Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Szmaragdowa wrote:natki89 i annaki mamy połówkowe jedna po drugiej
annaki 11.09 (21+2)
ja mam 12.09 (21+1)
a natki89 13.09 (22+2)
ale się będą sypały nowiny
ja mam 4.09 to będzie 19+2mam nadzieje,ze nie za wcześnie
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Mama Ali, dlatego napisałam ze ufam mojemu lekarzowi, bo to najlepszy specjalista u jakiego byłam
A masz już imię dla synka?
czytam większość artykułów Mamy Ginekolog, ale nie traktuje tego jako wyroczni. Jednak uważam ze jako młody lekarz może odświeżyć niektóre mity nie tylko o ciążylubię jej pozytywną osobowość A można ja poniekąd poznać np na Instastory na IG
Moja szwagierka napisała mi taką piękną wiadomość po wizycie, że jeszcze nie poznała małej Sary, ale już ją kocha z całej siłyjakie to miłe
mam fajna rodzinkę i swoją i od Męża mego ukochanego
-
Mama-Ali wrote:Morwa
, myślałam o Tobie ostatnio- w kontekście płci dziecka, ale widzę że dziewuszka będzie- dziewczynki są super!
Ja od początku ciąży przytyłam niecałe 3kg, więc też nie najgorzej, dzidziek wyprzedza o kilka dni, wiec obstawiam że będę jednak grudniową mamuśką
A z tymi skurczami to przekichane, a nie ma czegoś mocniejszego? Może na receptę?Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Ja połówkowe mam 04.09 w Invikcie - to bardzo dobra klinika - specjalizuje się między innymi w leczeniu niepłodności, powiedzieli mi tam, że oni zaczynają połówkowe od 20tc+1 i robią nawet do 26tc, u mnie będzie to 21+4
natki89 lubi tę wiadomość
-
Mama-Ali wrote:Morwa
, myślałam o Tobie ostatnio- w kontekście płci dziecka, ale widzę że dziewuszka będzie- dziewczynki są super!
Ja od początku ciąży przytyłam niecałe 3kg, więc też nie najgorzej, dzidziek wyprzedza o kilka dni, wiec obstawiam że będę jednak grudniową mamuśką
A z tymi skurczami to przekichane, a nie ma czegoś mocniejszego? Może na receptę?termin mam wpisany na 30 Grudnia w karcie ciąży, ale jak bedzie to czas pokaże. U mnie wszystkie dzieci w najbliższej rodzinie za szybko nie chciały z brzucha wychodzić. Każde wychodziło po terminie ,więc i ja mogę urodzić po terminie. Sama urodziłam się grubo po terminie z wagą 4 kg i wzrostem powyżej 60 cm
byłam sporym dzieckiem. Jak nasza córa pójdzie w moje ślady to już powoli zaczynam obawiać się o swoje żebra :p
-
Kasiarzyna niby nie za szybko, ale lekarz mojej koleżanki powiedział ze ja jak chcenmiec dokładniejsze badanie to zaprasza od 20+O. Dzisiaj dokładnie tak miała i była na badaniach polówkowych (dzidzia miala 19+4). Dziecko waży 250 g i wszytsko zobaczył, zmierzył
myślę ze będzie ok, ale może warto zrobić trochę później jak ciałko będzie już większe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2017, 22:01
kasiarzyna lubi tę wiadomość
-
Moja dzidzia dziś ważyła 310 g, dziś miałam połówkowe
Wszystko wyszło dobrze, pomiary prawidłowe, serducho bije jak dzwonno i Hania bez dwóch zdań
Krokodylica, Gosiak, Didi_85, Morwa, Szmaragdowa, FreshMm, kasha86, Mama-Ali, Polaj, kate88:), Lovilovi, helagazela, kasiarzyna, Helka891, Myszk@, Patrycja27 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
U mnie od rana twardy brzuch, kurcze po nocy nie powinien być.
Kasha oj obawiam się że w ciąży się nie wyśpisz. Pamiętam że w 1 ciąży wiecznie było mi gorąco i najlepiej mi się spało jak była niska temperatura a mój mąż się wściekał że w sypialni mamy jak w lodówce (w zimie). Teraz w upały to w ogóle ciężko, chociaż przynajmniej noce są już chłodniejsze. -
natki89 wrote:Mama Ali, dlatego napisałam ze ufam mojemu lekarzowi, bo to najlepszy specjalista u jakiego byłam
A masz już imię dla synka?
czytam większość artykułów Mamy Ginekolog, ale nie traktuje tego jako wyroczni. Jednak uważam ze jako młody lekarz może odświeżyć niektóre mity nie tylko o ciążylubię jej pozytywną osobowość A można ja poniekąd poznać np na Instastory na IG
Moja szwagierka napisała mi taką piękną wiadomość po wizycie, że jeszcze nie poznała małej Sary, ale już ją kocha z całej siłyjakie to miłe
mam fajna rodzinkę i swoją i od Męża mego ukochanego
Natki, wstępnie mamy imię- Julian
Ale na razie nie mówię że to pewniak bo z córą bardzo późno znaleźliśmy odpowiednie a ja i tak nie byłam przekonananatki89 lubi tę wiadomość
-
Polaj wrote:Nie jest to jeszcze powiedziane. Moj syn na poczatku listopada po pomiarach byl dwa tyg. do przodu a urodzil sie w 42 na poczatku grudnia.
