STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorcia właśnie to tak jest ze kiedyś chciałam być obsesyjnie chuda!!! Mając 55kg było ze gruba jestem. Teraz moja dupeczka mi nie przeszkadza ale wiszący brzucholek ale wiecie co mój maz uwielbia mój brzuch!!! Czy teraz czy przed ciąża jak kladlismy się spać za niego lapal mnie osobiście to zdenerwowało a on mówił ze to jego brzuszek i w nim były jego perelki i jest najpiękniejszy aż płakać mi się chce jak to wspomina ale nadal mi mówi ze piękniejsza jestem po tych ciazach niż przed bo jestem jego .... I poryczalam się... Codziennie teraz łapie mnie za brzucholek i glaska a ja czuje się dumna ze mogę dac mojemu mężowi jeszcze dzidziusia ale to na tym zaprzestaniemy bo ja zawsze chciałam 3 dzieci mój chciał 2ke i tyle ale chyba jest dumny z następnej fasoleczki
Dorcia7979, never give up, Astonia lubią tę wiadomość
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Troskliwość mojego męża codziennie mnie wzrusza. To takie ważne, by w tym okresie mieć wsparcie od najbliższej nam osoby. Mój mąż codziennie całuje mój brzuszek, to takie rozczulające
Ostatnio, gdy miałam kryzys, bo zmęczenie nie pozwalało mi wychodzić z łóżka zapytałam go, czy nie złości go to, że nic nie robię tylko leżę i marudzę a wszystkie obowiązki spadły na niego - łącznie z opieką nad kotem, którym zajmowałam się zawsze ja bo on jest wyjątkowo uczulony na czyszczenie kuwety i nie potrafi reagować na to bez odruchu wymiotnego - odpowiedział: "No coś Ty... Dbanie o was to nie tylko mój obowiązek, ale i wielka przyjemność, leż i nie wymyślaj"
wariatka3, never give up, Karolina1234, merida17, zicka lubią tę wiadomość
-
Dorcia bo widzę ze ten stan nie jest tylko dla nas wyjątkowy. Przy pierwszej ciąży tak Milo nie miałam bo tak jest jak osoby 3cie się wpieprzaja i tekst ciąża to nie choroba ... Wtedy źle się nie czulam biegalam latalam wszystko stararam się sama ogarniac ale i tak prośbą o pomoc kończyła się wyrzutami ze on musi mi pomagać splakana miałam cala ciążę. W drugiej przestał słuchać innych i juz było Milo teraz jest nadpodziw dobrze i czasem narzeka ze spada na niego wszystko ale stara się to ukryć abym się nie denerwowala i mogła odpocząć. Wymiotowac mi się chce..Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Twój mąż zrozumiał, że to nie jest łatwy okres, poza tym widać, że bardzo Cię kocha
Ja swojemu powtarzam, że możemy się zamienić i niech on przejmie wszystkie moje dolegliwości - powiedział, że woli sprzątać
Właśnie piję herbatę imbirową, ilość śliny jaką teraz wydzielam to jakiś koszmar! Dziś po obudzeniu zorientowałam się, że pół poduszki jest zalana śliną...Też tak macie?
wariatka3, zicka lubią tę wiadomość
-
Ze śliną kochana u mnie wręcz odwrotnie jest malo i nie wiem jak to zmienić bo malo to przyjemne . a mezus to zmienił się i bardzo się cieszę z tego. DIs nic nie zrobię w domciu wmusilam kanapkę nie było to dobrym pomysłem mdli mnie straszliwie. I ten brzuch boli nadal a jak wstanie bo dzieci proszą aby cos im podać to wracam w pol zgięta bo boli i ciągnie. I najlepiej zostać na łóżku i nie wstaje nie ma to sensu aby się męczyć tym bardziej ze zaczyna mnie łapać stres ze cos się złego dzieje.
