X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • emi2016 Autorytet
    Postów: 1815 2754

    Wysłany: 26 października 2017, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szmaragdowa wrote:
    Ja już na pierogi patrzeć nie moge bo jedliśmy je przez ostatnie chyba 4 dni :D tyle narobiłam i jeszcze zostało więc zamrażam i błagałam męża w smsie żeby kupił ktokiety w sklepie koło pracy bo tam są takie dobre domowe rzeczy.
    Ciasto na pierogi robie tak:
    3 szkl mąki, 1 szkl wody letniej, łyżeczka soli, 3 łyzki oleju... i tyle
    zagniatam i uwaga odstawiam na godzinę! to bardzo ważne, wtedy ciasto jest sprężyste i super lux

    Gadałam ostatnio z mamą, ona chce przyjechać w okolicach porodu aż na miesiąc! Borze szumiący! Delikatnie jej powiedziałam, że przez pierwsze 2 tygodnie chciałabym żeby NIKT nas nie odwiedzał, no i chyba się obraziła :( ja ją bardzo kocham, doceniam wszystko co dla mnie robi, wiem że byłaby mi dużą pomocą przy gotowaniu, sprzątaniu i w ogóle, ale ja widzę się z nimi raz w roku, ozdzwyczaiłam się od ich pewnych zachowań i wiem że więcej będzie mojej irytacji niż korzystania z ich pomocy. Ona po porodzie była sama z tatą i sobie poradzili, więc ja też sobie poradzę i chyba nie uszkodzę tego dziecka. Kurde musze przestać oglądać się na uczuciach wszystkich w koło a skupić się na sobie, chociaż ten jeden raz

    Ja prawdopodobnie bedę miała cesarkę, a mój mąż wyjeżdża na szkolenie 300 km dalej na 1,5 do 2 miesięcy (grudzień-styczeń), więc deklarację mojej mamy że przyjedzie pomóc bardzo doceniam. I pierdzielę zarazki - dziecko i tak ma z nimi do czynienia. Pomoc bardzo się przyda.
    Jeśli jednak Ty będziesz miała męża i uważasz, że dacie radę to może mamę wezwiecie w razie potrzeby ? Jak daleko mieszkają Twoi rodzice ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 16:23

    3jvz3e5e43yz8gvz.png
    3jvzcwa1dqef2qp7.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 26 października 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emi2016 wrote:
    Duży Twój synio już :) Już po Świętach cesarka ? W którym tygodniu Twój gin planuje cesarkę ? Poprzednio też miałaś cesarkę?
    Pierwsza mialam cesarke,ale wtedy lezalam na patologii i w 33tyg zaczal sie porod,to bylo 13 lat temu i wtedy wszystkim z cukrzyca robili cesarki Teraz mam mozliwosc wyboru,a ze jestem tchorzem to chce cesarke Plan jest taki ze w 37 tyg mam trafic na oddzial Aczkolwiek,jak widze tempo skracania szyjki to w moim odczuciu 37 tyg nie dotrwam

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • emi2016 Autorytet
    Postów: 1815 2754

    Wysłany: 26 października 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didi_85 wrote:
    Pierwsza mialam cesarke,ale wtedy lezalam na patologii i w 33tyg zaczal sie porod,to bylo 13 lat temu i wtedy wszystkim z cukrzyca robili cesarki Teraz mam mozliwosc wyboru,a ze jestem tchorzem to chce cesarke Plan jest taki ze w 37 tyg mam trafic na oddzial Aczkolwiek,jak widze tempo skracania szyjki to w moim odczuciu 37 tyg nie dotrwam

    Czy ja wiem, czy jest różnica ? Mój gin twierdzi, że cesarka przy cukrzycy jest lepszą opcją i ja chyba też jestem tchórzem, ale potwornie boję się, że Małą umrze... I wolę tą cesarkę niż strach do końca :(

    Mi wstępnie mówił o 38 tygodniu, chciałabym, żeby to jednak było po 20 stycznia (to będzie 38t 5d)... Boję się, że mąż przegapi narodziny :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 16:28

    3jvz3e5e43yz8gvz.png
    3jvzcwa1dqef2qp7.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 26 października 2017, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emi2016 wrote:
    Czy ja wiem, czy jest różnica ? Mój gin twierdzi, że cesarka przy cukrzycy jest lepszą opcją i ja chyba też jestem tchórzem, ale potwornie boję się, że Małą umrze... I wolę tą cesarkę niż strach do końca :(

