X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 27 marca 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ooo ale sie zlozylo ;)

    U nas od paru dni kapiele sa taka giga zabawa ;D lezy sam w wanience i tez rozchlapuje ;D a haha sie na glos... ojejku :D

    Seli, a w jaki sposób leży sam w wanience? Na jakiejś macie? My póki co naszego trzymamy na rękach, ale jest coraz cięższy i też bym go chętnie położyła ;-)

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bez maty, bez niczego, po prostu lezy ladnie i nie przekreca glowki na tyle by sie nie utopic ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siemka.

    Nocka trochę lipna. Ostatnio mój maluch budzi się co 2 godziny...a było już tak pięknie...

    Seli czasami się zastanawiam jak liczyć wiek wcześniaka. Ale liczy się normalnie tak jakby urodził się w terminie. Bo Gabryś ładnie się rozwija zgodne ze swoim wiekiem,a gdyby urodził się w terminie miałby skończone 3 m-ce a nie 4. To widać poza brzuchem dziecko rozwija się szybciej niż w. Tak sobie myślę.
    Gabryś ładnie chwyta już zabawki. Mój już też probuje. Jak mu się uda to nawet skieruje te zabawkę do buzki.Ale narazie najlepsze jest dotykanie zabawek,twarzy rodziców i zabawa swoimi rączkami. ;)

    Naprawdę da się dziecko samo w wannie położyć? To musisz lać chyba bardzo mało wody . Ja pod główka trzymam moją rękę,leży na niej. Wody też nie lejemy jakoś bardzo dużo,tak akurat ale nie chce by mu do uszek się wlewało. A jak potrzebuje dwóch rąk do kąpieli bo np nie mam pomocnika do podawania płynu( choć zaopatrzyłam się i w taki z dozownikiem) to pod główka składam mu złożony ręcznik albo kilka pieluszek wtedy główkę ma bezpiecznie wyżej.Myslałam o tym materacu gąbkowym ale uznałam,że to chyba jednak siedlisko bakteri..taka moczona ciągle gąbka i co po kazdej kąpieli ja przepierac,wyciskać i osuszać.

    Synuś z rana zrobił kupkę grzecznie pofikal pobawił się i właśnie zasnął przy cycu..a ja myślę ..bo albo na godzinkę w kime z nim albo póki śpi poogarniam co trzeba...ale jest ryzyko że jak wstanę to i on się obudzi:)

    Słoneczko za oknem widać ale auto oszronione było przymrozek w nocy był,pewnie za ciepło nie będzie ale dziś chyba już pójdziemy się przewietrzyć,odprowadzić siostrę do szkoły i receptę na szczepienie mam do odebrania.

    O już nie śpi i nie ma dylematu...:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 08:04

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy koryguje sie wiek wczesniaka, ale nam powtarzaja, ze nasz to oszukany ;) bardzo ladnie sie rozwija (odpukac) i ma wpisane, ze rozwoj bez zastrzezen i mamy liczyc metrykalny wiek.

    Ja uszka mocze, myje a potem dobrze wycieram. Sobie uszy tez chyba myjesz? ;) na szkole rodzenia mowili by tak robic.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super ,tylko się cieszyć ,że tak super się rozwija. :)

    Ja też myje uszy,sobie też:p ale sama bardzo nie lubię gdy wlewa mi się woda do uszu ...bardzo.wiec i synowi nie wlewam 😝
    Ale na szkołe rodzenia nie chodziłam...może teraz uszy się też myje od środka 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 08:14

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli ale pozwalasz żeby woda wlała się do środka ucha? Bo wytrzeć można ale tam w środku dalej woda będzie. Pytam bo ja strasznie się boję moczyć,że dostanie zapalenia ucha.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie, że Gabryś tak już potrafi w wanience leżeć :)
    Ja uszu małemu ani nie moczę, ani nie myję w środku. Myję za uszkami i patyczkiem za zewnątrz. Ja znam taką szkołę :-P

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jest zanurzony po uszy :p patyczkiem osuszam z zewnatrz. Robie tak od urodzenia ;p w sumie... ;) lezy w wannience i chlapie sobie radosnie. Wczesniej podrzymywalam glowke ale tez zanurzalam. Sama tez sie zanurzam w wannie ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy jak pisalam, dziekuje codziennie Bogu, ze jest tak a nie inaczej... Mamy starszego 2 miesiace chlopca i on ciagle ma rehabilitacje... Sama w pracy pracuje z wczesniakami to wiem, ze sa problemy wzroku, sluchu, koncentracji itp.

