X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • .aś. Autorytet
    Postów: 1390 1903

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie dziewczyny, kiedy dostałyście jedzenie po cc? Ja pierwszą cesarkę miałam w środę o 18 (od wtorku od 18 nie mogłam jeść), a pierwszy posiłek dostałam w piątek na śniadanie, pół miski kleiku. Chyba najbardziej we wszystkim przeszkadzał mi mega głód.

    Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka

    1) schudnąć 10kg:
    94🎉 (3.05)
    93🎉(29.05)
    92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
    2) przyjmować suple
    3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
    1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
    2 wizyta: ?
    3 wizyta: ?


    ---
    Późne owulacje
    Karmienie piersią
    PCOS
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annaki wrote:
    Katiś a co Ci podają że tak boli? U mnie bolał o czy nie to zaraz po operacji co 15 minut mi podkręcali dawki i na prawdę nie zdążyłam poczuć bolu. Przed pionizacją też konska dawka w zastrzyku i mogłam wstać pójść do łazienki a nawet się sama ubralam.
    Co do jedzenia cc było o 12 a o 17 dostałam zupę marchewkową. Rano następnego dnia normalnie już śniadanie itp
    Ja myślę, że to wszystko zależy od progu bólu i paru innych czynników, mi podawali morfinę, jakieś tramale na początku a nie mogłam wstać ani się ruszyć tak bolało... dlatego jeśli chodzi o dochodzenie do siebie zdecydowanie wolę poród sn.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj tramal a potem pyralgine czy coś. Morfiny nie miałam. Ale dzis juz spoko

    Gosiak, Aenu, kate88:) lubią tę wiadomość

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W naszej przychodni lekarze zalecają, żeby odbyć pierwszą wizytę u pediatry tydzień po powrocie do domu. Nie wiem czemu tak szybko, ale to może nawet lepiej, bo mały coś się pręży po jedzeniu. Dla świętego spokoju jesteśmy umówieni dziś na 15.

    Jeśli o jedzenie po cc chodzi to ja dostałam jeść dopiero na drugi dzień po i to wieczorem bułkę z masłem. W sumie i tak nie czułam głodu po tych hektolitrach kroplówek :) Ból jak ból. Boleć musi, chociaż pionizacja była koszmarem. I jednak prawdą jest, że starać się podnieść się jak najszybciej. Jak się rozchodzi to jest tak względnie. Dla mnie podawali morfinę, ketonal (nie działał na mnie), pyralginę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 10:53

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My na szczęście jeździmy do bardzo kameralnej przychodni gdzie prawie nikogo nie ma i do tego umawiamy się na 17-17:30, w razie czego możemy też się umówić do naszej pediatry w jej prywatnym gabinecie i wtedy nic nie płacimy - przyjmuje swoich pacjentów za free, więc o tyle dobrze. Mamy abonament w luxmedzie i medicover, ale tam nie trafiłam jeszcze na pediatrę, który by nie zapisywał od razu antybiotyków...

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Laski, tak z perspektywy czasu patrzac, uwazam 9 miesiac za najgorszy, doskwiera mi bezsennosc, niemoc i ciagle parcie na mocz. Wczoraj bylam na 1szym KTG, wylezalam z 5 minut na plecach, w ogole nie leze na plecach od ostatnich kilku miesiacy. Tetno dzidzi w normie, skurcze sa dosc mocne, czeste, gin powiedziala ze macica jest juz gotowa do porodu, ale szyjka dluga, twarda i zamknieta... Zdarzylo sie u ktorejs tak, ktora miala podobnie z szyjka a porod zaczal i potoczyl sie blyskawicznie?:) no wezie mnie pocieszcie:D
    W ogole wczoraj polozna sie mnie pyta, czy zdarza sie,ze malutka wypycha nozke albo kolanko, a ja mowie, ze tak dosc czesto. A ona na to ze ostatnio byla na wykladzie z psychologi prenatalnej i to oznacza ze dziecko domaga sie pieszczot:) Rozczulajace:)

    .aś., Szmaragdowa lubią tę wiadomość

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jeżeli wszystko będzie dobrze to jutro wychodzimy do domu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 11:19

    Gosiak, Krokodylica, Eklerka13579, kate88:), .aś., Myszk@, Polaj, ana167, Szmaragdowa, Morwa, makasa, helagazela lubią tę wiadomość

  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po usg :) wszystko ok mała jakieś 3100 czyli tyle co tydzień temu :) krew do badań pobrana, teraz leżę i odliczam godziny do jutra ;)

    Polaj lubi tę wiadomość

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .aś. wrote:
    No właśnie dziewczyny, kiedy dostałyście jedzenie po cc? Ja pierwszą cesarkę miałam w środę o 18 (od wtorku od 18 nie mogłam jeść), a pierwszy posiłek dostałam w piątek na śniadanie, pół miski kleiku. Chyba najbardziej we wszystkim przeszkadzał mi mega głód.
    Teraz miałam cc w środe i pierwszym posiłkiem była zupa w czwartek i bułka na kolację. Warunkiem jednak było wypróżnienie się przed pierwszym posiłkiem.

