Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lovilovi wrote:Cześć, my też już po wizycie
Całe 3,18 cm szczęścia.wg usg dzisiejszego 10t1d więc dzidzius nadrobil, bo wg wcześniejszego usg powinno być dziś 9t4d
Wszystko super
Serduszka nie sluchalismy, bo doktorka powiedziała że do 12tc nie wolno.
Za dwa tygodnie mamy kolejna wizytę i będą to już prenetalne;)2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
ja mam wizyte dokłądnie za tydzien ale juz mnie dzis korciło zeby isc sie płaszczyć do lekarza zeby sprawdziła czy wszystko ok, ale dałam rade i nie poszłam, za to mam juz zamówiony detektor tętna płodu i mam nadzieje ze bedzie mi służył
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 18:04
alexast lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
I przez to termin porodu też uległ zmianie, 01.01
Doktorka się śmiała, ze sylwester będzie udany:)
No i stwierdziła, że teraz będę ją odwiedzać co 2 tygodnie.. ona nie chce przegapic skracajacej się szyjki macicy:) i ze najlepiej chciałaby pomyśleć coś o szewku- uspokoilo mnie to bardzo...
alexast, Marzycielka111192, FreshMm, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Patrycja27 wrote:Lovilovi przestraszylas mnie trochę... kurcze bo na ostatnim usg doktorka jak sprawdzała czy serduszko bije to mi je wlaczala a ja dopiero mam 7 tydzień i teraz się trochę boję czy to nie zaszkodziło mojej fasolce:-(
Patrycja27 lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Patrycja27 wrote:Lovilovi przestraszylas mnie trochę... kurcze bo na ostatnim usg doktorka jak sprawdzała czy serduszko bije to mi je wlaczala a ja dopiero mam 7 tydzień i teraz się trochę boję czy to nie zaszkodziło mojej fasolce:-(
Nie przejmuj się, każdy lekarz inaczej do tego tematu podchodzi.
Ja w pierwszej ciąży sluchalam serduszka w 8t1d wg usg i dzidzia była zdrowaNie miało to żadnego wpływu.
Patrycja27 lubi tę wiadomość
-
Zapomniałam się Wam pochwalić
dziś pierwszy raz wymiotowałam xD pojechałam na czczo badać krew, od rana słabo jakoś się czułam, wróciłam do domu, wzięłam euthyrox, popilam łykiem wody i koniec! Oczywiście wymiotowałam tylko wodą bo nie miałam czym :p a trwało to z 4 minuty
. A po nagle zaczęłam się czuć bardzo dobrze, teraz coś mnie znowu męczy troszkę...
-
Serducho bije dzidzia ma 2,8cm. Według pomiarów 9tyg i 6 dzień.
Zaczynam się stresować. Ginka uspakajała, że oni liczą wg zapłodnienia a nie wg ostatniej miesiączki, ale jakoś tego nie kupuje. Sama nie wiem co o tym myśleć. Dzidzia niby rośnie i wszystko jest w tolerancji ale zaczynam się bać. Jestem podłamana. Boję się, że przestanie się rozwijać.madzia8lenka, Myszk@, izalika, BlackCatNorL, Patrycja27, ktosiowa lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj byłam na wizycie po nowe L4, ale nie udało mi się namówić lekarza na podejrzenie dzidziutka
USG miałam robione tydzień temu więc mówił, że mam na spokojnie przyjść na badania 20 czerwca z kompletem wyników i się nie stresować
Polipem też kazał się nie martwić. Także byle do 20.06
Po drodze mam jeszcze 30 urodziny więc na razie tym się martwię, że jestem taka stara
natki89, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Właśnie też zastanawiam się jak oni liczą z tego usg... przyznam, że denerwuje mnie.. ze na jednym usg termin 05.01 a na drugim znów 01.01. I taka jestem zakręcona, że nic nie wiem. Ale przyznam, że bardzo ciekawi mnie kiedy mógł być ten zloty strzał
i myślałam, że usg więcej mi podpowie coś w tym temacie.. jednak niekoniecznie
Alexast- nie martw się:* wszystko będzie dobrze.alexast lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie martwcie się tak tymi pomiarami. Zależy jak dzidzia się ustawi i jak doktor głowicę przyłoży. Mała odchylenia są możliwe
pamiętam jak na stażu ginekolog mi tłumaczył, że jeśli na usg do 10 tc wychodzi różnica terminu więcej niż 7 dni to przyjmują za właściwy ten z usg. A jak mniej niż 7 to zostawiają z miesiączki. Nie wiem czy wszyscy ginekolodzy tak uznają, ale mnie to przekonuje;)
FreshMm lubi tę wiadomość
-
pietruszkanatki wrote:Zapomniałam się Wam pochwalić
dziś pierwszy raz wymiotowałam xD pojechałam na czczo badać krew, od rana słabo jakoś się czułam, wróciłam do domu, wzięłam euthyrox, popilam łykiem wody i koniec! Oczywiście wymiotowałam tylko wodą bo nie miałam czym :p a trwało to z 4 minuty
. A po nagle zaczęłam się czuć bardzo dobrze, teraz coś mnie znowu męczy troszkę...
