Styczniowe mamusie witają :).

Justyna1220 ja już mam 4 ciąże za sobą w tym trzy donoszone, dzieciaki broją i łobuzują no i jedną ciąże zakonczoną zabiegiem. Ta jest moja 5 ciąża. Dzisiaj robiłam test i kreseczka baaaardzo blada- jak to mówią cień cienia
Ale szczerze mówiąc z tamtymi ciążami tak inie świrowałam jak teraz

Nie wiem jak tu dodawać zdjecia bo bym sie pochwaliła

Aaa to przepraszam, to jednak bardziej doświadczona jesteś A w jakim wieku masz dzieci?

Zdjęcia możesz wgrać poprzez ten program :
http://pl.tinypic.com/?t=postupload

Córka- 2008r
Syn- 2010r
Syn- 2012r
Aniołek 6tc luty 2016

Może i doświadczona mamusia ale nie ogarnięta z testami jakoś nigdy nie miałam potrzeby ich robić bo zawsze czułam ze jestem teraz tylko w tej ostatniej ciąży robiłam w dzień spodziewanej miesiączki i wyszła blada druga kreseczka ale teraz to wogóle bladzioszek taki mam nadzieje tylko ze bedzie ok. Jutro pójde na bete jak wyjdzie ok to w poniedziałek lub środe powtórzę i od razu zrobie wszystkie badania co teraz mi lekarz zapisał przy ostatniej ciąży

Tak po cichutku chciałabym się przywitać

Dziś u mnie 29dc, czyli dziś/jutro termin @, na teście pokazała się dość wyraźna jasna kreska i to z 3 siusiu tego dnia. Miałam w tym cyklu jakieś dziwne plamienia między 19-21 dc, myślałam, że może implantacja i w 23dc poszłam na betę, ale absolutnie negatywna. 24 czy 25 dc znów jednorazowo jakiś zabarwiony śluz i stwierdziłam, że do kitu ten cykl, ciąży na pewno nie ma, już się z tym pogodziłam, a dziś mama powiedziała mi, że śniło jej się, że w ciąży jestem. Coś mnie tknęło i zrobiłam test, no i zonk

To moja 4 ciąża, a tylko z pierwszej praktycznie bezproblemowej mam córcię.

Jutro chcę iść na betę, ale tą jedną jedyną, nie chcę powtarzać, wiem jaki to stres, mam nadzieję, że to tylko formalność I będę mogła tu zagościć przynajmniej do tego stycznia 2017

Witam sie ze wszystkimi.
Termin porodu na 2 stycznia...wiec rownie dobrze moze byc grudzien:)
Na razie jestem przed pierwsza wizyta-12.05.
nie moge sie doczekac.
To moja 3 ciaza:) na razie miliony pozytywnych testow i dwie bety:)
Pozdrawiam wszystkie ciezarowki:)

Joasia u mnie też druga kreska jest puki co nijaka, ale to pewnie przez krótki cykl Jutrzejsza Beta prawdę nam powie

Jacqueline wyraźna kreska z nie porannego moczu to już pewniak!

Madzik niezły zapas musiałaś mieć, że tyle testów Ważne,że pozytywne Ja mam jeszcze dwa i za pewne rano jeszcze jeden z nich wykorzystam

Trzymam za nas wszystkie kciuki :*

Tak dokładnie jutro się wszystko wyjaśni. Póki co nic jeszcze nikomu nie mówię. A i mam jeszcze miesiąc wychowawczego a potem L4 także się ciesze bo nie bedę musiała kąbinować tak jak w tej ostatniej ciąży. Jak sie dowiedziałam ze jestem to pisałam pismo opowrót do pracy żeby im automatycznie wysłać L4 i w dzien kiedy miałam wziąć zwolnienie dowiedziałam sie ze musze sie udac do szpitala na usunięie ciąży. Potem było kąbinowanie z chorobowym i znowu pisałam o przedłużenie wychowawczego.

witajcie kobietki,aż się wierzyć nie chce jak ten czas szybko leci-już są styczniowe mamusie:)KOCHANE ŻYCZĘ WAM JUŻ OD SAMEGO STARTU SZYBKIEGO I BEZPROBLEMOWEGO OKRESU CIĄŻY!!! kwietniówka 2016 mój synus jutro kończy 3 tygodnie a podczytując was wracaja wspomnienia jak sama dopiero byłam na starcie...
styczeń to fajny miesiąc pomimo zimy,jestem ze stycznia:)
POWODZENIA!!!

A i u mnie zawsze tak jakoś dziwnie wychodzi bo z okresu mi wychodzi co innego i na usg przy każdej ciąży wychodziło ze ciąża jest o tydzień młodsza nie wiem od czego to zależy ale zawsze tak miałam

No to fajnie się złożyło u Ciebie, zero kombinacji i nie musisz się gimnastykować z umową Ja mam macierzyński do końca września i szczerze mówiąc to bałam się, że nie ''wyrobimy'' się w czasie ze staraniami, a tu proszę Na kiedy się umawiasz do Ginka?