    Tylko tym razem ze względu na spadki cukru faszerowałam się glukozą w kroplówce.

    5 lat temu natomiast dzien po cc dostałam 4 sucharki na cały dzień, następnego dnia kleik i marchwianka plus bułka z "masłem" czyli margaryną. Dopiero kolejnego dnia mogłam "normalnie" jeść.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 12:15

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Byla u nas położna środowiska, mam stosowac diete matki karmiącej,tekst pani nie wierzy ze nie ma diety, tak mowia,ale to nje prawda..
    W sumie srednio,szybko i aut.


    Ja nie stosuje zadenj "Diety Matki Karmiacej" jem wszystko na co mam ochotę i karmie moje dzieci normlanie piersia , dokarmiam ich mm w nocy i czasem za dnia jak po piersi dalej sa glodne :)

    Andzia87, helagazela lubią tę wiadomość

  • Szmaragdowa Ekspertka
    Postów: 250 514

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka13579 wrote:
    W ogole wczoraj polozna sie mnie pyta, czy zdarza sie,ze malutka wypycha nozke albo kolanko, a ja mowie, ze tak dosc czesto. A ona na to ze ostatnio byla na wykladzie z psychologi prenatalnej i to oznacza ze dziecko domaga sie pieszczot:) Rozczulajace:)

    jeeej <3 słodzina <3

    Ej mamy karmiące! Wczoraj czytałam artykuł o kobietach, które adoptowały dzieci i wspomagając się hormonami, często przystawiając dziecko i pozytywnie myśląc... dostawały mleka w piersiach O.o szok i niedowierzanie. To jak Taka babka co w ciąży nie była może karmić piersią, to i Wy możecie, wszystko jest w głowie i nie dajcie sobie wmówić, że macie za mało mleka alboco

    Eklerka13579, Gosiak, helagazela lubią tę wiadomość

    Jagna <3 24.01.2018
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobiety.
    ja w domu z moja chora 3latka.Nie mam czasu pisać.Podczytalam co nieco i przesyłam gratulacje dla kolejnych rozpakowanych!!!
    Córka już mnie zaraziła :( Boli mnie przeraźliwie gardło i mam zapchany nie,ale ten kod to w sumie cały czas taki zapchany...Chyba śluzówka obrzęknięta pod koniec ciąży i tyle bo kataru nie ma.Robie co mogę żeby się nie rozkręciło.
    W środę wieczorem jechaliśmy na IP bo po południu mały zaczął mega wierzgać w brzuchu a potem przestał się ruszać zupełnie.Wpadlam w panikę.
    Na szczęście wszystko ok.Na ktg miał b.wysokie tętno,cały czas w okolicy 180 i zastanawiali się czy mnie nie zostawić.Ale na USG już zaczęło spadać do 150 i pozwolili mi wrócić do domu i przyjść na kontrolę następnego dnia.Udalo mi się dostać na czwartek do Sliza to wszystko skontrolował i powiedział że nie muszę na IP jechać i że jest dobrze.Zrobiki kontrolne ktg i te wyszło dobrze.reszta też ok ale kazał iść na IP na kontrolę w niedzielę.No więc idę na kliniki znowu.
    Ogólnie czuje się słabo,mam zawroty głowy,bóle brzucha itp.Ciagle spie a i tak jestem niewyspana.
    Mój gin zbadał szyjkę i powiedział że rozwarcie to ledwo na opuszek,że te 1,5 cm wybadanie przez tamtego lekarza w zastępstwie to na wyrost trochę bo może on takie sforsować ale po co.To wyjaśniła się zagadka boku przy badaniu poprzednim.Tamten widocznie pchał palec w szyjkę na siłę trochę :/
    Też się zdziwił że L4 dostałam takie krótkie,ale już po ptokach...Muszę iść tego 25 po nowe i tyle.
    Jutro umówiłam się z położna,może coś mi podpowie.Poza tym pije herbatkę z liści maliny,jem wiesiołka j chyba zacznę go też aplikować dopochwowo na noc.Wczoraj kupiłam ananasa i też będę go wcinac.Meza przycisnę i będzie seks ile się da.Do tego siedzę też i podskakuje na piłce i wszystko gówno daje :P
    Ach,pogoda paskudna,zimno,wieje,źle samopoczucie nie pomaga funkcjonować :(

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Kiedy bylyscie na 1 wizycie u pediatry?
    My byliśmy u pediatry jak mała miała 11 dni . Teraz w poniedziałek, czyli równo po tygodniu od poprzedniej wizyty mamy kolejną ;)

    Położna środowiskowa była u nas jak mała miała 8 dni. Teraz w tym tygodniu co będzie kolejna wizyta.

