X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Zośkaaa Autorytet
    Postów: 1245 719

    Wysłany: 27 listopada 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś pieczone skrzydelka kurczaka, pieczone ziemniaki i surówka porowa.

    Ja dziś bylam zrobic ostatnie badanka w laboratorium, odwiedzilam położną i mam nadzieję, że uda mi się ogarnac to KTG bo wczoraj nie było babki, ktora to robi. Nie wiem jak wyleze, bo już dziś gdy polozna mi sprawdzala serduszko detektorem tetna to miałam problem by niecala minute wylezec z tym kręgosłupem...

    Wczoraj zaczęłam szyc skrzaty, mam już jednego, ale muszę podoszywac dodatki, ale tak mi się podoba, jestem dumna z siebie :D Jeszcze czeka mnie drugi do szycia. Teraz uszylam dziewczynke, a chlopca mam wykrojonego :)

    oar8ikgnjlcssob7.png
    qdkk2n0arn45g84d.png
    Aniołek <3 [*] 17.09.2016 9tc
    Aniołek <3 [*] 02.2018 5/6tc
    01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤

    Starania o drugie bobo od 10.2019
  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 27 listopada 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie rosół a na drugie filet z kurczaka, ziemiaki i buraczki.

    Mała ma czkawkę od kilku minut:D

    Czy Wam ostatnio też tak szybko kg przybywa? Wczesniej to po ok 0,5-0.7 kg przez 3 tyg a teraz 1.2 kg w ciągu tygodnia!!

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • Mega Autorytet
    Postów: 7398 25518

    Wysłany: 27 listopada 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina_2603 wrote:
    Wymyśliłam :)
    Zrobię makaron ze szpinakiem i kurczakiem. Dawno nie było, a mąż lubi :)
    Ja dla siebie robię taki obiad dzisiaj :) , bo u mnie nikt inny tego nie zje. A dla reszty gulasz z ziemniakami.

    Nockę miałam kiepska, nie spałam od 1:30 do 4. Dospalam teraz.

    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik

    1usae6ydqzglfzj9.png

    zrz6l6d8dtqrzz6p.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 listopada 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy, 33 l. ciąża pierwsza, po dłuuuugich staraniach.

    Czerniawi, ja już schowalam wagę i się nie wiąże. 10 dni temu było u mnie +12 kg. Aż się boję co będzie na wizycie za 17 dni.

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 27 listopada 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przez 7 tygodni tyłam kilogram tygodniowo i nie mogłam nad tym zapanować. A wyeliminowałam słodycze i jadłam zdrowsze produkty. Takim sposobem zrobiło mi się nagle +15 kg. A nigdy nie miałam problemów z wagą i w ciąży jadłam tyle, ile przed ciążą.
    Ale teraz widzę, że przystopowało. Mało tego - w ostatnim tygodniu schudłam 1 kg i mam teraz +14 kg.
    To chyba tak musi być :-)

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 listopada 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zośkaaa wrote:
    U mnie dziś pieczone skrzydelka kurczaka, pieczone ziemniaki i surówka porowa.

    Ja dziś bylam zrobic ostatnie badanka w laboratorium, odwiedzilam położną i mam nadzieję, że uda mi się ogarnac to KTG bo wczoraj nie było babki, ktora to robi. Nie wiem jak wyleze, bo już dziś gdy polozna mi sprawdzala serduszko detektorem tetna to miałam problem by niecala minute wylezec z tym kręgosłupem...

    Wczoraj zaczęłam szyc skrzaty, mam już jednego, ale muszę podoszywac dodatki, ale tak mi się podoba, jestem dumna z siebie :D Jeszcze czeka mnie drugi do szycia. Teraz uszylam dziewczynke, a chlopca mam wykrojonego :)
    To pochwal się efektem końcowym :)
    Jara to co?
    Ja uszyłam dla malucha co zaplanowałam . Muszę dokupić parę rzeczy i biorę się za albumik i gadżety do fotokocyka. Mam miesiąc,zdarze:)

    Czarnaiwi
    Mi wlasnie w ostatnim miesiącu sporo waga poszła w górę ponad 3 kg:/ ciekawe jak ten ostatni miesiąc da popalić.