Blueberry88 lubi tę wiadomość
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
hehe to ja a propo męża - u mnie jak fala zawieje, raz się troszczy a raz mam wrażenie że nie dociera do niego fakt, że jestem w ciąży i muszę uważać albo po prostu nie mam siły na coś zrobić, dzisiaj np: jechałam na zakupy, brama nie działa, jakiś facet w garażu się z nią motał, wydzwaniał do administratorki osiedla, w końcu przytrzymał mi uprzejmie bramę żebym wyjechała z garażu (brama mało nie waży) na co mój mąż przez telefon, akurat zadzwoniłam do niego że brama nie działa i właśnie pan który się z nią szarpał ledwo ją trzyma i pozwala mi wyjechać - stwierdził żebym zaparkowała zaraz obok i ja mu przytrzymała bramę - nie muszę mówić, że skończyło się awanturą i opierniczem z mojej strony.
Ja ciężarna w początkowej ciąży mam dźwigać i trzymać bramę wyjazdową.Teraz się do niego nie odzywam
EwaP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorcia7979 wrote:Ja od zawsze mam niedowagę... Ciążę zaczęłam z wagą 43 kg przy wzroście 153 cm.
Za nic nie mogłam przytyć chociaż bardzo chciałam. To chyba mój największy kompleks i jeszcze te komentarze ludzi jaka to jestem chuda... Ale zaczynam się zaokrąglać tu i tam i bardzo mnie to cieszy! Każda kobieta nosząca w sobie życie jest PIĘKNA.
No co Ty Kochana
Ja tez mam niedowage i jest mi z tym bardzo dobrzejak mi ktoś mowi, ze jestem wieszak, to biorę za komplement
jak przybędzie mi z 2 kg wiecej to czuje sie ciężka i psychicz mi z tym zle i fizycz tez- dlatego nie bierz ludzi do głowy, im zawsze wszystko jest na nie
olac system! Grunt, bys Ty sie czuła dobrze sama ze sobą
Dorcia7979 lubi tę wiadomość
-
PeggySue wrote:Dziewczyny mi pomógł ten prevomit. Trzeba poczekać dwa trzy dni na poprawę ale jest lepiej. Ze dwa razy dziennie mnie mdli ale to tyle a wcześniej nie mogłam wstać wiec polecam
Ja biorę kompleks witamin Femibion, czyli zamiast tego należałoby przerzucić się na tamte? Bo widzę, że to też kompleks witamin, więc z jednych trzeba zrezygnować. I żeby działało należy chyba przyjmować codziennie? Jednorazowe przyjęcie w razie kryzysu nie usuwa dolegliwości? -
Domi$ wrote:Dziękuję Ci bardzo
Duży już brzusio więc muszę pomyśleć jaką sukienka będzie najlepsza
Właściwie napisałam wcześniej imprezę a tak poważnie to potrzebuje sukienki na ślub bo doszliśmy z narzeczonym do wniosku ze przed urodzeniem dzidziusia będzie lepiej i ogólnie mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i ja się będę dobrze czuć
Domi, Ty też?
My z moim M też doszliśmy do takich wniosków i jeśli wszystko pójdzie dobrze to ślub będę brała w 20 tygodniu, idealnie na półmetkuDomi$ lubi tę wiadomość
-
Dorcia tam jest tylko wyciąg z imbiru i wit z gruby B w tym kwas foliowy ale za mała dzienna dawka. Ja dodatkowo biorę jedna foliku i tyle. Nie wiem jaki skład ma femibion. Zobacz na te wit z gr B czy sie powtarzają i w jakich dawkach.
Mi pomogło dopiero po 2 dniach, biorę dwie tabletki dziennie bo taki jest maks. Myśle, ze tak od razu to nie pomoże.
[/url]
-
No i odwazylam sie wyjść. .. zjadlam calzone dotlenilam sie i wrocilam do pensjonatu bo juz mnie cos piknelo w boku i zabolal brzuch takze znowu leżę. ..