Nie strasz, nie wyobrażam sobie tyle przenosić...
Córę urodziłam 11 dni przed terminem i już było mi ciężko. -
Mama-Ali wrote:Nie strasz
, nie wyobrażam sobie tyle przenosić...
Córę urodziłam 11 dni przed terminem i już było mi ciężko.
Z drugiej strony jak pierwsze urodzilas przed terminem to drugie tez tak moze przyjsc na swiat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 07:35
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Morwa wrote:Lekarz powiedział ,że mam brać to co biorę i dużo wody pić , a jak do 1 września nie będzie żadnej poprawy to zobaczymy co dalej. Moja tez o 3 dni do przodu względem OM. Na każdym usg jest to samo , nic się nie zmienia. Obstawiam więc ,że też mogę urodzić w Grudniu po południu
termin mam wpisany na 30 Grudnia w karcie ciąży, ale jak bedzie to czas pokaże. U mnie wszystkie dzieci w najbliższej rodzinie za szybko nie chciały z brzucha wychodzić. Każde wychodziło po terminie ,więc i ja mogę urodzić po terminie. Sama urodziłam się grubo po terminie z wagą 4 kg i wzrostem powyżej 60 cm
byłam sporym dzieckiem. Jak nasza córa pójdzie w moje ślady to już powoli zaczynam obawiać się o swoje żebra :p
Nie zawsze się taka teoria sprawdza:) u mnie w rodzinie też tak było.. A jednak ja jestem jakimś wyjątkiem od reguly z niewydolnością szyjki. -
U mnie też nocka średnia
ale to może dlatego że wczoraj miałam jakiś totalny spadek sił życiowych i przespalam pół dnia
Morwa współczuję :* mnie też ostatnio łapały skurcze w lydkach ale po magnezie przeszło na szczęście
Ja bylam wywolywana 3 tygodnie przed terminem ze względu na zatrucie ciążowe mamy a i tak ważyłam 4550 i 61 cmwiec pod tym względem wole żeby dzidul się w tatusia wrodzil
-
Hej hej;)
Bywam bardzo rzadko ale tylko dlatego że jeszcze pracuje,postaram się was nadrobić już jak pójdę na zwolnienie we wrześniu;)
Widzę że mowa o skurczach w łydce-mnie ostatnio tak złapał w nocy że płakałam z bólu,budziłam męża i mi rozmasował ale nigdy w życiu tak nie miałam.
Teraz biore magne b6 2xdziennie może pomoże.
Głowa mnie od wczoraj boli;/...nerwa mam bo moja córeczka nie dostała się nigdzie do przedszkola a tak chciała iść;(u nas w mieście to nawet w prywatnych nie ma juz miejsc...i co tu zrobić?
Pozdrawiam was wszystkie i spokojnych ciąż życzę;*
PS:kto edytuje tabelke na pierwszej stronie?Poprawiłaby mi któraś datę na 11 styczeń i że synek będzie?z góry dziękuję -
nick nieaktualnyhej!
ja tez jakoś rewelacyjnie nie śpię. Po wyprowadzce z sypialni nie mamy super wygodnej kanapy. Licze po cichu na tą poduszke ciążową - o ile synek mi nie zabierze. Przychodzi do nas w nocy i zawsze zabiera mi poduszkę. Tak z mężem spiąz rozwaleni na całym łózku że dla mnie zostaje krawędź łózka tylko ;-/
Strach pomyślec co będzie jak będziemy w czwórke spać
Co do połówkowych to pewnie w połowie września będę miała. Mój gin też uważa , że później lepiej. Ale to pewnie zależy od wielkości dziecka.
biorę teraz 4ty dzioeń z rzędu końskie dawki nospy i powiem wam że lepiej z bólami brzucha. Co prawda wczoraj po zakupach znowu mnie rozbolał - a dźwignęłam siatki tylko w zasadzie od kas do wyjścia potem mąż przechwycił.... może podczas urlopu troche przegięłam i teraz wychodzi.
Skurcze lydek miałam bolesne ale nie w ciąży. W zasadzie oprócz magnezu nic nie brałam - chwila musiała upłynąć żeby uzupełnił się niedobór. Bierzcie ten łatwo przyswajalny magnez i porządnych firm - więcej się wchłania.natki89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny