STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
MonaLiza wrote:No dziwna ta opieka w UK naprawdę. Mam nadzieję że to tylko jakis krwiaczek i będzie wszystko dobrze.
Ciągle jeszcze myślę o tej lekarce co odsylala do muzeum.. To ja po wydobrzeniu na bank bym napisała na nią skargę i osobiście bym poszła do ordynatora. Kiedyś pisałam pismo do dyr szpitala jak mi zwlekali z wynikami kariotypow ponad normę. Wiecie jak szybko wyniki się zrobily?
-
MonaLiza wrote:Co do opieki męża. Nigdy nie był wylewny ani jakoś wielce czuly. Ciągle staram się go naprawiać co też jest moim błędem tak naprawdę. W ciąży robi mi zastrzyki, chodzi na wizyty że mna, sprawdza że mna temperature. Coś tam myśli o zmianie samochodu ale tak naprawdę to się bardzo boi. Nie ma u nas takiej zwyczajnej radości. Jest wstrzemięźliwość. A ogólnie to na co dzień mi zawsze w domu pomagal i tak jest do tej pory. Ale nie widzę by się jakoś bardziej troszczyl czy starał. Ale mnie to właściwie ciężko zadowolic w sumie.
Rudda aż tak kiepsko u Was?
Seli piękne zdjęcie ! Nie mogę się doczekać takiego widoku u mnie
Niedługo zobaczyszMonaLiza lubi tę wiadomość
-
anika82 wrote:co do tej lekarki, baba była na tyle bezczelna zę pod koniec podsunęła swoja wizytówkę i mówi że jak chcę ona może taka trudną, wiekową ciążę poprowadzić prywatnie. a w tym szpitalu chciałam rodzic więc wolałam nic nie pisać
to specjalnie by kasę wziąć ;/ co za ludzie... -
Mój mąż przeżywa, że nie poszedł dziś ze mną bo tak to zawsze chodził, nawet przed ciążą ale nie chciałam by się zwalniał z pracy, lada moment prenatalne to już więcej zobaczy. My nie potrafimy być "spokojni" cieszymy się jak możemy ciążą bo często jest jakiś stres... A chcę spokoju, skoro jest wszystko dobrze i mam dobrą opiekę to nie może być źle
Pamiętajmy też, że my potrafimy być okropne, czepiać się... I czasem nie widzimy swoich błędów. -
Seli, ładny misio
No a mi się tarczyca posrała za przeproszeniem! Ft4 ładnie podroslo, o to chodziło bo jest potrzebnego wiecej hormonu, ale tsh juz ponizej normy bo 0,084. Jutro juz nie biorę wiekszej dawki. Nie wiem po jaką cholerę w ogole endo mi zwiekszala co drugi dzien.
Dobrze, ze jutro mam u niej wizyte.
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
nick nieaktualny
-
dziewczyny bardzo mi przykro, rzeczywiście ta niedziela była straszna.
ja tez sie kiepsko czuję, jakoś bardzo mi boli jeden jajnik. wizytę mam dopiero w piątek. co do wymiotów to dzisaij chyba apogeum, ale pocieszam się że skoro mam objawy ciąży to pewnie jest ok. w pierwszej ciąży lekarz tak mi móił żeby cieszyć się że są mdłosci bo to znaczy ze ciąża się rozwija.
co do opiekuńczości partnera to jest dużó lepiej niż w pierwszej ciąży. teraz większość obowiązków spadło na niego. kąpie codziennie córę, czego nie znoszę robić.
Seli pisałaś o magnezie, bierzesz supelement czy lek? bo to ma duże znaczenie. dobry jest magne b6.
a partnerów zabieracie do lekarza na usg?? nawet na takie dowcipne usg?? -
Minie Black wrote:Ja np mojemu współczuję moich obecnych humorow, bo sama widzę jaka jędza się ze mnie zrobiła
ja byłam zawsze zołzą ale teraz... jeszcze wykorzystam staram się jednak mu to wynagrodzić czasem - np. kupiłam mu chipsy i schowałam w domu, potem szantażowałam za nie ale na koniec po 3 dniach mógł zjeść jak spełnił wszystkie moje warunkiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 14:53
MonaLiza, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySeli wrote:ja byłam zawsze zołzą ale teraz... jeszcze wykorzystam staram się jednak mu to wynagrodzić czasem - np. kupiłam mu chipsy i schowałam w domu, potem szantażowałam za nie ale na koniec po 3 dniach mógł zjeść
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
anika82 wrote:dziewczyny bardzo mi przykro, rzeczywiście ta niedziela była straszna.
ja tez sie kiepsko czuję, jakoś bardzo mi boli jeden jajnik. wizytę mam dopiero w piątek. co do wymiotów to dzisaij chyba apogeum, ale pocieszam się że skoro mam objawy ciąży to pewnie jest ok. w pierwszej ciąży lekarz tak mi móił żeby cieszyć się że są mdłosci bo to znaczy ze ciąża się rozwija.
co do opiekuńczości partnera to jest dużó lepiej niż w pierwszej ciąży. teraz większość obowiązków spadło na niego. kąpie codziennie córę, czego nie znoszę robić.
