Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
No tak mi powiedziała o lataniu w I trymestrze.Drugi lekarz też mi powiedział, że nie jest zalecane w I trymestrze chyba zrezygnuję z tej delegacji, bo później wszyscy do mnie będą mieć pretensję jak się coś wydarzy. A oglądać na pracodawcę to się nie ma co, bo niestety ale w drugą stronę to nie działa…. Tak więc chyba już podjęłam decyzję🙁
-
Marcysia1990 wrote:Super wieści ❤️ kawał człowieczka 😄😍
Badania prenatalne są darmowe tylko po 35r.z. patrząc na Twój nick wnioskuje, że jesteś rocznik 1990, ale może się mylę 😊
Natomiast jeśli chodzi o wizytę na NFZ to chyba bez aktywnego ubezpieczenia nie ma takiej możliwości. Lekarze na bieżąco weryfikują to w EWUŚ. Z tego co wiem kiedyś była taka opcja, że można się było dobrowolnie, samemu ubezpieczyć i opłacać składkę. Kwestia zweryfikowania w ZUS.
Ja dziś jestem w pracy i mam takie mdłości 🙈 nie mogę się na niczym innym skupić. Wczoraj byłam na zwolnieniu ale lekarka powiedziała , że mdłości to powód do jednorazowego zwolnienia bo każdy kolejny dzień jest inny. I tak się męczę dziś w tej pracy. To tak zawsze jest? Czy po prostu trzeba ściemniać że jest gorzej niż jest 🙄
Jak już się tak źle czujesz,to nie chcesz iść na zwolnienie lekarskie?2.05-⏸️
4.05-Beta hcg 60,prog.21
06.05-Beta hcg 187,2 (przyrost o 211,7 %),prog.25,92
24.05-Zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
7.06-wizyta
PTP-14.01.2023 ☺️ -
Cześć dziewczyny i ja się z Wami witam 🌷
Dziś 6 tydzień i 3 dzień ciąży. Na wizycie było serduszko i ciutek mniejszy krwiak niż tydzień temu. Czytałam, że niektóre z Was też mają krwiaki. Czy to podkosmówkowe? Mój duży 2 cm na 2,5 cm. A jak u Was?
Czynnik męski
Invimed 04.2014 ivf 💕synek
06.2020 powrót po rodzeństwo ❤ 3.2.2
6 dpt 17,8 beta
8 dpt 68,8 beta
11 dpt 361 beta
15 dpt 2369 beta
20 dpt pęcherzyk ciążowy z żółtkowym
25 dpt jest ❤
Mamy jeszcze ⛄⛄⛄⛄
-
OliBr wrote:No tak mi powiedziała o lataniu w I trymestrze.Drugi lekarz też mi powiedział, że nie jest zalecane w I trymestrze chyba zrezygnuję z tej delegacji, bo później wszyscy do mnie będą mieć pretensję jak się coś wydarzy. A oglądać na pracodawcę to się nie ma co, bo niestety ale w drugą stronę to nie działa…. Tak więc chyba już podjęłam decyzję🙁💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
To prawda, lot samolotem jest równy promieniowaniu przy robieniu zdjęcia rtg Im dłuższy lot a więc i wyższa osiągnięta wysokość, tym jest wyższe.
Natomiast nie spotkałam się z odradzaniem lotów z tego powodu, raczej chodzi o różnice ciśnień. A i tu lekarze nie są zgodni.
Cóż, najlepiej ufać swojemu lekarzowi i...własnej intuicji ;]
Ja raczej jak espoir - bałabym się jakichś nieoczekiwanych akcji.
