X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten jest najmłodszy, z poprzednimi nie spała, bo chyba inne poradniki czytała hehe. Nie wiem dlaczego teraz tak postępuje. Do tego młody w nocy jeszcze dopada jej się do cyca, a za 1,5 msc ma dwa lata. W ogóle mam wrażenie ze robi wszystko z nim na odwrót, chyba właśnie żeby go sobie uzależnić i mieć pretekst ze musi się nim zajmować i nie może iść do pracy.
    Oczywiście całą rodzina chodzi do psychologa, ale terapia jedno a ona drugie.

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak jest w wiekszosci wypadkow...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I po spacerku. :) Mały dosypia a ja grzeszę..😏
    No bo ten...wczoraj zrobiłam zumbę,dziś spacer konkretny dwugodzinny to sobie pozwoliłam na serniczka do kawy.

    Lisa a Tobie jak idzie z niejedzenien słodyczy?

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy czasem mozna. Najgorzej to byc na strickte dietach ;p

    My jedziemy ogladac spacerowki :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • 8485 Autorytet
    Postów: 505 287

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny RATUJCIE od czwartku maly ma smary co 2 dni jezdzimy do lekarza osluchac mamy inhalacie z soli i mukosowlan inhalacje i dicoflor dzisaj bylam znowu u lekarz dal nam antybiotyk ale mowi ze osluchowo dobrze ale zapobiegawczo bi ma duzo smarow w gardle nie wirm co mam zrobi czy dac czy nie on jest wczesniakiem z 34 tyg a w porownaniu do wczorajszego dnia jest lepiej.

    https://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
    Aniołek Lipiec 2017[*]
    Aniołek czerwiec 2013[*]
    Aniołek styczeń 2014 [*]
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8485 wrote:
    Dziewczyny RATUJCIE od czwartku maly ma smary co 2 dni jezdzimy do lekarza osluchac mamy inhalacie z soli i mukosowlan inhalacje i dicoflor dzisaj bylam znowu u lekarz dal nam antybiotyk ale mowi ze osluchowo dobrze ale zapobiegawczo bi ma duzo smarow w gardle nie wirm co mam zrobi czy dac czy nie on jest wczesniakiem z 34 tyg a w porownaniu do wczorajszego dnia jest lepiej.

    Kurcze ja bym chyba skonsultowala to jeszcze z innym lekarzem dla pewnosci.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa, tego tez nie rozumiem, bo ja czuwałam z mężem nad młodym nawet przy problemach brzuszkowych bo był niespokojny, i po szczepieniu, a co dopiero przy gorączce! To są wyjątkowe sytuacje i tu zdrowie jest najważniejsze, i te wyjątkowe sytuacje nie zaburzają całej rodzinnej relacji. Mój mąż bardzo boi się spać z dzieckiem, nie raz wolał w środku nocy stać nad nim lub z nim na rękach przez dwie godziny do uśpienia niż odłożyć do naszego łóżka. Ale on rzeczywiście ma twardy sen i nie panuje nad tym jak się kręci, obraca w nocy i mógłby go zdusić, zakryć pościelą lub po prostu pacnąć ręką. Sama nie raz zgarnęłam...
    ale nad ranem w weekend wygłupy w łóżku już miłe widziane :)

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8485 wrote:
    Dziewczyny RATUJCIE od czwartku maly ma smary co 2 dni jezdzimy do lekarza osluchac mamy inhalacie z soli i mukosowlan inhalacje i dicoflor dzisaj bylam znowu u lekarz dal nam antybiotyk ale mowi ze osluchowo dobrze ale zapobiegawczo bi ma duzo smarow w gardle nie wirm co mam zrobi czy dac czy nie on jest wczesniakiem z 34 tyg a w porownaniu do wczorajszego dnia jest lepiej.
    Hmmm, skonsultuj to z innym lekarzem. A ma gorączkę?
    U nas taki katar był przez dwa tygodnie, ale lekarka powiedziała ze takie mały dzieci bardziej się zaśluzowują niż to taki chorobowy katar. No chyba ze jest dużo zielonych glutów i występuje temp. powyżej 38.
    Wiec ja w sumie sama nie wiem co o tym sadzić...