Justyna ja mialam tak jak ty w ciazy z rozstepami. Gdy tylko zaszlam smarowalam sie seria z Pharmaceris na biust uda brzuch chyba z trzy specyfiki na to sie skadaly a po porodzie seria tzw po i zakupilam kolagen naturalny i sie smarowalam po w ciazy przytylam 15 kg i cala ciaze zero rozstępów alw juz w szpitalu spadlo mi 10 kg i chyba za szybko bo wlasnie po dostalam rozstepy teraz juz nie widoczne prawie a w ciazy z synkiem smarowalam sie tylko babydraem z rosmana i to nie zawsze i nie wyszedł ani jeden nowy... ufff -
A co do brzuszków - ja jestem ogólnie raczej szczupłą osobą, taką umięśnioną, ale na spokojnie - ale od zawsze mam pączkowy fałdzik na brzuchu. Co śmieszne - pod spodem całkiem dobrze zrobione mięśnie. No i teraz absolutnie różnicy nie zauważam jak na razie. Pączek sobie siedzi jak zawsze, w dżinsach chodzę tych co zawsze... Czekam na jakieś zmiany. Kiedy nastąpią?
-
MarCza wrote:No i odwazylam sie wyjść. .. zjadlam calzone dotlenilam sie i wrocilam do pensjonatu bo juz mnie cos piknelo w boku i zabolal brzuch takze znowu leżę. ..
Justyna ja mialam tak jak ty w ciazy z rozstepami. Gdy tylko zaszlam smarowalam sie seria z Pharmaceris na biust uda brzuch chyba z trzy specyfiki na to sie skadaly a po porodzie seria tzw po i zakupilam kolagen naturalny i sie smarowalam po w ciazy przytylam 15 kg i cala ciaze zero rozstępów alw juz w szpitalu spadlo mi 10 kg i chyba za szybko bo wlasnie po dostalam rozstepy teraz juz nie widoczne prawie a w ciazy z synkiem smarowalam sie tylko babydraem z rosmana i to nie zawsze i nie wyszedł ani jeden nowy... ufff
Właśnie o tym mówię, że nie zawsze mamy niestety wpływ na te nasze rozstępy, ale tak czy inaczej warto smarować, bokto wiemoże bez tego byłoby jeszcze gorzej ?
Tą druga ciążą i brakiem rozstępów pocieszyłaś mnie -
EwaP wrote:wariatka3 a magnez zażyłaś ?
Nie plamie wiec to dobrze ale ten bol to jakiś dramat. Faktycznie porządki po czekają na inny czas albo na męża dziś nie jestem wstanie.
A do awantur przez telefon u mnie to bardzo częste bo się nie rozumiemy z mężem.EwaP lubi tę wiadomość
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Ana. wrote:A co do brzuszków - ja jestem ogólnie raczej szczupłą osobą, taką umięśnioną, ale na spokojnie - ale od zawsze mam pączkowy fałdzik na brzuchu. Co śmieszne - pod spodem całkiem dobrze zrobione mięśnie. No i teraz absolutnie różnicy nie zauważam jak na razie. Pączek sobie siedzi jak zawsze, w dżinsach chodzę tych co zawsze... Czekam na jakieś zmiany. Kiedy nastąpią?
Pewnie kolo 12 tygodnia coś już zauważysz, ale tylko TyTe zdjęcia które tutaj wstawiłam, celowo są od 14 tc. bo wcześniej był marny brzusio
Generalnie u mnie najpiękniejszy brzuszek był ok. 30tc. i ja się wtedy też najlepiej czułam, czekam więc na ten okres -
EwaP wrote:Witam
no nie mogę nadążyć z czytaniem, tak się rozpisałyście
brzuszki piękne, zazdrosna jestem.
Ja całe życie ważyłam 50kg (wzrost165), po porodach też, aż 3 lata temu rzuciłam palenie i tak się roztyłam, ze teraz mnie lepiej przeskoczyć niż obejść.....brzuchol mam już wielki, bo obrośnięty tłuszczem, do tego dzidziuś i moja 7 cm cysta na jajniku, także śmiało 4/5 miesiąc......mam nadzieje, ze po ciąży wróce do swojej normalnej wagi.
Czy jest tu ktoś, kto nie wygląd jak modelka....ehhhh
Ewa mi daleko do wyglądu modelki. Bardzo dużo kg mi zostało po poprzednich ciążach. Jak w końcu 2 lata temu udało mi sie zgubić 15 kg to był efekt jojo i niestety dostałam na górke. Teraz mój brzuchol jest jakby 4 miesiac ale już nie wisi tak tylko zrobił sie bardziej zaokrąglonyEwaP lubi tę wiadomość
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008