X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovilovi wrote:
    Mam wyniki Progesteronu 13,62 . Malutki prawda?
    Malutki i niemalutki ;) niedługo rodzi znajoma co miała 8ng/ml na Twoim etapie. Jak masz możliwość to skonsultuj to z lekarzem. Więź progesteron bo po co masz się stresować :)

  • Lovilovi Autorytet
    Postów: 649 615

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie żadnych leków nie mam, nic się nie dzieje... to narazie nie będę się martwić, przynajmniej się starać. We wtorek polecę do doktorki, mam nadzieję że przyjmuje, a jak nie to dopiero w piątek. :( yhhh

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    A masz jakieś leki ???

    Ja mam progesteron z wczoraj 14,12 i biorę crinon rano+2tab dupka, 2tab lutinusu i 1tab dupka popołudniu, 2tab lutinusiu i 2tab dupka wieczor. Ja mam dawki gigant bo to po transferze :p ale przypuszczam ze napewno gin Ci przepisze duphaston :) i bedzie dobrE!


    Mama Ali super wieści!
    No my po in vitro, na cyklu sztucznym, nie mamy co się porównywać z resztą,bo my nie wytwarzamy same progesteronu by utrzymać ciążę. Nie miałyśmy owulacji , nie mamy ciałka żółtego na jajniku ,który produkował by progesteron :D

    Ja biorę 4x1 luteinę i 4 x duphaston. Budzik u mnie dzwoni co chwila , czasami działa mi to już na nerwy. Co chwila co innego , raz luteina , raz encorton,raz Lenzetto, raz nospa później duphaston, magnez, acard itp i tak w kółko. Oszaleć można, ale inaczej się nie da , polowy dawek bym zapomniała :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    No my po in vitro, na cyklu sztucznym, nie mamy co się porównywać z resztą,bo my nie wytwarzamy same progesteronu by utrzymać ciążę. Nie miałyśmy owulacji , nie mamy ciałka żółtego na jajniku ,który produkował by progesteron :D

    Ja biorę 4x1 luteinę i 4 x duphaston. Budzik u mnie dzwoni co chwila , czasami działa mi to już na nerwy. Co chwila co innego , raz luteina , raz encorton,raz Lenzetto, raz nospa później duphaston, magnez, acard itp i tak w kółko. Oszaleć można, ale inaczej się nie da , polowy dawek bym zapomniała :p



    Ja to samo :D gdyby nie budzik niewiedziała bym juz co i kied żarzyć :D

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovilovi wrote:
    Właśnie żadnych leków nie mam, nic się nie dzieje... to narazie nie będę się martwić, przynajmniej się starać. We wtorek polecę do doktorki, mam nadzieję że przyjmuje, a jak nie to dopiero w piątek. :( yhhh
    Będzie dobrze, zapewne badałas progesteron rano. Rano jego poziom jest najniższy. Pisałam już o tym . Progesteron wyrzucany jest pulsacyjnie ,więc rano był 14, a na wieczór mógł być i 48, albo więcej. Nie zawsze da radę złapać akurat jego wyrzut. Ja ciągle biorę te same dawki leków i progesteron u mnie jest różny. Nie pamiętam dokładnie wyników , ale idzie to mniej więcej tak :
    26 -> 32 -> 22 -> 42 -> 27. Także skacze masakryczne, gdybym miała obawiać się o każdy spadek to już bym zwariowała. Dopóki nie ma plamienia , to jest dobrze , tak sobie to tłumaczę, a progesteron jak skakał tak skacze :p już go nawet nie badam ,bo to nie ma sensu.

    Agniechaaaa, BlackCatNorL lubią tę wiadomość

  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Nie boli mnie jak na @, ale wczoraj czułam skurcze macicy mimo tego ,że zjadłam trzecią nospę. Wiem dokładnie jakie to uczucie ,bo miałam "okazję" poczuć to w dużo mocniejszy nasileniu w jednej z poprzednich ciąż. No, ale dosyć smutków na dziś. Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym.

