STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Zośkaaa wrote:Oby dziewczyny, bo zaczęłam dosłownie godzine temu schizowac przy aplikowaniu luteiny dopochwowo... Wyczulam, jakby szyjka nie była calkowicie zamknięta i taka jal flak (przepraszam za doslownosc). Mam nadzieję, ze to takie chwilowe odchylenie od normy...
Przestan. Wszystko jest dobrze. I nie gmeraj tam. Ja nawet nie wiem jak takie rzeczy sprawdzac. A aplikujac luteine aplikatorem roznie jest. Czasem idzie lekko czasem gorzej
-
Zabieram sie za nadrabianie
Widze ze piszecie o staraniach. My I corcie walczylismy 2 lata. Mlodzi zdrowi a nie szlo.
Cykle dlugie 37-40 dniowe, czesto bez owulacji, moze do tego jakis swoj udzial miala operacja usuniecia torbieli z jajowodu, potem moze psychika.
Teraz raz zaszalelismy i prosze
Ale po porodzie jak juz okres wrocil tak normalnie to cykle byly 25-28 dniowe
Do tego co miesiac czulam klucie w jajniku wiec domyslam sie ze wrocila owulacja ktorej kiedys nie byloPaulcia28 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Hej! Jak czytam ile Wy leków bierzecie to Wam szczerze współczuję. Ja oprócz witamin ciążowych nie biorę nic. W poprzedniej ciąży miałam cukrzycę ciążową i nadciśnienie. Mam nadzieję że tym razem mnie to nie spotka.
marcelcia, Rub45, Paulcia28 lubią tę wiadomość
❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Hej Ja próbuje robić obiad, czekam na męża.
W pracy było dobrze ale po powrocie wymiotuje i jestem nawet mocno zmęczona... Dobrze, że długi weekend i jeszcze chwile popracuję tylko
Nie narobię Was, ale gratuluje udanych wizyt, powodzenia na kolejnych. -
Witam jeszcze do mnie nie dociera co się dzieje ale jestem w ciąży. Jest to moja pierwsza ciąża i sie strasznie denerwuje. Ostatni okres miałam 19 kwietnia, gdy zaczoł mi się spóźniać to po 5 dniach zrobiłam test i dwie kreski wyszły. Z niedowierzania poszlam na bete i wyszła 3800 a dwa dni później w piątek 8800. Poczekałam aż do wczoraj do pójścia do gina a tam ciąża mnoga. Kolejny szok. Na usg wyszło że jest to 6 tydzień. Lekarka powiedziała żeby przyjść ponownie dopiero za 3 tygodnie, żadnych badań mi nie zleciła i mam łykać tylko kwas foliowy. Czy uważacie że tak powinno być? Fatalnie się czuje od rana do południa, jestem wtedy nie do życia, tak okropnie zmeczona. Apetyt też mi dokucza, ciągle jestem głodna i czasem ciągnie mnie przy jajnikach. Martwię się czy na pewno wszystko robie dobrze.
Lat mam 29, termin porodu 24 styczeń. Pozdrawiam wszystkich.sallvie, Malamii26, Rub45, wisienka94, Sylwunis, MonaLiza, Paulcia28, bereda11, MaryAnn, Kobobo, Sanka lubią tę wiadomość
-
Konwalia89 wrote:Witam jeszcze do mnie nie dociera co się dzieje ale jestem w ciąży. Jest to moja pierwsza ciąża i sie strasznie denerwuje. Ostatni okres miałam 19 kwietnia, gdy zaczoł mi się spóźniać to po 5 dniach zrobiłam test i dwie kreski wyszły. Z niedowierzania poszlam na bete i wyszła 3800 a dwa dni później w piątek 8800. Poczekałam aż do wczoraj do pójścia do gina a tam ciąża mnoga. Kolejny szok. Na usg wyszło że jest to 6 tydzień. Lekarka powiedziała żeby przyjść ponownie dopiero za 3 tygodnie, żadnych badań mi nie zleciła i mam łykać tylko kwas foliowy. Czy uważacie że tak powinno być? Fatalnie się czuje od rana do południa, jestem wtedy nie do życia, tak okropnie zmeczona. Apetyt też mi dokucza, ciągle jestem głodna i czasem ciągnie mnie przy jajnikach. Martwię się czy na pewno wszystko robie dobrze.
