X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    helagazela wrote:
    Dziewczyny, spiesze zameldowac, ze wbrew wszelkim znakom na ziemi i niebie - urodzilam ;-)
    Do szpitala dotarlismy o 1.00 i mialam rozwarcie na 5cm, Feliks urodzil sie o 3.47, SN, maluszek jest pomimo 41tc, bo zaledwie 49cm i 3085kg.
    Jestesmy przeszczesliwi, a on cudowny, no i jak pieknie wywinal sie temu wywolaniu na ostatniej prostej!
    Piersi juz na lanolinie, bo straszny z Niego ssak, a w srodku przeciez echo...

    Trzymam za Was wszystkie kciuki i ide sie dzielic dobra nowina :-D


    Brawo Wy ! Gratulacje <3

    helagazela lubi tę wiadomość

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska wrote:
    A poza tym to ja chcę już rodzić!
    Co chwilę coś mnie kłuje mega,brzuch mnie normalnie boli wręcz,ale to pewnie przez te moje leniwe jelita :(
    To co? Bo jak nie ma chętnych to ja zajmuję kolejkę.Juz nawet ten wózek z RMF odpuszczę :P

    Ja chcę też zaklepać sobie miejsce do rodzenia, ale cisza u nas... brzuch pobolewa, ale się nic nie rozkręca... a ten wózek z RMF FM - rodzina mi cały czas mówi, że mam się wstrzymać. Pół żartem, pół serio, ale presję wywierają :D a ja chciałabym na serio urodzić w tym tygodniu! Mój K. mówi, ze jemu to by bardziej przyszły tydzień pasował, najlepiej czwartek lub piątek :P śmieszą mnie takie komentarze, że lepiej 15 bo wózek lub lepiej 18 bo piątek ;) przecież to dzieci teraz planują sobie jaki dzień wybiorą, nie mamy!

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helagazela gratulacje!!!
    Dajesz nadzieję :)

    helagazela lubi tę wiadomość

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makasa wrote:
    helagazela superrr.Gratulacje widzę ze szybko poszło :)


    My już po wynikach bilirubina z 14.2 spadła na 14...Adaś dostał antybiotyk.naswietlamy się wciąż. Pobrali mu mocz na posiew.Minimum trzy dni dodatkowo:/

    O matko, współczuje, bo siedzenie tak długo w szpitalu to dramat, przynajmniej dla mnie...
    Ale dziewczyny maja rację, lepiej teraz chwile dłuzej niż potem znów wracac z maluszkiem.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helagazela gratulacje!!! :)

    Makasa oby szybko bilirubina spadała i te trzy dni minęły ekspresowo :*

    Ktosiowa 100 lat :* niech młody wychodzi! to byłby prezent urodzinowy :D

    helagazela lubi tę wiadomość

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska wrote:
    A poza tym to ja chcę już rodzić!
    Co chwilę coś mnie kłuje mega,brzuch mnie normalnie boli wręcz,ale to pewnie przez te moje leniwe jelita :(
    To co? Bo jak nie ma chętnych to ja zajmuję kolejkę.Juz nawet ten wózek z RMF odpuszczę :P
    a co ja mam powiedzieć? dzisiaj termin porodu i cisza... mała jest zbyt leniwa, żeby się rodzić, za dobrze jej w brzuchu... ma jedzenie jakie chce, cały czas cieplutko...a potem co? zimno, tylko mleko... to lepiej siedzieć w brzuchu... jak sami jej w szpitalu nie wykurzą to chyba nie wyjdzie...
    Jak przez tydzień nie urodzę, to za tydzień do szpitala...
    Cały czas mam nadzieje, że rozwarcie się powiększy, bo jest 4cm... a skurczy na ktg brak.

    A wieczorem dzwonię do mojej położnej, bo jak na razie jej sposoby seks i chodzenie po schodach nie pomagają.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 12:04

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aenu, spróbuj super mocnej kawy...... podobno działa na zasadzie szoku organizmu....


