Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
WhyMy ja w noc przed porodem też miałam skurcze, które skończyły się o 7 rano a pojawiły się na nowo o 16 więc kto wie... Może coś się zaczyna
My robimy szczepionki sanepidowskie. Moje osobiste zdanie jest takir, że coś co jest 3w1 a już w ogóle 6w1 nie jest tak skuteczne jak tradycyjne. Ale to tylko moje zdanie. Falt faktem będzie więcej wkłuć ale Dzidziulki po kilku minutach zapomną. Dla mnie te sanepidowskie są bezpieczniejsze i skuteczniejsze
-
Ech, zazdroszczę spacerków, my póki co, musimy przesiedzieć katar w domu. Ale z dobrych wieści osłuchowo czysto, już właściwie nie kaszle, gardło zdrowe, wiec tylko ten cholerny katar. Ale nawet juz na kontrolę nie musimy iść więc chyba jest dobrze.
Wczorajszy dzień dał mi nieźle popalić, młody nie spał od 7 rano do 14.30. Potem byl lekarz a po powrocie to samo. Potem męzu sie nim zajał a ja zasnęłam...siedząc w łóżku z córą.
Dziś za to chyba chce odkupić swe winy bo śpi od rana, o 7 karmienie i poszedł spać, o 11 kolejne, kupa, przebranie ciuszków i snów śpi. Nawet zdązyłam trochę poćwiczyć, poprać, zrobić porządki i sporo innych rzeczy, wiec pd razu humor inny
. A za 2h mężu wraca a ja wybieram sie na zakupy dla młodego bo pajacyki na 62 sa na styk
.
o 19 mamy wizyte u kardiologa wiec proszę o kciuki zeby z serduszkiem wszystko było ok.
A teraz znikam robić obiad, takie cuda, ze nawet na to mam czas.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
My jeszcze nie byliśmy na spacerku. Ale w piątek mamy pierwsze wyjście do lekarza. Dzisiaj była u nas położna i mała waży 3440g
A dzisiaj jeszcze czeka nas kolędaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 13:51
Polaj, makasa, helagazela, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Aenu wrote:My jeszcze nie byliśmy na spacerku. Ale w piątek mamy pierwsze wyjście do lekarza. Dzisiaj była u nas położna i mała waży 3440g
A dzisiaj jeszcze czeka nas kolęda
Nasz kolęda była zabawna, przypomnieliśmy sobie o niej tego samego dnia. Dokładnie o 16.30 jak miała się zaczynać.
W domu sajgon, nie mielimy nic, tylko świeczniki.
Utorowałam drogę księdzu wykopując zabawki Ali, na szczęście mial swój "sprzęt" Nie śpiewalismy kolęd bo Wojtek akurat zasnał, a na koniec, Ala po otrzymaniu obrazka zrobiła podkowę i powiedziała głośno- to nie jest ładne, nie chce tego.. Ksiądz na szczęście spoko, powiedział ze jemu w sumie tez się nie podobają ;)i że nastepnym razem musi chyba jakąś ankiete przeprowadzać co ma przynieść dla dzieci
.
Chwilę pogadalismy i księżulo uciekłnatki89, Aenu, helagazela lubią tę wiadomość
-
Karmelova wrote:My też po spacerze z tym że u nas młoda przez 1/3 spaceru darła paszczę. No nic, może kiedyś polubi
Najgorzej jednak byla jazda autem - zaczal w nim spac jak skonczyl prawie 3 lata a do tego czasu zabawianie go wszystkim co bylo pod reka plus torba zabawek na poczatek.
Corka na ta chwile to inny model.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Hej
Dawno mnie nie bylo. Malutki mial przedluzajaca sie zoltaczke i bylismy w szpitalu... na szczescie przeplukali go kroplowkami i juz jest ok. Niestety ja zlapalam w szpitalu zapalenie oskrzeli i kaszle jak szalona. Zjadlam caly antybiotyk, musialam odstawic synka od piersi na cale 5 dni, bo lekarz powiedzial, ze niby mozna brac ten antybiotyk przy kp ale on by zalecil lepiej dawac sztuczne a swoje odciagac i wylewac. No wiec bylo mi przykro ale tak zrobilam. Niestety dalej kaszle...
Tez sie zastanawiam nad szczepionkami. Szczepienie za tydzien, wiec bede wdzieczna za opinie...87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Właśnie co do szczepień to synek miał 5w1 teraz ich nie ma albo sa na resztki zapasów czyli jest szansa, że nie dokończymy szczepień.