    Kendy lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My moczymy uszy w kąpieli, przytrzymuje jedynie głowę, i asekurujemy by nie odwrócił się za mocno i napił wody, a probuje hehe odwraca główkę i otwiera buzie żeby trochę jej spróbować :) później tylko wycieramy uszy i myjemy paryczkiem po tej małżowinie, ale nie wkładamy patyczka do środka, z reszta te patyczki dla dzieci maja ten odbojnik - pogrubienie i nie wsadzi się za głęboko.
    Kendy- widziałam gdzieś w internecie takie dmuchane poduszki i materacyki pod glowe i pod ciało do kąpieli. Chyba bardziej higieniczne niż gąbka. Ja czekam aż mój będzie siedział i sam chlapal woda, wiec raczej nie będę kupować tych akcesorii do kąpieli... jedynie zabawki :) a mam fajny zestaw piratów ze skrzynia złota hih tylko młody musi podrosnąć by tym się bawić.

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie będę już kupowac żadnych akcesoriów do kąpieli. Zaraz będzie siadac.
    Też używam tych patyczków z ogranicznikiem.

    https://mamotoja.pl/spijmy-z-dzieckiem-do-co-najmniej-3-roku-zycia,aktualnosci-artykul,24270,r1p1.html
    Co o tym myślicie ?

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Hania uwielbia wodę i kopać w niej nóżkami a najbardziej lubi.. moczyć główkę ;P ile tylko jej się uda, obraca na prawo i lewo, do tyłu, pcha w rękę w dół, tylko żeby być jak najbardziej w wodzie wiec u nas nie ma szans na nie zamoczenie uszek, czasami jak jej niedopilnuje to udaje jej się jedno oczko zamoczyć.. jak walczyliśmy z ciemieniucha i kupiłam jej na nią emolium, które się zmywa to w dzień nie kapania myliśmy sama główkę pod kranem, była prze szczęśliwa ;P
    A nie moczenie uszu to mit ;P po pierwsze w życiu płodowym dziecko cały czas miało zamoczone uszy, po drugie jest woskowina, która zabezpiecza kanał słuchowy, zapalenie ucha u takich maluchów rozwija się najczęściej przez katarek czy stan zapalny górnego odcinka układu oddechowego.. w domu tez mamy bardzo ciepło przy tych maluszkach, wiec bez obaw. Przeciwwskazaniem do moczenia jest właśnie obecne zapalenie ucha lub perforacja ucha z tego co pamietam ;p no ale fakt, ze nie każdy tez lubi moczyć uszu, u nas Hania akurat jakby mogła to by nurkowala w tej wanience ;P a właśnie, i takie maluchy tez przecież potrafia nurkować, i to jest fizjologiczny odruch przetrwały po życiu płodowym i zanika dopiero w 6-8 miesiącu życia

    U nas nocka najpiękniejsza ze wszystkich, usneła o 20, przebudziła się przed 22, zjadła i spała do 5.30:) i o 7 usneła i teraz widzę ze się przebudza powoli

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 09:54

    klz99vvjhysycx8i.png
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 marca 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy - odnośnie spania z dzieckiem to ja jestem raczej półkonserwatywna w tej kwestii. Sądzę, że należy nauczyć dziecko spać w jego łóżeczku. Tak ogólnie. Ale wiadomo, jeśli dziecko jest chore, źle się czuje, jest bardzo niespokojne z tego powodu to oczywiście jeśli tego potrzebuje i to pomoże mu w regeneracji to można wziąć do łóżka rodziców. Ale to powinny być wyjątkowe sytuacje - zasypianie i spanie do rana z dzieckiem przez kilka nocy.

    Ja biorę mojego małego w nocy do łóżka na czas karmienia, i odkładam, później dopiero nad ranem na małą drzemkę po karmieniu :) a buduję z nim więź i bliską relację przez cały dzień, cały dzień jestem dla niego, razem "gadamy", bawimy się, całuję mu brzuszek i łaskoczę przy każdej zmianie pieluszki, uśmiecham się do niego głęęęęębokim uśmiechem (chyba widział już wszystkie moje zęby, hihi), mówię ciepłym spokojnym głosem. Myślę, że na tym etapie rozwoju to jest i tak dużo okazywania miłości. Dodatkowo spanie z dzieckiem mogłoby doprowadzić do "przywłaszczenia" siebie nawzajem. A to już jest chora sytuacja. Bo ani mama nie jest na własność dziecka, ani dziecko nie jest własnością mamy - bo to staje się przedmiotowe podejście do osób sobie bliskich. Ta relacja powoli może zajść za daleko w niewłaściwym kierunki i mieć zaburzenia.