    Słuchajcie wściekłam się. Podjęliśmy z mężem decyzję że robimy projekt domu i będziemy starac sie o kredyt na budowe. Złozylismy projekt i od momentu złożenia wniosku minęło 55dni ( a urząd ma max 65 dni na wydanie pozwolenia na budowę). Generalnie projekt prosty nieskomplikowany więc myslałam że porblemu nie będzie. A dzisiaj dzwonie do urzędu i babka mówi, że pani inspektor jeszcze sprawdza i będzie dopiero teraz pisałam pismo o uzupełnieniu braków w projekcie. Czyli jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu na kilka dni przed końcem terminu dostane wezwanie żeby uzupełnic braki w projekcie. Wściekład sie jak nigdy bo kurde ciekawe kto to zrobi jak bede np. w szpitalu. I guzik mnie obchodzi to że kobieta ma dużo roboty. To jest chamstwo na pare dni przed końcem terminu wysłac pismo że cos jest do poprawy. I jesli zaczne rodzić to oczywiście wszytsko nam się przeciagnie o dobry miesiąc jak nie wiecej bo nie wyobrażam sobie poprawiac projektu w szpitalu albo z noworodkiem w domu..... załamałam się normalnie

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aenu wrote:
    a co ja mam powiedzieć? dzisiaj termin porodu i cisza... mała jest zbyt leniwa, żeby się rodzić, za dobrze jej w brzuchu... ma jedzenie jakie chce, cały czas cieplutko...a potem co? zimno, tylko mleko... to lepiej siedzieć w brzuchu... jak sami jej w szpitalu nie wykurzą to chyba nie wyjdzie...
    Jak przez tydzień nie urodzę, to za tydzień do szpitala...
    Cały czas mam nadzieje, że rozwarcie się powiększy, bo jest 4cm... a skurczy na ktg brak.

    A wieczorem dzwonię do mojej położnej, bo jak na razie jej sposoby seks i chodzenie po schodach nie pomagają.

    Aenu masz przynajmniej rozwarcie, to już jakiś progres ;) jeśli masz piłkę to może ćwiczenia na piłce? No i kucanie, to na pewno dobrze działa - przynajmniej ja jak pokucam chwilę, to czuję za chwilę, że brzucho pracuje.

    mjvyi09k1yghelay.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia ja KTG mam w gabinecie u mojego ginekologa a on przyjmuje na placu kaszubskim. Zobacz sobie Piotr Chmielewski. Za samo ktg place 30 zł. Wydaje mi się, że ktg możesz zrobić w każdym prywatnym gabinecie... A jak nie to szpital Ci nie może odmówić. Ja teraz mam 2 razy w tygodniu. :)

    Mama Ali, no to faktycznie rzut beretem, ale już tak wygodnie zakotwiczyłam sie z herbatka i książka w fotelu, że nic by mnie nie ruszyło :D ewentualnie Sara lub dobry sernik :P

    Makasa wytrwaj jeszcze kilka dni. Domyślam się jakie to trudne szczególnie że córeczka czeka w domu. Bądź pozytywnej myśli, że przynajmniej jak Cię przetrzymają to szybko do szpitala nie wrócisz :)

    Aenu, spokojnie, patrząc na przykład Heligazeli - wszytsko się może zdarzyć :D jeszcze nas Maluszki wyrwą z kapci :D

    Krokodylica, helagazela lubią tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny za rady ;)
    mocną kawę może być ciężko przełknąć, bo ledwo zwykłą wypijam ;)
    A na piłce i kucanie sobie poćwiczę ;)
    A z tym rozwarciem to już ponad tydzień chodzę heh.

