Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiak wrote:Ja się nie zgodziłam na iniekcję, podali doustnie. Te 3 lata temu robili zastrzyk i kazali bite 3 miesiące po dawać codziennie razem z Wit. D. I tu się zmieniło, bo teraz sama Wit. D jest zalecana.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Zasnelam dzisiaj o 23 (jak na mnie bardzo wcześnie) i właśnie wstałam z myślą, że w zasadzie jestem wyspana xd no, ale prasowanie czekaMaj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
nick nieaktualny
-
Ja zdjelam pranie i stwierdzilam, że u córki pokój ogarnę xd głowę jeszcze umyje, może wtedy mnie zmuli.
Sylwia, a Ty co porabiasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 03:43
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
nick nieaktualny
-
Sylwia, ja sobie regularnie zapodaje wodę morska, jakoś tak mi po tym lepiej. W sumie to ciążę przespalam normalnie, więc nie narzekam tylko ta końcówka. Teraz się położyłam spać to oczywiście mnie boli. Ale już finisz.
Polaj, a nie dajesz rady zasnąć jak ja karmisz?Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
nick nieaktualny
-
Katiś, Aenu mocne kciuki za Was!
Ja do 1 siedziałam na bbf i czytałam info dziewczyn po indukcji i nie ma tragedii. Nie znalazłam żadnego trudnego przypadku, więc z każdą z nas będzie dobrze! Najważniejsze żeby nasze wyczekiwane Dzidziulki przeszły to jak najlepiej
Od 5.30 nie śpię, zrobiłam mężowi pyszne kanapki do pracy i znowu się położyłam. Wstajemy o 7
-
.aś. wrote:Sylwia, ja sobie regularnie zapodaje wodę morska, jakoś tak mi po tym lepiej. W sumie to ciążę przespalam normalnie, więc nie narzekam tylko ta końcówka. Teraz się położyłam spać to oczywiście mnie boli. Ale już finisz.
Polaj, a nie dajesz rady zasnąć jak ja karmisz?Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Rybaaaa wrote:Witam się w jednopaku!
Dziś przyszedł na świat nasz synuś Bartuś. 3700 g i 52 cm. Nie chciał poczekać na jutro i planowe cięcie heh.
Były regularne skurcze i małemu tętno leciało na łeb na szyję - winny okazał się piękny pępowinowy szal. I w dodatku macicy specjalnie ciąć nie trzeba było bo blizna się rozeszła.
Pozdrawiamy!
GratulacjeRybaaaa lubi tę wiadomość
-
Katiś, Aenu, trzymam za Was dziś kciuki!!! Ciekawe czy ktoś jeszcze dziś urodzi
Dołączam do niewyspanych - najpierw nie mogłam usnąć i znaleźć pozycji do 1:30 w nocy, kręciłam się i nie mogłam ułożyć, co chwilę coś mnie bolało, a o 5 30 obudził mnie taki mega skurcz połączony z bólami krzyżowymi i bólem okresowym + twardnienie brzucha, że nawet pomyślałam "o ku*wa to tak to się zaczyna?!". No na prawdę byłam pod wrażeniem mojej macicy, zawsze miałam mega bolesne miesiączki, ale tutaj Pani Macica dała popis możliwości. Po takim jednorazowym mega silnym skurczu przeszło, chciałam dospać, jednak dzieć zaczął swoją godzinę fitnesu, nie mogłam się wyciszyć i po spaniu...
Także od 5 30 jestem już obudzona, starałam się usnąć, jakoś uleżeć, ale d*pa.
Mówię do K., że słabo spałam, a ten z pretensją, że on przez moje stękanie i wiercenie się miał całą noc słabą i idzie do pracy niewyspany. O, przepraszam jaśnie Pana! Mi na pewno było doskonale przespać te 4h! Zwłaszcza, że w ciągu nocy wstałam 5x na siku
Muszę z tym moim synkiem pogadać trochę o wychodzeniu z brzucha -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny już rozpakowane.
Czy Wasze maluchy tez z uporem maniaka przekręcają się z boku na plecy w czasie spania? Ja układam Wojtka po karmieniu zawsze na boku, zabezpieczam plecki podkładając grubiej kocyk, a ten cwaniak ciagle laduje na plecach...
Mam co prawda monitor od niani zawsze przy sobie, monitor oddechu itp, ale ciagle się boje ze leżąc tak zakrztusi się albo coś.
A swoja droga wczoraj był pierwszy ciezki dzien. Mały nie spał praktycznie wcale, problemy brzuszkowe, dopiero espumisam i sab simplex pomógł...
Na szczęście noc już była spoko, bo budzenie tylko o 0.30 na karmienie i potem o 4.30. Teraz zjadł o 7.30 i znów śpi, więc mam nadzieje ze kropelki robią robotę
A mamuśkom nierozpakowanym życzę dużo siły i cierpliwości. Wiem, jak koncówka i ciążacy brzuch moze dawać w kość. Ale czasem zastanawiam się czy nie wolałabym się cofnać jakieś 1,5 miesiaca i np wyspać się porządnie -
Hej. Ja już na oddziale. Grzecznie czekam na pobranie krwi, potem mogę coś zjeść.
Hania wg usg 3300 +-400g.
Cc zaplanowane na jutro rano.
Trzymam kciuki Aenu, No i za wszystkie niespodziewane rodzące
Ja na jutro poprosze o kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 09:42
Mama-Ali, Gosiak, .aś., Paula_29, kate88:), Greetta lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
nick nieaktualny