Wzięłaś potem następny euthyrox?
Btw, w piątek idę do lekarza po zaświadczenie o ciąży i mnie zastanawia jak ja mam to 10 minut przerwy od pracy z kompem wyegzekwować w momencie kiedy mam np. 2 godzinną telekonferencję (webex) i prowadzę spotkanieW dodatku często mam 1h spotkania jedno po drugim (wszystkie wirtualne)
Ten kto zmienił te przepisy w ogóle nie pomyślał. I co jak mi powiedzą żebym na drzewo spadała? Wyczytałam że nie mogę się dogadać żeby np wychodzić wcześniej etc. Uważam że mi się to należy, ale boję się że mnie wezmą za problem-makera.
-
Maruder wrote:Wzięłaś potem następny euthyrox?
Btw, w piątek idę do lekarza po zaświadczenie o ciąży i mnie zastanawia jak ja mam to 10 minut przerwy od pracy z kompem wyegzekwować w momencie kiedy mam np. 2 godzinną telekonferencję (webex) i prowadzę spotkanieW dodatku często mam 1h spotkania jedno po drugim (wszystkie wirtualne)
Ten kto zmienił te przepisy w ogóle nie pomyślał. I co jak mi powiedzą żebym na drzewo spadała? Wyczytałam że nie mogę się dogadać żeby np wychodzić wcześniej etc. Uważam że mi się to należy, ale boję się że mnie wezmą za problem-makera.
Maruder, prawnie przysługuje Tobie chyba nawet 15 minut a nie 10. Jeżeli nie masz możliwości zrobienia przerw w czasie pracy to powinnaś skończyć o te 2 h wcześniej. Pracując 8 h masz w sumie 8x15 minut, więc do odebrania 2 godziny.
Moja koleżanka pracuje jako księgowa i jej koleżanka z pracy robi właśnie w ten sposób - pracuje 6 h
Jak sie nie zgodzą - trudno - idz na L4
-
Gratuluję serduszek i pięknych fasolek
Jestem tak padnięta po pracy, że jak przychodzę to kładę się na łóżko i już nie mogę się ruszyć. Haha
Katis gratuluję. Podaj na kiedy wychodzi Ci termin to wpisze cię pod tą data na listę
Zosia
Udało się w 16cs w 2 cyklu z Clo . Starania od sierpnia 2015 -
Magdalenna wrote:Dziewczyny nie martwcie się tak tymi pomiarami. Zależy jak dzidzia się ustawi i jak doktor głowicę przyłoży. Mała odchylenia są możliwe
pamiętam jak na stażu ginekolog mi tłumaczył, że jeśli na usg do 10 tc wychodzi różnica terminu więcej niż 7 dni to przyjmują za właściwy ten z usg. A jak mniej niż 7 to zostawiają z miesiączki. Nie wiem czy wszyscy ginekolodzy tak uznają, ale mnie to przekonuje;)
Dobrze powiedzianeusg nie jest mega dokładne i terminy co chwilę będą się zmieniać, a w kolejnych trymestrach to już w ogóle, bo każde z dzieci będzie rosło inaczej, często skokowo.
alexast lubi tę wiadomość
-
natki89 wrote:Maruder, prawnie przysługuje Tobie chyba nawet 15 minut a nie 10. Jeżeli nie masz możliwości zrobienia przerw w czasie pracy to powinnaś skończyć o te 2 h wcześniej. Pracując 8 h masz w sumie 8x15 minut, więc do odebrania 2 godziny.
Moja koleżanka pracuje jako księgowa i jej koleżanka z pracy robi właśnie w ten sposób - pracuje 6 h
Jak sie nie zgodzą - trudno - idz na L4
Zawsze niby można, ale sęk w tym że ja się czaję jeszcze na szkolenie które sobie zabookowałam i będę znać jego termin dopiero w lipcu:) Kosztuje trochę, jak pójdę na l4 to nie skorzystam na tym zawodowo. Jakoś to przebrnę od urlopu do urlopu, w przyszłym tygodniu uświadomię kierownikaMam nadzieję że nie rozgłosi radosnej nowiny na cały pokój
Na l4 byłam juz 2x przez przeziębienie, jak nie będę mieć przerw lub krótszego czasu pracy to chyba od czasu do czasu będę sobie robić tydzień dla kręgosłupa i moczowodów, bo 2-3h bez wc-etu to nie za fajnie, a kręgosłup mam skrzywiony i do tego powypadkowy
Ta opcja z 6h mi się nawet bardziej podoba