Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Żelka, pewnie też zależy od szpitala i różnych innych czynników.
Tormentalum - zwykła pięciornikowa, bez kwasu borowego, doraźnie w razie odparzeń. Ta "baby" jest chyba bardziej do stosowania stałego, taka pod pieluchę...
Dziś mi mąż walizkę przyniesie, w zasadzie chyba wszystko mam, nawet pieluchy dziś w rossku kupiłam. Tych pampersów za 1 gr akurat nie było.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Żelka1990 wrote:Wichrowe znajoma rodziła 1 października to nie wiem czy „ teraz” tak po 12 godzinach puszczają bo ona jednak przez to, ze dostała jedna dawkę musiała zostać aż będą pewni
Nie tyle puszczają po 12, co że jeśli przez 12 jest ok, to już raczej powinno być. Tyle, że gdzie indziej piszą zupełnie co innego, hehe ;>
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Żelka, pewnie też zależy od szpitala i różnych innych czynników.
Tormentalum - zwykła pięciornikowa, bez kwasu borowego, doraźnie w razie odparzeń. Ta "baby" jest chyba bardziej do stosowania stałego, taka pod pieluchę...
Dziś mi mąż walizkę przyniesie, w zasadzie chyba wszystko mam, nawet pieluchy dziś w rossku kupiłam. Tych pampersów za 1 gr akurat nie było.
W ogóle będziecie linomagiem/bepanten smarować np.rano i wieczorem?2.05-⏸️
4.05-Beta hcg 60,prog.21
06.05-Beta hcg 187,2 (przyrost o 211,7 %),prog.25,92
24.05-Zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
7.06-wizyta
PTP-14.01.2023 ☺️ -
Słonecznik ja też długo długo nic nie ogarniałam,jak się wzięłam za pranie tak po kolei wszystko poszło, poprasowałam, ułożyłam do szafek,organizerów, całe apteczne zamówienie przyszło,ale to wystarczy kilka kliknięć 😅
Zostanie nam łóżeczko dostawne dokupić,ale to jak mąż wróci. W razie w to mamy zwykłe łóżeczko i materac,poprane prześcieradła, nawet jak nas coś zaskoczy to mąż ogarnie,jak mnie nie będzie. Pozostaje spakować walizkę. Jakiś większy spokój mi towarzyszy teraz, na pewno druga ciąża to ma znaczenie,ale już nie mogę się doczekać,jak się skończy,ta pierwsza połowa jeszcze ok,ale im dalej w las to jednak teb brzuch pokaźniejszy i dolegliwości różnych coraz więcej,nieee nie będę za nim tęsknić 😅17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Ja mam wszystko gotowe. Garderoba małego full wyprana i wyprasowana. Fotelik z otulaczem + ubranka na wyjście zapakowane w taka folie duża czekają. Walizka do szpitala spakowana. Torba w razie pobytu na patologii spakowana. Torebka OBag z rzeczami na poród czyli do przyjęcia do szpitala gotowa. Portfel z pieniędzmi rozmienionymi przygotowany. Wszystko kupione. Mam luz i tym się już w ogóle nie przejmuje.
Mamy troszkę kącik małego nie ogarnięty tym się chce zając po świętach. W sensie rozpakować folie itd bo na razie po co ma się kurzyć ale to jest robótki na 30 minut.
Dzisiaj mąż ubierał ogródek i balkon w ozdoby świąteczne i OMG już mniej niż dwa tygodnie i święta. Jestem w szoku jak to szybko leci.
Czekam z niecierpliwością na środę na ostatnia wizyte u prowadzącego 🫢🫢 -
Żelka, ostatnia wizyta u prowadzącego przed porodem? A potem tylko w poradni patologii ciąży czy już w ogóle nic do cesarki? 🤔
Ja jeszcze mam jedno USG z pomiarami i dwie wizyty u prowadzącego przed indukcją. Tyle akurat, żebym czuła się pewnie i bezpiecznie 😃 -
Słonecznik, ja nie miałam esperanzy, mam medela ręczny i do tego butelki i smoczek medeli (na start taki S wolny wypływ.
Olciax, u mnie bylo tak ze o 11 w niedziele zaczely mi soe saczyc dosyc mocno wody, ja myslalam ze juz odeszly i pojechalam na IP, bardzo mila lekarka powiedziala ze kładą mnie na patologie, ale pospiechu nie ma, bo wody jeszcze sa w wystarczajacej ilosci. O północy mialam skurcze ale delikatne, jeszcze nie te właściwe. Rano był obchód i było wszystko zamkniete wiec zadecydowano ze jeszcze czekamy. O 9:00 odeszlo mi duzo wod i zaczely sie skurcze, ale przez to ze dopiero sie obchod skonczyl to lekarka nie chciala mnie zbadac jeszcze raz. Ale polozna ja namowila, bo widziala ze sie juz zwijam i isc nie moge. O 9:20 babka łaskawie mnie zbadała z niechecia, ale jak zobaczyla rozwarcie to szybko kazala mnie wiezc na porodowke. O 9:30 zadzwonilam po meza, przyjechal chwile po 10:00. Poprosiłam o jasia, polozna na miejscu powiedziala ze jeszcze chce zebym chwile z nią popracowała, ale tez popatrzyla na rozwarcie to prawie biegla z butlą :p ostatecznie urodzilam 11:05. Parte to mialam chyba 10-15 min. -
bumbum taki poród chciałabym mieć 😃 czy przez to że był tak szybki, to wydaje Ci się że bardziej Cię bolało?