    Moja kuzynka tak właśnie sobie "przywłaszczyła" dziecko. Oczywiście cały dzień i noc są dla siebie. Młody nie ma jeszcze dwóch lat, a jest (niestety muszę tak to określić) rozwydrzonym bachorem... nie dzieli się niczym, jego mamy nie można nawet dotknąć, ona nie może patrzeć na inne dzieci!, trzymać ich na rękach. Jak wzięła mojego na ręce na dosłownie 3 sekundy, to wpierniczył mojemu i jeszcze swojej mamie, czyli wzbudza to w nim agresję do tego stopnia, że podnosi ręce nawet na mamę, którą defacto niby kocha i jest o nią zazdrosny, a jednak ją bije. Jak chciała coś dać na chwilę/ pokazać mojemu dziecku z zabawki jej syna to on zrobił scenę, nie pozwolił, a na koniec pokazał język i się uśmiechnął z wyrazem - "haha nigdy w życiu, to moje i ci nie dam."
    Wiadomo, że samo spanie z dzieckiem nie jest tu jedyną przyczyną takiego zachowania, ale na pewno pogłębia ten niewłaściwy sposób wychowania. A nikt mi nie powie, że ON się taki urodził... bo się taki nie urodził, tylko go tak nauczono.

    A wiadomo, bo jak mi się zdarzyło spać z małym (bo nie chciało mi się go odłożyć) to spał dużo spokojniej, dłużej, miał lepszy dostęp do "piersi" na żądanie itp. itd. Ale to tylko z wygody dla rodzica, bo jednak odkładanie dziecka do jego łóżeczka wymaga dyscypliny i nie raz jest obarczone kosztem snu rodzica, bo trzeba poczekać aż dziecko zaśnie, potrzymać za rączkę, pośpiewać, czy nawet ululać na rękach i sto razy próbować odłożyć. Nie dziwię się z drugiej strony, że można się poddać :) były i takie dni... hehe, ale były to dni, a nie reguła, w stosunku do tych prawie trzech miesięcy razem.

    (* a i dodam, że to trzecie dziecko mojej kuzynki, a nie pierwsze, i nie jedynak, różnica z drugim to tylko rok, więc można zepsuć każde dziecko)

    katepr lubi tę wiadomość

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinka tak go nauczono i myślę, że najmniejszy tutaj wpływ ma to spanie... Serio. Jesteś na innych grupach moze ? Na fb jestem na dwóch 90% śpi z dziećmi tak :P ja podobno też tak spałam z matką i jestem dość samodzielna. Dziewczyny od nas na fb też pisały o swoich starszakach tak ;) Może to przypadek u Ciebie w rodzinie.

    Niestety takie zachowanie to rozpieszczenie rodzica - moja matka tak rozpieściła brata i... ten ma już 22 lata, nie jest lepiej :P w szkole też pracowałam z takimi dziećmi... U jednego chłopca matka nawet pozwalała mu spać w swoich koszulach nocnych.... Także ten...

    Moja przyjaciółka spała z rodzicami do 14 r.ż. mówi, że nie wiedziała jak to jest złe dopóki nie zaczęła uprawiać seksu i sama wyniosła się z łóżka rodziców bo czuła krępacje :P a jej matka by dalej ją wołała... To choroba rodziców. Niestety.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 marca 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli - nie jestem na fb. No i nie sadze ze wychowanie 2 latka musi mieć wpływ na postępowanie w dorosłym życiu, bo wszystko można skorygować w wychowaniu, jak się popełniało jakikolwiek błąd wcześniej to można wypracować nowe zasady na każdym etapie relacji i w każdym wieku. Ale chodzi o to ze chyba uciążliwe jest życie z dwulatkiem co cię nie odstępuje na krok, robi na złość, bije, nie możesz go oddać do żłobka/przedszkola, iść do pracy bo jest istny sajgon i darcie gęby jak tylko na dwie minuty mama zejdzie dziecku z radaru... syn mojej kuzynki może być jeszcze fajnym, porządnym facetem, ale teraz to tragedia z milionem wykrzykników.

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinka - owszem, mozna! Potrzeba konsekwencji. A tego brakuje wielu rodzicom. A skoro juz jest tak to nie sadze by bylo lepiej. Jest najmlodszy? Z innymi pewnie tez spala ;) ale wychowywala go inaczej. Nikt mi nie wmowi, ze nie. Nawet jak sie ma 2 dzieci albo 5 to do kazdego sie inaczej podchodzi. Zawsze. Tak po prostu jest. Z kazdym dzieckiem jest tez inaczej ;) ale jak tak sie rozpieszcza to w 99 % przypadkach rodzice za pozno otwieraja oczy. Panuje nurt podazania za dzieckiem i wychowania bezstresowego. Moja sasiadka ma dwu latke i jak ta jej kaze jesc zupe widelcem to ona je ta zupe widelcem ;p kwestia pozwalania dziecku na wszystko i nieumiejetnosc stawiania granic.