Dziś mam okropny dzień znów. Nogi jak z waty, mdłości, i senność taka, że zasnęłam przy dziecku....... Dramat! A zaraz muszę iść po starszą do przedszkola, potem jeszcze obie wiozę na zajęcia, nie wiem jak mam tego dokonać, bo jedyne co to chcę się przewrócić...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Ja również się melduję po dzisiejszej wizycie - dzieciaczek ma już 6 mm, serduszko mu pięknie bije. Na szczęście na usg widać już było, że krwiak zaczyna się organizować, więc idzie ku dobremu
Co do latania w ciąży, ja wysikałam dwie kreski dwa dni przed wylotem, konsultowałam się z lekarzami i uznali, że nie ma zagrożenia. Jednak w trakcie lotu powrotnego źle się czułam, bolał mnie brzuch i był strasznie napięty. Następnego dnia pojawiły sie plamienia i okazało się, że jest krwiak, nie wiem czy to miało jakikolwiek związek, ale już drugi raz bym nie poleciała w ciąży. -
Gratuluje super wieści z wizyt same pozytywny oby tak dalej 😊 aaa i pojawił się już wątek lutowy 2023 ale fajnie jak ten czas leci szybko 😊01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Różova wrote:Cześć dziewczyny! Ja również się melduję po dzisiejszej wizycie - dzieciaczek ma już 6 mm, serduszko mu pięknie bije. Na szczęście na usg widać już było, że krwiak zaczyna się organizować, więc idzie ku dobremu
Co do latania w ciąży, ja wysikałam dwie kreski dwa dni przed wylotem, konsultowałam się z lekarzami i uznali, że nie ma zagrożenia. Jednak w trakcie lotu powrotnego źle się czułam, bolał mnie brzuch i był strasznie napięty. Następnego dnia pojawiły sie plamienia i okazało się, że jest krwiak, nie wiem czy to miało jakikolwiek związek, ale już drugi raz bym nie poleciała w ciąży.
Gratulację! Tak podjęłam decyzję, że nie lecę. Nie wiem jak moja rozmowa przebiegnie z szefem pewnie nieźle się wścieknie. I trymestr jest najważniejszy dla dziecka. Ja boję się tej odpowiedzialności, później rodzina powie, że tyle czasu starałam się o dziecko, a nie umiałam zrezygnować z delegacji i wszystko będzie moją winą. Niestety tak jest dlatego w tym temacie będę asertywna. A ciąża niestety nie spadła mi z nieba jak to czasami bywa, długo szukali przyczyny dlatego nie chce tego zaprzepaścić jak to lekarka dzisiaj powiedziała i muszę dbać o siebie. Pozdrowienia!Vaiana, Olciax, wichrowe_wzgórza, Malamii26 lubią tę wiadomość
-
wichrowe_wzgórza wrote:To prawda, lot samolotem jest równy promieniowaniu przy robieniu zdjęcia rtg Im dłuższy lot a więc i wyższa osiągnięta wysokość, tym jest wyższe.
Natomiast nie spotkałam się z odradzaniem lotów z tego powodu, raczej chodzi o różnice ciśnień. A i tu lekarze nie są zgodni.
Cóż, najlepiej ufać swojemu lekarzowi i...własnej intuicji ;]
Ja raczej jak espoir - bałabym się jakichś nieoczekiwanych akcji.
Dziś mam okropny dzień znów. Nogi jak z waty, mdłości, i senność taka, że zasnęłam przy dziecku....... Dramat! A zaraz muszę iść po starszą do przedszkola, potem jeszcze obie wiozę na zajęcia, nie wiem jak mam tego dokonać, bo jedyne co to chcę się przewrócić...
Kurde a ja się z Tobą nie zgodzę… lekarze są zgodni, że w fizjologicznej, prawidłowej ciąży można bez przeciwwskazań latać samolotem, bez stresu o różnice ciśnień czy promieniowanie kosmiczne. Powiem więcej, bałabym się prowadzić ciąże u lekarza który twierdzi inaczej, bo to świadczy o tym, że nie ma aktualnej wiedzy medycznej…
Natomiast w 100% zgadzam się z tym, ze jak ktoś odczuwa lęk, niepokój czy stres przed jakimiś nieoczekiwanymi sytuacjami, które wydarzyć się mogą zawsze, to faktycznie lepiej odpuścić niż się niepotrzebnie stresować, bo ani wakacje ani praca nie są warte niepokoju w ciąży.karmar lubi tę wiadomość
-
Olciax wrote:Kurde a ja się z Tobą nie zgodzę… lekarze są zgodni, że w fizjologicznej, prawidłowej ciąży można bez przeciwwskazań latać samolotem, bez stresu o różnice ciśnień czy promieniowanie kosmiczne. Powiem więcej, bałabym się prowadzić ciąże u lekarza który twierdzi inaczej, bo to świadczy o tym, że nie ma aktualnej wiedzy medycznej…
Natomiast w 100% zgadzam się z tym, ze jak ktoś odczuwa lęk, niepokój czy stres przed jakimiś nieoczekiwanymi sytuacjami, które wydarzyć się mogą zawsze, to faktycznie lepiej odpuścić niż się niepotrzebnie stresować, bo ani wakacje ani praca nie są warte niepokoju w ciąży.
