STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy Wasze dzieci też mają takie kolki??? Ada wieczorem wpada po prostu w histerię... Zaczyna wieczorem i kończy w nocy. Ostatnio o 2 w nocy zasnęła. A tak to ciągle płacz z krótkimi przerwami. Wczoraj z desperacji podałam jej Paracetamol... Później butla i padła o spała 4 godziny. Niech to się już skończy, bo ja psychicznie już nie wyrabiam Najchętniej wzięłabym ten ból na siebie Jest mi jej tak żal, że musi tak cierpieć. Dajemy jej probiotyk, dostaje Sabsimplex, ale mam wrażenie że to nic nie daje.
-
Na forach, na fb byl najpierw temat tego sab simplex i kazda kupowala a potem polowa pisala, ze po nim jakby jest gorzej. Moj kolki nie mial, ale od pierwszego dnia juz w szpitalu mial podawany dicoflor. Nie wiem czy to to czy fart...
-
Hej muszę się pochwalić właśnie karmie bez nakładki silikonowej i daje radę udało się wyleczyć sutki. Jeszcze momentami boli ale to już pikuś. Musiałam sprawdzić czy synek pamięta jak to jest ssać bez...pamięta..mały ssak;)
I lewego cycka udało się wyprowadzić na prostą ,pobudziliśmy laktację z powrotem
i już z niego też się mały najada . Już od wczoraj nie podaje mm a wcześniej zdarzało się raz dziennie,czasem dwa. Cieszę się
I wczoraj wieczorem była kupka ..samodzielna :)także u nas dobre wiadomości.
Ach te kolki i brzuszki. U nas tragedii nie ma ale też mu brzuszek czasami dokucza. Paulina może termofor z pestek wiśni,suszarka ,Espumisan .Pewnie wyrośnie z tego ale do tego czasu dobrze by było chociaż znaleźć coś co łagodzi dolegliwości.
Katepr
Mam nadzieję,że udało ci się dłużej pospać
Mój chyba wrócił do trybu pobudki co 3 godz ale i tak czuję się wyspana . Choć dziś akcja wypadania smoka co chwilę,że o 4 wzięłam go do siebie. Dziewczyny wyszykowałam..wracam do wyrka i polenimy sie jeszcze trochę z synkiem :)uwielbiam nasze poranki:)
Miłego piątku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 08:22
Seli, Lisa24, Magdoczka lubią tę wiadomość
-
Paulina u nas to samo od tygodnia, jeden dzień tylko nie płakał. Ja już mam stresa jak nadchodzi godzina 19 mniej wiecej tak sie u nas zaczynaja. Wczoraj z przerwa na godzine od 21 do 24.dzisiaj dałam sab, zobaczymy. Bo tak Adaś płaczę a ja z nim.
-
No to jeszcze kawka w wyrku .. a co..;)synek grzecznie leży ze mną ..rozgląda się,wierzga nóżkami wyspany,najedzony.
Ogarniemy się i na spacerek po córke do szkoły.
Lisa
Jak pupcia Hani.mam nadzieję,że jest lepiej.
Seli
Co robisz za dobre ciacho na weekend ? Nie mam pomysłu. Mam ochotę na rafello ale mąż nie lubi kokosa.
Dziewczyny wyjeżdżają na weekend więc chyba daruje sobie ciasto a kupię lody...mam ochotę na lodynl z karmelem i bitą śmietaną...o tak będziemy obżerać sie w łóżku z mężem lodami ..przed i po !
Od wczoraj zaczęłam zumbę więc można pozwolić sobie na słodkie grzeszki .Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 10:08
-
Paulina u nas tez problemy brzuszkowe, w szczególności wieczorem, a czasami nawet rano lub w południe. Ale wieczory do północy to czasami masakra, nie raz miałam kryzys i chciało mi się płakać razem z synem.... to taki specyficzny płacz, histeria i skomlanie jak błaganie o pomoc nas najczęściej ratuje termofor z pestek i masowanie nim brzuszka... ciepło szczególnie go rozluźnia i te skurcze w brzuchu. Ostatnio kładę mlodego z termoforem brzuchem na mój brzuch i nóżki podkurczam. Łatwiej mu czasami tak się wypierdziec i wykupkac (no i jak się przytulamy to czuje bezpieczeństwo co tez pomaga). Raz nawet tak zasnelismy i przed drugą w nocy się obudziłam i go odłożyłam i spał dzięki temu 5 h - ale wykończony po tych cierpieniach.
