Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agniechaaaa wrote:A ja zaczynam sie coraz bardziej bac ;/ No ale musi być dobrze!
-
Anuśka wrote:A mi gin mimo serduszek nie założył, bo stwierdził, że nie ma sensu. Jak przyjdę z wynikami badań to dopiero wypisze żeby coś w tej karcie było
Anuśka lubi tę wiadomość
-
Magdalenna wrote:Ja poprzednio miałam cukrzycę ciążową, więc krzywa obowiązuje mnie już na początku kolejnej ciąży
Ja też miałam cukrzycę w poprzedniej ciąży ale sama glukoza do sprawdzenia wystarczy. Dzisiaj robiłam i czekam na wyniki i się cieszę, że nie musiałam tego dziadostwa pić chyba bo bym zrobila dodatkowe malunki na kafelkach w poczekalni -
nick nieaktualny
-
hejka czy można?????
witajcie, moja betka z wczoraj 7,69. Termin niby na luty ale potną mnie w styczniu więc cóż chciałabym dołączyć jeśli mnie przymiecie?
To jest moje 4 dzieckomadzia8lenka, kate88:), emerald_m, Morwa, Anuśka, helagazela, be_aduska, Lagostina, Agness12, Krokodylica, Raven lubią tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:Najgorsze to bd czekanie przed gabinetem
Doskonale Cię rozumiem. Ale to już dziś wizyta... a ja jeszcze do piątku muszę czekać a już na zawał schodzę...
BĘDZIE DOBRZE, BĘDZIE DOBRZE, BĘDZIE DOBRZEAgniechaaaa lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
A mi wczoraj założył doktor kartę ciąży miał co w niej wpisać , chociażby moją przeszłość odnośnie ciąż. Poza tym wpisał wyniki z morfologii i wyniki badania moczu oraz moją i męża grupę krwi. Moja wagę i ocenę cycuszków. No i wpisał moje choroby (np hashimoto)oraz to kiedy był transfer dzidziusia do macicy. Wpisał przebyte zabiegi operacyjne , moje ciśnienie jakie miałam na wizycie. Także bardzo dużo wpisał to była bardzo długa wizyta
Agniechaaaa, emerald_m, ktosiowa, Krokodylica, Raven lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aria40 wrote:hejka czy można?????
witajcie, moja betka z wczoraj 7,69. Termin niby na luty ale potną mnie w styczniu więc cóż chciałabym dołączyć jeśli mnie przymiecie?
To jest moje 4 dzieckoaria40 lubi tę wiadomość
-
aria40 wrote:hejka czy można?????
witajcie, moja betka z wczoraj 7,69. Termin niby na luty ale potną mnie w styczniu więc cóż chciałabym dołączyć jeśli mnie przymiecie?
To jest moje 4 dziecko
Witaj aria kojarzę Cię z wątków staraczek i serdecznie gratuluję superaria40 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
ktosiowa wrote:Część Dziewczyny,
witam się z wami w 7 tygodniu i życzę samych pozytywnych wieści na dzisiejszych wizytach.
Czy tylko ja mam podejście, że jak mam np 6+0tc to mówię, że jestem w 6tc a nie w 7tc? Jak pojechałam w poprzedniej ciąży z plamieniami do szpitala a miałam 15tc+ coś tam ( nie pamiętam iledokładnie) to jak powiedziałam, że jestem w 16tc to kazali mi się popukać w czoło ze słowami a ma Pani 5 czy 6 przed jedynką? Moja ginekolog ( w sumie dwoch, jedna prywatnie, a drugi na nfz) też tak wyliczała i jakoś mi tak zostało.
Później nie mówiłam już np 24tc tylko np 6miesiac i tydzień bo widziałam miny niektórych ludzi jak mówiłam w tygodniach i ciężko im to w miesiącach było ogarnąć -
madzia8lenka wrote:Ja mam 24 lata córkę urodziłam w wieku 20 lat ja byłam w 6-7 tygodniu i jeszcze nie mam założonej karty ciąży. Zapewne 06.06 z wynikami jak pójdę to będę miała założoną
O, to razem mamy wizytę 06.06.
Ja też mam zrobić badania i wtedy doktorka będzie zakladala mi kartę ciąży:) -
Koniczyka wrote:Czy tylko ja mam podejście, że jak mam np 6+0tc to mówię, że jestem w 6tc a nie w 7tc? Jak pojechałam w poprzedniej ciąży z plamieniami do szpitala a miałam 15tc+ coś tam ( nie pamiętam iledokładnie) to jak powiedziałam, że jestem w 16tc to kazali mi się popukać w czoło ze słowami a ma Pani 5 czy 6 przed jedynką? Moja ginekolog ( w sumie dwoch, jedna prywatnie, a drugi na nfz) też tak wyliczała i jakoś mi tak zostało.