Lat mam 29, termin porodu 24 styczeń. Pozdrawiam wszystkich.
Hej a serduszko było widać? Oni zazwyczaj dają badania na serduszkowej wizycie i potem zakładają książeczkę
Bardzo gratuluje dwójki -
Konwalia89 wrote:Witam jeszcze do mnie nie dociera co się dzieje ale jestem w ciąży. Jest to moja pierwsza ciąża i sie strasznie denerwuje. Ostatni okres miałam 19 kwietnia, gdy zaczoł mi się spóźniać to po 5 dniach zrobiłam test i dwie kreski wyszły. Z niedowierzania poszlam na bete i wyszła 3800 a dwa dni później w piątek 8800. Poczekałam aż do wczoraj do pójścia do gina a tam ciąża mnoga. Kolejny szok. Na usg wyszło że jest to 6 tydzień. Lekarka powiedziała żeby przyjść ponownie dopiero za 3 tygodnie, żadnych badań mi nie zleciła i mam łykać tylko kwas foliowy. Czy uważacie że tak powinno być? Fatalnie się czuje od rana do południa, jestem wtedy nie do życia, tak okropnie zmeczona. Apetyt też mi dokucza, ciągle jestem głodna i czasem ciągnie mnie przy jajnikach. Martwię się czy na pewno wszystko robie dobrze.
Lat mam 29, termin porodu 24 styczeń. Pozdrawiam wszystkich.
Hej Konwalia! Ale super! Jesteś pierwszą mamuśką z ciążą blizniacza tutaj gratulacjeGrudzień 2018 - 10tc [*] - puste jajo płodowe
Julcia 18.01.2019
mommytobe
-
Witaj Konwalia Serduszka powinny lada moment zacząć bić. Ale super! Dwa maluchy za jednym podejściem Wcale bym się nie obraziła za bliźnięta, zwłaszcza że już mam swoje lata i zakładam, że to już moja ostatnia ciąża. Zawsze marzyłam o 3 dzieci Pozytywnie zazdraszczam!
Malamii26 lubi tę wiadomość
-
Konwalia89 wrote:Witam jeszcze do mnie nie dociera co się dzieje ale jestem w ciąży. Jest to moja pierwsza ciąża i sie strasznie denerwuje. Ostatni okres miałam 19 kwietnia, gdy zaczoł mi się spóźniać to po 5 dniach zrobiłam test i dwie kreski wyszły. Z niedowierzania poszlam na bete i wyszła 3800 a dwa dni później w piątek 8800. Poczekałam aż do wczoraj do pójścia do gina a tam ciąża mnoga. Kolejny szok. Na usg wyszło że jest to 6 tydzień. Lekarka powiedziała żeby przyjść ponownie dopiero za 3 tygodnie, żadnych badań mi nie zleciła i mam łykać tylko kwas foliowy. Czy uważacie że tak powinno być? Fatalnie się czuje od rana do południa, jestem wtedy nie do życia, tak okropnie zmeczona. Apetyt też mi dokucza, ciągle jestem głodna i czasem ciągnie mnie przy jajnikach. Martwię się czy na pewno wszystko robie dobrze.
Lat mam 29, termin porodu 24 styczeń. Pozdrawiam wszystkich.
Cześć Konwalia u mnie wyglądało to tak samo. Z jedną różnicą u mnie na pierwszym USG nic nie było jeszcze widać. Po dwóch tygodniach dopiero śliczny zarodek i lista badań, które jeszcze przede mną. nawet karty ciąży nie mam
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
WiolaB wrote:Cześć Konwalia u mnie wyglądało to tak samo. Z jedną różnicą u mnie na pierwszym USG nic nie było jeszcze widać. Po dwóch tygodniach dopiero śliczny zarodek i lista badań, które jeszcze przede mną. nawet karty ciąży nie mam
-
nick nieaktualnyZośkaaa wrote:Oby dziewczyny, bo zaczęłam dosłownie godzine temu schizowac przy aplikowaniu luteiny dopochwowo... Wyczulam, jakby szyjka nie była calkowicie zamknięta i taka jal flak (przepraszam za doslownosc). Mam nadzieję, ze to takie chwilowe odchylenie od normy...