  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hela gratulacje :)
    Nabieraj sil zeby w piateczek wyjsc do domu.

    helagazela lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneu widzisz przynajmniej masz rozwarcie. U mnie w zeszłym tygodniu na opuszek było....czyli w zasadzie w ogóle.
    Ale w szpitalu nie przyjma mnie na ktg bez skierowania od ginekologa a mój gin na nfz mówił że wystawi dopiero po 41tc

  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Aneu widzisz przynajmniej masz rozwarcie. U mnie w zeszłym tygodniu na opuszek było....czyli w zasadzie w ogóle.
    Ale w szpitalu nie przyjma mnie na ktg bez skierowania od ginekologa a mój gin na nfz mówił że wystawi dopiero po 41tc
    to lipaa... u nas do szpitala na ktg można jechać kiedy się chce i nie trzeba mieć skierowania.

  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potrzebuję się wyżalić...

    W czasie KTG dzieć się nawet na minutę nie przestał ruszać i dzisiejszy zapis wygląda jak szalona harmonijka. Wg lekarki z przychodni to jest objaw stresu, więc jutro mam powtórzyć KTG, a gdyby się teraz nagle przestało ruszać to mam nie liczyć ruchów przez 2 godziny tylko rzucać wszystko i jechać na IP. Czuję się jakbym siedziała na odbezpieczonym granacie.

    I jeszcze zgarnęłam opier... za brak tego nieszczęsnego wyniku płytek. No jak laboratorium spieprzyło to ja tego wyniku z rękawa nie wyciągnę. I bardzo bym chciała powtórzyć wynik, ale spędzam przedpołudnia na KTG, a krew na płytki jest przyjmowana do 11... grrrrrr

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aenu wrote:
    a co ja mam powiedzieć? dzisiaj termin porodu i cisza... mała jest zbyt leniwa, żeby się rodzić, za dobrze jej w brzuchu... ma jedzenie jakie chce, cały czas cieplutko...a potem co? zimno, tylko mleko... to lepiej siedzieć w brzuchu... jak sami jej w szpitalu nie wykurzą to chyba nie wyjdzie...
    Jak przez tydzień nie urodzę, to za tydzień do szpitala...
    Cały czas mam nadzieje, że rozwarcie się powiększy, bo jest 4cm... a skurczy na ktg brak.

    A wieczorem dzwonię do mojej położnej, bo jak na razie jej sposoby seks i chodzenie po schodach nie pomagają.

    Z własnego doświadczenia wiem, że jak dzieć nie chce wyleźć to nic go nie przekona ;)

    Ja z Ala miałam wypróbowane wszystko: długie, męczące spacery, piłka, seks, sprzątanie i wiele innych.
    Biorąc pod uwage to, ze miałam podłaczonego Tensa i szybko zrobiło się rozwarcie, śmiem przypuszczac że tylko on mógłby się przyczynić do pojawienia się skurczy ;)

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Szmaragdowa Ekspertka
    Postów: 250 514

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow wow wow gratuluje helagzela! <3

    Ja wczoraj byłam na wizycie z ktg. Mimo, ze to końcówka ciąży to zmieniłam lekarza prowadzącego na babke ze szpitala z Oleśnicy. Lekarka ma na imię Gizela i musze się fest pilnować żeby nie powiedzieć przy niej gAzela :D ale babeczka jest TAKA kochana<3

    Wizyta wczoraj iście zarabista, poza małym szczegółem... kazali mi się zważyć, mysle no spoko przecież ALE! ta waga byla gadająca i qwa cala przychodnia chyba słyszała ile ważę! Ja pierdziele co za trauma :D
    KTG wyszlo Lux, szyjka miekka, skrócona, rozwarcie dalej 1cm.
    No i najważniejsze: nasze dziecko hardo przytyrało w masę i teraz waży 2880g! FANFARY! :D

    annaki, Polaj, Mama-Ali, helagazela, Muska, Krokodylica, Aenu, Paula_29, kate88:), Myszk@, .aś., Karmelova lubią tę wiadomość

    Jagna <3 24.01.2018
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu wrote:
    Potrzebuję się wyżalić...