Też nikomu nic nie będę mówiła, poczekam do potwierdzenia u lekarza i nie żeby nie zapeszyć bo wierzę, że wszystko będzie dobrze W poprzedniej ciąży, powiedzieliśmy tylko rodzicom na początku, a na drugi dzień wiedziała cała rodzina mojego P. tym razem już sobie powiedziałam, że teściowa dowie się ostatnia. Chciałabym mieć tę przyjemność powiedzenia o ciąży SAMA też i innym

Do ginekologa to mówiłam ze tak za 2-3 tygodnie ale w sumie po tym co sie stało ostatnio to trochę sie boje. Nie wiem czy po takim czymś dostaje sie jakieś dodatkowe witaminy czy coś bo nigdy nie miałam potrzeby sie interesować takimi sprawami. Mój ginekolog przyjmuje we wtorki i piątki i tylko prywatnie wiec nawet gdybym jutro zadzwoniła ze chcę przyjść na wizytę to by mnie przyjął

A co do pracy to w sumie zostało mi jeszcze 5 miesięcy wychowawczego ale po tym chorobowym pisałam o 2 miesiące jeszcze bo tak po cichu liczyłam że w ciągu tych dwóch miesięcy się uda i się udało

Przy poprzednich ciążach od razu mówiłam jak tylko się dowiedziałam ze jestem. A w tej ostatniej wiedziały tylko dwie koleżanki. Nie chciałam nikomu wiecej mówić tak jakbym czuła że coś się stanie...

Joasiu, dwa razy poroniłam raz była to ciąża biochemiczna, a raz tak jak u Ciebie 6tc. Ginek nic nie kazał brać, a ciąża przebiegła książkowo. Podpytaj się swojego lekarza, być może u ciebie będzie inne zalecenie, każda z nas jest inna

Ja w pierwszej ciąży brałam tylko kwas foliowy i to dopiero od 6tc, od 12tc Femibion, od 11 do 17tc byłam na Dupahstonie bo miałam jednodniowe plamienie żywą krwią.

W drugiej ciąży od 7tc jak zaczęły się plamienia brałam Luteinę 50mg 2x1, potem 3x1, ale plamienia cały czas były żywą krwią lekkie, ciąża za wolno się rozwijała i obumarła.

W 3 ciąży w terminie @ dostałam plamienia żywą krwią, od 1 dnia plamień brałam Luteinę 100mg 2x1, plamienia trwały tyle co @, potem z 10 dni spokoju i znów delikatnie w kratkę, pare dni spokoju a tu nagle jak słabiutka @ i ponownie diagnoza, że serduszko już nie bije. A na pierwszym usg był zarodek odpowiedni wiekowi ciąży i pięknie biło serducho.

Od maja zeszłego roku brałam Femibion 1, 2 miesiące ostatnio przeszłam na Actifolin, dodatkowo łykam wit. D, Magleq B6 MAX, Acard i od pozytywnego testu lekarz kazał Luteinę 100mg 2x1.

Dzwoniłam dziś do niego i kazał przyjść w czwartek za tydzień jak przyjmuje w przychodni (na NFZ), mam nadzieję, że wypisze Luteine ze zniżką, bo to kosmos ile kosztuje

No dokładnie każda jest inna po zabiegu czytałam w internecie ze lekarze kaza czekać od 3 miesięcy do nawet pół roku. A mój powiedział ze mogę od razu i chyba to mi dało nadzieje i siłe zeby sie zebrać jako tako po tym wszystkim.

No nie wiem zobaczę jaka bedzie jutro beta i zadzwonie do niego to zobaczę co mi powie kiedy mam przyjechac.

No ja cały czas chodziłam prywatnie do lekarza więc każda wizyta 150 zł plus dodatkowe badania...

Przykre jest to, że jest tyle Aniołkowych mam Wierzę w to, że teraz się uda nam wszystkim :*

Jacquelin w ciąży z Hania brałam Femibion, ale to cholerstwo drogie i zamawiałam z apteki internetowej Gemini, zobacz może leki które zażywasz byłyby tam w niższych cenach? Swoją drogą spora ta lista zażywanych medykamentów

Joasiu mi lekarz mówił, po poronieniu ze powinnam odczekać tyle ile trwała ciąża czyli czekałam dwa miesiące, czy słusznie tego nie wiem.

Strasznie doskwiera mi ból dolnej części pleców, w sumie to był pierwszy z symptomów który mówił mi, że mogę być w ciąży bo w poprzedniej tez tak miałam. Niestety te bóle u mnie z czasem się nasilały, boje się powtórki zwłaszcza, że z córcią cały czas sama a ona trochę ADHDowiec jest

U mnie to zaczęlo sie od lekiego bobolewania podbrzusza chyba z dwa dni, a później poczułam jakby moje piersi zrobiły się cięższe ale nie są większe to tylko takie uczucie dziwne. No i senność... Mam nadzieje ze to tylko to będzie mnie męczyć