Także bez obawWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 18:13
marcelcia lubi tę wiadomość
-
Konwalia to podwojne szczęście! Gratulacje!
Ja juz po wizycie. Jestem przeszczesliwa! Maleństwo ma 2,77cm i nadgonil ze wzrostem, jest juz mlodszy tylko o 1 dzień, a nie o 5, czyli dzis mamy 9+4 Serduszko 173 uderzenia. Później wstawie zdjęcie gdy juze dojadę do domu, mam ujęcie w 3D pięknej kluseczkiwisienka94, marcelcia, czerwona_róża, Rub45, mommytobe, Minie Black, Tosia2323, Magdoczka, Sylwunis, Paulina_2603, MonaLiza, sallvie, Paulcia28, Solane, lilly., MaryAnn lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Zośkaaa wrote:Konwalia to podwojne szczęście! Gratulacje!
Ja juz po wizycie. Jestem przeszczesliwa! Maleństwo ma 2,77cm i nadgonil ze wzrostem, jest juz mlodszy tylko o 1 dzień, a nie o 5, czyli dzis mamy 9+4 Serduszko 173 uderzenia. Później wstawie zdjęcie gdy juze dojadę do domu, mam ujęcie w 3D pięknej kluseczkiNowy początek -
Konwalia89 wrote:Witam jeszcze do mnie nie dociera co się dzieje ale jestem w ciąży. Jest to moja pierwsza ciąża i sie strasznie denerwuje. Ostatni okres miałam 19 kwietnia, gdy zaczoł mi się spóźniać to po 5 dniach zrobiłam test i dwie kreski wyszły. Z niedowierzania poszlam na bete i wyszła 3800 a dwa dni później w piątek 8800. Poczekałam aż do wczoraj do pójścia do gina a tam ciąża mnoga. Kolejny szok. Na usg wyszło że jest to 6 tydzień. Lekarka powiedziała żeby przyjść ponownie dopiero za 3 tygodnie, żadnych badań mi nie zleciła i mam łykać tylko kwas foliowy. Czy uważacie że tak powinno być? Fatalnie się czuje od rana do południa, jestem wtedy nie do życia, tak okropnie zmeczona. Apetyt też mi dokucza, ciągle jestem głodna i czasem ciągnie mnie przy jajnikach. Martwię się czy na pewno wszystko robie dobrze.
Lat mam 29, termin porodu 24 styczeń. Pozdrawiam wszystkich. -
Zośkaaa wrote:Konwalia to podwojne szczęście! Gratulacje!
Ja juz po wizycie. Jestem przeszczesliwa! Maleństwo ma 2,77cm i nadgonil ze wzrostem, jest juz mlodszy tylko o 1 dzień, a nie o 5, czyli dzis mamy 9+4 Serduszko 173 uderzenia. Później wstawie zdjęcie gdy juze dojadę do domu, mam ujęcie w 3D pięknej kluseczki
Cieszę się razem z Tobą 2,77 cm to już całkiem dorodny potomekZośkaaa lubi tę wiadomość
-
Zośkaaa wrote:Konwalia to podwojne szczęście! Gratulacje!
Ja juz po wizycie. Jestem przeszczesliwa! Maleństwo ma 2,77cm i nadgonil ze wzrostem, jest juz mlodszy tylko o 1 dzień, a nie o 5, czyli dzis mamy 9+4 Serduszko 173 uderzenia. Później wstawie zdjęcie gdy juze dojadę do domu, mam ujęcie w 3D pięknej kluseczki
SuperZośkaaa lubi tę wiadomość
-
Zośkaaa wrote:
Ja juz po wizycie. Jestem przeszczesliwa! Maleństwo ma 2,77cm i nadgonil ze wzrostem, jest juz mlodszy tylko o 1 dzień, a nie o 5, czyli dzis mamy 9+4 Serduszko 173 uderzenia. Później wstawie zdjęcie gdy juze dojadę do domu, mam ujęcie w 3D pięknej kluseczki
...ale fajnie czyli u ciebie już 10-ty tydzień a poród na kiedy masz wyznaczony?