STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie Seli. Ja dziś Wam kibicuje.
Ja byłam w czwartek więc niedawno
Z okazji 32 tygodnia zamówiłam sobie jeszcze jedne ocieplane legginsy ciążowe i rajstopy do sukienek. Będę się stroić, tylko gdzie hmmm.
Miałam już nic nie kupować ciążowego, bo to już tylko 2 m-ce zostały ale przypomniało mi się ,że po pierwszej ciąży po porodzie też jakiś czas śmigałam w ciążowych ciuchach . Raz,że po cesarce wygodniej w spodniach z panelem ,żadna guma na ranę nie uciska i luźniej w brzuchu a dwa ,że zanim wrócę do swojej wagi trochę minie. -
Ja na 17
pewnie będzie jakieś małe opóźnienie
Stresuje się dziś, dawno się nie stresowałam wizytąkatepr lubi tę wiadomość
-
Wczoraj synuś tak się rozpychał, że uciskał po lewej stronie na płuco i ledwo oddychałam, ból przeokropny. Dziś taki spokojniejszy, oby na wizycie był dobrze ułożony i dał się dobrze pomierzyć
Ogólnie jakoś ta końcówka mnie mega stresuje...
-
Jestem po usg na nfz i szczerze mówiąc nie jest pewna czy mam się śmiać czy płakać. Przyjął mnie dziadek który ledwo słyszał i musiałam prawie krzyczeć, 3 razy powtarzałam to samo bo nie zrozumiał. Okulary miał jak denka od butelek i monitor to sobie prawie do oka wsadził bo nic nie mógł dojrzeć
Wizyta trwała maks 5 min i jedyne czego się dowiedziałam to tyle co sobie sam mruczał pod nosem "serce jest, nerki są czego więcej chcieć" ledwo od niego wydobyłam że wody płodowe są "może być" trochę na pograniczu. Dziecko waży między 1500 a 1700 on dokładnie nie wie. Nie dostałam żadnego opisu, zdjęcia i na monitorze również nic nie widziałam bo dziadek prawie na nim usiadł.
Ech idę się zapisać prywatnie. Żenada ten nfzWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 13:25
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:Jestem po usg na nfz i szczerze mówiąc nie jest pewna czy mam się śmiać czy płakać. Przyjął mnie dziadek który ledwo słyszał i musiałam prawie krzyczeć, 3 razy powtarzałam to samo bo nie zrozumiał. Okulary miał jak denka od butelek i monitor to sobie prawie do oka wsadził bo nic nie mógł dojrzeć
Wizyta trwała maks 5 min i jedyne czego się dowiedziałam to tyle co sobie sam mruczał pod nosem "serce jest, nerki są czego więcej chcieć" ledwo od niego wydobyłam że wody płodowe są "może być" trochę na pograniczu. Dziecko waży między 1500 a 1700 on dokładnie nie wie. Nie dostałam żadnego opisu, zdjęcia i na monitorze również nic nie widziałam bo dziadek prawie na nim usiadł.
Ech idę się zapisać prywatnie. Żenada ten nfz
Niestety... -
spaceangel wrote:Jestem po usg na nfz i szczerze mówiąc nie jest pewna czy mam się śmiać czy płakać. Przyjął mnie dziadek który ledwo słyszał i musiałam prawie krzyczeć, 3 razy powtarzałam to samo bo nie zrozumiał. Okulary miał jak denka od butelek i monitor to sobie prawie do oka wsadził bo nic nie mógł dojrzeć
Wizyta trwała maks 5 min i jedyne czego się dowiedziałam to tyle co sobie sam mruczał pod nosem "serce jest, nerki są czego więcej chcieć" ledwo od niego wydobyłam że wody płodowe są "może być" trochę na pograniczu. Dziecko waży między 1500 a 1700 on dokładnie nie wie. Nie dostałam żadnego opisu, zdjęcia i na monitorze również nic nie widziałam bo dziadek prawie na nim usiadł.