    Zjadłabym pierogi :D


    O tak , pierogi dobry pomysl :)

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela* wrote:
    O tak , pierogi dobry pomysl :)
    Teściowa nawiozła nam masę swojskiej kiełbasy , a ja nie mogę patrzeć na mięso :p chętnie wymienię się na pierogi :D któraś chce ? Haha
    Nie mam ani siły ,ani chęci stać i lepić a kupnem to nie to samo :p

  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    No my po in vitro, na cyklu sztucznym, nie mamy co się porównywać z resztą,bo my nie wytwarzamy same progesteronu by utrzymać ciążę. Nie miałyśmy owulacji , nie mamy ciałka żółtego na jajniku ,który produkował by progesteron :D

    Ja biorę 4x1 luteinę i 4 x duphaston. Budzik u mnie dzwoni co chwila , czasami działa mi to już na nerwy. Co chwila co innego , raz luteina , raz encorton,raz Lenzetto, raz nospa później duphaston, magnez, acard itp i tak w kółko. Oszaleć można, ale inaczej się nie da , polowy dawek bym zapomniała :p


    Myślałam ze tylko ja mam jazde z budzikiem hehe :-D. Racja tyle.tego jest , że czlowiek nie zapamietalby wszystkiego :)

    Morwa lubi tę wiadomość

  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Teściowa nawiozła nam masę swojskiej kiełbasy , a ja nie mogę patrzeć na mięso :p chętnie wymienię się na pierogi :D któraś chce ? Haha
    Nie mam ani siły ,ani chęci stać i lepić a kupnem to nie to samo :p


    Ja kielbasy też nie moge ... A pierogów też nie mam , mam za to sernik od teściowej, tez chętnie wymienie sie na pierogi , bo od slodkiego mnie odrzuciło :-D. Morwa narobilas ochoty na te pierogi , aż slinka cieknie :)

    Morwa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja za to chetnie zjem wszystko co słodkie! Od mięsa tez mnie odrzuciło chociaż jutro na obiad devolaj i chetnie zjem :D

  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    A ja za to chetnie zjem wszystko co słodkie! Od mięsa tez mnie odrzuciło chociaż jutro na obiad devolaj i chetnie zjem :D


    Mmmm devolaj pychotaaaa <3
    Slinka cieknie ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjem każda ilość lodów czekoladowych :p nie kontroluje tego!

    Raven lubi tę wiadomość

  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Zjem każda ilość lodów czekoladowych :p nie kontroluje tego!


    Ja narazie tak nie mam :) choć pewnie jakbym zobaczyla lody jakies w pucharku czy coś, to pewnie bym zjadla na chama :-D

  • Raven Autorytet
    Postów: 469 563

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mogłabym tylko leżeć jeść :D

    Ja się zastanawiam jak to u mnie będzie wyglądało. Czuję, że będzie jedną fasolka i tego się trzymam. Chcę mieć chociaż jedno zdrowe dziecko. Ale u mnie były dwa pęcherzyki które pękły na clo no i szansa na bliźniaki jest. Czy to znaczy, że jak będzie na usg jeden pęcherzyk w macicy to ten drugi może być w jajowodzie? :( tak piszecie o tej pozamacicznej że już nie wiem czego się mogę spodziewać na usg :/ ale przy pozamacicznej to chyba szybciej coś czuć, jakiś ból?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 19:50

    <3 Zosia
    tt1d7b8c.pngtt1d80fd.jpgcravings-2017-12-30.jpg
    Udało się w 16cs w 2 cyklu z Clo . Starania od sierpnia 2015
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raven wrote:
    Ja mogłabym tylko leżeć jeść :D