Seli pisałaś o magnezie, bierzesz supelement czy lek? bo to ma duże znaczenie. dobry jest magne b6.
a partnerów zabieracie do lekarza na usg?? nawet na takie dowcipne usg??
ja zabierałam na każde, był dużym wsparciem
mi dziś wymioty odpuściły ale pewnie jutro albo za dwa dni będzie to samo, tak ostatnio jest. Więc capre diem
Na mnie magne b6 i tym podobne nie działają, nawet jakbym brała nie wiadomo jaką dawkę, miałam w witaminach prenatalnych sporo magnezu ale dobieram często spirulinę - ona mnie ratowała przy miesiączkach -
nick nieaktualny
-
Minie Black wrote:Ja bym pewnie kupiła i sama zjadła tak jak np ostatnio z czekoladą
ja nie lubię nachosów swoich mam trochę leżą, nie jem, staram się trochę zdrowiej teraz, a po tych wymiotach to w ogóle muszę odżyć ale nakupię sobie, albo i on mi coś kupi i też leży i nie pozwalam -
to ja to chyba dziwna jestem, jak leżałam na porodówce to akcja się wogóle nie rozwijała jak mój siedzał ze mną, tylko pojechał wyprowadzic psa odrazu poszło, co prawda było cc. ale jak zobaczył mnie po cc to chyba wyglądał gorzej niż ja :0 więc go nie zabieram na te dowcipne, póniej pewnie tak
-
anika82 wrote:to ja to chyba dziwna jestem, jak leżałam na porodówce to akcja się wogóle nie rozwijała jak mój siedzał ze mną, tylko pojechał wyprowadzic psa odrazu poszło, co prawda było cc. ale jak zobaczył mnie po cc to chyba wyglądał gorzej niż ja :0 więc go nie zabieram na te dowcipne, póniej pewnie tak
Cóż, i tak nie raz widział mnie rozkraczoną więc... jedyna różnica, że patrzy jak mi ktoś gmera a nie samPaulcia28 lubi tę wiadomość
-
Witajcie
Dziewczyny chciałabym do was dołączyć.
Termin mam na 28 stycznia, dziś byłam na pierwszej wizycie na usg nie było widać jeszcze serduszka. Mam już 3 dzieci 2 chłopców i dziewczynkę. Ostatnią ciążę miałam bardzo ciężką miałam cukrzycę ciążową cholestazę i wielowodzie, było mi ciężko... cikrzyca i cholestaza na 99%teraz też będą. Myślę że z wami będzie mi łatwiej☺mersiak, Olaa86, mommytobe, sallvie, cotton, Paulcia28, MaryAnn lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja tak na szybko tylko chciałam dać znać że byłam dziś u lekarza i mamy serduszko, bije, chociaż lekarz nie powiedział jakie jest tętno. A ja oczywiście Zamiast się cieszyć to się zamartwiam bo jest 2 dni różnicy, czyli powinno być 6 tygodni plus 3 dni a jest 6 tygodni plus jeden dzień. Jeżeli chodzi o wielkość zarodka to w zeszły poniedziałek 29 maja było 1,7 mm a dziś po sześciu dniach jest 3,4 mm. Proszę uspokójcie mnie czy to nie za mało?
Nie patrzcie na termin w związku bo to wg om, a owulacja była o 4 dni później.mersiak, sallvie, cotton, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
Ligotka, wzrost maluszka jest w porządku. Kochana, a 2 dni różnicy to nic! Mój maluch na.pierwszym usg był mlodszy o 5 dni przez późniejszą owu, a na drugiej wizycie maluch nadgonil az o 4 dni i jest mlodszy o 1 dzien. Teraz zacznie się czas gdy maluch zacznie nadrabiac i na prenatalnych bedzie taki prawidlowy pomiar. Głowa do gory
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 15:36
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
U mnie wg miesiączki to powinnam być w 8 tyg. Ale że to było poronienie, to wyszło że na majówkę było owu i maluch w pt miał 6+2. Kolejna wizyta 22.06, jak ja doczekam to nie wiem na szczęście tym razem bez plamień..
Moj mąż się bardzo cieszy, pomaga, ciągle męczy żebym dużo piła, jak mam na cos ochotę, to stara się ogarnąć temat. Oby mu tak zostało
W ostatniej ciąży beta była, ale niestety nawet pęcherzyka nie było więc od razu coś było nie tak. Teraz jak już jest serduszko, to aż tak inaczej mi na duszy, na kolejnej wizycie powinnam już zobaczyć ładnego kluskamersiak, Marciiik lubią tę wiadomość