*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc
my wczoraj mielismy piekna niedziele bo cala trojka razem, bylismy na pierwszych zakupach ciuchowych z MALA
od 16 do 19.30
z przerwa na jedzenie w TCHIBO
dla nas byla kawka.
Dalam malej mm Byla b. grzeczna a my wrescie zrobikismy sobie troche prezentow ciuchowych.
Paula tez mam zolte odchody, przepraszam za,doslownosc, taki sluz.
Ja jak narazie karmie mala ale nie powiem to jest dosc uciazliwe bo je dluzej i budzi sie czesciej, ale odeszlam juz prawie od sciagania ciaglego bo Ada zalapala cyca.
Co do wspomnien to pamietam przyrosniete raczki do buzi jak dla mnie hit
Mala mi tez ulewa dlatego nie moge jej przewijac nawet jak cos zrobi podczas jedzenia tak ok. 40 min. Po zarelku bo ulewa.
Klade ja na boczkach daje waleczki z kocyka za pleckami Ada czuje sie nezpieczniej bo dotyka jej plecow a i ja sie nie stresuje ze majgnie sie na bok.
Polecam tez Paula delicol mala nam beka po nim nie ja gazow a i mleko sie mniej ulewa.
Od tygodnia walcze z kozamijakos idzie
Dzis w nocy z ropami w oczkach.
Dzis jedziemy ustawic orteze tubingera, bo mamy zalecenie by zabkowac z racji tego ze caly tydzien jestem sama i musze wszystko ogarnac nie jestem wstanie jej nosic na zabke czy patrzec jak lezy na brzuszku dlugo, wiec lekarz polecil orteze. MALA nie ma duzej wady ale czekamy a w jednym bioderko sie naprawi. Widzialam konsekwencje nie zabkowania i nie noszenia ortezy, wiec dlatego na nia sie zdecydowalam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 09:43
Paula44 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo tp Szymi je ponad normę. . . Wychodzi 588 a on zazwyczaj 650-80 pochłania.
Obudził się o 6. Ryczał na maxa. A moj mąż spi jak zabity. Więc motorek do doopy i do kuchni po mleko. Przybieranie teraz. Zasypia. Bylam u męża co z nim. Oddycha , bo chrapie.
Rany boskie taki płacz to i umarłego by obudził. Ja ba nogi jak mały tylko głośniej przelknie ślinę
Oooo! Pamiętam! Rączki przyrosniete do Buzi Haha! Miejsce nr 2.
A jeśli chodzi o opis porodu - to wygrywa Ficina ( chyba nie pomyliłam - goście, sylwester, odeszły mi wody, szpital i chyba dwie godziny później dzidzi już na świecie - oczywiście przed 0:00 )
Anutka lubi tę wiadomość
-
U nas noc wymarzona, młoda spała i jadła a rano obudziła się i uśmiech wielki na widok męża. Gdy wzięłam ją do cyca chwyciła go łapczywie i zaczęła wydawać dźwięki cmokania-źle zassała i sama zaczęła się śmiać słysząc to cmokanie
Martwi mnie tylko to chrumkanie...w jakim stopniu to jest u was? Odciągacie gile?Selene, Paula44 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!
My wczoraj przezylismy najazd mojej rodzinki. Mlody grzeczniutki, chwilke tylko marudzil na przewijaku bo szla kupka. A tak Aniolek tylko jadl i spal. Wszyscy sa nim zachwyceni! Dostal duzo ubranek, zabawek i kosmetykow, w tym i rozwe ubranka, bo moja babcia zyje nadal w przekonaniu, ze to chlopcow ubiera sie w roz! No trudno moze to Filis przezyje, albo ciuszki poczekaja na ew. siostrzyczke...
Moja mamuska zaszalała i upiekla nam tort, bo dzis mamy nasza 2 rocznice slubu, a juz jutro Filip skonczy miesiac i stanie sie powaznym mezczyzna!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 08:04
Selene, isabelle, Paula44 lubią tę wiadomość
-
zielarka wrote:Też mam rozstępy na boczkach i ze trzy sztuki w dole brzucha. Lubię je, tak jak blizna po cc to pamiątki po Zoi i kocham je bardzo. W ogóle to jestem pod wielkim wrażeniem mojego ciała, nosiło dwukrotnie dziecko, donosiło ciążę zagrożoną, przeszło poród sn i cc i nadal mi służy. Cchcę bardziej o nie zadbać by choć trochę się odwdzięczyć.
