Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj wyczekałam się 6h w kolejce do patologii ciaży na klinikach, lekarz mnie zbadał i puścił do domu.
Wód płodowych mi przybyło, miałam AFI 8 a mam AFI 12 więc lux, wmuszanie w siebie 4 litrów wody dziennie dało jakiś efekt
Malutka ma ponoć brzuszek na 5 centylu
może to być spowodowane moim nadciśnieniem, które teraz wyszło. Po tylu nudnych godzinach siedzenia w kolejce miałam ciśnienie 158/76, wiec masakra. Mam 3 razy dziennie mierzyć ciśnienie i przyjść za tydzień na kontrole.
Pije teraz herbatki z sokiem aroniowym i szukam ogólnie jakiś domowych sposobów na zmiejszenie ciśnienia.
Doktore pochwalił mnie, że nie przytyłam dużo w ciąży (+6kg), oby ta dobra passa trwała
Ja z kosmetycznej wyprawki nie mam rawie nic, tylko bephanten który mi mama kupiłakasha86, Polaj, inessa, Krokodylica, Karmelova lubią tę wiadomość
Jagna24.01.2018
-
nick nieaktualnyja chyba nigdy nie uzyłam bepantenu
tylko mąke ziemniaczana jak cos było.
Na ciśnienie z domowych sposobów to unikanie alkoholu, ale rownież dieta bogata w potas, magnez i unikanie soli
, możesz meliske pić to tez obniza cisnienie
ja przytyłam dobre 15kgSzmaragdowa lubi tę wiadomość
-
Vilu wrote:Przerażacie mnie. Czy jestem jedyna, która jeszcze nie ma nic z wyprawki (poza kompletem ciuszków, które dostaliśmy od znajomych)?
Na fotelik i wózek się nie mogę zdecydować, jest tyle modeli, a każdy ma zarówno dobre jak i złe opinie. Po łóżeczko się wybieram już drugi tydzień, ciągle w pracy mi coś wyskakuje, a weekend w centrach handlowych mnie przeraża. Jeśli chodzi o torbę do szpitala, to planuję zrobić duże zamówienie z jakiejś apteki internetowej, ale też jakoś nie mogę się zebrać. Jak tak dalej pójdzie, to sończy się tak, że to biedne dziecko nie będzie nic miało po porodzie.
Vilu jeśli chodzi o wybór wózka i fotelika to musisz wiedzieć w jakich sytuacjach będziesz używać (poza oczywistymi).
Wózek - zależało nam żeby wózek, a raczej stukot kółek, nie budził malucha jak będziemy jeździć po osiedlu z kostki + dla nas, zwłaszcza dla mnie, bardzo ważna była gondola. Chciałam taki wózek żeby gondolę dało się wygodnie zdjąć razem z dzieckiem w środku i wnieść na 2 piętro (mamy wejście do naszego loftu z parteru na 2 piętro bez windy, segmenty w niskiej zabudowie). Do tego zależało mi na łatwym składaniu stelaża, bo mamy 2 samochody, a mój K. bardzo często jeździ po Polsce i go nie ma, więc muszę sobie radzić z tym sama. Wybraliśmy wózek Bebetto Tito S-Line.
Fotelik - kupiliśmy fotelik Kiddy Evolution Pro 2 wraz z bazą. Przy wyborze fotelika kierowaliśmy się tym, że fotelik musi być bezpieczny w bazie, ale PRZEDE WSZYSTKIM bez niej (na samych pasach), bo (jak już wspominałam) mamy 2 samochody, a baza będzie tylko w aucie mojego K.
To tyle, może Wam się nasze przemyślenia przydadzą
EDIT: Gondolę w naszym wózku wygodnie się łapie za specjalne rączki i da się ją oprzeć na biodrze, nie zsuwa się - robiłam w sklepie test z brzuchem, gondola zdała na 5+!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 14:09
Vilu lubi tę wiadomość
-
Ja też jestem słabo przygotowana :p ale dzisiaj siadam i robię listków kiedy co zamówić i do końca listopada chce mieć pokoik i wszystko ogarnięte na cacy
Wczoraj byłam u tej fizjoterapeutki i okazało się że to zapalenie mięśnia gruszkowatego. Często spotykane w ciąży. Miałam masaż i na koniec założyła tejpy na pośladek i plecy. Noc od razu lepsza. Wiadomo jeszcze boli, jeszcze kuleję ale jest lepiej jak było. Duża poprawa ma być po 48 h więc czekamza tydzień powtórka aż do skutku. Podobno dobrze wykonany masaż posladków pomaga w główkowym ułożeniu dziecka
Z dobrych wiadomości to sprawdziła rozejście mięśnia prostego brzucha i mówiła że u mnie rozejście jest niewielkie.
