STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Za trzy czy cztery miesiące?
to wręcz wieczność... Ehh... Już nie marudzę
-
Kendy wrote:Ja też miałam bardzo wysokie w pierwszym trymestrze jakie ja miałam sny...i potem w drugim na początku też. Teraz mniej bo wszystko boli
także spoko. Wszystko napewno ok z Tobą
-
Marin wrote:W pierwszym trymestrze to i ja miałam wysokie, ale krwiak no i pozostawały tylko sny. Potem jak było zielone światło to nie było już takich ogromnych chęci, choć nie powiem że było źle. No i teraz szyjka zaczęła się skracać. Na szczescie bardzo często miewam senne fantazje. Mam nadzieję że takie skurcze, bez penetracji nie są groźne.
-
Ehh... juz po porodzie tak nie bedzie kiedy chce i gdzie chce... chcialam sie tym nacieszyc w ciazy... My bedziemy miec dziecko w sypialni... Nie mamy innej mozliwosci wiec nie ma intymnosci takiej...
-
Seli nie przejmuj się! Ja tez na początku zrozumiałam Marin ze mieli z mężem wspaniała noc
za trzecim przeczytanym razem pod rząd zorientowałam się ze z łazienka to chodzi o siku a nie..
Jak już zszedł tema ma romantyczne weekendy, to właśnie miałam się pytac czy nie znacie jakiś super miejscowej w Polsce na taki wypad ?byliśmy w lutym na podróży poślubnej, potem w kwietniu, ale przez całe wakacje nic, mąż zapracowany bo miał sezon w pracy.. i właśnie schodzi na wolniejsze obroty.. pomyśleliśmy, ze może by się gdzieś jeszcze wybrać tylko we dwoje
ale myślimy już bardziej o Polsce, żeby dojechać samochodem z przerwami
niby podobno lepszy 1,5h lot niż kilka godzin jazdy samochodem.. ale moja gin jest całkiem przeciwna samolotom w ciąży
a od 28 tyg najczęściej trzeba pisemna zgodę lekarza.. i musiałabym gonić po innych
Marzy mi się piękny pokój z dużym łóżkiemdużo zieleni wokoło
najlepiej jakieś mniejsze bądź większe zadupie
myśleliśmy o morzu, ale damy radę jechać najwczesniej w trzeci weekend listopada wiec już 30 tyg.. a od nas z Krakowa to kawał drogi jednak. Macie może coś do polecenia ?
Mała dzisiaj tak daje czadu, non stop się wierci, w sumie od wczoraj jej się zaczęło, mam nadzieje ze wszystko tam u niej dobrzerano się z nią pobawiłam, co do niej popukałam to mi odpukała nóżka
słodziak mały
Seli lubi tę wiadomość
-
Męża przetrzymali w pracy bo coś tam się mu popsuło... a ja mam dół, serio...
Pomyślę sobie, że może nie powinnam wstawać z łóżka w ogóle, bo pochodziłam po domu i jakoś tak czuje w szyjce lekkie kucia, brzuch taki napchany... Do tego myślę o tych zakazach, o tym, że ja pewnie krzywdę dziecku robię... I sobie ryczę. Dobrze, że goście mają przyjść to się ogarnę... A za nim on wróci to też muszę się uspokoić ;( -
Seli wrote:Męża przetrzymali w pracy bo coś tam się mu popsuło... a ja mam dół, serio...
Pomyślę sobie, że może nie powinnam wstawać z łóżka w ogóle, bo pochodziłam po domu i jakoś tak czuje w szyjce lekkie kucia, brzuch taki napchany... Do tego myślę o tych zakazach, o tym, że ja pewnie krzywdę dziecku robię... I sobie ryczę. Dobrze, że goście mają przyjść to się ogarnę... A za nim on wróci to też muszę się uspokoić ;(
Seli myśle, ze nasz instynkt tak teraz działa, ze na pewno nie robisz krzywdy dzidziusiowi! Nie nakręcaj się tak :* każda z nas tez wie co i na ile możekażda ma inaczej.. Pamiętaj o hormonach, które tak buzuja.. ja dzisiaj się poplakalam bo mój mąż rano na chwile wpadł podczas pracy do domu.. ale nie mógł zjeść ze mną śniadania
wiedziałam ze to bzdura, ze się zachowuje jak rozkapryszone dziecko ale po prostu miałam akurat taka potrzebę jego obecności,, ze się popłakałam. Aż głupio mówić
Normalne jest, ze się martwisz i zastanawiasz co zrobić Żeby dla dzidziusia było jak najlepiej.. musisz po prostu zachować środki ostrożności :* jakby naprawdę było nie za dobrze i byłaby potrzeba to pewnie lekarz dałby skierowanie do szpitala.. nie ryzykowałby. A tak, jesteś już w 30 tyg i na spokojnie jeszcze ładnych kilka tygodni przed Tobąoszczędzaj się i jeśli masz potrzebę to wypłacz bo to czasami jednak pomaga.. dla dzidziusia chyba lepsze 15 min płaczu niż cały dzień spięcia emocjonalnego
-
Lisa masz rację... Ale po prostu jakoś mi źle na duchu i chyba muszę się wypłakać. Też jakoś brakuje mi męża, w domu siedzę non stop, jak teraz zaczął robić zakupy, sprzątać i pracuje, a do tego w weekend już zaczyna studia to prawie go nie mam
-
Kendy synek zajada ze smakiem więc chyba jednak jest ok...mi ciąża całkiem smak zmienia, nic mi nie smakuje. Surówy nie robiłam bo mamy z 10 słoików ogórów
Oj Seli Seli, a potem po tych 4miesiącach bez pomysl jak bedzie dobrze hehe. Nie no rozumiem po czesci bo też lubię, niestety mąż nie lubi trójkątów więc o.
