STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Jestem z tegorocznych lipcówek. Pozwoliłam sobie do Was napisać jako już doświadczonych Mamusiek Rozglądam się za wózkami a Wy pewnie jesteście już expertakami w temacie. Wiecie już czy Wasz zakup był trafiony czy nie. Jezeli macie ochotę napisze które wózki wam się sprawdziły i polecacie a które stanowczo odradzacie. Z góry dziękuję za każdą informację
-
Danio wrote:Cześć dziewczyny. Jestem z tegorocznych lipcówek. Pozwoliłam sobie do Was napisać jako już doświadczonych Mamusiek Rozglądam się za wózkami a Wy pewnie jesteście już expertakami w temacie. Wiecie już czy Wasz zakup był trafiony czy nie. Jezeli macie ochotę napisze które wózki wam się sprawdziły i polecacie a które stanowczo odradzacie. Z góry dziękuję za każdą informację
To zależy jakie masz wymagania. Czy jeździsz komunikacją miejską, czy nie, czy masz dobre drogi czy raczej spacery po lesie
Ja zakupiłam mutsy nio adventure, mieszkam w mieście, nie mam samochodu. Jestem bardzo zadowolona bo wózka używam od grudnia już Jeżdżę na długie spacery po parkach i robię spore zakupy więc kosz i pakowność się sprawdza. A do tego jest w miarę lekki i mogę go wepchać sama do tramwaju, który nie jest niskopodłogowy (akurat większość mam takich pod nosem ;/). -
Kendy powodzenia na szczepieniu
Ja ostatnie trzy dni też śpię z małym, też się zarzekałam ale tak uwielbiam go tulić... U nas takich ciągów nie ma, śpi góra 3,5-4 h a jak śpi sam w łóżeczku to ja nie śpię całą noc... Tragedia z tą miłością, nie wiedziałam, że to aż tak
Ja zajadam kolejny kawałek torta i wypiłam kawkę, mieliśmy spacerować i w ogóle... Ale maly śpi znów... Chyba ma skok bo jest marudny, znów go wszystko drażni. Mam nadzieję,że to nie przeziębienie bo miał gluta ale powyciągałam i był jak woda, i mleko... albo to tylko sapka a ja za dużo mu zakropiłam...Kendy lubi tę wiadomość
-
Już po szczepieniach.Mały był bardzo dzielny. Co prawda przy wkłuciach płakał ale był u mnie na rękach więc mocno go tulilam i po wszystkim udało mi się go szybko uspokoic:). A przed szczepieniem jaki miał humorek:) sypał Panu doktorowi uśmiechami. Fajnie udało się go przygotować,najedzony,przewinięty,wyspany.
A Pan doktor jaki miły i ile czasu nam poświęcił dobrze czasem zrypac pediatrę :)buźka o niebo lepiej..w dwa dni się pozbyliśmy prawie .a synuś waży 4580:)więc przybiera a martwiłam się prze te akcje z piersiami. Teraz śpi na rączkach cycka wypluł...tule go dzisiaj ile się da..wszystko olewam cala dla synka.
I jesteśmy przygotowani mamy paracetamol w czopku ale liczę że będzie ok.
Seli tak to taka właśnie miłość niedoogarniecia:)
Ja obżeram się ciastkami zbożowymi miałam zjeść kilka ale cholerka dobre...kończę paczkę
Zapomniałam dziś sobie o obiedzie ..coś zamówię .
Dostałam od męża na walentynki kartę podarunkowa na allegro i poszalałam sobie trochę z kosmetykami,kupiłam torebke ,perfumki.fajnie tak czasem coś dla siebie ale dzieciakom i mężowi też co wzięłam i:).jeszcze do fryzjera się umowie...powoli doprowadzam się do porządku
Coś planujecie na walentynki ja jutro jskosdibry obiadek z deserem zrobię a w weekend jakaś romantyczna kolacja...dziewczyn nie będzie tylko Oli.
Jutro jechalibyśmy nad morze gdyby nie szczepienie...bo w tej sytuacji się bojeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 14:18
-
My na walentynki rezerwujemy sobie weekend w górach na czerwiec to będzie nasz pierwszy wyjazd w 3
Kendy cieszę się ze wszystko poszło gładko i oby tak dalej
Co do spania, to często mamy ochotę wziąć ją do nas ale śpi w łóżeczku dostawnym i mam ją na wyciągnięcie ręki wiec jakoś się powstrzymuje do tego łóżko niezawielkie a mąż ma czasami kompletnie nieogarnięte ruchy w trakcie spania.. ostatnio by nas zgniótł jak się karmiłyśmy, dobrze ze akurat byłam przytomna ;P -
Ja nienawidze walentynek my calym rokiem robimy sobie sniadania, kolacje, wyjscia. Jakies drobne prezenty.
Dzis caly dzien zajadam sie tortem nic nie robie. Ja swietuje dzis ;p
Lisa my mamy ogromne lozko a maz tez swiruje przez sen, ale odgradzam malego. Zazwyczaj maly zasypia w lozeczku i biore go albo kolo 2 do nas albo kolo 4 :p
-
Mój w nocy śpi w łóżeczku, a w dzień nawet minuty nie chce w nim spędzać W ogóle to już od kilku dni nie chce spać w dzień. A do tego szybko się nudzi i marudzi. Nic nie mogę zrobić, bo wymaga uwagi non stop.. Generalne jest niegrzeczny
W nocy regularne pobudki na jedzenie co 3h, raz na jakiś czas 4h snu mu się zdarzy.