    Paulina
    A do tego makaronu z kurczakiem i szpinakiem dajesz fetę? Pycha .Ja daję albo żółty ser.

    Marin
    To do starości ci daleko. Nie świruj !Bedziesz wspaniałą mama i ze wszystkim dasz sobie radę,:)
    Poród też ogarniesz. Zobacz jak Seli sprytnie poszło ;)

    Mi trochę szkoda,że nie doświadcze naturalnego porodu. Marzył mi się poród rodzinny pewnie magiczne doświadczenie mimo bólu i cierpienia. Ale jest jak jest.Cesarka też ma swoje plusy. Mogę sobie zaplanowac wszystko,przygotować się. Teoretycznie :) bo niespodziankę też mogę mieć. Obawiam się tego 22.12 tej pełni. I to taka data porodowa w moim kręgu;)




    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 listopada 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy, wiem ze nie ja pierwsz i nie ostatnia i nie od wczoraj kobiety rodzą ale jakoś czasami mam takie chwile zwątpienia. Ja wlasnie na tą pełnię czekam. Mam nadzieję że coś się ruszy ;)

    Kendy lubi tę wiadomość

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 27 listopada 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem ciekawa na kogo ta pełnia rzeczywiście zadziała :)
    Wróciłam z KTG, wszystko ok. Odpocznę chwilę i biorę się za obiad.

    Kendy ja dodaję serek topiony.

    Lisa24, Kendy lubią tę wiadomość

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 27 listopada 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U kardiologa ogólnie dobrze ;) zmieniła mi leki i dała zielone święto na poród naturalny :))

    Olinka a te dolegliwości są u jednej ręki czy u obydwóch? Może to być zespół cieśni nadgarstka, chyba dość często spotykany tez w ciąży. Wiadomo, najlepiej Żeby lekarz sprawdził ;)

    Czarnaiwi u mnie teraz to samo.. aż się boje co dzisiaj u gin waga pokaże :P wiadomo, ze to nie najważniejsze, ale im jestem cięższa, tym gorzej funkcjonuje :/

    Ostatnio nie mogę spać znowu, bo cały czas złe mi się oddycha :/ śpię na półsiedząco ale mało to pomaga. Ostatnio tez zdarzają mi się bezdechy w nocy. Chyba macica zaczęła porządnie naciskać na żyłę główna:(

    Marin spokojnie ;) obawy to normalna rzecz, mnie jak weźmie to aż się pocę ze stresu jak sobie wyobraże co może mnie czekac :P moja mama urodziła mnie mając 37 lat i tez było niełada wyzwanie bo byłam ponad 5kg klockiem długim na 63 cm :P niby czwarte dziecko ale po 10 letniej przerwie, wiec prawie jak pierwsze. Dała radę i Ty na 100 tez dasz ;) miną te porody, nawet nie będziemy wiedziały kiedy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 11:39

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 listopada 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam nadzieję ze będzie tak jak mówicie, że wszystko jakoś pójdzie. Najgorsza jest ta niewiedza, każdy poród jest inny więc tak naprawdę nie wiadomo do końca co i jak. Nic nie możemy sobie zaplanować. I przepraszam że tak Was dołuję ale nie mogę powiedzieć o moich obawaw mężowi bo wtedy i on zacznie się martwić, muszę chociaż przed nim grać twardziela ;) no bo co bedzie jak pójdziemy rodzić jak dwa cykory, przestrzeni, nieopanowani i niespokojni.
    Wyszło słonko, od razu milej :)

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 27 listopada 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na szczęście mój mąż uwielbia zupy czwórka ich była na nich się wychował. on jak się nie naje to doje kanapka i dobra. u mnie nie ma dyskusji. ja dziś dobrze spalam. mam do poprasowania ciuchy i sernik chatkę zrobie :) ja również się boję porodu ale damy radę. gdyby faceci mieli rodzic to byśmy wygineli mój ostatnio spisywał testament na przeziębienie. szkoda mi go trochę bo się boi że nie będzie umiał trzymać małej i chodzi taki zestresowany

