Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
*Sylwia wrote:we wszystkich artykułach które znalazłam (teraz), słuchanie we wczesnych tygodniach jest wręcz zabronione no chyba ze korzyści dla matki będa większe. Czytałam jakies badania, które były robione na myszach i wyraźnie było widać zmiany w neuronach.....co prawda przy dłuższej ekspozycji no ale mimo wszystko. I ryzyko wad wynosi 20% przynajmniej u myszy.....
idę się zachlastać.....
nie wiem co mam o tym myśleć. Zastanawiam sie czy jest sens żeby ta ciąża się utrzymała w ogóle
No co Ty piszesz :o
Wszystko będzie w porządku.
Ja też w poprzedniej ciąży słuchałam serduszka, w 9tc , ale było wszystko ok. Dzidzia zdrowa. Nie popadajmy w paranoje :* -
Z drugiej strony nie ma co się tak nastawiać negatywnie... Ogólnie na ciężarnych jest za mało badań, bo to nieetyczne, więc spora część badań opiera się tylko na domysłach, że właśnie mogło zaszkodzić TO, a nie coś innego...*Sylwia wrote:w 9tc u mnie był 4tc/5tc, zalecenia są po 8-9tc a najlepiej po 10tc
Jeśli Cie to pocieszy, to ja jestem dziś na etapie 7 tygodnia + 1 dzień.. a już miałam wykonane 3 zwykłe USG przez moje plamienia... a też się mówi, by w I trymestrze badań USG (nawet tych zwykłych) było jak najmniej... a czeka mnie jeszcze jedno w 8+0 i 12+0... więc siła wyższa...
Chociaż wiem, ze inaczej się podchodzi do sprawy, jak jest zasadność wykonania badania aniżeli ktoś robi badanie bez wskazania...ALE nie stresuj się tak, proszę!
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
be_aduska wrote:Starość rządzi się swoimi prawami. Cierpliwość i wyrozumiałość - życzę Ci abyś jej zaznala na stare lata. Mój ukochany Dziadek niedawno mnie opuścił i oddalabym wiele żeby móc posłuchać choć raz jego "marudzenia".
Starość rządzi się swoimi prawami, niekoniecznie sensownymi.
Taka sytuacja: jadę z młodą do lekarza, dziecko z gorączką, płacze mi na rękach.
Pod przychodnią nie ma miejsc, musiałabym stanać tak daleko, że nie miałabym siły młodej unieść. Widze wzjazd pod blok, gdzie jest duuuużo wolnych miejsc( środek tygodnia, wszyscy w pracy, miejsca nienumerowane, aczkolwiek faktycznie jest info ze miejsce dla mieszkańców. Szybki rzut oka ze nawet jak w ciągu mojej 15 minutowej wizyty wjadą 4 samochody będą miały gdzie stanąć.
Wizyta trwała 10 minut!!!! Wracam do auta, a tam dwie babcie, jedna mówi: oooo, jaka ładna dziewczynka, a druga- a dlaczego Pani tu staneła???? To jest dla mieszkanców, ja już dzwonie na straż miejską.Staram sie spokojnie wytłumaczyć że dziecko na rekach z goraczka, ze były miejsca, ze 10 minut, ze nie miałabym jak dojść. A ona do mnie " to trzeba było KURWA nie przyjeżdzać". Tak. Około 80 letnia starowinka tak miło zareagowała. Zaczela gdzies dzwonic a ja sie wydzieram bo nie wytrzymalam, czy Ty, głupia starucho nie rozumiesz że jestem z chorym dzieckiem? Na koniec dodałam jeszcze kilka epitetów. Nie rozumiała. Więc nie piszcie o wieku i szacunku. Bo mnóstwo starszych osób do nas szacunku też nie ma. Są ludzie i mendy, niezależnie od wieku. Do tej baby szacunku nie mam- nie ustapiłabym jej miejsca NIGDZIE, nawet, jakby słaniała się na nogach. A w tym mendowate staruchy są najlepsze. W biciu piany. Dodam, że mamy w rodzinie sporo osób starszych i wszystkie są NORMALNE. Bardzo szanowałam wszystkie moje babcie, kocham babcie mojego męża, bo jest jak moja. Ale to taka prawdziwa babcia. Kochana. Ale takie zachowanie jak wyżej nie można nazwać normalnym.
alexast, Krokodylica, FreshMm, Marzycielka111192, Raven lubią tę wiadomość
-
*Sylwia wrote:zaraz mnie kurwica strzeli....... wyczytałam własnie, że nie powinno sie wykonywac usg doppler we wczesnej ciazy bez wyraźnych wskazań medycznych. Ze względu na to ze znacznie podwyższa sie temperatura tkanek (w przeciwieństwie do zwykłego usg) i we wczesnej ciazy ma to ogromny wpływ na rozwoj mózgu........
A mój zajebisty lekarz na ostatniej wizycie gdzie widział tylko 3mm pęcherzyk włączył dopplera i nasłuchiwał tetna..... nosz ku***. Zapytałam go czy widać serduszko ale kurde skoro sam powiedział że przy takim małym pęcherzyku nic nie widac to po jaką cholere robił depplera??? Jak sie pytam???!!!