    Mi wstępnie mówił o 38 tygodniu, chciałabym, żeby to jednak było po 20 stycznia (to będzie 38t 5d)... Boję się, że mąż przegapi narodziny :(
    Ja tez wole zeby ostatecznie pokroili mnie po nowym roku,a nie na koniec 2017 bo wtedy maly nie bedzie mial roku w tyl w stosunku do rowiesnikow Martwia mnie te moje wody plodowe,no ale skoro gin nic na ich temat nie mowil to moze nie mam powodu do zmartwien Wiem,ze cukrzyca sprzyja wielowodziu

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 26 października 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didi_85 wrote:
    hej,ja po wizycie Generalnie ok maly wazy 1300 kg Po swietach bede miala prawdopodobnie cesarke Szyjka krociutka tylko 2 cm,ale gin twierdzi ze donosze Jedyne co mnie niepokoi to wody plodowe w ilosci 26 cm 3 Z tego co wiem to normy do 20, a moj gin mowil ze jest ok i sama juz nie wiem


    Didi, duzy synek <3
    Też mnie czeka CC na poczatku grudnia , ale za tydz na wizycie bede wiedziala wszytsko co i jak :) i dasz rade ! Trzymam kciuki , żebyś szczesliwie wytrzymala :)

    Didi_85 lubi tę wiadomość

  • emi2016 Autorytet
    Postów: 1815 2754

    Wysłany: 26 października 2017, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didi_85 wrote:
    Ja tez wole zeby ostatecznie pokroili mnie po nowym roku,a nie na koniec 2017 bo wtedy maly nie bedzie mial roku w tyl w stosunku do rowiesnikow Martwia mnie te moje wody plodowe,no ale skoro gin nic na ich temat nie mowil to moze nie mam powodu do zmartwien Wiem,ze cukrzyca sprzyja wielowodziu

    O tym, że sprzyja wielowodziu nie wiedziałam.... Może dotrwasz chociaż do 1.01 ?

    3jvz3e5e43yz8gvz.png
    3jvzcwa1dqef2qp7.png
  • WhyMe Autorytet
    Postów: 629 319

    Wysłany: 26 października 2017, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szmaragdowa, kochana zobaczysz jak bedzie , byc moze mamcia na prawde sie przyda, ja bez mojej zyc nie moge hihi dzwonimy do siebie dwa razy dziennie, i jesli tylko bedzie chciala byz z nami to dla mnie super! jestesmy dorosli wiec wiadomo ze jak ktos z nas bedzie mial katar/kaszel to ok zrezygujemy z kontaktu, moja siostra ma trojke dzieci i od pierwszych dni przyjmowala gosci, a dziewczynki byly i sa zdrowe :)

    Ja sie bronie przed cesarka ;) , ale jesli to ma byc bezpieczne wyjscie z brzuszkow to absolutnie jestem na TAK!

    emi2016 lubi tę wiadomość

    w57vleb4iew7v2qt.png
    rwgqw167u9doupb1.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 26 października 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emi2016 wrote:
    O tym, że sprzyja wielowodziu nie wiedziałam.... Może dotrwasz chociaż do 1.01 ?
    No mam nadzieje Ale chyba jeszcze jutro podejde raz do gina niech on zerknie na ten pomiar jeszcze raz,bo tak to zupelnie bez echa zostawil a mnie to niepokoi

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 26 października 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maruder wrote:
    Co do chusty, ro mnie jakoś nieprzekonuje... może raczej jakieś nosidło ergonomiczne kupię.... powiedziałam to mamie i ona te chusty skwitowała ze dziecko to się w wózku wozi a nie targa przy sobie ( w chuście czy nosidle), trochę się z nią zgadzam :) ale nie mówię nie, bo noszenie czasem się sprawdza lepiej jak wózek, ale nad tym będę myśleć jak dziecko będzie już z nami. Do tego chusta zimie chybanie jest specjalnie przydatna...