Młody to był twardziel i śmiał sie podczas wkłucia ale z nią chyba tak łatwo nie pojdzie. Pani mi dzis mówiła, że na pierwszym szczepieniu to nie robi pneumokoków, żeby dziecko nie miało tyle szczepow w sobie a pneumokoki robi dopiero po 2 tygodniach.Masaga lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Żabulka30 wrote:Hej
Dawno mnie nie bylo. Malutki mial przedluzajaca sie zoltaczke i bylismy w szpitalu... na szczescie przeplukali go kroplowkami i juz jest ok. Niestety ja zlapalam w szpitalu zapalenie oskrzeli i kaszle jak szalona. Zjadlam caly antybiotyk, musialam odstawic synka od piersi na cale 5 dni, bo lekarz powiedzial, ze niby mozna brac ten antybiotyk przy kp ale on by zalecil lepiej dawac sztuczne a swoje odciagac i wylewac. No wiec bylo mi przykro ale tak zrobilam. Niestety dalej kaszle...
Tez sie zastanawiam nad szczepionkami. Szczepienie za tydzien, wiec bede wdzieczna za opinie... -
Wypuscili nas ze szpitala z 9. Wrocilismy do szpitala po dwoch tygodniach z 11, wiec musialo byc wiecej. Po kroplowkach spadlo do 4 i juz nie byl zolty.
A Wy ile mieliscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 17:11
87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Muska, Netka - gratulacje!!
WhyMe, calza, kciuki wciaz zaciśnięte!
Wy tez za nas trzymajcie w piatek rano, idziemy podcinać to wędzidełko pod językiem, umówiłam sie z mężem, ze mozemy to zrobic jesli on pójdzie z małym, bo ja nie dam rady, a nasza pediatra dała nam taki termin, ze maz za cholerę z pracy nie da rady sie urwać... wiec trzymajcie kciuki nie tylko za Feliksa, ale i za sprawna rękę pediatry i wysokie ciśnienie krwi Feliksowej mamy
Mam tez pytanie do mam smoczkowych dzieci. Jaki smoczek to ten dobry? Silikonowy? Ortodontyczny? Jakaś konkretna marka? My mieliśmy nie używać, ale Feliks to megassak, wiec by sie nie obeszło. No i wzięliśmy ten, który leżał w szufladzie, dostaliśmy jakis gratisowy, silikonowy, newborn. Ale czuje sie trochę nieprzygotowana do tematu, podzielcie sie wiedza, pliz!
Aaaa i u nas tez juz pierwsze chustowanie za nami. Kolki i ulewanie zmieniły wczoraj naszego malucha w potwora i skończył w wiązaniu kangurkowym. 5 minut szamotania i protestów, a potem 2 godziny spokoju. Boże, co za mądry to wymyślił?WhyMe, Gosiak lubią tę wiadomość
-
Żabulka30 wrote:Wypuscili nas ze szpitala z 9. Wrocilismy do szpitala po dwoch tygodniach z 11, wiec musialo byc wiecej. Po kroplowkach spadlo do 4 i juz nie byl zolty.
A Wy ile mieliscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 17:18
-
To dziwne, ze nie zbili wiecej. Norma jest ponoc do 10, wiec powinni chociaz do tylu zbic... mi synek bardzo schudl przez ta zoltaczke, bo byl bardzo senny i slabo jadl. A teraz sie zrobil taki glodomor, ze hej87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Polaj wrote:My wrocilysmy z wizyty u lekarza. Mala wazy 4390 wiec spory klocuszek. Oczywiscie pokaz umiejetnosci glosowych zrobila.
Kolejna wizyta to szczepienie i wlasnie pytanie jaka szczepionke wybralyscie?
6w1 czy sanepidowska. Ja na 100% biore rota bo ze przedszkolakiem nie ma co ryzykowac.
Nie wiem właśnie które.
Przy Zuzi brałam 5w1
Nad rota też się zastanawiam ale wciąż nie wiem.... -
helagazela wrote:Muska, Netka - gratulacje!!
WhyMe, calza, kciuki wciaz zaciśnięte!
Wy tez za nas trzymajcie w piatek rano, idziemy podcinać to wędzidełko pod językiem, umówiłam sie z mężem, ze mozemy to zrobic jesli on pójdzie z małym, bo ja nie dam rady, a nasza pediatra dała nam taki termin, ze maz za cholerę z pracy nie da rady sie urwać... wiec trzymajcie kciuki nie tylko za Feliksa, ale i za sprawna rękę pediatry i wysokie ciśnienie krwi Feliksowej mamy
Mam tez pytanie do mam smoczkowych dzieci. Jaki smoczek to ten dobry? Silikonowy? Ortodontyczny? Jakaś konkretna marka? My mieliśmy nie używać, ale Feliks to megassak, wiec by sie nie obeszło. No i wzięliśmy ten, który leżał w szufladzie, dostaliśmy jakis gratisowy, silikonowy, newborn. Ale czuje sie trochę nieprzygotowana do tematu, podzielcie sie wiedza, pliz!
Ja zawsze dawałam silikonowe symetryczne. Taki starszej najbardziej odpowiadał i kolejne też już tylko tskie kupowałam.
Kciuki zaciśnięte!
U nas mąż wchodził z młodą, ale w sumie dlatego, że ja z brzuchem w 8 mcu.helagazela lubi tę wiadomość