    Z tego co kojarze Kendy pisala, ze corke miala w lozku i z nia spala ;) jakos jej nie bije, nie kopie i jest normalnym dzieckiem. Popraw mnie Kendy jesli sie myle :)


    W swojej pracy widze jak wiele problemow dzieci to rodzice... Sama mialam i mam nadal obawy, ze gdzies przesadze z troska i miloscia. Bo z milosci to i kota mozna zaglaskac na smierc ;p

    OlinkaO lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i z tym korygowaniem... Jak przez x lat masz pozwalane na wszystko a potem nagle nie to nie licz na to, ze dziecko 2, 3 czy 12 letnie to zrozumie ;) wymaga to duuuuzo pracy i konsekwencji obojga rodzicow. Nawet jak Ci rodzice mowia, ze chca zmienic to, chodza do psychologa, psychiatry czy innych specjalistow. Nie sa pozniej konsekwentni.

    OlinkaO lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogole to bylam na badaniach, jutro wyniki. Czuje sie przeokropnie i juz wiem, ze ten katar, zatoki, ucho, miesnie, gardlo to alergia ;/ na szczescie loratandina jest dozwolona przy kp i wzielam i po 2h wszystko ustepuje.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 27 marca 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas narazie idealnie pod tym względem sprawdza się łóżeczko dostawne. Hania nas ciagle widzi, jak jest niespokojna czy szuka smoczka to jest na wyciągnięcie ręki, gdy usnie przy karmieniu to ją tylko przesuwam na pieluszce. Sama jestem ciekawa jak będzie wyglądać przejście do normalnego łóżeczka, czy będzie taki sam problem jak przy odzwyczajaniu dziecka, które śpi z rodzicami.. czy jednak jes nauczona, ze ma swój osobny teren do spania i już :) nie widziałam żadnych opini na ten temat narazie wiec zobaczymy.

    Jeśli chodzi o spanie z rodzicami, to jestem w stanie zrozumieć jak śpią wszyscy w trójkę, ale nie mogę sobie wyobrazić, ze np ja śpię z dzieckiem a mąż na kanapie.. albo z drugim dzieckiem. Tak jest u znajomych, spali z synkiem, urodziła się córeczka i teraz tata śpi z synem w pokoju syna a mama śpi z córka w ich sypialni.. Może się to wydać dla niektórych głupie, ale dla mnie spanie z mężem jest ważne.. zwłaszcza, ze w ciągu dnia nie mamy prawie w ogóle czasu dla siebie, odkąd się urodziła Hania i jak jeszcze chodziła spać późno w nocy to już w ogóle.. A spiąć razem możemy się poprzytulać, przed snem albo przed wstaniem męża do pracy spokojnie porozmawiać. Wszędzie tez jest inaczej, u nas tak to wyglada, dlatego narazie nie wyobrażam sobie wniesienie na stałe Hani do nas do łóżka, do jedynego naszego wspólnego miejsca. Ona ma nas cały dzień i w nocy na każde zawołanie. Nie ograniczamy jej noszenia na rękach, przytulania, usypiania przy nas „bo się przyzwyczai”. Jeśli będzie mieć silna potrzebę bo np nie wiem, będzie mieć koszmary czy będzie się bać ciemności to tez trochę inna sytuacja.. ale na pewno nie spanie razem „bo tak”.. Tak jak Olinka, przez cały dzień umacniam z Hania więź, mam nadzieje na tyle wystarczajaco, że mogę te kilka godzin w nocy przeznaczyć dla innej osoby :) Natomiast nie wyobrażam sobie np zabrać się spać i zostawić dziecko samo np. gdy miało gorączkę.. a takie przypadki tez znam. Ostatnio siostra miała taki przypadek u siebie w pracy. 3 letnie dziecko wróciło z przedszkola z gorączka, chore. Rodzice dali ibuprom, gorączka spadła, wysłali małego do swojego pokoju spać i rano znaleźli na podłodze w salonie. Ledwo żywe. Gorączka wróciła z zdwojona siłą. Nie wiem jaka była przyczyna tej gorączki ale mały trafił na intensywna i niestety po kilkudziesięciu godzinach zmarł.. pomoc przyszła za późno bo rodzice zbagatelizowali sprawę :/ masakra. Tego już nie rozumiem :/

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa ja tez nie wyobrazam spania sobie bez meza :D uwielbiam sie przytulic. Miec poczucie, ze jest blisko. Jego rodzice mieli dwie oddzielne sypialnie i dla mnie to takie dziwne... maz z zona dla mnie powinni spac w jednym lozku ;p i nie chodzi nawet o seks ale o zwykla bliskosc.

    A tez znam przypadki wywalania meza z lozka na rzecz dziecka...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
‹‹ 1010 1011 1012 1013 1014 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