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Byla u nas położna środowiska, mam stosowac diete matki karmiącej,tekst pani nie wierzy ze nie ma diety, tak mowia,ale to nje prawda..
    W sumie srednio,szybko i aut.
    Ja również nie stosuję żadnej diety matki karmiącej. Jemy wszystko normalnie , mała ma się dobrze , na nic nie narzekamy ;)

    Gosiak, Sailor_moon lubią tę wiadomość

  • Oublier Autorytet
    Postów: 566 369

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julianna , urodzona 18.01.18, godz: 12:02, 4080g, 57cm, cc

    Polaj, ana167, natki89, kate88:), annaki, Gosiak, Myszk@, Paula_29, Szmaragdowa, Aenu, makasa, Muska, Eklerka13579, calza, Krokodylica, Morwa, wronka, .aś., Rybaaaa, helagazela, emerald_m lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjra4rp1ln.png

    v3gtnyn05cn3o4qn.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oublier wrote:
    Julianna , urodzona 18.01.18, godz: 12:02, 4080g, 57cm, cc
    Gratuluję córeczki :)

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oublier wrote:
    Julianna , urodzona 18.01.18, godz: 12:02, 4080g, 57cm, cc

    Gratulacje!!♡♡♡

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny któraś mi odpisze jak z tym jedzeniem przed cc, co i do której jadłyscie?

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska wrote:
    Cześć kobiety.
    ja w domu z moja chora 3latka.Nie mam czasu pisać.Podczytalam co nieco i przesyłam gratulacje dla kolejnych rozpakowanych!!!
    Córka już mnie zaraziła :( Boli mnie przeraźliwie gardło i mam zapchany nie,ale ten kod to w sumie cały czas taki zapchany...Chyba śluzówka obrzęknięta pod koniec ciąży i tyle bo kataru nie ma.Robie co mogę żeby się nie rozkręciło.
    W środę wieczorem jechaliśmy na IP bo po południu mały zaczął mega wierzgać w brzuchu a potem przestał się ruszać zupełnie.Wpadlam w panikę.
    Na szczęście wszystko ok.Na ktg miał b.wysokie tętno,cały czas w okolicy 180 i zastanawiali się czy mnie nie zostawić.Ale na USG już zaczęło spadać do 150 i pozwolili mi wrócić do domu i przyjść na kontrolę następnego dnia.Udalo mi się dostać na czwartek do Sliza to wszystko skontrolował i powiedział że nie muszę na IP jechać i że jest dobrze.Zrobiki kontrolne ktg i te wyszło dobrze.reszta też ok ale kazał iść na IP na kontrolę w niedzielę.No więc idę na kliniki znowu.
    Ogólnie czuje się słabo,mam zawroty głowy,bóle brzucha itp.Ciagle spie a i tak jestem niewyspana.
    Mój gin zbadał szyjkę i powiedział że rozwarcie to ledwo na opuszek,że te 1,5 cm wybadanie przez tamtego lekarza w zastępstwie to na wyrost trochę bo może on takie sforsować ale po co.To wyjaśniła się zagadka boku przy badaniu poprzednim.Tamten widocznie pchał palec w szyjkę na siłę trochę :/
    Też się zdziwił że L4 dostałam takie krótkie,ale już po ptokach...Muszę iść tego 25 po nowe i tyle.
    Jutro umówiłam się z położna,może coś mi podpowie.Poza tym pije herbatkę z liści maliny,jem wiesiołka j chyba zacznę go też aplikować dopochwowo na noc.Wczoraj kupiłam ananasa i też będę go wcinac.Meza przycisnę i będzie seks ile się da.Do tego siedzę też i podskakuje na piłce i wszystko gówno daje :P
    Ach,pogoda paskudna,zimno,wieje,źle samopoczucie nie pomaga funkcjonować :(
    Muska leczcie sie szybko. Córa ma czas no ty bedziesz w scpitalu ale pilnuj zeby mąż nic nie zlapał bo nie wpuszcza go na porodpwke

  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Dziewczyny któraś mi odpisze jak z tym jedzeniem przed cc, co i do której jadłyscie?

    Mi dzisiaj przy przyjęciu na oddział położna powiedziała ze cały dzien moge jeść normalnie tylko od 24 juz nic nawet wody

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 15:11

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
‹‹ 1069 1070 1071 1072 1073 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