    .
    Maruder ja tez miałam elastyczną chustę za 50 zl co prawda często z niej nie korzystałam bo samej mi było ciężko zawiązać ale parę razy się przydała.
    Natomiast co do nosidła to one nawet nie są od 5 mca tylko odkąd dziecko potrafi siedzieć.wcześniej nie wsadza się dziecka do nosidla jeśli się nie chce mu się skrzywdzić kręgosłupa a te wszystkie wkladki dla mniejszych dzieci to właśnie chwyt marketingowy. Znamy dwie świetne rehabilitantki ze szpitala dziecięcego.na Prokocimiu( i zdecydowanie odradzaly nosidła do czasu siedzenia dziecka, także my tule zaczęliśmy używać dopiero około 7 mca.
    Ja się teraz zastanawiam nad chustą kolkowa, ale cena rzeczywiście spora nawet używanej

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Szmaragdowa Ekspertka
    Postów: 250 514

    Wysłany: 26 października 2017, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ale roblem u mnie jest taki, że w razie czego nie mam jak odesłać mamy na chate bo musi do mnie przylecieć samolotem 2000 km :/ więc decyzję o tym czy chcę ją mieć przy sobie tuż o porodzie musze odjąć jakoś teraz, żeby ewentualnie zdążyła też bilet kupić w miare ludzkiej cenie. Eh

    Jagna <3 24.01.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rehabilitantka synka tez mowila ze nisidelko dopiero jak dxiecko stabilnie siedxi. Ja mam manduce i synek siedzial jak mial 7-8 miesiecy

  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 26 października 2017, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie tu jest idealne ciasto na pierogi https://www.olgasmile.com/jak-zrobic-ciasto-na-pierogi.html

    Ja też myślałam o chuście, ale poczekam i zobaczę jakie będzie moje dziecko, bo jak da się odłożyć do łóżeczka i zaśnie to po co mam je ze sobą targać

    Szmaragdowa, świetnie Cię rozumiem, ja też na razie nie chcę pomocy od mojej mamy, nie mieszkamy razem już 10 lat, wystarczy mi jeden telefon w tygodniu, poza tym moja mama to taki trochę typ panikującej osoby, to moje pierwsze dziecko, sama nie będę się czuła pewnie, wiem że nie będę miała tyle sił żeby z nią dyskutować. Wiem że będę mogła zadzwonić w razie potrzeby, bo sama się nie wybiera, ale postaramy się poradzić sobie sami ;) tym razem myślcie o Was!
    Chyba do końca życia nie zapomnę jak już byłam przygotowywana do operacji a moja mama zadzwoniła i w ramach "wsparcia" chlipała mi do słuchawki, serio nie pomogło mi to, a później był wielki foch jak ich nie poinformowaliśmy że mój mąż miał zabieg.
    Domyślam się że bycie po operacji samemu w domu to nie to samo co po CC z dzieckiem, ale dla mojego zdrowia psychicznego będzie lepiej jak przyjadą nas odwiedzić po jakimś czasie

    Szmaragdowa lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 26 października 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też będę mieć cc tym razem z wyboru. Pierwszą miałam cc, teraz mam wybór i wybieram cc i już. Po pierwszej była u mnie moja mama 2 tyg mimo że mój mąż wtedy był od roku na chorobowym i tak był w domu ale mimo wszystko cieszyłam się że miała okazję przyjechać do mnie (ma do nas 650km) teraz też przyjedzie i też się cieszę a jeśli nie da rady bo akuray obecnie mój tato jest po operacji kręgosłupa i nie wiadomo czy do stycznia dojdzie na tyle do siebie że będzie mógł zostać sam to przyjedzie teściowa. Mąż teraz będzie miał 2 tyg opieki na mnie ale mimo wszystko chce żeby był ktoś jeszze z nami bo po prostu żyjemy bardzo blisko i ż rodzicami i z tesciami i takie odwiedziny i pomoc są nam nam na rękę;)

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 26 października 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w miarę dobrze wspominam pierwsze CC i dlatego jakos do SN mnie w ogole nic nie przekonuje. Najgorszy po CC jest moment jak trzeba sie podnieść i stanąć na wlasnych nogach, potem jest juz tylko lepiej

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 26 października 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WhyMe wrote:
    Trzymam kciuki na dzisiejsze wizyty!

    A zastanawialyscie sie nad chustami? ja chce kupic ,ale nie mam pojecia jaka, i czy dam rade przy wiazaniu.
    Wczoraj na zajeciach ze szkoly rodzenia byl masaz niemowlaczka i chustowanie. Od jakiegos czasu naleze do fanpage chustowego, ogladam troche filmikow instruktazowych, troche czytalam czy to zdrowe itd... to wszystko na sucho, w teorii...
    Ale! jak wczoraj dostalam do reki lalke i chuste, to sie zakochalam:D Chce to robic! Mojemu mezowi tez sie to spodobalo. Tylko nie kazde dziecko chce, polozna prowadzaca zajecia wypozycza chusty, by wyprobowac czy dzidziusiowi bedzie pasowalo chustonoszenie, wtedy najlepiej ja dopiero zakupic zakupic.

