WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Andzia87 Ekspertka
    Postów: 128 205

    Wysłany: 8 października 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi na zgagę pomagają migdały :) u mnie z kolei wstręt do jedzenia z I trymestru wrócił, jedynie po 17 dopada mnie straszna ochota na słodycze;)

    km5scwa1hx65oe99.png
    relggu1r0laeq3qv.png
  • Szmaragdowa Ekspertka
    Postów: 250 514

    Wysłany: 8 października 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie jak ostatnio zgaga w sklepie złapała to myślałam, że zemrę. Wpadam do apteki jak po ogień i mówie "coś na zgage dla ciężarnej byle bym to mogła wziąć teraz szybko natychmiast" :D dała mi alugastril

    mi się tak strasznie chce jeść, że ostatkiem sił i resztką godności osobistej powstymuję się żeby czegoś nie zeżreć w nocy jak mam wycieczkę na siku :D

    Jagna <3 24.01.2018
  • Maruder Autorytet
    Postów: 268 234

    Wysłany: 8 października 2017, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na zgagę kupiłam ostatni Rennie Fruit całkiem znośne, ssę to na noc... Trochę pomaga, ale nie całkiem. Pisze że można w ciąży, ale profilaktycznie biorę tylko jedno no noc.

    Dziś wpakowałam z nerwów (spowodowanych biocenozą) w siebie paczkę ciastek (duuużą) i strasznie mnie męczy pomimo że potem zjadłam dwie wielkie garści migdałów... Po mleku mam wrażenie jest gorzej.

    Przez zgagę z reguły nie mam apetytu, ale co z tego jak i tak tyję.

    Jutro wizyta u ginekolog by Medicover, ciekawe czy pani doktor podejrzy dzidzię :)

    relgi09kotjuarzp.png
  • .aś. Autorytet
    Postów: 1385 1887

    Wysłany: 9 października 2017, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się nocną porą :)

    Morwa, nie wiem jak inne wieloródki, ale jak dla mnie wyspać się w 9 miesiącu ... nierealne :D Raz, że dziecko niemalże pod brodą, dwa, że każdy ruch boli, trzy, że przy każdym bólu/skurczu gdybasz czy to już poród czy nie, napływa adrenalina i trzy godz spania z głowy :D przynajmniej ja to tak wspominam, a że rodziłam 9 dni po tp, to jeszcze prawie połowa 10 miesiąca doszła. Bleee... :D

    Natki, łączę się w bólu. Ja mam zajęcia pt 11-20, sob 8-20, niedz 8-14. I raczej nic z tym nie mogę zrobić :( w dodatku termin porodu mam w sesji, szkoda gadać.

    We wtorek idę na USG to dam znać co u nas słychać.

    Pozdrawiam ;)

    natki89, Morwa lubią tę wiadomość

    Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka

    1) schudnąć 10kg:
    94🎉 (3.05)
    93? 92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
    2) przyjmować suple
    3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
    1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
    2 wizyta: ?
    3 wizyta: ?


    ---
    Późne owulacje
    Karmienie piersią
    PCOS
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 9 października 2017, 03:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tam żadne mdłości nie powróciły bo mi po prostu w ogóle nie przeszły.
    Ale rzyganie na tym etapie... :/
    Dziś zaczynam 3 trymestr :)
    Z córką ostatni raz wymiotowałam w pierwszy dzień 3 trymestru więc jest nadzieja że i teraz mi odpuści....

    Potwierdzam, wyspać się w końcówce ciąży to chyba niemożliwe.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 9 października 2017, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra co za noc, nie mogłam spać od 2 w nocy.

  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 9 października 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też wspominam 9 m-c jako męczarnie. Marzyłam żeby już urodzić! :) O losie! Tak bardzo wszystkie chcemy dotrwać do końca ciąży a jak już dotrwamy to będziemy marudzić, że ciężko i źle! :):):):D

  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 9 października 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ja na szczęście nie mam problemów ze spaniem. Jak w nocy wstaję to raczej bez problemu zasypiam :) Aś to ja w ten weekend nie miałam takiej tragedii bo tylko po 6 h trwały zajęcia, ale nie mam planu na kolejne zjazdy :/ Niestety w styczniu na 2 zjazdach i w sesji też mnie nie będzie bo tp mam na 15.01 :) jakoś damy radę :)

    W ogóle weszłam dzisiaj na wagę a tam 9 kg na plusie, nawet nie wiem gdzie ja to mam i jakim cudem tak szybko nabrałam, tym bardziej że na początku ciąży byłam na prawie - 4 kg od wagi wyjściowej. O dietę dbam, słodycze bardzo rzadko jem. No ale zobaczymy. Może teraz taki skok żeby potem się wyregulowało :) Chyba, że mam to wszystko w piersiach bo ich wielkość zaczyna mnie przerażać :o Normalnie nosiłam 75 C a tu już z miseczek D zaczynam wyrastać :o

