STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas kąpiemy małą razem oboje mamy z tego radochę mąż siedzi na wannie i trzyma główkę małej w wanience a ja ją chlapie i obmywam. Główka jest zamoczona, uszy w wodzie, potem lekko z zewnątrz patyczkiem i cienka czapka na kilkanaście minut.
Co do spania z dzieckiem ja nie popełnię tego błędu tak zrobiła moja siostra z trzecim dzieckiem i sama mówi że upadła na głowę.. z pozostałą dwójką była konsekwentna z trzecim niestety zmęczenie i olewka wzięły górę i spała z nimi od początku. Teraz ma 3 lata i ani myśli spać sama a śpi okropnie kręci się wierci kopie i bebla przez sen a że jej mąż pracuje od rana do wieczora to skończyło się na tym że ona śpi z małą z innym pokoju żeby mąż mógł się wyspać. Życie małżeńskie umarło.
U nas podobnie jak u Katepr młoda śpi sama w pokoju obok i tylko ją sobie przynoszę koło 6 żeby trochę dospać ale w nocy nie ma takiej opcji. Przy gorączce po prostu bym czuwała albo podchodziła sprawdzić jak robiłam noc po szczepionce ( mimo że nic jej nie było). Zresztą ja bym z Emilą spać nie mogła
sapie stęka a mi przed ciąży bzyk komara przeszkadzał 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 18:36

11.2017 - aniołek 8tc
-
Na małej sapanie zniosę, męża chrapanie czasem zniosę, psa chodzenie i otrzepywanie się też, ale latającej muchy lub komara nigdy😂🙊spaceangel wrote:U nas kąpiemy małą razem oboje mamy z tego radochę mąż siedzi na wannie i trzyma główkę małej w wanience a ja ją chlapie i obmywam. Główka jest zamoczona, uszy w wodzie, potem lekko z zewnątrz patyczkiem i cienka czapka na kilkanaście minut.
Co do spania z dzieckiem ja nie popełnię tego błędu tak zrobiła moja siostra z trzecim dzieckiem i sama mówi że upadła na głowę.. z pozostałą dwójką była konsekwentna z trzecim niestety zmęczenie i olewka wzięły górę i spała z nimi od początku. Teraz ma 3 lata i ani myśli spać sama a śpi okropnie kręci się wierci kopie i bebla przez sen a że jej mąż pracuje od rana do wieczora to skończyło się na tym że ona śpi z małą z innym pokoju żeby mąż mógł się wyspać. Życie małżeńskie umarło.
U nas podobnie jak u Katepr młoda śpi sama w pokoju obok i tylko ją sobie przynoszę koło 6 żeby trochę dospać ale w nocy nie ma takiej opcji. Przy gorączce po prostu bym czuwała albo podchodziła sprawdzić jak robiłam noc po szczepionce ( mimo że nic jej nie było). Zresztą ja bym z Emilą spać nie mogła
sapie stęka a mi przed ciąży bzyk komara przeszkadzał
M&M -
Ale dyskusja rozgorzała! Ja nawet nie pomyślałam, że to może skutkować czymś złym, że śpimy z Zosią. Na początku w ogóle cały czas spała z nami, teraz w ciągu dnia przyzwyczajam ją do kołyski (bo kładłam ją na zaścielonym łóżku), pierwsze nocne spanie też zalicza w kołysce, ale później już biorę ją do nas, łatwiej mi ją karmić.
Muszę to przemyśleć po tym co napisałyście.
Lisa, bliźniaczko moja- też mam ciemne brodawki i okropnie mi się nie podobają... ale i krechę na brzuchu ciągle mam, więc wierzę, że jedno i drugie zjaśnieje...
My dziś po szczepieniu, braliśmy 6w1. Bezpośrednio po było ok, potem w domu bardzo senna, potem marudna. Zobaczymy jak noc, trzymajcie kciuki!
-
Elmuszka spanie z dzieckiem skutkuje raczej tym, ze sie przyzwyczaja i jak pozwolisz dlugo jej tak spac np do 2-3 lat albo i wiecej no to moze byc problem z pozyciem malzenskim i wygoda ;p ale z pewnoscia nie biciem i kopaniem

Ja mialam dni, ze maly z nami spal. Tez balam sie upuscic mlodego itp. Zasypialam
Ale nasz od poczatku przyzwyczajony do samotnosci. Pewnie przez inkubator...
Wygodnie mi karmic na lezaco i ostatnio non stop tak robie na naszym lozku, w dzien i w nocy. Tyle, ze jak mi zasnie w nocy to odkladam, a w dzien lezy sam albo z kotem :p
-
Myślę że musiałoby się o więcej zadziać złego w wychowaniu niż tylko spanie z rodzicami żeby dziecko było agresywne. Mam takiego gagatka w rodzinie ale on to rozpuszczony jak dziadowski bicz przez matkę mimo że spał sam od urodzeniaSeli wrote:Elmuszka spanie z dzieckiem skutkuje raczej tym, ze sie przyzwyczaja i jak pozwolisz dlugo jej tak spac np do 2-3 lat albo i wiecej no to moze byc problem z pozyciem malzenskim i wygoda ;p ale z pewnoscia nie biciem i kopaniem