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • Andzia87 Ekspertka
    Postów: 128 205

    Wysłany: 26 października 2017, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się po dzisiejszej wizycie, Alinka zrobiła lekkiego psikusa bo na ostatniej wizycie była już główką w dół, a teraz znowu fiknęła i siedzi na pupie. Ma jeszcze 10 tygodni żeby się odfiknąć, oby tak się stało bo chce rodzić SN. A poza tym to waży 1300 gram i wszystkie pomiary ok. Pozdrowienia dziewczyny!

    inessa, Didi_85, Marzycielka111192, Szmaragdowa, Maruder, ana167, kate88:), .aś., Myszk@, Polaj, Krokodylica, Mama-Ali, emi2016, Nadin, Morwa lubią tę wiadomość

    km5scwa1hx65oe99.png
    relggu1r0laeq3qv.png
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 26 października 2017, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam odnosnie nosidel, ze nie sa wskazane dla dzieci ktore nie siedza, no i zadne nosidlo sie tak nie dopasuje do ciala dziecka jak wlasnie chusta. Zaleca sie chustowanie po badaniu bioderek dziecka, no i pare godzin mozna w nim je nosic, czyli spacery, wtedy dziecko widzi swiat z innej perspektywy, a nie oglada tylko chmurki i ptaszki. Jest wlasnie ta bliskosc, z matka, nie trzeba go tak grubo ubierac bo cieplo mattki duzo daje i jak najbardziej mozna zima biegac w chuscie, wklada sie ja pod kurtke, ale kurtka musi miec specjalna wszywke. No troche trzeba w to zainwestowac... Wiazania tylko wygladaja na skomplikowane, a nam to poczatkujacym wiazanie na "kieszonke" zajelo 5 minut:) Kiedys kobiety nie mialy wozkow, dzieciury siedzialy w chustach:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 21:01

    natki89, Gosiak lubią tę wiadomość

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • Marzycielka111192 Autorytet
    Postów: 748 925

    Wysłany: 26 października 2017, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też już po wizycie :) Nikoś zdrowy jak ryba, wszystko Pan doktor zbadał co można było. Plamek na serduszku już nie ma !!
    Jeszcze 5 tygodni temu były a dzisiaj ani śladu :)
    Leży już główką w dół i waży 1752 gramy :) lekarz mówi że jak na ten tydzień to idealnie zdrowy chłopak, Tylko się cieszyć :) :)
    Dziękuję za kciuki! :*

    natki89, helagazela, BlackCatNorL, Szmaragdowa, inessa, kate88:), Angela*, kasha86, Didi_85, Karmelova, moniczko., Myszk@, Polaj, Lovilovi, Krokodylica, ktosiowa, Mama-Ali, emi2016, Andzia87, Żabulka30, Nadin, Morwa lubią tę wiadomość

    dqpr3e5ej28hk4e8.png
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 26 października 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka111192 wrote:
    My też już po wizycie :) Nikoś zdrowy jak ryba, wszystko Pan doktor zbadał co można było. Plamek na serduszku już nie ma !!
    Jeszcze 5 tygodni temu były a dzisiaj ani śladu :)
    Leży już główką w dół i waży 1752 gramy :) lekarz mówi że jak na ten tydzień to idealnie zdrowy chłopak, Tylko się cieszyć :) :)
    Dziękuję za kciuki! :*

    Ale juz duzy chlopak:) super ze wszystko w porzadku!
    Ostatnio jezdzac komunikacja miejska spotykam sie z duza zyczliwoscia, brzuch mi tak wysadzilo juz, ze widac w plaszczu, zem ciezarna. Ostatnio starsza kobieta (ok 60tki?) chciala mi ustapic miejsca w tramwaju, a znow inna po 70-tce chciala mi potrzymac torbe, bo stwierdzila ze pewnie mi ciezko! W sklepach tez mnie wolaja na poczatek i wszyscy sie usmiechaja, bez zadnych kasliwych uwag. Jak sie czlowiek nie spodziewa, to dostaje:D

    Marzycielka111192, helagazela, Szmaragdowa, BlackCatNorL, .aś., Karmelova, Krokodylica, Nadin lubią tę wiadomość

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • helagazela Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 26 października 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka, doskonale wiesci, ale masz chlopaka pieknego!

    Marzycielka111192 lubi tę wiadomość

    ijpbj48a4iy2absw.png
‹‹ 776 777 778 779 780 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