    Nam został ostatni tydzień II trymestru a w środę wizyta :)

    Miłego dnia ! :*

    .aś. lubi tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 9 października 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) ja się witam znad kubeczka glukozy :) cytrynowa całkiem smaczna :D

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 9 października 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Współczuję tych mdłości, bezsenności bóli itp. Ja nigdy nie wymiotowałam ani w poprzedniej ciąży ani teraz, śpię jak niedźwiedź nic mnie nie rusza,.nic nie boli nie ciągnie ja to nawet nie sikam w nocy ani razu...chyba przesypiam bo rano to muszę pędzić szybko jedynie co to zgaga ale sama do niej doprowadzam bo ciągnie mnie na ostre słone i kwaśne więc dużo tego jem a po tym wiadomo dopada ale mleko na szczęście pomaga albo czasem trochę coli.
    Dziś mam wizytę u swojej lekarki no i usg bo mam zawsze a jutro w klinice kontrolnie i też usg takie długie z przepływami i wszystkim innym, ostatnio trwało pół godziny nie wiem jak wyleze bo łóżko jest tak płasko ułożone że ciężko. No ale jakoś trzeba. Tak więc u mnie kumulacja wizyt teraz

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 9 października 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się witam w III trymestrze :)

    Kate trzymam kciuki za drineczka :)

    Muska, Krokodylica, kate88:), Nadin, Aenu lubią tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 9 października 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I dzisiaj ja popijam drineczka z cytrynką ;-)

    Muska, kate88:) lubią tę wiadomość

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 9 października 2017, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate88:) wrote:
    Dzień dobry :) ja się witam znad kubeczka glukozy :) cytrynowa całkiem smaczna :D
    I tak Ci nie wierzę ;)
    Ja się muszę w tym tygodniu już na pewno umówić i wypić to dziadostwo...
    Wizyta dopiero za tydzień i już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć dzidzię.Teraz mam miesiąc przerwy bo mój lekarz na urlopie,a zwykle wizyty miałam dość często.Pocieszam się że mały non stop wierzga to wiem że wszystko z nim ok.A jak chwilą dłuższą jest w bezruchu to tez się martwię,czyli taki standard.

    O 9 m-ce wspominam kiepsko.Jeszcze do tego to był sierpień więc mega upały.Spac się nie da,bo każda pozycja już niewygodna,no bajka ;) Ale to natura tak sprytnie to skonstruowała,że po 9 m-cach ma się tak serdecznie dość że marzy się o porodzie i strach uchodzi w cień,byle już urodzić ;)

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 9 października 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Synek fika po glukozie, aż cały brzuch podskakuje... ciekawe czy mu tak bardzo smakuje ;-)

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 9 października 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też dzisiaj drineczek, niestety nie cytrynowy. Wypić się udało, ale praktycznie od razu rozbolała mnie głowa.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • dagii Przyjaciółka
    Postów: 79 42

    Wysłany: 9 października 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate88:) wrote:
    Dzień dobry :) ja się witam znad kubeczka glukozy :) cytrynowa całkiem smaczna :D

    O rany smacznaaaa, ja to wspominam jako koszmar XD nie mogłam wypić, ludzie w poczekalni odsuwali się ode mnie bo myśleli, ze ich obrzygam :D

    Apolonia ❤️

    010i3e3klym7clxy.png

  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 9 października 2017, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagii wrote:
    O rany smacznaaaa, ja to wspominam jako koszmar XD nie mogłam wypić, ludzie w poczekalni odsuwali się ode mnie bo myśleli, ze ich obrzygam :D
    Ja też musiałam mieć nieciekawą minę, bo wszyscy na mnie patrzyli z zaciekawieniem. Aż dreszcze mnie przechodziły... ale trudno, jak trzeba to trzeba.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 9 października 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka30 wrote:
    Synek fika po glukozie, aż cały brzuch podskakuje... ciekawe czy mu tak bardzo smakuje ;-)
    Moja córcia robiła to samo :)

    To się Was dziś uzbierało na tym cudownym badaniu :)

    Ja jutro idę do lekarza i jestem ciekawa co powie na wyniki badań, które niestety mam na granicy normy.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 9 października 2017, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak już pić drineczki to lepiej w towarzystwie ;-)

    Polaj, Krokodylica, kate88:) lubią tę wiadomość

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Lagostina Ekspertka
    Postów: 138 99

    Wysłany: 9 października 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja dziś na glukozie, za 15 minut ostatnie pobranie. W aptece poprosiłam o cytrynową, dostałam zwykłą (nawet nie zauważyłam,zorientowałam się dopiero podczas picia). Smak papieru, nic ciekawego, ale dramatu nie ma. ;) Wspomoglam się gumą do żucia w między czasie. ;) Wizyta pojutrze, pierwszy raz jakiś mikrostresik się włączył z tej okazji...

    XyZ
‹‹ 723 724 725 726 727 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