*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
zielarka wrote:My po ktg, niestety serducho młodej bije jak szamlone, wyszły słabe skurcze, położna kazała czekać na gina, dzwoniła do niego i jest opcja szpital

Daj znać co Ci powie lekarz! Hm.. lepiej zostać w szpitalu i poobserwować córcię!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 14:26
-
nick nieaktualnyLekarzem nie jestem, ale sprawdziłam swoje wyniki i nie są podane normy, wiec nie powinno być wogole w moczu. Ja bym się skontaktowala z lekarzem. A glukozy lub ketonow w moczu nie masz? Daj znać co i jak biedulko i się nie stresuj!Pinia108 wrote:Właśnie zajrzałam sobie na moje dzisiejsze wyniki krwi i moczu. K*rwa w moczu mam bilibirubine 17 !!! a na wyniku nie ma norm, czyli chyba go nie powinno być
Monia gratulacje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 14:33
-
nick nieaktualny
-
Gwiazdeczka27 wrote:Ponawiam pytanie do mam, które miały cc, czy zastrzyk w "kręgosłup" jest bolesny? Cholernie boje się cc i również takiego znieczulenia
Nie wiem czy tak jest w kazdym szpitalu i czy to rutynowa procedura, u mnie w kazdym razie najpierw daja zastrzyk znieczulajacy w skore i dopiero potem sie wkluwaja w kregoslup wiec podobno nic nie boli. No poza tym zwyklym zastrzykiem w skore, ale to jak zwykly zastrzyk, poprostu male uklucie.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:Ponawiam pytanie do mam, które miały cc, czy zastrzyk w "kręgosłup" jest bolesny? Cholernie boje się cc i również takiego znieczulenia
Ja też się strasznie tego bałam ale strach był większy niż faktyczny ból
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
bilirubiny nie powinno być w moczu... nie wiem jak to u nas ciężarnych wygląda ale zdaje mi się że tez nie powinno jej być.Pinia108 wrote:Właśnie zajrzałam sobie na moje dzisiejsze wyniki krwi i moczu. K*rwa w moczu mam bilibirubine 17 !!! a na wyniku nie ma norm, czyli chyba go nie powinno być
Pojawienie się jej oznacza to że coś się dzieje z naszymi nerkami. Wydaje mi się że jak urodzisz to Twoje dziecko może też ja mieć i będzie naświetlane, ale to są moje gdybania. A lekarz tego nie zauważył? dziwne ja bym się z nim skontaktowała i zapytała o to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 14:53
-
Dzwoniłam do ginki, kazała pojechać na IP i mają mnie przyjąć na oddział i powtórzyć badaniaPinia108 wrote:Właśnie zajrzałam sobie na moje dzisiejsze wyniki krwi i moczu. K*rwa w moczu mam bilibirubine 17 !!! a na wyniku nie ma norm, czyli chyba go nie powinno być
wiec się pakuje do szpitala
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
a jak tylko o tym znieczuleniu pomyśle to aż całe ręce mam mokre. nienawidzę zastrzyków zawsze stękam przy nich.. i wstydu sobie narobię ale tak nie cierpię tego... no jak wy dałyście radę to i ja może dam...
Dzięki za odp.
Camilia, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczko ja też się boje jak cholera wiec nie jesteś sama aż wstyd się przyznać ale jak mają mi krew pobrać to muszą mnie w 2 trzymać bo inaczej jest ciężko. Tylko jeden taki starszy pan może mi pobrać krew sam bo nawet nie czuje kiedy to zrobi. Na oddziale jak leżałam to miały traumę ze mną bo panikowałam jak szalona;/ taka odważna jestem.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySłuszna decyzja. Jedź, nie denerwuj się i dawaj znać jak sytuacja na froncie. Przynajmniej Cię przebadają porządnie. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.Pinia108 wrote:Dzwoniłam do ginki, kazała pojechać na IP i mają mnie przyjąć na oddział i powtórzyć badania
wiec się pakuje do szpitalaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 15:04
-
Gwiazdeczko nie bój się znieczulenia.

To tylko lekkie ukłucie. W sumie ja bardziej czułam dyskomfort.
Jesteśmy silne.
Damy radę. 
Ja właśnie leżę i powoli żegnam się z brzuszkiem. Ehh.. szkoda że tak szybko minął ten wspaniały czas.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgus89 wrote:Gwiazdeczko nie bój się znieczulenia.

To tylko lekkie ukłucie. W sumie ja bardziej czułam dyskomfort.
Jesteśmy silne.
Damy radę. 
Ja właśnie leżę i powoli żegnam się z brzuszkiem. Ehh.. szkoda że tak szybko minął ten wspaniały czas.
Agus89 juz jesteś w szpitalu? I jak wywołują poród dzisiaj czy jutro? -
Gin powiedział, że wykresy na wydruku się przesunęł stąd duże wartości i tętna i skurczów a pielęgniarka yego nie zauważyła. Zrobił usg, tętno małej faktycznie trochę wyższe ale w granicach normy. Cała reszta też ok (są dwie nerki
), kolejne ktg i wizyta w środę. Przesunął zdejmowanie pessara na środę, chyba chce odwlec poród jak się da, bo od pon w szpitalu jest jego kolega, który ma mieć na mnie oko.
Kąpać się nie pizwolił
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 15:35
szpilka, Gwiazdeczka27, Ag..., jonka91, nix, magdalenka, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
jeju jak dobrze wiedzieć, że to nie boli.. bo strasznie to wygląda ( jak oglądałam program porody) dzięki dziewuszki

a ja na komputerze odnalazłam zdjęcia jak robiłam sobie sesje brzuszka w 14 tygodniu
wydawał się wówczas taaaaki duży, wypukły hehe.
A w porównaniu z tym jaką mam Wille obecnie to ja wtedy brzucha nie miałam hahaha tylko wyglądałam jak bym się przejadła
to mój brzuch ciążowy w 14 tygodniu
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9f51456937db.jpg
dzisiaj mąż może zrobi mi aktualną fotkę brzucha to wstawię
Zielarko całe szczęście Twoja córcia ma się jednak dobrze. To najważniejsze
Ja wczoraj się wykąpałam i szczerze to żałuję.. ledwo co się do wanny wgramoliłam i ledwo co wstałam z wanny, było mi nie wygodnie strasznie. Zostanę przy prysznicu. Nie z brzuchem takie numery
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 15:51
bluegirl89, jonka91, M4DZI4 lubią tę wiadomość


