Podpisuję się pod tym!
A co do aktywności,to jeśli ktoś do tej pory regularnie biegał czy jeździł na rowerze, ciąża nie jest zagrożona to dlaczego by rezygnować z tej formy aktywności? Co innego jak ktoś przed ciążą nie trenował i teraz się bierze za bieganie, wręcz zalecany jest umiarkowany ruch,dla zdrowia,dla samopoczucia, znam kilka mam, które w ciąży dalej kontynuowały swoje pasje czy to bieganie czy inną aktywność i wszystko było w porządku 😊17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
OliBr wrote:Gratulację! Tak podjęłam decyzję, że nie lecę. Nie wiem jak moja rozmowa przebiegnie z szefem pewnie nieźle się wścieknie. I trymestr jest najważniejszy dla dziecka. Ja boję się tej odpowiedzialności, później rodzina powie, że tyle czasu starałam się o dziecko, a nie umiałam zrezygnować z delegacji i wszystko będzie moją winą. Niestety tak jest dlatego w tym temacie będę asertywna. A ciąża niestety nie spadła mi z nieba jak to czasami bywa, długo szukali przyczyny dlatego nie chce tego zaprzepaścić jak to lekarka dzisiaj powiedziała i muszę dbać o siebie. Pozdrowienia!
-
OliBr niech się wścieka, najważniejsze, żebyś Ty miala spokojną głowę,tylko Ty wiesz ile ta ciąża Cię kosztowała i nikt nie ma prawa czegoś od Ciebie wymagać, a swoją drogą kiedy zamierzasz porozmawiać z szefem? Nie może kogoś innego wysłać?17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Olciax, no...nie, nie są zgodni I argumenty nie są wzięte z kapelusza, dlatego byłabym ostrożna z oskarżeniami o nieaktualizowanie wiedzy Kiedyś różne "bezpieczne" rzeczy wmawiano kobietom w ciąży, dlatego uważam, że należy również samodzielnie analizować to, co się słyszy i podejmować decyzję. Ostatecznie to nie lekarz poniesie konsekwencje, tylko ciężarna i jej dziecko.
Ja w tych kwestiach nie mam wyrobionego zdania, bo nie miałam dylematów, co robić, ale już sam fakt różnicy zdań daje do myślenia.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Wichrowe są zgodni, a jeśli jakikolwiek lekarz twierdzi inaczej, to tak jak napisałam - zmieniłabym go Aktualny stan wiedzy medycznej w fizjologicznej ciąży nie widzi zagrożeń dla podróży samolotem i koniec kropka. Z ostatnich 2 lat są co najmniej 3 artykuły na ten temat w Lancecie
Co do samodzielnej analizy, to dopóki nie jesteśmy lekarzem / biologiem / fizykiem to jak można jej dokonać samemu? Jak zweryfikujesz promieniowanie kosmiczne oddziałujące na płód albo ciśnienie? To nie jest kwestia samodzielnej analizy, tylko wiary bądź nie w naukę. Tak jak ze szczepionkami, ja mogę być przeciw, a Ty za, ale dalej jest to nasza subiektywna opinia a nie fakt oparty na analizie, bo naukowo nie jesteśmy w stanie tego potwierdzić albo zaprzeczyć Dlatego to nie jest kwestia analizy tylko podjęcia dla siebie najlepszej możliwej decyzji. W tym przypadku jak ktoś czuje niepokój to nie leci - proste.