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co myślę o spaniu z rodzicami ..niewiem...mam mętlik w głowie. Widze w tym plusy i minusy. Uwielbiam tę bliskość, przytulić się do tego małego szkrabika. Uwielbiam jak zasypiajac tuli te swoje cudne girki do mnie albo patrzy mi głęboko w oczy i z takim cudnym spokojem zasypia. Czuje i widzę,że moje dziecko jest wtedy szczęśliwe,czuje się bezpiecznie i widzę ,że tego potrzebuje. A ja cieszę się,że mu to daje czego ono potrzebuje.I ciężko mi ocenić co z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka jest lepsze. Mimo,że ogólnie śpię czujnie to boje sie tego,że czy ja czy mąż szturniemy małegoprzezsen ,czy nakryjemy kołdra. Ale z kolei jestem blisko i mogę na wszystko szybko zareagować więc i mi fakt,że dziecko mam blisko daje takie poczucie komfortu. A w łóżeczku też może się nakryć kołderka czy zaplątać w kocyk...więc nie wiem gdzie bezpieczniej..

    Ogólnie Seli zgadza się. Córka z nami spała jakoś do 2 latek. Fakt nie bije mnie i ogólnie jest grzeczna.:) Nie jest też zazdrosna o mnie chorobliwie. A o przesadnym cycochem nie była,bo od początku bezprolemu zostawała z kimś innym,do dziadków chętnie jeździła,nigdy za mną nie płakała ,więc chyba jej nie zaszkodzilo. Do przedszkola też chętnie chodziła. I teraz o braciszka też nie jest w ogóle zazdrosna .Też miałam inny plan. Miała swoje cudne łóżeczko i tam miala spac ...spała..sporadycznie hehe:)Zaczęło się tak jak z synem. Przy którejś z kolei nieprzespanej nocy przy karmieniu w fotelu zamknelo mi się oko i omsknęła mi sie ręka z dzieckiem . Jak sobie pomyślałam co mogłoby się stać gdybym zasnęła z dzieckiem na rękach . Olałam wszystkie teorie,zasady i postanowiłam,że będę karmić w łóżku na leżaco ze względów bezpieczeństwa. I tak zostało:)Potem po odstawieniu od piersi nie chciałam jej i odrazu drastycznie naraz zabierać też nocnego spania przy mnie i tak jeszcze z nami pospała. Ale nie było potem problemu. Nowe łóżeczko,kolorowa poscielka i ta duma dziecka i pochwala z przespanej samodzielnie nocy załatwiły sprawe. Oczywiście zdarzały sie noce gdzie wbijała nam się do wyra albo ja szlam do niej na nockę ale to rzadko. No i ja była chora zawsze spała przy mnie!Ale córa też była straszny pieszczoch od początku,też byla niepodkladana.;) Może tak nauczylismy,nie wiem,.możliwe,bo tulimy te nasze dzieci od poczatku.Ostatnio z mężem się zastanawialiśmy czy to przypadkiem nie nasza wina ,że dzieci chcą byc z nami tak blisko na co mąż mi dość fajnie powiedział " a co my mamy na to poradzić ,że tak je kochamy " :);):)

    Z synkiem mówiliśmy sobie,że nie będziemy brać go na noc do naszego łóżka i początkowo spał całe noce w łóżeczku. Ale sytuacja się powtórzyła,ktorejs nocy zmęczenie wzięło górę i dla bezpieczeństwa kładliśmy się z małym do karmienia do łóżka. A ciężko jest czuwać gdy oczy same sie zamykają,ta walka ze snem gdzie człowiek zaspany,wymęczony,w domu cichutko i tak cieplutko :) Ale początkowo czuwałam i po karmieniu próbowałam go odłożyć do łóżeczka ale nie chciał...dobrze było mu przy mnie.Pare nocy powalczylam i bujalam usypiałam odkładałam..po kilka razy i mąż też próbował . Potem dzień do dupy ja styrana nie wyspana . I odpuściliśmy . Jeszcze potem trochę poczytalismy różnych artykułów na temat spania z dzieckiem ile ma korzyści i tak narazie mimo,że mąż się zarzekał,że tym razem będzie innaczej...śpimy sobie w trojecze:) a co dalej zobaczymy ;)
    Ale w trojeczke. Męża nie wyganiam. Też uważam,że wspólne spanie w małżeństwie jest ważne :)
    Nie chciałabym też zrobić z synka przesadnego cycocha...mam nadzieję że mi się to uda...bo tak jak Seli pisze tez się czasem obawiam ..ta miłość jest taka silna...żeby z nią nie przegiac :):):)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 13:18