Ja czuję, że u mnie to będzie długo i w męczarniach. Tak samo jak czuje, że nie urodzę do indukcji. Odłożyłam progesteron i magnez i na razie jedyne co mam to pojedyncze twardnienia brzucha w ciągu dnia, ale to nic co nie miałam wcześniej. Raczej to nie są przepowiadające. -
Malinowa,liczę na to,że skończę wszystko właśnie w przyszłym tygodniu ☺️
Bumbum,w takim razie przepraszam za pomylkę. Kurcze,za choinkę nie pamiętam,która z Was miała ten lektator z Esperanzy 🙈2.05-⏸️
4.05-Beta hcg 60,prog.21
06.05-Beta hcg 187,2 (przyrost o 211,7 %),prog.25,92
24.05-Zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
7.06-wizyta
PTP-14.01.2023 ☺️ -
Hej. Jestem w pokoju bez zasięgu. Dopiero wyszłam was nadrobić na korytarzu.
Karmar, trzymam kciuki ✊✊✊
Olciax, granicą to 100 jeśli chodzi o poziom płytek. Ja zawsze mam niskie, ok 120, jednak ostatnio wyszły mi 99 ale dzień przed CC przekroczyły stówę i miałam znieczulenie podpajęczynówkowe.
Dopada mnie nawał. Cycki robią się kamienne, dobrze, że tu mają zajebisty laktator.
Mały dwa dni spadał (doszedł do 2380), ale dziś już miał 2390, więc super. Mamy tu być do środy. Karmię już tylko piersią i zajmuję się małym sama. Czuję się super sprawna. Po pierwszej CC tak nie miałam.Marcysia1990, wichrowe_wzgórza, karmar, espoir lubią tę wiadomość
-
Nyashka wrote:Żelka, ostatnia wizyta u prowadzącego przed porodem? A potem tylko w poradni patologii ciąży czy już w ogóle nic do cesarki? 🤔
Ja jeszcze mam jedno USG z pomiarami i dwie wizyty u prowadzącego przed indukcją. Tyle akurat, żebym czuła się pewnie i bezpiecznie 😃
W środę teraz ostatnia wizyta u prowadzącego.
Od poniedziałku 19.12 mam w szpitalu w ambulatorium KTG+ USG u lekarza z ambulatorium to już co tydzień aż do 5 stycznia kiedy to mam się stawić w szpitalu -
Żurawinka wrote:Hej. Jestem w pokoju bez zasięgu. Dopiero wyszłam was nadrobić na korytarzu.
Karmar, trzymam kciuki ✊✊✊
Olciax, granicą to 100 jeśli chodzi o poziom płytek. Ja zawsze mam niskie, ok 120, jednak ostatnio wyszły mi 99 ale dzień przed CC przekroczyły stówę i miałam znieczulenie podpajęczynówkowe.
Dopada mnie nawał. Cycki robią się kamienne, dobrze, że tu mają zajebisty laktator.
Mały dwa dni spadał (doszedł do 2380), ale dziś już miał 2390, więc super. Mamy tu być do środy. Karmię już tylko piersią i zajmuję się małym sama. Czuję się super sprawna. Po pierwszej CC tak nie miałam.
Masz jakieś towarzystwo na sali?17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Żelka1990 wrote:Na patologi byłam w poniedziałek ostatni raz.
W środę teraz ostatnia wizyta u prowadzącego.
Od poniedziałku 19.12 mam w szpitalu w ambulatorium KTG+ USG u lekarza z ambulatorium to już co tydzień aż do 5 stycznia kiedy to mam się stawić w szpitalu
Żurawinka, super, że laktacja tak szybko ruszyła mimo cc i mały zajada ladnie. To jeszcze trzy dni i będziecie razem w domu ❤️ akurat na świętaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2022, 22:26
-
Nyashka wrote:bumbum taki poród chciałabym mieć 😃 czy przez to że był tak szybki, to wydaje Ci się że bardziej Cię bolało?
Ja czuję, że u mnie to będzie długo i w męczarniach. Tak samo jak czuje, że nie urodzę do indukcji. Odłożyłam progesteron i magnez i na razie jedyne co mam to pojedyncze twardnienia brzucha w ciągu dnia, ale to nic co nie miałam wcześniej. Raczej to nie są przepowiadające.