Jutro o 9 USG III trymestrucalza, Krokodylica, .aś. lubią tę wiadomość
-
Szmaragdowa super, że ilość wód się zwiększyła
Mi jak mierzą ciśnienie u lekarza to zawsze mam 140/98 ( raz miałam nawet 168/100) a w domu 117/80. Czyli typowy syndrom białego fartucha.
Didi mój synek miał chyba 34 lub 35.
Didi_85 lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Hej Dziewczyny, ja z kosmetyków sugerowałam się też recenzją na "sroka o" i do kąpieli kupiłam DERMĘ (była w promocji w rossmanie, choć w smyku widzę, że też jest promo). Ma mały skład, bez chemii:
http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/174600/?gclid=EAIaIQobChMInoDQk9KG1gIVS-AZCh0XSQAGEAQYAyABEgLM1vD_BwE
a do twarzy na zimę dla maluszka kupiłam Momme Cosmetics - też po recenzji sroki i był w promocji na jednej ze stron, gdzie zamawiałam coś do wyprawki:
https://www.biosuplementacja.pl/produkt/174-momme-cosmetics-zimowy-krem-do-zadan-specjalnych-50ml.html
Generalnie jeśli nie ten to jeszcze ten Hipp ma fajny skład:
https://dodomku.pl/Hipp_Babysanft_Sensitive_krem_ochronny_na_wiatr_i_niepogode/56761.html?gclid=Cj0KCQjwvabPBRD5ARIsAIwFXBl3gbuxQvxda2JJTY2D6ss7ucokA8hylhRQ6GA7J3i_tZCLrryvjY8aAo15EALw_wcB
Dziś odbieram mebelki. Też kupiłam Pinio Moon - trochę kosztowały, ale z wyglądu tak mi się spodobały, że przepadłam. Ale resztę pokoju będę już dekorować Ikeą (ale to dopiero za rok, jak zmienimy mieszkanie i Mała będdzie miała swój pokój).
Wczoraj zamówiłam materac - też z polecenia firma:
https://www.panmaterac.pl/materac-kolysanka-344.html?gclid=CjwKEAjwh_bLBRDehaSMyJSCj1gSJAB-GWBDLXTwnYC5G0aFEW6lueAKAsLVDBaQFWd79u7GxvHXjhoC4b3w_wcB
Zostało mi jeszcze trochę rzeczy do kupienia - nie mogę się zdecydować na przewijak na komodę, muszę kupić koszulę dla siebie i stanik do karmienia - jakis musze miec koniecznie bo podobno po porodzie to juz trzeba zalozyc dla dobra piersi
Zamierzam kupić jeszcze laktator, fotel do karmienia z takich grubszych rzeczy, a tak to pierdółki zostaną. Jak już meble zostaną skręcone zaczynam prać. Choć okrutnie mi się nie chce. Dziś rano pojechałam do lux medu bo mialam zakładany holter i powiem Wam, że ledwo do domu się doczłapałam:/ oddycham ciężko, brzuch ciągnie mi do przodu i bardzo się stawia i twardnieje jak chodzę - dawno tak nie miałam w sumie od kiedy łykam 6 tabletek magnezu dziennie .. nie wiem co się porobiło.
Co do dolegliwości to doszły zaparcia - 4 dzien nie byłam w toalecierano wypiłam syrop Laktulozę na tą dolegliwość, ale nie działa jeszcze
moze to twardnienie od tego ?
I mam pytanie - myslicie, ze na zimę do fotelika ten spiworek będzie ok ? ma wycięcia na pasy - chcialabym wkładać maluszka w pajacyku do fotelika samochodowego, kłaść na ten śpiworek i ewentualnie przykryc kocem do czasu jak auto się nie nagrzeje. Ten spiworek jest tak skonstruowany, że pasy przylegają do malucha, a nie na spiwor ...bede wdzieczna za opinie:
http://labadu.pl/spiworki/8064-pikowany-spiworek-otulacz-do-fotelika-samochodowego-muzpony.html
New Baby
Julia -
nick nieaktualnydwg mnie jak dziecko będzie w kombinezonie to spiworek niepotrezbny. Zawsze mozna przykryc kocykiem. Spiworek do wózka raczej na dluzszy spaxcer. Chociaz ja kupiłam spiworek dopiero na kolejna zimę. Jak synek był malutki (ur w styczniu) to zakładałam kombinezon i przykrywałam kocem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Śpiworek do fotelika nie jest potrzebny o ile masz kombinezon
Ja zakupiłam ten kombinezon (na żywo kolor beżowy, zdecydowanie jaśniejszy) http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/282421/s/cool-club-kombinezon-jednoczesciowy-niemowlecy/
Jak oglądaliśmy w Smyku kombinezony to złapała nas jakaś Pani, która w tamtym roku urodziła bliźniaki i powiedziała tak:
Po 1. JEDNOCZĘŚCIOWY! Jak dziecko śpi, to wrzucasz do wora i idziesz, a jak masz osobno jedną i drugą nóżkę włożyć, to na pewno maluch się obudzi.