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam takie zdanie jak Olinka :)

    Starszak od urodzenia spał u siebie, dopiero jak na 3 lata zmienilisny lozko na doroslejsze to zaczal chodzic ale go odnosiłam. Spalam z nim tylko jak był chory, teraz nawet jak chory to woli u siebie. Czasem przyjdzie na spiocha w srodku nocy jak ostatnio, ale go odnioslam bo mloda sie budzila i uslyszalam "dziekuje". Mysle ze wygodniej mu u siebie niz u nas z jeczącą mloda plus chrapiącym ojcem w ścisku.
    Młoda też śpi u siebie, czasem po 6 dosypia u nas bo tak mi wygodniej bo jej smoka musze kilka razy dac zeby przysnela. Ale niewiem jak to bedzie jak sie zrobi bardziej kumata, pewnie wyladujemy na kanapie :p

    Seli ja czasem odpuszczam mlodemu, jak mam sie kłócić z malym dzieckiem o pierdołe to nie muszę. Oczywiscie sa rzeczy których nie odpuszczam. Zobaczysz jak "łatwo" być konsekwentnym jak dziecko drze jape jak poparzone :D Moj starszak jest super, zawsze ludzie pytali czy on zawsze taki grzeczny. I co z tego, jak teraz ma okres buntu i drze pape(inaczej sie tego nazwac nie da) jak ubijana świnka. I to jest na tyle duży że specjalnie znajdzie powod zeby się drzeć, pewnie testuje granice. Wczesniej olewalam bo rzadko wpadal w histerie i to pomagal, przeprasZal po 2min płaczu i bylo super. A teraz, Panie oddam i dopłace :D ale wiem że to minie, bo co roku ma taki kryzys, co roku też gorszy niestety :/ zauwazylam tez ze niestety ma charakter po tacie, jego racja jest najwazniejsza, kobity w przedszkolu nie mogą go ogarnąc bo.sie wymądrza,jak stary :D

    Olinka może to dziecko tez ma teraz gorszy okres? Czy caly czas tak jest?

    Lisa no ale co mieli zrobic? Uwazam ze zero ich winy...dali leki goraczka spadla i poszli spac. Ja nie spalam nigdy ze starszakiem jak mial goraczke. Dawalam lek i sprawdzalam czy spada kilka razy i szlam spac. A u tego dziecka rozwinela sie pewnie sepsa skoro zmarlo i to ze rodzice by z nim spali raczej nic by nie pomoglo.bo nikt z goraczka nie jedzie do szpitala...chyba ze nie sprawdzili czy spadlo??

    8485 jak osluchowo czysto to po co antybiotyk bo nie rozumiem :p na katar nie pomoze

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Kendy czasem mozna. Najgorzej to byc na strickte dietach ;p

    My jedziemy ogladac spacerowki :)
    Masz rację. Wiem po sobie że rygorystyczne diety się nie sprawdzają. Odmawiać sobie wszystkiego to tortury szkoda życia. Jest ruch jest coś słodkiego...siedzisz z dupa cały dzień nie jedz hehe:)

    A tak sobie ostatnio myślałam o tym twoim problemie z wózkiem. Wsumie co stoi na przeszkodzie nawet jeśli byś już przeszła niedługo na spacerowke w tym swoim wózku? To że oparcie nie jest całkiem ma płasko?
    A nie może być trochę podniesione? Przecież nie siedzą dziecko w wózku niewiadomo ile czasu. Poza tym foteliki doauta też nie są ma płasko a już noworodki się w nich przewozi.
    Ja nie raz na trochę nawet oparcie w gondoli trochę sobie podwyższe, bo i lepiej dziecko widzę a i.sie w razie co nie zakrztusi.bo w wózku to na wznak jeździ na boczek się nie daje połozyc.

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mleko się skończyło to i cycka brak. Zero tkanki tłuszczowej. Masakra. Nie mogę na siebie teraz patrzeć od góry do dołu. Jedna wielka porażka. A jeszcze niedawno myślałam o kolejnej ciąży.

    Co do spania. Mała ma swoje łóżka. Jedno na dole w salonie, a drugie u nas w sypialni. Są dni jak teraz (porazkowe), że koło 6 po jedzeniu ląduje między nami, ale to zawsze jest pomysł pana M. Tak samo w dzień on ją wsadza cały czas do leżaczka :/ do jej pokoju chcę ją wyprowadzić około 2 roku życia.