Wczoraj na szczepieniu ważył 4730g, więc rośnie mi na tym sztucznym mleku
Seli, a Gabryś ile już waży?
-
Dziewczyny, ja ciągle nie ogarniam, zazdroszczę Wam że możecie poplotkować.
Ale przy karmieniu czytam.
Space- zdrówka dla Was!
Kendy- mam nadzieję że torchę odeśpisz, nie da się tak na dluższą metę.
Lisa, śledziłam Wasze przygod z odparzeniem, u nas było to samo, chyba skazani jesteśmy ba pieluszki bambiboo, one daja radę. Dostaliśmy jeszcze takie Bambo Nature https://ekologicznystart.pl/pl/p/Bambo-Nature-Newborn-2-4kg%2C-28szt./129?gclid=Cj0KCQiAnY_jBRDdARIsAIEqpJ2aLd6tvfz0DaKYD6r79DeFU6Cc98fe90Hs3B5h48q30zVncxwpl4kaAhsTEALw_wcB i one też dają radę, mniej chłoną, ale za to dobrze oddychają. Używamy raczej w dzień a bambiboo na noc. I na rankę która jeszcze się paprze mamy "opatrunek w maści", jak dojdę do sypialni to dopiszę jaka.
Magdoczka- ciągle liczę na spacer na wiosnę, pamiętaj.
Katepr- u Was nie wiem co słychać, napisz jak masz chwilę.
Seli, niezmiennie Ci zazdroszczę że Gabryś taki grzeczny i masz tyle czasu na ogarnienia świata.
My dziś bylismy na wizycie u pediatry, Zofijka waży 4415!!!! a urodziła się 3850. Wielka jest.
-
Elmuszka
Ale ja się wysypiam
Seli
Jasne,że cały rok trzeba o siebie nawzajem dbać ale jak cały rok to dlaczego by nie i w walentynki
Magdoczka
Mojego też w dzień łóżeczko " parzy"
Mój za to śpi dużo ale też nie mogę nic zrobić bo śpi najchętniej na rękach
A jak twój synek po szczepieniu ? Wczoraj mieliście chyba tak? Wszystko ok?jakie mieliście ?
Moje cycki komicznie wyglądają. .tyle mi ten ból namieszał .. rozregulował. Jeden jest mały i mało nabrzmiewa a drugi ogromny i pełny do karmienia,ze aż ciężko małemu złapać .Lewy bardziej bolał więc nieświadomie chyba krócej go nim karmiłam i częściej przystawiałam do prawego. I w lewym był zastój który też zblokował laktację przez co mam w nim mniej pokarmu. I daje go małemu co chwilę by pobudził ale on sie napije i zasypia bo mu nudno mało leci za to w prawym tak leci,że się krztusi...taka sytuacja...
Jeden do spania drugi do jedzenia:) jeden przystawka ,drugi danie główne heh:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 17:41
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Elmuszka nie wysypia się katepr u nas pupa znowu dużo lepiej. Próbowaliśmy babydream teraz ale od razu tez było gorzej wiec nie będziemy narazie kombinować i tez zostaniemy na tych bambusowych z rossmanna. A gdzie kupiliście te bambo nature? Czy przez neta tylko??
Zosia mega szybko rośnie! Hania jest dwa dni młodsza, urodziła się 3950, ze szpitala jak wyszliśmy miała 3650 i teraz jest ok 4100 myśle, dzisiaj ją zważymy. Nie przybiera jakoś szybko.. ale cały czas do przodu..
Ta moefologia wyszła słaba mamy jej podawać żelazo codziennie i za miesiąc skontrolować i ja tez mam zrobić badania eh a myślałam ze po ciąży będzie koniec kłucia na najbliższe min pół rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 19:12
-
Ja mam dzis urodziny dlatego mam taki stosunek do walentynek :p
Elmuszka jaki on grzeczny :p dzis sie umylam... po czym nachylona zmienialam mu pieluche i mam wlosy nawet w kupie... to byl strzal z dup... y xD
Dzis sie mi drze... i spi. Juz swiruje, ze jest chory. Bo nawet jak marudzil to nie spal na przemian. Mial gora dwie drzemki po 30 min w ciagu dnia. Dzis duzo pospal... Nie ma goraczki, kataru...
A tak jak chodzi o dbanie to ostatnio czesto maz mi kolacje robi, masaze i inne drobiazgi do jedzenia to zmienilo sie u nas po porodzie.Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Lisa
To oby małej poprawiły się wyniki i Tobie też zdrowka
Żebyś wiedziała ..urwanie dupy z tymi naszymi cyckami. Smaruj smaruj...może na początek Ziaja na takie pierwsze objawy a jak gorzej to alantan plus i rumiankiem warto przemywac,..w razie czego służę radą na każdym etapie zaawansowania...hehe
Fajnie ,że w góry sie wybieracie mi też się marzą góry ale dla nas za daleko z takim maluchem. Ty chyba z Krakowa to blisko. My jedziemy w czerwcu nad morze 1,5 godzinki drogi :)uwielbiamy...:)w górach nie byliśmy...pare razy rezerwowaliśmy ale zawsze coś wypadało ..także dla nas wyjazdy na spontanie wskazane przestaliśmy zabardzo planować cokolwiek bo życie nas nieźle zaskakuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 18:36
Lisa24 lubi tę wiadomość