Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka ja kładłam tapetę całkiem sama ścianę w kuchni i w przedpokoju
obejrzałam instrukcje na yt
ale wybrałam tapetę winylową i tekstylną?? już nie pamiętam dokładnie jakich firm, chodziło mi o to by były zmywalne, każda z tapet ma fakturę/dekor, te grubsze (nie zwykłe papierowe) nie wymagają smarowania klejem po tapecie tylko od razu po ścianie, ja ściany zagruntowałam, kupiłam dobry klej do tapet, posmarowałam ścianę i przyklejałam tapetę, wyszło oki, sama byłam z siebie dumna bo kleiłam jedną tapetę w pionie a drugą w poziomie
, nie kupowałam żadnych silikonowych wałków, bąbelki powietrza likwidowałam zwykłym wałkiem do malowania lub ręką, za te papierowe jednak bym się sama nie zabrała bo je trzeba smarować klejem od wewnętrznej stronie, złożyć ze sobą, poczekać aż "nasiąkną" klejem, a dopiero później smarować ścianę i przyklejać - bałabym się że tylko zniszczę tapetę
natki89, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
mój syn zasypia około 21 - 21.30, mamy stały rytuał wieczorny i codziennie go przestrzegamy, chociaż jak przypomnę sobie pierwszy rok w żłobku a później w przedszkolu, gdzie miał drzemki to rzeczywiście wieczorne usypianie szło nam oporniej
ale rytuały i brak słodkich posiłków wieczorem bardzo nam pomogły
Gosiak lubi tę wiadomość
-
dziewczyny ja myślę że warto zrobić badanie GBS, chociażby z tego powodu że jak wychodzi dodatni to robią antybiogram - ja mam wpisane w badaniu na jakie antybiotyki jest wrażliwy
a to chyba ważna informacja
Gosiak, Eklerka13579 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Dziś zmniejszyli mi tabletki fenka z 3x1 na 2x1. Rano wzielam jeszcze wieczorem. I od jutra mam juz nie brać. I jak będzie dalej ok jutro TK wychodze ze szpitala. Trochę się obawiam, ze zaraz po odstawieniu cos się zacznie, ale lekarka powiedziała, ze nawet gdyby to mam się nie denerwowac, bo dziecko jest juz w pełni rozwinięte i bezpieczne i mogę spokojnie rodzić.. Co o tym myslicie? Trochę wcześnie jednak, a ona mówi ze jak najbardziej już ok
Szmaragdowa, Aenu, Vilu, helagazela, Bubu93, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Zbieram się na wizytę. Mam nadzieję, że dzisiaj się już wyjaśni czy cc, czy najpierw próba sn. Trzymajcie kciuki za wody, bo po brzuchu mam wrażenie, że jest ich znowu więcej, ale może po prostu dzieć się inaczej ułożył.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
WhyMe wrote:Mama Ali, Zabulka
Super data! dzien przed moimi urodzinami
Ja jutro po raz ostatni odpale, i wylacze kompa!jutro ostatni dzien pracy , ciesze sie bardzo! choc pewnie ciezko bedzie sie przestawic.
Jak juz pisalam ze mala sie mniej rusza, wczoraj wieczorem postanowilam pojechac na ip, zrobili mi ktg, z mala wszystko ok, oczywiscie podczas KTG spala ;P, wiec moze mialam 4 delikatne ruchy na 30min badania, podwozie zbadane wszystko ok, jednak o 21 zlapal mnie okropny bol z boku tak jakby mala naciskala na jakis nerw oni sie wystraszyli mysleli ze rodze, a ja wymiotowalam z bolu, nigdy czegos takiego nie czulam, i nie zycze nikomu! dali mi 2 tabletki oczywiscie wzielam tylko polowe jednej reszte wyplulam, bo nie chcialam truc dziecia, ale musialam wziasc ta polowe, bo bol byl nie do zniesienia, a na dodatek na ktg pisaly sie 30% skurcze, ktoreych praktycznie nie czuje.. Na lekarke i polozna tez trafilam dziwna, na pytanie czy wszystko ok z mala one ze tak i chcialam cos wyciagnac odnosnie ruchow a one ze w kazdej chwili jak mam jakies watpliwosci to mam przyjezdzac... I tyle. Obym wiecej nie musiala bo to jest koszmar! na prawde ja nie wiem co ja za szpital trafilam tylko tu w UK nie wolno sobie samemu wybrac, ale tyle ile histori sie naogladalam wczoraj podczas tych 4h to szkoda slow. Ile i jakie ludzie dramaty przechodza to szok.
Jak to mowia, wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... -
A ja dzisiaj zrobiłam ostatnie badania (morfo., mocz, toxo w obu klasach, TSH i ft4) i spokój!
Pani S. ogarnia mi bajzel w chałupie, męża wysłałam po zakupy, wieczorem ubierzemy choineczkę i może coś wstępnie upichcę.
Jakoś źle się czuję dzisiaj, słaba i gardło boli i jakieś dziwne mega gęste i białe upławy się pojawiły + wodniste ale to raczej nie wody płodowe. Takie mam dziwne przeczucie, że nie dotrzymam do 2 styczniaObym się myliła
Dobrze, że wizyta 27.12 ostatnia to zobaczymy jak to dalej będzie.
-
Kochane, synek nie poczekał
. Ur dzis o 9.05, cc, 3100 i 56 cm. Póki co jestem obolała ale szczęśliwa ze juz po
Szmaragdowa, Vilu, makasa, Eklerka13579, BlackCatNorL, annaki, Bubu93, Didi_85, Aenu, Polaj, inessa, ktosiowa, WhyMe, Helka891, Morwa, kasha86, Maruder, Marzycielka111192, natki89, ana167, Karmelova, Muska, kate88:), Krokodylica, emi2016, Żabulka30, helagazela, Lagostina, Lovilovi, FreshMm, .aś., wronka, Myszk@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama Ali gratulacje! To żeś nas zaskoczyła ! Wczoraj byłaś po wizycie i szyjka trzymała ależ niespodzianka no. Daj znać jak będziesz miała już siły co to tak nagle się zmieniło i czy było nagle czy jak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 13:40