-
A wiecie co jeszcze? Do decyzji o dziecku nakłonił mnie sen, że mieliśmy synka, w listopadzie właśnie urodzonego. No tak mi instynkt załączyło,że masakra... I tak myślałam, że wypadnie mi poród w listopadzie, byłam zawiedziona jak się nie udawało a jakoś po prenatalnych jak wyszło duże ryzyko przedwczesnego porodu... Tak cały czas mi w głowie siedział listopad, że może wcześniak, że albo przenoszę albo w listopadzie urodzę... No i jak tak lekarz mówi, że do 35 tc dam radę wytrzymać (pessaru nikt nie założy na infekcję), to będzie ostatni tydzień listopada... I to też mi w głowie ciągle świdruje...
Ja miałam chętknę na trójkąt taki bez brzucha ale dla męża jestem pierwszą i jedyną, on do tych spraw podchodzi bardziej romantycznie i w ogóle... I tym bardziej czuje, że ze mną jest coś nie tak -
Lisa24 wrote:Seli nie przejmuj się! Ja tez na początku zrozumiałam Marin ze mieli z mężem wspaniała noc
za trzecim przeczytanym razem pod rząd zorientowałam się ze z łazienka to chodzi o siku a nie..
Jak już zszedł tema ma romantyczne weekendy, to właśnie miałam się pytac czy nie znacie jakiś super miejscowej w Polsce na taki wypad ?byliśmy w lutym na podróży poślubnej, potem w kwietniu, ale przez całe wakacje nic, mąż zapracowany bo miał sezon w pracy.. i właśnie schodzi na wolniejsze obroty.. pomyśleliśmy, ze może by się gdzieś jeszcze wybrać tylko we dwoje
ale myślimy już bardziej o Polsce, żeby dojechać samochodem z przerwami
niby podobno lepszy 1,5h lot niż kilka godzin jazdy samochodem.. ale moja gin jest całkiem przeciwna samolotom w ciąży
a od 28 tyg najczęściej trzeba pisemna zgodę lekarza.. i musiałabym gonić po innych
Marzy mi się piękny pokój z dużym łóżkiemdużo zieleni wokoło
najlepiej jakieś mniejsze bądź większe zadupie
myśleliśmy o morzu, ale damy radę jechać najwczesniej w trzeci weekend listopada wiec już 30 tyg.. a od nas z Krakowa to kawał drogi jednak. Macie może coś do polecenia ?
Mała dzisiaj tak daje czadu, non stop się wierci, w sumie od wczoraj jej się zaczęło, mam nadzieje ze wszystko tam u niej dobrzerano się z nią pobawiłam, co do niej popukałam to mi odpukała nóżka
słodziak mały
A co do miejscowki szczerze poleciłabym Ci tą naszą nad morzem ,co o niej pisałam. Trochę kosztuje ale naprawdę wysoki standard. I kuchnia w restauracji super. Tylko na twoim miejscu bym się zastanowiła nad taką daleką podróżą. Może i to ja jestem przewrazliwiona ale na tym etapie niewybierałabym się już tak daleko. Ja nad morze mam godzinę drogi ale też mimo ładnej pogody i chęci już nie jeżdżę,po ostatnim wypadzie w sierpniu nasiliły mi się skurcze i już nie ryzykuje. Fajne są takie wypady ale podróż teraz cie wymęczy. Może poszukaj niedaleko Krakowa jakiegoś przytulnego hotelu z atrajcjami na miejscu. -
Katepr
Super,że synkowi smakuje. Jak już taki maluch zajada się kaszą to musi być mega:)
Ogórków zazdroszczę. Nic w tym roku nie robiłam ,żadnych przetworów a taki był plan. Ale codziennie obowiązki mnie nieraz przerastają więc sobie nie dokladalam.
Seli
Wszystkie mamy dziś chyba gorszy dzień. Też rano popłakałam. Tylko u mnie niekoniecznie mogę wszystko zwalic na hormony ale i one dają popalić.
Nie pojechałam na zakupy ...odpoczywam .Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 17:23
-
Moj maz wrocil... i lazi po domu nago i mnie tylko wkurw... :p
Ekipa przyjedzie jednak na 20... wszystkich dzis cos zmoglo... -
My po wizycie, maluch ma 990g
Wszystko w porządku
Tyle, że jak miałam w okolicy szczepionkę jak ostatnio patrzyłam tak teraz nie ma i szukam ;x Mam czas do 16.11.. może coś wynajdę. Będę jeździć od apteki do apteki.
No i na kolejną wizytę czeka mnie krzywa cukrowa ;xSeli, katepr lubią tę wiadomość