Ja mialam dni, ze maly z nami spal. Tez balam sie upuscic mlodego itp. Zasypialam
Ale nasz od poczatku przyzwyczajony do samotnosci. Pewnie przez inkubator...
Wygodnie mi karmic na lezaco i ostatnio non stop tak robie na naszym lozku, w dzien i w nocy. Tyle, ze jak mi zasnie w nocy to odkladam, a w dzien lezy sam albo z kotem :p
Masz rację że spanie z rodzicami to przy starszym dziecku nie dość że nie wygoda to jeszcze totalny brak prywatności. A dzieciaki bardzo szybko się przyzwyczajają

11.2017 - aniołek 8tc
-
To moze to wiotkosc krtani wlasnie?8485 wrote:Nic nie odciagam
-
Elmiszka właśnie! Jeszcze o tym zapomniałam.. paskudna ciemna linia przez cały brzuch
( czytałam, ze może się utrzymać do roku albo nawet w ogóle nie zejsc
/
(
Ale tak to już wszystko się zgadza
chyba prawdziwie z ta bliźniaczka 
To życzymy spokojnej nocki z Zosia bez najmniejszych komplikacji
-
Jestem na takiej ciekawej grupie na fb dla mam, sa tam wlasciwie mamy z mojego miasta, sa spotkania tez co jakis czas tzw."kregi". Ogolnie duzo tematow seksu, dbania o siebie, porodow itp.
Wiecie jaki byl temat? Seksualnosci w rodzicielstwie. Czy uprawiaja seks w lozku, gdzie spi niemowle, albo gdzie dziecko jest obok. Kontrowersyjne mocno... ale wiecie ile kobiet pisalo, ze przy niemowlaku, w lozku tak? A jak dwu latki to juz sie krepuja, ale byly takie pary co to im nie przeszkadzalo... Podobno dziecko czuje atmosfere milosci itp. bo tak zostalo stworzone... :o (pewnie amerykanscy naukowcy to wymyslili...;p) ja jakos sobie tego nie wyobrazam. Ok, jest malenki, zabawi sie karuzela to nie mam wiekszych oporow wykorzystac moment ale w lozku? :o albo z takim co moze na to spojrzec nawet jak nie do konca rozumie?... no nie...
Mam wrazenie, ze sa po prostu nowe "mody" we wszystkim. Albo po prostu sie kiedys o wielu rzeczach nie mowilo ;p
Martoszka lubi tę wiadomość
-
Lisa24 wrote:8485 albo sapka ?
Sapki by odciagnela. Ale wiele dzieci ma wiatka krtan i to tak jakby charczy jakby cos bylo. Ale to nic zlego i mija
-
Hej
a co tu tak dzis cicho? 
Ja mam dzis pomidorowa i pieczone filety z kaczki z jablkiem i sliwka
-
U mnie dziś na obiad łazanki.

Poleniuchowalismy dziś sobie z synkiem w wyrku rano,potem po córke do szkoły i zrobiliśmy sobie długi spacer po parku . Nie obeszło się bez lodow 😊 ale zahaczyliysmy o siłownie ,poćwiczyłyśmy z córą( mamy takie w parku na powietrzu ). Potem z powrotem szybkim marszem do domu na czas..obstawiałyśmy ile nam to zajmie. Także ruch w formie zabawy
i miło spędziłyśmy czas:). Wchodzimy do domu i..łazienka zalana ...gimnastyki ciąg dalszy...😁 Ehhh....
Popołudbiu dentystę mam,zakupy,to ciasto jak mi starczy czasu zrobię i jeszcze wymyśliłam na kolację sałatke z boczkiem i grzankami...i zumbę bym chciała machnąć...
I muszę przyznać że mam nowy nałóg..chyba..poza słodyczami..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 14:06

-
Pepco...
Uwielbiam ten sklep:) a że jest akurat na mojej trasie spacerowej także ten..😝
Ciężko mi przejść koło niego obojętnie:) ciuszki są cudne a,że dzieci tak szybko rosną potrzeby ciągle są.😁Jak nie córce to synkowi . ( Bo starsza to już tylko firmowki z nią to do galerii do większego miasta jeżdżę) . A Pepco dla małych dzieciaków w sam raz i do domu zawsze też coś fajnego znajdę tam.
Teraz jestem na etapie kupowania małemu ciuszkow na rozmiar 74 także dziś taki zakup
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f7cb21c1a82d.jpg

-
Ale u nas totalnie nie ma nic... jakis jeden wieszaczek a reszta dla dziewczynek. Kurtki, sukieneczki, bluzeczki, spodnie... duzo, duzo tego ;p