Po 2. Ten kombinezon jest rozsuwany na suwak pomiędzy nóżkami, więc łatwo dziecko włożyć do fotelika, rozpiąć między nóżkami i zapiąć w foteliku pasami.
Po 3. Nie wydawać więcej niż 150-200zł, bo to tylko na jeden sezon, jeśli możecie dostać po kimś/kupić w second handzie, to brać i się nie zastanawiać, bo szkoda kasy. Dziecku i tak to nie robi roónicy, tylko nam. -
nick nieaktualnycalza wrote:Śpiworek do fotelika nie jest potrzebny o ile masz kombinezon
Ja zakupiłam ten kombinezon (na żywo kolor beżowy, zdecydowanie jaśniejszy) http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/282421/s/cool-club-kombinezon-jednoczesciowy-niemowlecy/
Jak oglądaliśmy w Smyku kombinezony to złapała nas jakaś Pani, która w tamtym roku urodziła bliźniaki i powiedziała tak:
Po 1. JEDNOCZĘŚCIOWY! Jak dziecko śpi, to wrzucasz do wora i idziesz, a jak masz osobno jedną i drugą nóżkę włożyć, to na pewno maluch się obudzi.
Po 2. Ten kombinezon jest rozsuwany na suwak pomiędzy nóżkami, więc łatwo dziecko włożyć do fotelika, rozpiąć między nóżkami i zapiąć w foteliku pasami.
Po 3. Nie wydawać więcej niż 150-200zł, bo to tylko na jeden sezon, jeśli możecie dostać po kimś/kupić w second handzie, to brać i się nie zastanawiać, bo szkoda kasy. Dziecku i tak to nie robi roónicy, tylko nam.
Po 2. Ten kombinezon jest rozsuwany na suwak pomiędzy nóżkami, więc łatwo dziecko włożyć do fotelika, rozpiąć między nóżkami i zapiąć w foteliku pasami - co to znaczy.
chyba każdy kombinezon ma rozsuwane nóżki. inaczej to spiworek.
Ja mam jednoczęściowy.
-
nick nieaktualny
-
Ja mam śpiwór z otworami do fotelika ale pasuje też do wózka więc kombinezonu nie kupuję. Tym bardziej że mam takie polarowe misiowe itp ok 10-12 szt więc powinno wystarczyć. Śpiwór ma cały dół odpinany więc może być tylko jako taki kocyk w foteliku bez nakładania wierzchu albo można ściągać więc ma wiele możliwości no i środek na taki futerkowy więc bardzo ciepły
-
No i mnie dopadło jednak.... tylko u córki na biegunce weekendowej się skończyło.Ja mam jak mąż
czyli leżę nad porcelana i nie wiem czy siedzieć czy na kolanach
Boje się do tego jak cholera że to zaszkodzi dziecku.Zastanawiam się czy jak już przestanę wymiotować to na IP pojechać? Po kroplówkę. Dadza? Zostawia na obserwacji czy tylko zbadają dziecko i odeślą do domu? słyszałyscie o takich sytuacjach?
Może jutro pojadę jak mąż córkę odwiezie do przedszkola.
Wiem że powinnam pić,ale to się nie przyjmuje zupełnie -
ana167 wrote:Muska ja bylam na ip jak wymiotowalam,to dali mi litr kroplowki i zastrzyk przeciwwwymiotny..ale ja nie mialam wirusowki...
Pij duzo,ja pilam elektrolity..
Zobaczę jak będzie prze noc i czy jutro będę b.slaba.Jak tak to jadę na IP po ta kroplówkę.U męża trwał taki zmasowany atak 1 dzień więc mozliwe że jutro będzie lepiej.
A już się cieszyłam że taka odporna jestem i ten wirus mnie oszczędził...