    Marin lubi tę wiadomość

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 27 listopada 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin ja też jestem przerażona i nawet nie wiem czego sie boje, porodu,czy opieki nad dzieckiem. Mam ataki paniki, mąż tego nie rozumie bo uważa że świetnie sobie poradzę.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 27 listopada 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każda z nas, która rodzi pierwszy raz, boi się porodu i wszystkiego po. Też tak mam ;) Każdy mnie uspokaja, że instynkt macierzyński zadziała i chyba nie mamy wyjścia i musimy w to uwierzyć.
    Mój mąż to taki typ człowieka, który do wszystkiego podchodzi optymistycznie. Wie że na początku będzie ciężko, ale zapewnia też, że sobie poradzimy :)
    Tak więc dziewczyny, głowa do góry ;)

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 listopada 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też wieczny optymista:) ale to dobrze,bo ja często odwrotnie choć bardzo nad tym pracuje. Ostatnio potrafię doceniać co mam i cieszyć się z małych rzeczy:) to ważne o wiele innaczej się do życia podchodzi. Tylko niestety do takich wniosków często po solidnych kopach od życia dopiero się dochodzi a szkoda. Wszyscy powinniśmy być optymistami i potrafić cieszyć się z małych rzeczy. Doceniać to co jest a nie rozmyślać nad tym czego nie ma a by się chciało.

    Wszystkie damy radę. Naura nas do tego przygotowała. Będziemy super mamuśkami. Dla mnie to najpiękniejsza rola jaką mi przyszło w życiu pełnić:) Najcudowniejsze doswiadczenie. Także nie ma się czego bać tylko się cieszyć .Wiadomo nie zawsze jest kolorowo ale takie " Kocham Cię Mamusiu" rekompensuje wszystkie trudy:) Ta więź z dzieckiem ...coś cudownego. Jestem bardzo szczęśliwa,że tego w życiu doświadczyłam. Jestem dumna z moich dzieci i ztego że jestem mamą. ,:) I Wy też będziecie .A poród raz dwa i po sprawie. Trzeba nie ma wyjścia i tak trzeba do tego podchodzić za dużo nie myśleć:) wiem że kryzysy i złe myśli dopadają wszystkich ale odganiajmy je;)

    Paulina_2603 lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 listopada 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa24 wrote:

    Olinka a te dolegliwości są u jednej ręki czy u obydwóch? Może to być zespół cieśni nadgarstka, chyba dość często spotykany tez w ciąży. Wiadomo, najlepiej Żeby lekarz sprawdził ;)

    W lewej mam silniejsze objawy niż w prawej (a jestem praworęczna)...


    Ja też się boję porodu, ale moja babcia (położna) mówi, żebym skoncentrowała się tylko na tym, żeby chcieć urodzić jak najszybciej, pomimo że będę czuła, że to wiąże się z silnym bólem, czyli współpraca i parcie w ogpowiednich momentach, no i cały czas myśl w głowie, że zaraz przywitam się z najśliczniejszą istotą na ziemi... :) mówi, że to pomaga hehe

    Paulina_2603, Mega lubią tę wiadomość

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 27 listopada 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Mój też był zawsze optymista ale jakoś do niego dotarło ostatnio że to zaraz urodzi się istotka całkowicie zależna od niego i chyba za dużo myśleć zaczął a nie powinien bo to akurat moja domena :D on zawsze był ten spokojny :P

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 listopada 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej a czy któraś z Was decyduje się na ZZO lub Dolargan czy będziecie chciały rodzić całkowicie naturalnie?

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 27 listopada 2018, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin wrote:
    Hej a czy któraś z Was decyduje się na ZZO lub Dolargan czy będziecie chciały rodzić całkowicie naturalnie?
    Ja troche boje sie ZZO, chciała bym bez ale nie wykluczam całkowicie.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 listopada 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym znieczuleniem to słyszałam różne opinie, niby szpitale wypisują na swoich stronach, że jest taka możliwość, a w praktyce nawet jak sobie pacjentka życzy, to specjalnie opóźniają i kręcą, żeby w końcu nie podać, bo za późno, bo nie ten etap, bo przeciwskazania, bo nie to i tamto.... tak niby wygląda to w praktyce. Nie znam żadnej osoby, która w końcu miała możliwość skorzystania z jakiegokolwiek znieczulenia.

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 27 listopada 2018, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak zdążę, to pewnie zzo ;)

    Czekam już u gin :O

    klz99vvjhysycx8i.png
‹‹ 781 782 783 784 785 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