    Ja się zastanawiam jak to u mnie będzie wyglądało. Czuję, że będzie jedną fasolka i tego się trzymam. Chcę mieć chociaż jedno zdrowe dziecko. Ale u mnie były dwa pęcherzyki które pękły na clo no i szansa na bliźniaki jest. Czy to znaczy, że jak będzie na usg jeden pęcherzyk w macicy to ten drugi może być w jajowodzie? :( tak piszecie o tej pozamacicznej że już nie wiem czego się mogę spodziewać na usg :/ ale przy pozamacicznej to chyba szybciej coś czuć, jakiś ból?
    Może tak być nazywa się to ciąża heterotropową. Także oprócz sprawdzenia macicy trzeba sprawdzić też jajniki i jajowody. Ja miałam już taką ciąże, cholernie trudno ją zdiagnozować przez naszych konowałów. Poroniłam tą z macicy a beta ciągle sporo rosła ,więc "wspaniała" pani doktor w szpitalu stwierdziła ,że mnie na wszelki wypadek wyłyzeczkuje, ale ona wątpi ,że coś z trofoblastu zostało w macicy i zaczęła wkręcać mi potworniaka na jajniku i kazała modlić się, ale by to nie było nic gorszego. Musiał mi popękać jajowód aby mnie zoperowali i uwierzyli w tę ciążę pozamaciczną w lewym jajowodzie. Ale ja ją czułam niemal od samego początku , wiedziałam ,że coś nie gra tylko lekarze widząc ciążę w macicy robili ze mnie wariatkę :( teraz nie mam lewego jajowodu a prawy po drugiej ciąży pozamacicznej i po stanach zapalnych jakie powodowała ureaplazma na 99% jest niedrożny. Nie chce broń boże straszyć , taka ciąża zdarza się BARDZO , BARDZO RZADKO, ale jak tylko coś nas niepokoi, boli to trzeba mieć to na uwadze ja o mały włos a bym się przekreciła. To co było w moim jajowodzie było samym pęcherzyki em ,który sobie powolutku rósł , nie było w nim zarodka ,nie było bijącego serca. Taka ciążę utrzymałam aż do 9 tc (8t+2d) wtedy pękł mi jajowód. Druga ciążę pozamaciczną usunęli mi szybko bo około 38 dc - 6 tc (5t+2d)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 20:23

  • Raven Autorytet
    Postów: 469 563

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa to straszne. Bardzo długo ten pecherzyk był w jajowodzie. Czyli najlepiej żeby ginekolog dobrze sprawdzil jajowody i jajniki.
    Na razie nic mnie nie boli. Tak się tylko zastanawiam. Bo pewnie jak będzie jeden pęcherzyk w macicy to zacznę sobie wkręcac drugi w jajowodzie. No ale na razie staram się nie myśleć o tym. Muszę wytrzymac do 8 maja i usg.

    <3 Zosia
    tt1d7b8c.pngtt1d80fd.jpgcravings-2017-12-30.jpg
    Udało się w 16cs w 2 cyklu z Clo . Starania od sierpnia 2015
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-Ali wrote:
    Aha, ale najważniejsze że płynu już prawie nie ma i doktorek juz nie martwi się ciąża pozamaciczną ;)
    Uffff, cudowne wieści. Będzie dobrze!

  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Morwa, ale mialaś przejscia :( bardzo Ci współczuję i będę mocno trzymac za Was kciuki <3

    Ja póki co zwiększonej senności nie odczuwam, ale też jak któraś z Was pisała budzę się nad ranem i zasnac nie mogę. Mam nadzieję, ze mdłości nie będą mnie bardzo meczyc. W pierwszej ciąży dopadły mnie w 7tyg i męczyły do12tyg. Nic nie przytyłam w I trym tylko chudłam, choć brzuszek zacząl być widoczny juz okolo 12 tyg.U mojej jednej znajomej do 6 m-ca kompletnie nie było widać ciąży.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ale macie końskie dawki leków.

    Ja mam pierogi od teściowej, zapraszam. ;)

    Mnie nadal męczy strasznie upierdliwy katar. :/
    A cycki bolą że hoho :)

  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1359 1406

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, mam nadzieję że tego 10 ostatecznie okaze sie ilu mam lokatorów ;)

    Najważniejsze ze jest choć jeden :), teraz czekam na Wasze dobre wieści:)

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
‹‹ 23 24 25 26 27 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