Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Maruder wrote:Melduje ze my już po
znieczulenie działa wiec jest ok. Sama cesarka szast prast tylko przed trzepalo mnie z nerwów i miałam panike. Teraz wiem ze będzie dobrze.
Kasia ma 55 cm i wazy 3330 g, 10ptk. Okazala się bardzo spokojnym dziecięciem. Dali mi ja na 3 min. I od razu się uspokoiła jak dotknęła mojej twarzy. Czekam aż bede mogła z nią byćJak się urodziła nie płakała tylko delikatnie kwiliła. Jest cudowna .
Dakota, Maruder lubią tę wiadomość
-
Elize, nie wiem co napisac, jedynie, ze Ci strasznie współczuje. Czasem przychodzą mi takie czarne myśli, gdy mały sie nie rusza zbyt długo i bol jest wtedy okropny. Ostatnio sie tak wystraszyłam nie na żarty i pierwsze co myslalam, to jak ja to wytłumaczę dzieciom i jak wrócę do ludzi, do pracy, do normalnego życia. Nie potrafię sobie wyobrazić, co czujesz, bardzo bardzo Wam współczuje.
-
Do dzisiaj nie zdawałam sobie sprawy ,że dupka dziecka jest niczym granat odłamkowy... Jeden niewłaściwy ruch i jak się odbezpieczy to ma niezły rozrzut... Córa wybrudziła mnie dzisiaj po same łokcie... Od dzisiaj będę wiedziała aby nie ustawiać się bezpośrednio w strefie największego zagrożenia wybuchem :p
-
Elize bardzo Ci współczuję. Nie wiem co powiedzieć, a sama byłam w takiej sytuacji tylko że w 20 tygodniu ciąży. U Ciebie jeszcze gorzej bo tak niewiele zostało. Wiem,że żadne słowa tu nic nie pomogą ale jakbyś chciała się wygadać albo cokolwiek napisać to pisz tu lub na priv. Tak bardzo mi przykro:( takie rzeczy nie powinny się dziać
-
Elize, bardzo mocno Ci współczuję. Sama straciłam dziecko, ale na bardzo wczesnym etapie i Twój ból jest na pewno nieporównywalnie większy
Przyszłam się trochę pożalić. Dzisiaj miałam ostatnią wizytę i nastąpiła zmiana planów. W piątek idę na USG aby inny lekarz ocenił wagę dziecka i na tej podstawie zdecydują czy w najbliższy poniedziałek będzie CC czy indukcja. Dzidzia jest duża, szacowana waga 4200g. Jeśli w piątek oceni na 4500g, to CC a jak mniej to spróbujemy SN. Przysięgam, że zrobiło mi się słabo na te rewelacje. Julka na USG to pulpet, może jutro wrzucę foto jak trochę ochłonę. A co pozytywnego? Jak się uda urodzić w poniedziałek to załapie się na wózek z RMF FM -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No jak nie o jedzenie jak ciągle ciągnie! Co zaśnie przy cycu i ją odloze to znowu ryk i do cyca AAAA
Helu Zuzia nie chodzi do przedszkola, postanowiliśmy że cały styczeń zostanie w domu ze względu na panującą ospę i inne choroby które wciąż łapała. Jak bym miała ją chorą i chorego noworodka to chyba bym sobie strzeliła w łeb.helagazela lubi tę wiadomość
-
A ze swojej strony melduje sie jako seniorka tego forum, za 15 min oficjalnie zamykam 41tc i rozpoczynam 42tc...
Mój lekarz dzis pogmeral przy szyjce i zaprosił na jutro na 8.00 na wywołanie. Jesli sie oczywiście nie zacznie wcześniej samo, a przyznam, ze niewykluczone - skurcze pojawiają sie w końcu od 21.00, powoli robią sie coraz silniejsze, wiec zobaczymy.
Tak czy siak mam szanse na dzidziusia jutroTrzymajcie za mnie kciuki!
Krokodylica, Angela*, Polaj, FreshMm, Morwa, Szmaragdowa, Vilu, Paula_29, Lagostina, natki89, Muska, kate88:), annaki, calza, emerald_m lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Do dziewczyn które już urodziły - kiedy wychodzicie na spacery? Jutro Łuca puca kończy 2 tygodnie i planuję pierwsze wietrzenie przy drzwiach balkonowych.
U nas pierwszy krótki spacer był wczoraj, na zewnątrz 1 stopień, też 2 tygodnie skończone. Musimy spacerować, bo niedługo na pierwszą wizytę u pediatry też udamy się wózkiem.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Do dziewczyn które już urodziły - kiedy wychodzicie na spacery? Jutro Łuca puca kończy 2 tygodnie i planuję pierwsze wietrzenie przy drzwiach balkonowych.
-
Krokodylica wrote:No jak nie o jedzenie jak ciągle ciągnie! Co zaśnie przy cycu i ją odloze to znowu ryk i do cyca AAAA
. -
Krokodylica wrote:Do dziewczyn które już urodziły - kiedy wychodzicie na spacery? Jutro Łuca puca kończy 2 tygodnie i planuję pierwsze wietrzenie przy drzwiach balkonowych.