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Robię torta malinowo czekoladowego bezglutenu bo mam koleżanki wege bezglutenowe świruski
a oprócz tego nie wiem, coś pewnie jeszcze ukręce. Wczoraj mi się rozwalił spód ale była sytuacja kryzysowa z małym i mąż pomagał -
Kendy pupa już ładna nie ma prawie śladu. Wygraliśmy z dziadostwem teraz smarujemy się samym linomagiem i jest pięknie. Gorsza sprawa z laktacja.. przez tą niecała jednodniowa przerwę bardzo się nam wszystko rozregulowało.. Hania wisi na cycu 1-2h a za 10 min dalej głodna mało jej już leci wiec się złości i musi iść butla i potrafi dojść nawe 60-70 ml jeszcze.. wcześniej zdarzało się tak na noc tylko a wczoraj już 3 razy miała butle:/ dzisiaj rano tez już się nie udało obejsc bez.. nie mam serca trzymać ją płacząca i nie dokarmić.. do tego po 2h bolą mnie już brodawki bo jak się złości to chwyta byle jak, płytko i zaciska i muszę jej cały czas na sile wyciągać.. nie wiem czy uda się jeszcze wszystko wyregulować od początku (
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 12:14
-
Kendy brawo że się nie poddałaś!!
U nas też są problemy brzuszkowe tylko dzięki bogu nie kolka tylko gazy standardowo pręży się i wygina sapie syczy piszczy i Bóg wie co jeszcze.. u nas na gazy nie pomaga właściwie nic samo przechodzi jak troche wypierdzi i wysrajda odpukać srajdanie regularne chociaż robi się czerwona jak burak z wysiłku jk robi kupę...
U nas to wygląda tak: Co dwa dni ją kąpiemy koło godziny 19 zanim się i wtedy dość szybko zasypia dzień bez kąpieli no to się troche wymarudzi koło 20. Ostatnio odpukać 4 godziny co jest super sprawą potem butla i znów 3-4 godziny i niestety koło 3-4 w nocy zaczyna się gazowanie co prawda ona podsypia i nie płacze ale biedna tak się męczy że ja prawie nie śpię (mąż irytująco śpi jak kamień) daje jej jeść cycka i butle masuje czasem daje espumisan i jakoś zasypiamy ale z cierpieniem małej niestety. Jak ojciec wychodzi to już pobudka koło 8 i już młoda świerzynka Daje jej jeść z cyca i butli jak trzeba, często robi kupsko w międzyczasie i jak zrobi kupę to znów zasypia już teraz spokojnie na 3 godzinki i ja dosypiam jak nie zrobi no to znów marudzi dopóki się nie zmęczy. Niestety ostatnio jej też dokuczają smary więc wczoraj wieczorem i dziś rano była sesja z katarkiem na odkurzacz ps. polecam młoda jak darła się przy gruszce tak przy katarku zachwycona i jeszcze podsypia. Tyle smarów wyciągnęłam że masakra Na razie odpukać oprócz smarków i kichania nie ma innych dolegliwości czasem pokaszluje jak jej smary ściekają do gardła. Biedne te nasze dzieci a najgorsza bezsilność...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 12:37
11.2017 - aniołek 8tc
-
Lisa24 wrote:Kendy pupa już ładna nie ma prawie śladu. Wygraliśmy z dziadostwem teraz smarujemy się samym linomagiem i jest pięknie. Gorsza sprawa z laktacja.. przez tą niecała jednodniowa przerwę bardzo się nam wszystko rozregulowało.. Hania wisi na cycu 1-2h a za 10 min dalej głodna mało jej już leci wiec się złości i musi iść butla i potrafi dojść nawe 60-70 ml jeszcze.. wcześniej zdarzało się tak na noc tylko a wczoraj już 3 razy miała butle:/ dzisiaj rano tez już się nie udało obejsc bez.. nie mam serca trzymać ją płacząca i nie dokarmić.. do tego po 2h bolą mnie już brodawki bo jak się złości to chwyta byle jak, płytko i zaciska i muszę jej cały czas na sile wyciągać.. nie wiem czy uda się jeszcze wszystko wyregulować od początku (
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 12:36
11.2017 - aniołek 8tc
-
Spaceangel
Dzięki:)
Dla Ciebie tez szacun ,że walczysz o to kp ile by nie było warto .
Lisa
Nie poddawaj się. U mnie też bywało kryzysowo z laktacja. Przystawiaj mała jak najczęściej to rozhula laktację. Jak Cię bolą brodawki próbuj z nakładkami .Jeśli ci zależy na kp powalcz i stopniowo bedzie corazniej butli i w końcu sam cyc:) głowa do góry,da sie. Pij też dużo wody i może jakiś wspomagacz latacji. Ja nie stosowałam nigdy ale dziewczyny tu kiedyś polecały femaltiker czy cos takiego.