I kurde nie będę spać już przez to wszystko.......
A tak go chwaliłam, że jest dobrym, doświadczonym lekarzem....
Ja tak słuchałam w ciąży z pierwszą córką. To było gdzieś między 6 a 7tygodniem. No i nie mam dla Ciebie dobrych wieści. Córka co prawda ładna, zdrowa i inteligentna, ale taka pyskata, uparta i nie uznająca żadnych autorytetów, że głowa mała
No nie przegadasz jej. Teraz ma 13lat a słownictwo i wiedzę taką, że ja wymiękam Myślę, że to pyskowanie i upór to właśnie od tego Dopplera 
be_aduska, BlackCatNorL, Żabulka30, wronka, Krokodylica, Agness12, Magdalenna, FreshMm, Ruda_ann, madzia8lenka, Myszk@, Andzia87, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Hmm jest pęcherzyk w macicy jakieś 9 mm i tyle, wiem że sprzęt ma wiele do życzenia, dostałam skierowanie do szpitala na leżenie i badania zonk2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Anuśka wrote:Ja tak słuchałam w ciąży z pierwszą córką. To było gdzieś między 6 a 7tygodniem. No i nie mam dla Ciebie dobrych wieści. Córka co prawda ładna, zdrowa i inteligentna, ale taka pyskata, uparta i nie uznająca żadnych autorytetów, że głowa mała No nie przegadasz jej. Teraz ma 13lat a słownictwo i wiedzę taką, że ja wymiękam Myślę, że to pyskowanie i upór to właśnie od tego Dopplera
dobre
Anuśka lubi tę wiadomość
02.2017 - (*) 7tc - cp, usunięty jajowód -
Sylwia - tylko spokojnie. Ja z synem słyszałam serce tak samo jak teraz 6tygdz. i 4 dzień. USG miałam robione co dwa tyg.Przez "komplikacje zdarzało się nawet co tydzień. Olek jest super chłopakiem i nie odbiega od innych.
Bierz wszystko z dystansem.
Anuśka - mój Olek chyba też taki rozbrykany przez ten doppler
S1985 - no to śmigaj do szpitala leżeć i to natychmiast!!!!! A co to za mutacje masz. Wszystkiego dobrego.
Anuśka, Agness12, Magdalenna lubią tę wiadomość
-
mutacja V leiden nawet ,i sie tłumaczyc nie chce, jednak poczekam do wizyty za tydzień jak by co mam skierowanie w domualexast wrote:Sylwia - tylko spokojnie. Ja z synem słyszałam serce tak samo jak teraz 6tygdz. i 4 dzień. USG miałam robione co dwa tyg.Przez "komplikacje zdarzało się nawet co tydzień. Olek jest super chłopakiem i nie odbiega od innych.
Bierz wszystko z dystansem.
Anuśka - mój Olek chyba też taki rozbrykany przez ten doppler
S1985 - no to śmigaj do szpitala leżeć i to natychmiast!!!!! A co to za mutacje masz. Wszystkiego dobrego.2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
O to to to!Anuśka wrote:Ja tak słuchałam w ciąży z pierwszą córką. To było gdzieś między 6 a 7tygodniem. No i nie mam dla Ciebie dobrych wieści. Córka co prawda ładna, zdrowa i inteligentna, ale taka pyskata, uparta i nie uznająca żadnych autorytetów, że głowa mała No nie przegadasz jej. Teraz ma 13lat a słownictwo i wiedzę taką, że ja wymiękam Myślę, że to pyskowanie i upór to właśnie od tego Dopplera Mój młody identycznie! Nie przegadasz smarkacza! To na bank Doppler!
Anuśka, Mama-Ali lubią tę wiadomość
-
*Sylwia
Ja o poprzedniej ciąży dowiedziałam się bardzo późno. Nie planowałam więc nie dbałam o siebie pod tym kontem... Papierochy paliłam, 2 imprezki z powrotem na czworaka zaliczyłam ... Ranigast brałam przez tydzień bo żołądek bolał... kwasu foliowego nie łykałam do 7-8 tyg... baa .. nawet na solarium 2 razy byłam Doppler na I wizycie ... I też się martwiłam i szalałam ze strachu, że chorego bidulka urodzę i... nic takiego się nie stało! Urodziłam zdrowego, ślicznego chłopczyka w terminie Fakt, trochę pyskaty, ale to jedyny skutek uboczny
Pamiętaj, kobiecy organizm będzie chronił swoją fasolę z całych sił i trzeba się naprawdę "postarać" żeby zrobić krzywdę maluchowi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 13:58
Anuśka, alexast, be_aduska, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
s1985 wrote:mutacja V leiden nawet ,i sie tłumaczyc nie chce, jednak poczekam do wizyty za tydzień jak by co mam skierowanie w domu
przepraszam, jeśli Cię uraziłam. Nie miałam takiego zamiaru. Posta napisałam żartobliwie, a jeśli nie chciałaś odpowiadać na pytanie to wcale nie musiałaś. Nie dopytywałabym.
