*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Anutka wrote:Nowa sol, ale zielona gore bardziwj sie kojarzy
Ja jestem z Zielonej Góry więc wszystkie moje posty dotyczyły szpitala w Zielonej. W Nowej Soli leżałam w grudniu rok temu po poronieniu. Myślę, że wszystkie procedury w tych dwóch szpitalach są zbliżone. -
Patrycha sterydy nie zaszkodzą
A skoro masz skurcze to szyjka moze sie skrócic wiec moze to tak prewencyjnie w razie jakby miało do czegoś dojsc.
Trzymaj sie i odpoczywaj. jestes napewni pod dobrą opieką.Gwiazdeczka27, Patrycha lubią tę wiadomość
-
Patrycha wrote:Cześć mamuśki
ja zas w szpitalu wyladowalam. Znowu skurcze, dostalam magnez, luteine, nospe i co mnie dziwi mimo zamkniętej i długiej szyjki dostalam sterydy na płuca... Skurcze miałam od niedzieli a od wczoraj dość bolesne, skoro szyjka daje rade to potrzebne te sterydy
Potrzebne , takie procedury i chwała Bogu bo szyjka może być dłyga,twarda i zamknięta a następnego dnia skrócona i miękka... W dodatku skurcze... Więc bardzo dobrze, że dmuchają na zimne
Trzymaj się kochana, opanują sytuacje i wypuszczą do domciu ...wszystko dla dobra maleństwaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 15:14
Patrycha lubi tę wiadomość
-
Passiflora wrote:Ja jestem z Zielonej Góry więc wszystkie moje posty dotyczyły szpitala w Zielonej. W Nowej Soli leżałam w grudniu rok temu po poronieniu. Myślę, że wszystkie procedury w tych dwóch szpitalach są zbliżone.
-
I ja się melduję po wizycie. Dopiero bo dostałam pozwolenie na zakupy hehe
Mały ma 2178g i będzie raczej drobny. Przepływy ok, łożysko się nie starzeje (chyba to ok ale nie wiem). Szyjka 24mm trzyma się tylko na szwie w sumie bo rozwarcie mam lekkie wewnętrzne i lekkie zewnętrzne. 15 grudnia idziemy do szpitala na zdjęcie szwu no i gin twierdzi, że tegoż samego dnia urodzi się nam syn ale to tylko Jej przypuszczenia.
Ale pozwoliła na większą aktywnośćlwuska55592, Ag..., Kawa, jonka91, Wiki81, szpilka, Paula44, Agus89, Anutka, renia83, Chanela lubią tę wiadomość
-
Moje tez aktywne raczej w dzień, w nocy nie czuje
nie wiem może mam tak twardy sen ;p
Zresztą nie wydaje mi się żeby dziecko przeniosło swoje nawyki co do preferencji spanie w dzień/ noc z życia płodowego, do tego teraz dzieci dostają wszystkie składniki kiedy chcą tzn z pępowiną czy z łożyskiem a jak się urodzą będą czuły głód i to nie zależnie od pory dnia.
Może stycznióweczki które mają już pociechy powiedzą jak to u nich było -
Paula rodze w Sosnowcu w jedynce
cc bedzie ze zniecz. w kregoslup pozniej caly dzien lezenia bez jedzenia, przynosza dziecko tylko na karmienie, do szpitala dla dziecka tylko pampersy i chusteczki, a dla mamy wsio wlacznie z lewatywa. bezplatna opieka zdrowotna
Jakie macie juz wielkie dziecia ja znowu,schudlam bojensie o mala w sob. prenat. w piatek koniec zabawy z panami od szaf.
DZIS Was tylko czytam znowu mam wygnanie do:-)ojca maz wyjechal w trase do piatku ble.........i chce mi sie czekolady...............Paula44 lubi tę wiadomość
-
Patrycja trzymamy kciuki. Nie daj sie!!!
Ja czekałam na USG i się nie doczekałam. Jutro podobno będzie. No i na 8 rano jadę na oddanie krwi dla malutkiej. Wiec pewnie w czwartek będzie kordocenteza.
Zastanawiam sie żeby pójść do jednej poloznej- takiej upatrzonej i zapytać sie o opiekę płatną po cc. Czy jest sens i jak to wygląda. Macie zdanie na ten temat?www.styczniowki2015.phorum.pl -
Mój synek dziś jest małym leniuszkiem, to pewnie przez pogode, bo u nas deszczowo i ponuro, teraz po biedzie sie troche rusza, zreszta ostatnio zawsze zwieksza aktywność jak cos jem :)a wczesniej jak go po tylku klepałam, żeby sie ruszył, to tylko taki słaby ruch jakby chciał powiedziec matka daj spać
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:Czyli przez pierwsze 2-3 tygodnie będę mamą zombie
ajajaj
nie tylko Tymoja mała też uwielbia harce w nocy, co gorsza w dzień też się nie nudzi i szaleje, najleniwsza jest rano tak do 12 a później znowu...
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny zaraz was nadrobię ale muszę wam najpierw skrobnąć co u nas bo normalnie nie wytrzymie
mieliśmy dziś usg i brzuchol faktycznie obniżony , ginek powiedział że tak już zostanie ale szyja zachowana i trzyma i przynajmniej wiem czemu mi tak ciężko że ledwo łażęMarcelek waży +/- 2,5 kg
kosmos, ginek powiedział że daje nam 2-4 tyg i widzimy się na porodówce ...
a jakie ma polika pucusie to masakraWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 17:14
Kawa, Becia81, Agus89, lwuska55592, jonka91, Gwiazdeczka27, ania_29, MonikaDM, rastafanka, zielarka, Chanela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiki81 wrote:Patrycja trzymamy kciuki. Nie daj sie!!!
Ja czekałam na USG i się nie doczekałam. Jutro podobno będzie. No i na 8 rano jadę na oddanie krwi dla malutkiej. Wiec pewnie w czwartek będzie kordocenteza.
Zastanawiam sie żeby pójść do jednej poloznej- takiej upatrzonej i zapytać sie o opiekę płatną po cc. Czy jest sens i jak to wygląda. Macie zdanie na ten temat?
Myślę, że warto mieć zaufaną położną, przecież po porodzie podobno i do domu przychodzi. Wybiorę się do swojej przychodni rodzinnej, bo kiedyś wybierałam poza pielęgniarką także położną. W szpitalu położne mają swoje dyżury, zapytaj czy położna będzie bezproblemowo mogła być, gdy już jej dyżur się skończy.Wiki81 lubi tę wiadomość