    M&M
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja spałam z rodzicami do 8 roku życia. Ale jie było ze mną nigdy problemów wychowawczych ;) kocham rodziców i szanuje. Nigdy nie miałam okresu buntu. Ale chciałam żeby moje dziecko spało same, ale tak nie jest, napoczatku już w szpitalu spał tylko przy cycu, nie musiał jeść, musiał czuć. Teraz jest lepiej ale budzi sie co 1,5h czasem co 40min.jednej nocy próbowałam żeby spał sam, odkładałam go za każdym razem. Po czym w dzień byłam nie do życia. W nocy przespałam może 3h.może jestem wygodna ale nie uważam żeby spanie z nami miało zły wpływ na dziecko.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katepr u mnie bedzie mogl sie drzec, nawet rzucac po sklepie. Ja to oleje ;p tak wiekszosc dzieci robi. Wiem jak sie patrzy tez wtedy na matke :D trudno. Bede okropna. A moze moj bedzie grzeczny. My z bratem bylismy pod tym wzgledem aniolami.

    Jednak uwazam, ze nie mozna dziecku pozwalac na wszystko. A konsekwentynym byc od poczatku. A nie rozbestwic a potem latac po psychologach i tak olewac porady ;p

    Kwestia podejscia do dziecka i wychowania. Znam rodzicow co 4 latkowi kupuja laptopa za pare tysiecy bo inaczej on do przedszkola nie bedzie chodzil... Czym go potem zecheca? ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katepr wrote:
    Ja mam takie zdanie jak Olinka :)

    Starszak od urodzenia spał u siebie, dopiero jak na 3 lata zmienilisny lozko na doroslejsze to zaczal chodzic ale go odnosiłam. Spalam z nim tylko jak był chory, teraz nawet jak chory to woli u siebie. Czasem przyjdzie na spiocha w srodku nocy jak ostatnio, ale go odnioslam bo mloda sie budzila i uslyszalam "dziekuje". Mysle ze wygodniej mu u siebie niz u nas z jeczącą mloda plus chrapiącym ojcem w ścisku.
    Młoda też śpi u siebie, czasem po 6 dosypia u nas bo tak mi wygodniej bo jej smoka musze kilka razy dac zeby przysnela. Ale niewiem jak to bedzie jak sie zrobi bardziej kumata, pewnie wyladujemy na kanapie :p

    Seli ja czasem odpuszczam mlodemu, jak mam sie kłócić z malym dzieckiem o pierdołe to nie muszę. Oczywiscie sa rzeczy których nie odpuszczam. Zobaczysz jak "łatwo" być konsekwentnym jak dziecko drze jape jak poparzone :D Moj starszak jest super, zawsze ludzie pytali czy on zawsze taki grzeczny. I co z tego, jak teraz ma okres buntu i drze pape(inaczej sie tego nazwac nie da) jak ubijana świnka. I to jest na tyle duży że specjalnie znajdzie powod zeby się drzeć, pewnie testuje granice. Wczesniej olewalam bo rzadko wpadal w histerie i to pomagal, przeprasZal po 2min płaczu i bylo super. A teraz, Panie oddam i dopłace :D ale wiem że to minie, bo co roku ma taki kryzys, co roku też gorszy niestety :/ zauwazylam tez ze niestety ma charakter po tacie, jego racja jest najwazniejsza, kobity w przedszkolu nie mogą go ogarnąc bo.sie wymądrza,jak stary :D

    Olinka może to dziecko tez ma teraz gorszy okres? Czy caly czas tak jest?

    Lisa no ale co mieli zrobic? Uwazam ze zero ich winy...dali leki goraczka spadla i poszli spac. Ja nie spalam nigdy ze starszakiem jak mial goraczke. Dawalam lek i sprawdzalam czy spada kilka razy i szlam spac. A u tego dziecka rozwinela sie pewnie sepsa skoro zmarlo i to ze rodzice by z nim spali raczej nic by nie pomoglo.bo nikt z goraczka nie jedzie do szpitala...chyba ze nie sprawdzili czy spadlo??

    8485 jak osluchowo czysto to po co antybiotyk bo nie rozumiem :p na katar nie pomoze
    Prawda. Jeśli chodzi o dzieci ..to często teorie sobie a praktyka sobie. Nie zawsze udaje się" książkowo" wychowywać dzieci.
    Wychowywanie dzieci to bardzo skomplikowanych ,trudny i długoletni proces i na każdym etapie inne problemy i każde dziecko też jest inne więc niestety nie da się schematami. A " instrukcje obsługi" nie zawsze się sprawdzają.