Później nie mówiłam już np 24tc tylko np 6miesiac i tydzień bo widziałam miny niektórych ludzi jak mówiłam w tygodniach i ciężko im to w miesiącach było ogarnąć
Wiesz, ale to jest tak... może podam na moim przykładzie 5 tydzień skończony i zaczęłam właśnie 6tc. Więc mówię, że jestem w 6tc. Nawet na głównej stronie bella wyświetla się mi, że jestem w 6tcAgness12 lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Koniczyka wrote:Czy tylko ja mam podejście, że jak mam np 6+0tc to mówię, że jestem w 6tc a nie w 7tc? Jak pojechałam w poprzedniej ciąży z plamieniami do szpitala a miałam 15tc+ coś tam ( nie pamiętam iledokładnie) to jak powiedziałam, że jestem w 16tc to kazali mi się popukać w czoło ze słowami a ma Pani 5 czy 6 przed jedynką? Moja ginekolog ( w sumie dwoch, jedna prywatnie, a drugi na nfz) też tak wyliczała i jakoś mi tak zostało.
Później nie mówiłam już np 24tc tylko np 6miesiac i tydzień bo widziałam miny niektórych ludzi jak mówiłam w tygodniach i ciężko im to w miesiącach było ogarnąć
Ja też nic sobie nie dodaje, jak dziś mam 7t4d to znaczy dla mnie, że jestem w 7 tygodniu:) a nie w 8. Moja doktorka też tak mówi, jak byłam na wizycie w 6t4d to powiedziała, że jest to 6 tydzień, a nie 7. -
Lovilovi wrote:Ja też nic sobie nie dodaje, jak dziś mam 7t4d to znaczy dla mnie, że jestem w 7 tygodniu:) a nie w 8. Moja doktorka też tak mówi, jak byłam na wizycie w 6t4d to powiedziała, że jest to 6 tydzień, a nie 7.
Będę teraz na wizycie to się dopytam
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
nick nieaktualny
-
Mona_Lisa wrote:Wiesz, ale to jest tak... może podam na moim przykładzie 5 tydzień skończony i zaczęłam właśnie 6tc. Więc mówię, że jestem w 6tc. Nawet na głównej stronie bella wyświetla się mi, że jestem w 6tc
Nie no ja rozumiem o co chodzi, ale popatrz na suwaczek, też Ci mówi, że jesteś w 5tc Jak będziesz mieć np 50 urodziny, to mówisz, że skończyłaś 50 lat ale nie dodajesz i zaczęłam 51. A jak później pytają Ci ile masz lat to mówisz, że masz 50 ( jakoś tak mi to mniej więcej tłumaczyli w szpitalu ) Generalnie może zależy od regionu/szpitala/podejścia ginekologa? Ja zamierzam rodzić w tym samym co wcześniej, wiec podając im tc będę podać tak jak faktycznie mam a nie tak jak zaczęłam, bo i tak mi wpiszą tak jak jest na suwaczku -
Koniczyka wrote:Czy tylko ja mam podejście, że jak mam np 6+0tc to mówię, że jestem w 6tc a nie w 7tc? Jak pojechałam w poprzedniej ciąży z plamieniami do szpitala a miałam 15tc+ coś tam ( nie pamiętam iledokładnie) to jak powiedziałam, że jestem w 16tc to kazali mi się popukać w czoło ze słowami a ma Pani 5 czy 6 przed jedynką? Moja ginekolog ( w sumie dwoch, jedna prywatnie, a drugi na nfz) też tak wyliczała i jakoś mi tak zostało.
Później nie mówiłam już np 24tc tylko np 6miesiac i tydzień bo widziałam miny niektórych ludzi jak mówiłam w tygodniach i ciężko im to w miesiącach było ogarnąć
Ja byłam u lekarza to miałam 7t0d i wpisała mi 6 tygodni , bo powiedziała że jest 6 skonczonych, pełnych tygodni ciąży. Ale wszędzie widze że jak zaczyna się nowy tydzien, czyli jest 7t1d to już jest 8 tydzień. Ja sobie zawsze dodaje bo tak fajniej , czyli w czwartek zaczynam 9 tydzień , wizyte mam jak bede zaczyna- według mnie 10 tydzien, a według położnej skonczony 9 . Póki wszystko jest ok nomenklatura mnie nie obchodziKrokodylica lubi tę wiadomość