STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kendy to jest serial na netflixie
Dzisiaj przyszla mi paka z gemini, myslalam ze mam wszystko ale zapomnialam kupic oslonki na piersi ( przy synku bardzo mi pomogly)..
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
czarnaiwi wrote:Kendy to jest serial na netflixie
Dzisiaj przyszla mi paka z gemini, myslalam ze mam wszystko ale zapomnialam kupic oslonki na piersi ( przy synku bardzo mi pomogly)..
Kurier dzwonił. Ostatnie dwie paczki z wyprawka i koniec:) -
8485 wrote:Na jedym pisalo 120 na innym 140
Edit: doczytałam już że nie chodzi o krzywąWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2018, 12:37
-
Hej, ja mam dziś nieco gorszy dzień, wczoraj się zdenerwowałam aż miałam nerwoból...
Eh, a dziś po przygotowaniu śniadania i minimalnego zebrania rzeczy z salonu poczułam mega brzuch i zmęczenie. Odleżałam godzinkę i jest ok.
W końcu mam wyniki! Zostały mi tylko te drożdże :
Saccharomyces cerevisiae i to nieliczne!
nie ma więcej bakteriidokupię znów lactovaginal i clortimazol będę stosować, zobaczymy co gin powie
Ale w końcu jest dużo lepiej!
Lisa24, katepr lubią tę wiadomość
-
Kendy a oglądałaś ten wozek na żywo wcześniej, bo chyba przez internet kupowałaś (tak zrozumiałam)?
My wczoraj kupiliśmy materacy i poduszeczkę, rozejrzelismy się też za wózkami. I chyba zdecydujemy się na niedrogi 2 w 1 a po te kupimy konkretną spacerówkę. Ale to jeszcze nic pewnego. Przejrzałam się wózkom mutsy i poeiem Wam ze nawet ok. Tylko że chyba niena moją okolicę, no i M ciągle mówi ze na spacery to będzie Małego do lasu zabierał. Zobaczymy czy dotrzyma słowa -
My wzięliśmy mutsy, zobaczymy jak się sprawdzi ale na razie jestem nim zachwycona
Dobrze, że już nie ma więcej bakterii, nie potrzebny antybiotykmam nadzieję,że to "zregeneruje" szyjkę i ogólnie mój organizm.
-
Seli wreszcie może odpoczniesz od zmartwień
Ja dziś miałam swoją rutynową wizytę dał mi skierowanie na krew i pobrał mi próbkę do badania czystości pochwy i gbs czy jak to się tam nazywa. Pamiętacie jak opowiadałam Wam o moim ostatnim feralnym usg na nfz? Mój lekarz spojrzał na ten opis i mówi do mnie że kiepski i on nic z tego nie może wyczytać i dał mi znów skierowanie tym razem nalegałam w rejestracji i dali mi lepszego lekarza na usg.
Coraz gorzej znoszę miejsca takie jak poczekalnie mimo że włączyli klimę i otworzyli okna a ja byłam w legginsach i krótkim rękawku to czekając tam 2 godziny dosłownie oblewałam się potem. Właśnie dałam wszystkie ciuchy do prania normalnie mokre
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ja też się pocę, otwieram okna na ile to możliwe (budowa i smród, pył) i w domu grzejniki zakręcone. A ja się topie... Podobno w ciąży tak jest i końcówka taka.
Fajnie, że masz usg i może u kogoś lepszego. Ja za tydzień i mam nadzieję, że skoro już są tylko nieliczne te grzyby to będzie ok, może powtórzymy wymaz i tego gbs-a też zrobimy. Może będzie lepiej. -
Mój M nawet był skłonny kupić to już wczoraj, podobało mu się (mi zresztą też) że jest zgrabny. No ale jak przemyśleliśmy to ni na nasz teren. U nas zimą czesto jesdnia jest nieodśnieźona, a z chodnikiem różnie, zależy koło kogo. Poza tym właśnie M ostro się na stawia na spacery po lesie i szutrach, wiec myślę że wtedy spacerówka z tymi większymi kołami sprawdzi się lepiej.
-
spaceangel wrote:Seli wreszcie może odpoczniesz od zmartwień
Ja dziś miałam swoją rutynową wizytę dał mi skierowanie na krew i pobrał mi próbkę do badania czystości pochwy i gbs czy jak to się tam nazywa. Pamiętacie jak opowiadałam Wam o moim ostatnim feralnym usg na nfz? Mój lekarz spojrzał na ten opis i mówi do mnie że kiepski i on nic z tego nie może wyczytać i dał mi znów skierowanie tym razem nalegałam w rejestracji i dali mi lepszego lekarza na usg.
Coraz gorzej znoszę miejsca takie jak poczekalnie mimo że włączyli klimę i otworzyli okna a ja byłam w legginsach i krótkim rękawku to czekając tam 2 godziny dosłownie oblewałam się potem. Właśnie dałam wszystkie ciuchy do prania normalnie mokre -
Marin wrote:Mój M nawet był skłonny kupić to już wczoraj, podobało mu się (mi zresztą też) że jest zgrabny. No ale jak przemyśleliśmy to ni na nasz teren. U nas zimą czesto jesdnia jest nieodśnieźona, a z chodnikiem różnie, zależy koło kogo. Poza tym właśnie M ostro się na stawia na spacery po lesie i szutrach, wiec myślę że wtedy spacerówka z tymi większymi kołami sprawdzi się lepiej.
podobno x-landery mają dobre koła na takie wyprawy -
Marin wrote:Kendy a oglądałaś ten wozek na żywo wcześniej, bo chyba przez internet kupowałaś (tak zrozumiałam)?
My wczoraj kupiliśmy materacy i poduszeczkę, rozejrzelismy się też za wózkami. I chyba zdecydujemy się na niedrogi 2 w 1 a po te kupimy konkretną spacerówkę. Ale to jeszcze nic pewnego. Przejrzałam się wózkom mutsy i poeiem Wam ze nawet ok. Tylko że chyba niena moją okolicę, no i M ciągle mówi ze na spacery to będzie Małego do lasu zabierał. Zobaczymy czy dotrzyma słowa
Seli
Super ,że jest poprawa. Może twoją szyjka wróci do normy .
Seli lubi tę wiadomość