    Jak mam chore dziecko,czuwam ..dopóki nie upewnię się,ze sytuacja opanowana ale nawet jeśli to u mnie nocka z głowy bo sprawdzam co jakiś czas..

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moje dziecko nie lubi naszego łóżka :-D Za mało w nim atrakcji. W nocy śpi w swoim łóżeczku, a w dzień w wózku, bo bez kołysania nie zaśnie.

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy nie podoba mi sie spacerowka nie tylko pod wzgledem rozkladania ale zabudowy... ona jest typowo do dziecka siedzacego.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I oczywiscie, ze sie nie da schematami i teoria ;p ale sa pewne rzeczy przez ktore rodzice przeginaja...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie chodzi o to ze dali raz ibuprom i potem olali sprawę :/ ja nie dałabym rady iść od tak spać i zostawić dziecko same bez żadnego zainteresowania na całą noc. A to czy ktoś woli chodzić w nocy i sprawdzać czy poprostu mieć przy sobie I z nim spać to już indywidualna sprawa ale najważniejsze, żeby samego dziecka na cała noc bez kontroli nie zostawić, iść spać i wstać rano wyspanym a dziecko jakoś noc przeżyło ;/ Wiadomo, ze tez nikt nie jest alfą i omega i można być czegoś nieświadomym ale jak czasami widzę z czym ludzie trafiają do szpitala to tylko brak wyobraźni.
    Mogła być sepsa ale jakby to była gwałtowna reakcja to raczej nie udałoby się zbić temperatury od razu samym ibuprofenem. Przyczyn gorączki mogło tez być wiele i w pozniejszym czasie niezbijana wywołała dopiero szkody. Jeśli na początku udało się zbić to moglo nie być nic groźnego a dopiero później bez dalszej pomocy organizm sobie nie poradził. Dlatego uważam, ze rodzice zawinili swoim zbagatelizowaniem sytuacji. Jasne, że z gorączka od razu sie nie jedzie, ale jeśli później by wróciła i nie udałoby mi się jej zbić w żaden sposób a do tego by rosła to tez nie czekałabym do rana tylko pojechała może nie od razu na sor ale na całodobowke żeby chociaż osłuchał, zbadał odruchy i stwierdził czy narazie tylko amtybiotyk czy jednak hospitalizacja bo to jednak coś się tam dzieje gorszego niż zwykły stan zapalny.

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 marca 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Mleko się skończyło to i cycka brak. Zero tkanki tłuszczowej. Masakra. Nie mogę na siebie teraz patrzeć od góry do dołu. Jedna wielka porażka. A jeszcze niedawno myślałam o kolejnej ciąży.

    Co do spania. Mała ma swoje łóżka. Jedno na dole w salonie, a drugie u nas w sypialni. Są dni jak teraz (porazkowe), że koło 6 po jedzeniu ląduje między nami, ale to zawsze jest pomysł pana M. Tak samo w dzień on ją wsadza cały czas do leżaczka :/ do jej pokoju chcę ją wyprowadzić około 2 roku życia.
    Niestety po ciąży nie wygląda się zbyt seksownie ;) ( chociaż moze są kobiety co wygladaja) no ja się nie zawsze czuje seksownie. Trudno wyglądać seksownie jak w moim przypadku w koszuli do karmienia w staniku bawełnianym do karmienia i jeszcze z dodatkowymi kg.Ale warto zrobić coś dla siebie by się lepiej poczuc.Sport,zakupy ciuchowe,lepsza bielizna,fryzjer czy chociażby pomalowanie paznokci i codzienny makijaż..mi pomagają.
    Ale nie dołuj jeszcze będzie dobrze. Ja po ciąży z córką patrząc na moje rozciągnięte dosłownie ciało myślałam,że już nigdy nie będę fajnie wyglądać ale wyglądałam byłam laska :) ale teraz to widze dopiero z perspektywy czasu bo ja z tych narzekających ciągle na siebie;). Teraz po drugiej ciąży się nie martwię ,bo wiem że to tylko kwestia czasu..wiem że będzie dobrze:)

    qb3cj44jih1qq6pl.png
‹‹ 1011 1012 1013 1014 1015 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