Hmm nie mam porównania, ale jakoś traumatycznie tego nie wspominam. Wiem ze mialam podaną oxy jeszcze gdzies w połowie w sumie nie wiem dlaczego, polozna zapytala o zgode ale bylam otumaniona jasiem i zgodzilam się bez pytania. Teraz tak mysle ze w sumie nie wiem po co skoro szlo tak szybko. Natomiast mysle i nie jest to tylko moja opinia ze taki szybki porod sieje wieksze spustoszenie „tam na dole” i u mnie niestety dlugo sie goilo. Nikt tez mi nie powiedzial ze z blizną można a nawet trzeba pracować. Ale ogólnie na mnie zawsze wszystko slabo sie goi, rok temu wycinalam pieprzyka a blizna dalej dokucza czasem. -
Słonecznik90 wrote:Hej Dziewczyny ☺️
Karmar,trzymam kciuki,z by wszystko było dobrze i żebyście jak najdłużej byli w dwupaku ✊✊
Jeżeli chodzi o krwawienie dziąseł,to mi też czasami krwawią.
Bumbum,czy to Ty pisałaś,że miałaś kiedyś laktator z Esperanza? Jakie butelki do niego kupowałaś?
Dziewczyny polecacie jakieś kompresy żelowe?
Mam pytanie odnośnie tormentalum,to chodzi o tą masć pięciornikową złożoną,czy tormentile baby?
W ogóle,czy tylko ja jestem daleko w lesie i nie mam jeszcze wszystkiego wypranego i poprasowanego oraz niespakowanej walizki? 🙈jeśli chodzi o maść to ja miałam ta druga baby
działa cuda i stosuje sie ja doraznie w razie odparzen a nie na codzien
I w lesie jestem z Tobą
najpierw zalana łazienka nacieszylam się domem tydzień później córka była w żłobku zaczęłam prasowanie I dalsze pranie później choróbsko córki myślę okej za tydzień ogarnę teraz szpital po szpitalu sama się pochorowałam i nadal jestem w lesie a za 3 tygodnie cc I jeszcze święta na które też pasuje mi ulepić chociaż kilka pierogów. A jakby miało być mało corka od nowa ma gorączkę i kaszel na maxa także jutro znów lekarz mam nadzieję że nie znów szpital bo chyba jebne sorry za słownictwo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2022, 23:06
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Słonecznik90 wrote:Malinowa,liczę na to,że skończę wszystko właśnie w przyszłym tygodniu ☺️
Bumbum,w takim razie przepraszam za pomylkę. Kurcze,za choinkę nie pamiętam,która z Was miała ten lektator z Esperanzy 🙈
A może każda butelka pasuje? 🤔 Często te gwinty są uniwersalne.
Co do smarowania to byłam teraz w odwiedzinach u koleżanki co ma maluszka prawie 3 miesięcznego, to mówiła że na początku co pampers to delikatnie smarowała linomagiem ale z czasem doszła do wniosku że nie ma co smarować cały czas i teraz nie smaruje w ogóle. Pampersa stara się zmieniać na bieżąco no i ani razu nie zdarzyło się odparzenie czy jakieś krostki. Mówi że sama to wyczuje czy smarować czy nie 🙂 -
Żelka1990 wrote:Ja mam wszystko gotowe. Garderoba małego full wyprana i wyprasowana. Fotelik z otulaczem + ubranka na wyjście zapakowane w taka folie duża czekają. Walizka do szpitala spakowana. Torba w razie pobytu na patologii spakowana. Torebka OBag z rzeczami na poród czyli do przyjęcia do szpitala gotowa. Portfel z pieniędzmi rozmienionymi przygotowany. Wszystko kupione. Mam luz i tym się już w ogóle nie przejmuje.
Mamy troszkę kącik małego nie ogarnięty tym się chce zając po świętach. W sensie rozpakować folie itd bo na razie po co ma się kurzyć ale to jest robótki na 30 minut.
Dzisiaj mąż ubierał ogródek i balkon w ozdoby świąteczne i OMG już mniej niż dwa tygodnie i święta. Jestem w szoku jak to szybko leci.
Czekam z niecierpliwością na środę na ostatnia wizyte u prowadzącego 🫢🫢dużo by mi to pomogło:)
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Żurawinka super wieści 😊 fajnie ,że już zaraz będziecie w domku 🙂 to w sumie tylko tydzień w szpitalu?
Malamii kurcze oby to nie było nic poważnego 😣🤞 i szybko przeszlo.
Ja to mam taką opryche jak nigdy w życiu 🙈 połowę wargi mam zajeta, już się zaczyna goić ale okropnie to wyglada. Mam nadzieję że to jest po przeziebieniowe a nie zwiastujące coś nowego 🙄