    W czasie KTG dzieć się nawet na minutę nie przestał ruszać i dzisiejszy zapis wygląda jak szalona harmonijka. Wg lekarki z przychodni to jest objaw stresu, więc jutro mam powtórzyć KTG, a gdyby się teraz nagle przestało ruszać to mam nie liczyć ruchów przez 2 godziny tylko rzucać wszystko i jechać na IP. Czuję się jakbym siedziała na odbezpieczonym granacie.

    I jeszcze zgarnęłam opier... za brak tego nieszczęsnego wyniku płytek. No jak laboratorium spieprzyło to ja tego wyniku z rękawa nie wyciągnę. I bardzo bym chciała powtórzyć wynik, ale spędzam przedpołudnia na KTG, a krew na płytki jest przyjmowana do 11... grrrrrr

    Dziwne...u mnie na KTG przedostatnim cały czas naciskałam pilota bo mały CIAGLE się ruszał. I to nie byli jak. lekarka była zadowolona-mówiła ze ładna aktywność itd...sprawdzała mi tez przepływy, stan łozyska i wszystko do kupy dało ładny obraz.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szmaragdowa wrote:
    Wow wow wow gratuluje helagzela! <3

    Ja wczoraj byłam na wizycie z ktg. Mimo, ze to końcówka ciąży to zmieniłam lekarza prowadzącego na babke ze szpitala z Oleśnicy. Lekarka ma na imię Gizela i musze się fest pilnować żeby nie powiedzieć przy niej gAzela :D ale babeczka jest TAKA kochana<3

    Wizyta wczoraj iście zarabista, poza małym szczegółem... kazali mi się zważyć, mysle no spoko przecież ALE! ta waga byla gadająca i qwa cala przychodnia chyba słyszała ile ważę! Ja pierdziele co za trauma :D
    KTG wyszlo Lux, szyjka miekka, skrócona, rozwarcie dalej 1cm.
    No i najważniejsze: nasze dziecko hardo przytyrało w masę i teraz waży 2880g! FANFARY! :D

    Hahaha, szmaragdowa- ja ostatnio w łazience podczas mycia zębów z 3 letnią córka zostałam przez nią zaproszona na wagę, i odmówiłam :p, mimo ze jak pisałam chyba mi kg został z poprzedniej wagi ;). Ale to było już jakiś czas temu, a teraz zaczęłam jeść regularne posiłki, wciąż nie mogę nic robić ze swoim ciałem przez to cholerne cc, wiec wole nie ryzykować i nie wpadać w depresję :D, choć według mojej połoznej przy drugim dziecku już nam nie grozi. Nie ma na nią czasu :D

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzwoniłam do kilku gabinetów z ktg i nie wykonuja ktg nawet odpłatnie dla nie będących ich pacjentami..... takze lipaaaa
    nie bardzo chce isc do szpitala i nasciemniac cos zeby tylko mi zrobili ktg bo jeszcze mnie zatrzymaja na oddziale i tyle z tego wszytskiego bedzie

  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-Ali wrote:
    Dziwne...u mnie na KTG przedostatnim cały czas naciskałam pilota bo mały CIAGLE się ruszał. I to nie byli jak. lekarka była zadowolona-mówiła ze ładna aktywność itd...sprawdzała mi tez przepływy, stan łozyska i wszystko do kupy dało ładny obraz.

    Mój dzieć zawsze był na KTG ruchliwy, ale dzisiaj przeszedł samego siebie. Cały czas tłukł w pelotę, aż wypadła spod pasa, a tętno latało od 120 do 200. Przepływów ani łożyska mi dzisiaj nie sprawdzili, podobno sprawdzą jutro jeśli się nie uspokoi - albo jeszcze dzisiaj, jeśli się za bardzo uspokoi. Dzwonię do mojego prowadzącego, ale nie odbiera :(((

    wff2tv73b0vlt43s.png
‹‹ 1041 1042 1043 1044 1045 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