Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Szmaragdowa wrote:Tak jem mało ale często
BlackCatNorL- no co zrobisz jak nic nie zrobiszdobrze, ze nie kazali mam dopłacić bo wyszlo ze sesja ślubna i ciążowa w jednym
Myślicie, ze przewijak jako osobny mebel jest pożyteczny? Czy lepiej kupić tylko taki usztywniany, który widziałam ze ludzie na łóżeczko kładą?Szmaragdowa lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Ja mam takie nagłe ciągnięcia jak np wstaje, albo w nocy sie przekręcam, boli przez kilka sekund za to bardzo intensywnie i puszcza. Co do wagi tez w ciągu jednego tygodnia mi skoczyła - do 16 tyg przytyłam 1,5 kg, teraz mam już prawie 3 kg na plusie. Poza tym mam okropne sny, że dziecku coś sie przytrafia, dziś np śniło mi się, że dowiedziałam się, że umarło i że szykowałam mu pogrzeb. Jakaś masakra. Jeszcze jak tylko wstałam złapałam za detektor i nie mogłam tetna od razy znależć, myślałam ze osiwieje, dopiero po chwili znalazłam serducho i aż mi łzy z ulgi polecały....
-
FreshMm wrote:Black, pod koniec ostatniej ciąży spałam w pozycji półsiedzącej dodatkowo z nogami w górze
Czyli moje pobolewania są w normie, skoro też tak macie.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
nick nieaktualnyczesc!
mi też źle sie spi na plecach. Spię głównie na boku a;e ostatnio tez mi niewygodnie. ROzważam kupno poduszki dla kobniet w ciąży - takiego wałka. I tak spię w poduszką między nogami...
Co do bóli brzucha to tez czasami czuej pachwiny ale to normalne akurat. Moje bóle skurczowe przeszły ale jeszcze pare dni będę brała nospe no i w pracy teroche krócej będę.
Wczoraj zobaczyłam juz ruchy - takie bardzo dlikatne wybrzuszenie na brzuchu. Maz tez poczuł także fajnie że się rozkręca
-
FreshMm wrote:Szmaragdowa xDDD
Dziewczyny, czy macie teraz pobolewania brzucha na dole, takie jakby rozciąganie mięśni, więzadeł? Mnie dopada dość często w ostatnich dniach, chociaż nie jest jakieś bardzo dokuczliwe, pojawia się i znika. A jak u Was?
Też tak mam.
-
kasha86 wrote:I ja i ja
)
Dobrze, że to już półmetek, ale jest coraz ciężej mam wrażenie. Dziś w nocy nie mogłam spać w ogóle - mam podobnie jak BlackCatNorL - na bokach nie bardzo mogę długo leżeć, bo jest mi nie wygodnie, a na plecach jest ok, ale mam wrażenie, że gorzej mi się oddycha - tak już będzie do końca, czy przejdzie ?
Podbrzusze mnie boli różnie - raz tak jakby na okres (to trwa jakas minutkę i puszcza). Innym razem pobolewa troszkę wyżej, mam też uczucie ciągnięcia skory jak i wewnątrz brzucha - zakładam, że to wszystko jest normalne.
Jedyne co mnie niepokoi to czasem jak wstaję to taki mnie skurcz/bol brzucha złapie, ze muszę znów sie położyć i poleżeć tak z 5-10 minut. To naprawdę bardzo boli. Najpierw myślałam, że za szybko wstałam i to dlatego tak, ale zdarza mi sie wstawać wolno i też mnie łapie - nie ma reguły. Podobny ból czułam jakis czas temu przy kichaniu (jak nie zdążyłam zgiąć się w pół). Czy któraś z Was też ma takie doświadczenia ?
Mam identycznie i też mnie to niepokoiło, ale widzę, że nie jestem sama więc się uspokajam
Dziś mam połówkowe, trzymajcie za nas kciuki Kochane!FreshMm, BlackCatNorL, kasha86, kate88:), Szmaragdowa, emi2016, annaki, Krokodylica, helagazela lubią tę wiadomość
-
Witam się w 5 miesiącu ciazuni
Krew oddana, paznokcie zrobione, zakupy zaliczone teraz zamierzamam robić...nic
Tez mam czasami uczucie rozciągania czy klucia, lekkie pobolewanie podbrzusza jak na okres i ból kości ogonowej (to raczej od długiego siedzenia ).
Co do spania to na plecach tez mam wrażenie że się duszę. Najlepiej na lewym bokuno i poducha ciążowa to teraz mój najlepszy przyjaciel
jest rewelacyjna
Moniczko kciuki za wizytę :*Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mnie też pobolewa, ostatnio jak wstałam to tak strasznie zakuło że aż się przestraszylam. Szybko się położyłam i tylko czekałam czy mały się ruszy i da znać że wszystko ok. Największy mam problem z tym że trzymam ręce do góry jak śpię i rano jak się budzę to nieświadomie zaczynam się przeciągac. Ale na szczęście szybko ogarniam że nie mogę. Najgorzej jest w weekend jak nie muszę zaraz wstawać z łóżka tylko budzę się parę razy
Ja też bym jeszcze popracowala bo boję się że jesienią wpadnę w jakąś depresję czekając cały dzień na męża. Ale pracuje jako sprzątaczka i już jest mi ciężko, boję się o dzidziulka że coś mu się stanie. Bo to że ja czuje się dobrze to nie znaczy że nic się nie dzieje złego
-
Szmaragdowa wrote:Tak jem mało ale często
BlackCatNorL- no co zrobisz jak nic nie zrobiszdobrze, ze nie kazali mam dopłacić bo wyszlo ze sesja ślubna i ciążowa w jednym
Myślicie, ze przewijak jako osobny mebel jest pożyteczny? Czy lepiej kupić tylko taki usztywniany, który widziałam ze ludzie na łóżeczko kładą?
Ja mam taki przwijak i bardzo polecam i jeszcze co dużo koleżanek ode mnie zmałpowałoa podpowiedziała mi położna - jakaś półka, regał koło łóżeczka, tam mam pod ręką wszystkie pieluszki, kremy, kosmetyki, miseczkę z wodą itd.
Szmaragdowa lubi tę wiadomość