Brawa za pupę !!!!
Seli
Imprezka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 13:58
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Spaceangel u nas to samo z gazami, stekactwo od jakiejs 4-5 az do rana , tez cuduje, trzymam blisko przytulam probuje masowac itd a ona podsypua ale za chwile sie rozbudza i tak wkolko
Kendy pospalam, tym razem od 21 do 23 szok :p a potem mala spala 3h wiec tez pospalam, potem juz 2 no i sie zaczelo stekanie ale i tak sie wyspalam szczerze mowiac.
U nas od dzis skok jak nic, jeszcze wczoraj w dzien jadla ogladala ksiazeczki, miala 2 dluzsze drzemki nawet odkladalam ją a dzis masakra nawet w wozku spala tylko chwile a tak to ciagle placze i spi na rekach a i tak sie przebudza i poplakuje. Kurcze na sam weekend, niedobrze :p
-
Katepr
Dobrze dobrze że na weekend,tatuś się wykarze ;)fajnie ,że choć trochę pospałas tym bardziej ,że dziś gorszy dzień.
Mój też ma straszne gazy. Po spacerze jak odpiełam kombinezon ..łoo matko ...byłam pewna że jest kupa ale pusto to tylko baczki więc też go męczą problemy brzuszkowe i kupka zalega. Co to taka mała jedną kupka na 4 dni.
-
Kendy urodzinowa
Bylismy na spacerku, cudna pogoda -
Dziewczyny, co zrobić, żeby dziecko mi spało w dzień? On prawie w ogóle nie śpi, nawet przy butli nie zasypia, a jak już zaśnie to max na 10 minut. A tak to leży, rozejrzy się przez 2 minuty albo popatrzy na zabawkę i w ryk. Wymaga ciągłej uwagi i urozmaicania mu czasu, bo inaczej jest płacz.. Nic nie mogę przez to w domu zrobić bo ciągle nad nim ślęczę..
-
Magdoczka wrote:Dziewczyny, co zrobić, żeby dziecko mi spało w dzień? On prawie w ogóle nie śpi, nawet przy butli nie zasypia, a jak już zaśnie to max na 10 minut. A tak to leży, rozejrzy się przez 2 minuty albo popatrzy na zabawkę i w ryk. Wymaga ciągłej uwagi i urozmaicania mu czasu, bo inaczej jest płacz.. Nic nie mogę przez to w domu zrobić bo ciągle nad nim ślęczę..
11.2017 - aniołek 8tc
-
Magdoczka a to nie skok 7-9 tydzien? :p ja wiem ze glupio ciagle skokami to marudzenie tlumaczyc ale przy starszym idealnie sie wpasowywaly w gorsze dni a potem nabywal nowe umiejetnosci wiec cos w tym jest
Kendy niestety jutro maz w robocie od 8 do 21 a ja ze starszakiem i młodą w domu. W niedziele ma wolne...ale ja to wtedy sie czuje jakbym miala 3 dzieci a nie 2...kloca sie ze starszym i w ogole...mloda sie zajmuje ok juz mysle gdzie uciec na chwile podczas drzemki starszego haha :p
Uff juz myslalam ze mok tylko takie baki okropne tworzy haha tez ciagle mysle ze kupa a tu nic
-
katepr wrote:Magdoczka a to nie skok 7-9 tydzien? :p ja wiem ze glupio ciagle skokami to marudzenie tlumaczyc ale przy starszym idealnie sie wpasowywaly w gorsze dni a potem nabywal nowe umiejetnosci wiec cos w tym jest
Kendy niestety jutro maz w robocie od 8 do 21 a ja ze starszakiem i młodą w domu. W niedziele ma wolne...ale ja to wtedy sie czuje jakbym miala 3 dzieci a nie 2...kloca sie ze starszym i w ogole...mloda sie zajmuje ok juz mysle gdzie uciec na chwile podczas drzemki starszego haha :p
Uff juz myslalam ze mok tylko takie baki okropne tworzy haha tez ciagle mysle ze kupa a tu nic
11.2017 - aniołek 8tc
-
Właśnie młoda miała problemy gazowe darła się bo głodna do tego pchała gazy i ciągnęła mleko.. Skończyło się na orzyganej Emilce, matce i kanapie się nie mało dostało a za 5 min darła się znowu bo głodna masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 20:40
11.2017 - aniołek 8tc