Ech idę się zapisać prywatnie. Żenada ten nfzŻycie, nasze polskie realia. Ja poszłam zapisać się na usg jamy brzusznej, na skierowaniu napisane PILNE więc miła Pani w rejestracj znalazła mi termin za 47 dni
-
A ja ciążowe zaćmienie mam ;/ nosiłam pustą teczkę wierząc, że mam tam tą książeczkę ciąży... Teraz patrzę bo na wizyty przekładam do segregatora a tam pusto
Nie mogę jej znaleźć -
Ja po wizycie. U innej Pani doktor. Zmieniam lekarza. Skierowała mnie na prenatalne 3trymestru do kliniki, wód faktycznie mało ale w normie jeszcze, afi wynosi 7.5. Mam iść na to prenatalne żeby małego obejrzeli dokladnie czy wszystko ok no i te wody będziemy monitorować. Za 2tyg prenatalne A później po tygodniu mam do niej przyjść i zobaczymy co dalej. Ale powiedziała że najważniejsze że nerki i pęcherz moczowy są na miejscu.
Seli, Kendy lubią tę wiadomość
-
Mammamia11 wrote:Ja po wizycie. U innej Pani doktor. Zmieniam lekarza. Skierowała mnie na prenatalne 3trymestru do kliniki, wód faktycznie mało ale w normie jeszcze, afi wynosi 7.5. Mam iść na to prenatalne żeby małego obejrzeli dokladnie czy wszystko ok no i te wody będziemy monitorować. Za 2tyg prenatalne A później po tygodniu mam do niej przyjść i zobaczymy co dalej. Ale powiedziała że najważniejsze że nerki i pęcherz moczowy są na miejscu.
Ja zmieniłam w 25tc też mnie olewał... Robił wymazy, dużo brał kasy za wizytę a jakbym tak czekała z kolejnym leczeniem bakterii to nie chce wiedzieć jakby to się skończyło ;/
-
spaceangel wrote:Jestem po usg na nfz i szczerze mówiąc nie jest pewna czy mam się śmiać czy płakać. Przyjął mnie dziadek który ledwo słyszał i musiałam prawie krzyczeć, 3 razy powtarzałam to samo bo nie zrozumiał. Okulary miał jak denka od butelek i monitor to sobie prawie do oka wsadził bo nic nie mógł dojrzeć
Wizyta trwała maks 5 min i jedyne czego się dowiedziałam to tyle co sobie sam mruczał pod nosem "serce jest, nerki są czego więcej chcieć" ledwo od niego wydobyłam że wody płodowe są "może być" trochę na pograniczu. Dziecko waży między 1500 a 1700 on dokładnie nie wie. Nie dostałam żadnego opisu, zdjęcia i na monitorze również nic nie widziałam bo dziadek prawie na nim usiadł.
Ech idę się zapisać prywatnie. Żenada ten nfz -
Kendy wrote:Szukaj bo zaraz wizyta
znalazłam... ale ciśnienie się mi podniosło... Już myślałam, że ją gdzieś "przepiłam"Kendy lubi tę wiadomość
-
Kendy wrote:Kurcze. Jakie to pokręcone. Lekarz powinien mi o tym powiedzieć.
Żelazo z magnezem się wyklucza ,z ethyroxem też? W ulotce w ogóle nie ma takich informacji ,lekarze nie mówią to skąd człowiek ma wiedziec. Bezsens.
Elmuszka dzięki za rady,skorzystam !
Zośkaaa- biedna jesteś z taką ilością leków... i chorób -
spaceangel wrote:Jestem po usg na nfz i szczerze mówiąc nie jest pewna czy mam się śmiać czy płakać. Przyjął mnie dziadek który ledwo słyszał i musiałam prawie krzyczeć, 3 razy powtarzałam to samo bo nie zrozumiał. Okulary miał jak denka od butelek i monitor to sobie prawie do oka wsadził bo nic nie mógł dojrzeć
Wizyta trwała maks 5 min i jedyne czego się dowiedziałam to tyle co sobie sam mruczał pod nosem "serce jest, nerki są czego więcej chcieć" ledwo od niego wydobyłam że wody płodowe są "może być" trochę na pograniczu. Dziecko waży między 1500 a 1700 on dokładnie nie wie. Nie dostałam żadnego opisu, zdjęcia i na monitorze również nic nie widziałam bo dziadek prawie na nim usiadł.
Ech idę się zapisać prywatnie. Żenada ten nfz
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml