałam kryzys, w pewnym momencie okna wszystkie otwierałam.
Mój gin był w szoku jak mu to opowiedziałam.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja robiłam krzywą na początku ciąży i było całkiem ok. Poprosiłam o smakową glukozę i dostałam cytrynowa. Jednak samo w sobie jest męczące takie siedzenie w poczekalni. Potem koleżanka zdradziła mi że blisko nas można zrobić glukozę prywatnie (koszt ok 30paru zł) i się leży w pokoju przed Netflixem, także sam relax 😁 więc za 2 tyg idę znów i tym razem pójdę właśnie w to miejsce 😊
-
Z tą cytrynową to są zdania podzielone, niektórzy twierdzą, że zaburza wynik. Na wszelki wypadek biorę zwykłą, zresztą nie wiem czy sztuczna cytrynka nie byłaby tu gwoździem do trumny Znam owszem amatorów, ale też słyszałam, że niektórym bardziej wchodzi klasyka
Najważniejsze, to żeby pić powoli, niedużymi łykami - zmniejsza się szansa na wymioty.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Patka w końcu się doczekałaś😊🥰 super 😍 też chciałam kiedyś Zuzię 😁
Ja już parę razy krzywą robiłam, ale poza jakimś zamuleniem nic mi nie było.
A teraz nie śpię, bo mam tak zawalone zatoki i to gardło 😏 będę nieprzytomna w dzień, ale mam nadzieję, że uda się położyć 😢Patka123 lubi tę wiadomość
17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Ja miałam dwa nieudane podejścia do krzywej zakończone wymiotami. Kupiłam w aptece glukozę cytrynową i poszło. Nie jest to jakiś super smaczny zamiennik, dalej zajzajer po którym jest odruch wymiotny, ale u mnie jakoś w końcu przeszło.
Co do „zaburzania wyników” to polecił mi to mój lekarz, w labo też nic nie mówili, więc uznaje badanie za tak samo wiarygodne i tyle:)
-
malinowa_chmurka wrote:Patka w końcu się doczekałaś😊🥰 super 😍 też chciałam kiedyś Zuzię 😁
Ja już parę razy krzywą robiłam, ale poza jakimś zamuleniem nic mi nie było.
A teraz nie śpię, bo mam tak zawalone zatoki i to gardło 😏 będę nieprzytomna w dzień, ale mam nadzieję, że uda się położyć 😢
Jej biedna witaj w klubie bezsennej nocki. Mi dokucza serducho -
Olciax wrote:Jej biedna witaj w klubie bezsennej nocki. Mi dokucza serducho
Olciax lubi tę wiadomość
01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Ja tez nigdy cytrynowej nie piłam bo mój diabetolog mi nie pozwalał. Mówił, ze cytrynowa to ostateczność jeśli ktoś na prawdę robił podejścia i nie przejdzie a w moim przypadku gdzie ogólnie zależało ma 100% wiarygodnym wyniku to odpada. Dlatego nawet wtedy w ciąży po zwymiotowaniu musiałam robić drugiej podejście na klasyku.
Ale wiecie jak, któraś nigdy nie miała zaburzeń z cukrem to jak coś ma wyjść i po cytrynowej wyjdzie także luzik ale jak już ktoś ma rozwaloną gospodarkę cukrowa jak ja 😃😃No to nie robią ustępstwa -
Mi też lekarz mówił żeby lepiej nie kombinować ze smakowymi. A tym bardziej samemu bez wiedzy labolatorantki wcisnąć sobir samemu zwyklej cytryny.
Ale co lekarz to inne metody. Ja piłam klasyka. Do przyjemności nie należy. Jakoś poszło. Krzywa czeka mnie po porodzie żeby sprawdzić czy cukrzyca ciążowa znikła ale to chyba jakoś 6 tyg po porodzie.
Co do cisnionierzy to ja nie potrafie obsługiwać tego z pompką. Te nadgarstkowe to tylko jakaś atrapa jest i mierzy z kosmosu. A znów ten zwykły naprawdę trzeba mankiet dopasować i dobrze zakładać i zachować spokoj podczaw mierzenia , nie rozmawiać, nie poprawiać sie na krześle tylko czekać cierpliwie -
Co do insuliny to mam nocną i doposilkowa. Tylko ze ja mam sobie sama dawkować ( miałam szkolenie)rzadko jej używam. Max 2 razy w tyg bo mam ładne cukry. Najgorzej z tymi na czczo było. Ale od 2 tyg nie zdarzylo mi sie żadne przekroczenie na czczo. Mam 6j. Diabetolog powiedział ze jak 3 dni będzie powyżej 90 to mam zwiększyć nocną
Nyashka lubi tę wiadomość
-
To ja nocna zwiększam o jedna jednostek od razu jak się pojawi 90. To już następnego dnia mam zwiekszona dawkę.
Co do ciśnieniomierza mam microlife już 4 lata kupiłam jak byłam w ciąży z córka bo miałam syndrom białego fartucha i musiałam mierzyć w domu sama ciśnienie polecam goMalamii26, Nyashka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zrobiłam deal zamówiłam tego misia aspiratora ale stwierdziłam że ten wyższy model nie ma nic lepszego co ma znaczace znaczenie więc wzięłam ten tańszy i patrzę dziś a oni mi wysłali wyszy modelIda 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Dzięki dziewczyny za informacje o insulinie nocnej i poposilkowej 👍 dzisiaj idę odbierać insulinę w aptece i będę zaczynać. Zobaczymy jak pójdzie. Też lekarka mi mówiła, że mam od nocnej 3j zaczynać i jak z 3 dni cukry poranne będą powyżej 90 to zwiększać dawkę o 1j. Dodatkowo jak po posiłku cukry będą nie takie, to mam do niej iść po insulinę poposiłkową.
Żelka, pomysł z surówką/sałatka przed posiłkiem jest całkiem niezły. Wczoraj tak zrobiłam i miałam super cukier po obiedzie mimo, że miałam sos słodko-kwaśny. -
Co do smaczków krzywej cukrowej to położna miała kilka smaków, na pewno była cytryną i cola, pozostałych nie pamiętam. Mi z kolei powiedziała, że ze względu na ciężarne są przygotowane na różne rodzaje smakowo i nic nie wspomniała że coś może być przez to zaburzone. Tak na logikę... Gdyby tak było to bez sensu żeby ktoś proponował glukozę smakową 🤷🏻♀️
-
Żelka1990 wrote:Dziewczyny a czy, któraś z was nosiła pas poporodowy?
Już myślałam o nim po pierwszym porodzie nie pamietam czemu go nie kupiłam… ale teraz po porodzie na pewno go kupie
Ja kiedyś widziałam, że jest coś takiego ale się tym nie interesowałam, jednak jeśli to ma pomóc to chce to mieć 🤣
Dziewczyny a w co się ubieracie do porodu? W koszule te jednorazowe czy w normalne? Teraz koleżanki rodziły i brały takie typowo szpitalne jednorazowe, a po kangurowaniu przebrały się w normalne. Podczas porodu wszystko było brudne. Ja przyznam że myślałam o normalnej ale teraz się zastanawiam 🙈