OliBr brawo, podjęłaś świetną decyzję Tak jak napisałaś, w pracy medalu za zasługi nikt Ci nie da, a spokój w ciąży jest najważniejszy Jeśli by się pultali to tak jak pisałam wcześniej, po przekazaniu zaświadczenia o ciąży nie mają prawa Cię zmusić do delegacji:)
Wjedzma lubi tę wiadomość
-
Tak przezornej osoby jak ja to nie znam. Tak łatwo się stresującej i nakręcającej jak ja tez nie znam 😀😀 W ciąży z córka No to nie wiedziałam jeszcze ze jestem jak poleciałam na wakacje bo miałam owulacje 2 dni przed wylotem. Wróciłam i od razu wysikalam dwie kreski. Miałam krwiaka ale pojawił się około 10 tygodnia i już po tygodniu się wchłonął. Nie miałam z nim żadnych problemów jak się o nim dowiedziałam się po prostu położyłam i odpalilam netflixa 😀😀😀
Ale w tej ciąży jak się dowiedziałam, ze jestem w ciąży to wakacje miałam już wykupione na za 3 tygodnie. W trakcie tego urlopu musiałam odbyć 4 loty skonsultowałam to z 3 lekarzami nie jednym. Poszukałam informacji w necie min. U mamy ginekolog u profesora Wielgosia szukałam zagranicznych opinii. I znalazłam informację, ze w fizjologicznej ciąży nie ma przeciwskazań do podróżowania na żadnym etapie ciąży. Od 36 tygodnia się linie lotnicze już nie godzą ze względu na zbyt duże prawdopodobieństwo np porodu na pokładzie.
Wiec ja będąc w 6 tygodniu poleciałam jedyne co to miałam na wszystkie loty założone pończochy uciskowe i wykupiłam sobie świetne ubezpieczenie zdrowotne w razie gdybym potrzebowała lekarza czy coś. Na wakacjach się odpreżyłam zapomniałam o stresie wróciłam w 7+1 i od razu wieczorem pognałam do mojego ginekologa na wizytę serduszkową 😀 sam powiedział, ze każdej mamie, powinno się zalecać taki urlop by nie latała na betę 10 razy i co 3 dni na usg ( taka tam mama jak ja na przykład 😉)Olciax lubi tę wiadomość
-
Jeszcze co do sportu. Ja sportów broń Boże nie uprawiam ale to dlatego, ze ich nigdy nie uprawiałam to i w ciąży nie zacznę. Ale np będąc na urlopie wynajęliśmy trójkołowy motor i jeździliśmy nim i No droga jak droga a to trzęsło a to drgało…. Ale jak pomyśle jak jeżdżę autem i droga jest ciulowa to tez trzęsie i drga… bo jak wsiądę w MPK to tak samo🤔🤔🤔
Moja koleżanka ze studiów dojeżdżała na uczelnie rowerem 10 km do 6 miesiąca ciąży później już brzuszek wyskoczył. Ona zawsze jeździła rowerem i np w ciąży ile dawała rade tyle jeździła. Ja bym się bała akurat, ale tez jeżdżąc z córeczka do stadniny koni widuje Panią w zaawansowanej na moje oko ciąży, która jeździ konno…. No dalej zaznaczę, ze ja bym tego nie rozbiła ale wydaje się mi, ze one tego raczej nie robią wbrew np swoim ginekologom ? No nie wiem ale wydaje mi się, ze jest wiele rzeczy w życiu, które każdy w ciąży już całkowicie dostosowuje pod swój styl życia.
Moja siostra Np twierdzi, ze powinnam przestać robić takie długie spacery jakie robie… ale te 10-20 tys kroków to ja robie dla zdrowia swojego. Nawet lekarze czy ginekolog czy diabetolog mi mówi ze na ile mi mój organizm pozwala. Skoro daje rade dziennie zrobić te 15 km i sie dobrze czuje to robie… jak mam slabszy dzień zrobie 7 km. -
Żelka1990 wrote:Jeszcze co do sportu. Ja sportów broń Boże nie uprawiam ale to dlatego, ze ich nigdy nie uprawiałam to i w ciąży nie zacznę. Ale np będąc na urlopie wynajęliśmy trójkołowy motor i jeździliśmy nim i No droga jak droga a to trzęsło a to drgało…. Ale jak pomyśle jak jeżdżę autem i droga jest ciulowa to tez trzęsie i drga… bo jak wsiądę w MPK to tak samo🤔🤔🤔
Moja koleżanka ze studiów dojeżdżała na uczelnie rowerem 10 km do 6 miesiąca ciąży później już brzuszek wyskoczył. Ona zawsze jeździła rowerem i np w ciąży ile dawała rade tyle jeździła. Ja bym się bała akurat, ale tez jeżdżąc z córeczka do stadniny koni widuje Panią w zaawansowanej na moje oko ciąży, która jeździ konno…. No dalej zaznaczę, ze ja bym tego nie rozbiła ale wydaje się mi, ze one tego raczej nie robią wbrew np swoim ginekologom ? No nie wiem ale wydaje mi się, ze jest wiele rzeczy w życiu, które każdy w ciąży już całkowicie dostosowuje pod swój styl życia.
Moja siostra Np twierdzi, ze powinnam przestać robić takie długie spacery jakie robie… ale te 10-20 tys kroków to ja robie dla zdrowia swojego. Nawet lekarze czy ginekolog czy diabetolog mi mówi ze na ile mi mój organizm pozwala. Skoro daje rade dziennie zrobić te 15 km i sie dobrze czuje to robie… jak mam slabszy dzień zrobie 7 km.
No dokładnie o to mi chodziło,jeśli ktoś na codzień ma styczność ze sportem,z regularna aktywnością,jeśli lekarz zezwala i ciąża prawidłowo przebiega to dlaczego by z tego rezygnować, każdy wie co robi i na ile zdrowie i samopoczucie pozwala. Jak ktoś nie ma ochoty to może leżeć plackiem i też jest ok😋Żelka1990 lubi tę wiadomość
17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Jeżeli chodzi o aktywności i loty samolotem,to tak,jak piszecie, wszystko zależy od przebiegu ciąży.
Ja np.ze względu na krwiaka nawet na spacer nie mogę pójść,czego bardzo mi brakuje,bo przed ciążą codziennie był chociaż mały 4-5 kilometrowy spacerek,a teraz niestety nic.2.05-⏸️
4.05-Beta hcg 60,prog.21
06.05-Beta hcg 187,2 (przyrost o 211,7 %),prog.25,92
24.05-Zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
7.06-wizyta
PTP-14.01.2023 ☺️ -
U mnie lekarz mówił, że jeżeli ciąża jest zdrowa to nie ma przeciwwskazań do lotów, ale pewnie gdybym miała lecieć to bym nie leciała bo ja zawsze chucham na zimne (co czasem jest aż na wyrost..). Jak to powiedział „ciąża to nie choroba” chociaż L4 chciał mi dać 😂 a wtedy czułam się spoko. Ze sportem wydaje mi się, ze jest podobnie. Jak ktoś uprawiał przed to jak się dobrze czuje w ciąży to tez może się trochę poruszsc. Wiadomo, ze z umiarem i nie dźwigać ciężarów po 10kg i biegac maratony, ale jakieś przejażdżki rowerem w spacerowym tempie chyba są okej
Zelka1990, wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek bo chyba tylko tak mogę wysłać prywatna wiadomość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2022, 19:22
-
Olciax, po to mamy mózgi, dostęp do wiedzy itp. żeby móc samodzielnie analizować podane argumenty. Do tego nie trzeba być fizykiem ani biologiem. Tak samo jak nie jesteś mechanikiem wybierając auto, po prostu z jakichś powodów sugerujesz się tą czy inną opinią. Z jakichś powodów jedna do Ciebie trafia, inna nie.
Ja po prostu zawsze lubiłam analizować i nie przyjmowałam niczego jako prawdę objawioną.
A na nawet na Lancecie znajdziesz wyniki badań sprzeczne ze sobą, a już pominę jak obecnie wygląda metodologia ich przeprowadzania... Niestety w obecnych czasach ciężko jest ufać nawet nauce. Powiedziałabym nawet, że czasy wymagają na nas nabycie umiejętności samodzielnego myślenia, a nie ślepego podążania za "autorytetami".
Ale masz inne zdanie, rozumiem, spoko Ostatecznie każdy robi jak uważa, że będzie najlepiej9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023