I też stwierdziłam,że teraz mam dla kogo być w formie,więc musze o siebie zadbać jeszcze bardziej, szczególnie o kręgosłup. -
jak wczoraj karminłam i mała przyłozyła sobie rączkę do buzi,to mi się przypomniała własnie przyrośnieta rączka w brzuchu:)
Bardzo się ciesze,że wszystkie z nas mają już dzieciaczki szczesliwie poza brzuszkiem.A niedawno wklejałam fotki z usg w 17tygodniu,gdy się dowiedzieliśmy,że to dziewczynka...
Fajnie,że jestescie.Całuję wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!!Agus89, Selene lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzielarka wrote:Martwi mnie tylko to chrumkanie...w jakim stopniu to jest u was? Odciągacie gile?
zielarka lubi tę wiadomość
-
A nasza ZOsia bardzo łądnie śpi w nocy, tylko zastanawiam sie czy aby nie za długo, bo dziś doszła do 5,5h:/ Ale położna mówiła, żeby w nocy jej nie wybudzać...i sama nie wiem...
My wczoraj też niedzielę spędziliśmy u moich rodziców, dziadkowie zakochani we wnusi
Na spacerek czekamy jeszcze aż gondola wróci z reklamacji bo dwa elementy przyszły uszkodzone...
A w środę pierwsza wizyta u pediatry, aż się nie mogę odczekać, żeby ją zważyli i zmierzyli...wg. mnie rośnie w oczach, ale chcę mieć potwierdzenie
-
Ufff... jak to dobrze że mam dojarkę, bo pierś jak kamień - mogłabym nią kogoś zabić
U nas nocka standardowa - 2 podłączenia pod cyce, ostatnie 3h temu
Mały człowiek jeszcze śpi pod kołderką
zielarka moja też dość mocno "furczy", zwłaszcza karmiąc na leżąco. Niekiedy mleko jest nosem wychodzi. Mimo to, rano właściwie nic nie udaje mi się odessać z jej noskazielarka lubi tę wiadomość
-
hej Kochane
mielismy wczoraj gosci dwoch braci mojego meza z rodzinami, nawet bylo fajnie a Pawelek dostal pierwsza grzechotke. niestety potem pojechali do tesciowej i wieczoremmezu mial przez telefon rozmowe wychowawcza na temat tego ze nie nosimy malego w rozku. nasz maly tylko w nocy spi w rozku lub jesli sie zdarzy ze mezu bierze go do lozka, w ciagu dnia noszenie go w rozku jest dla mnie bardzo niewygodne, szczegolnie karmienie i odbijanie, w dzien spi pod cienkim kocykiem, bo jest ze mna w kuchni pod kontrola no i w rozku byloby mu za cieplo. tu nastepuje pytanie czy to takie dziwne, ze wole nosic dziecko przytulone do mnie a nie rozek, tym bardziej, ze rozek nie jest ulubionym miejscem mojefo synka -
szpilko i bardzo dobrze że Pawełka nie nosisz w rożku. Dziecko powinno mieć trochę swobody, zwłaszcza jeśli chodzi o nóżki. A poza tym co komu do tego? Niektórym to się chyba za bardzo nudzi i muszą swój wszędobylski nos powtykać nie tam gdzie trzeba
szpilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jonka91 wrote:Dzien dobry!
My wczoraj przezylismy najazd mojej rodzinki. Mlody grzeczniutki, chwilke tylko marudzil na przewijaku bo szla kupka. A tak Aniolek tylko jadl i spal. Wszyscy sa nim zachwyceni! Dostal duzo ubranek, zabawek i kosmetykow, w tym i rozwe ubranka, bo moja babcia zyje nadal w przekonaniu, ze to chlopcow ubiera sie w roz! No trudno moze to Filis przezyje, albo ciuszki poczekaja na ew. siostrzyczke...
Moja mamuska zaszalała i upiekla nam tort, bo dzis mamy nasza 2 rocznice slubu, a juz jutro Filip skonczy miesiac i stanie sie powaznym mezczyzna!!
My za pierwszym razem też świętowaliśmy 2 rocznicę z 24 dniową córcią na rękach. Fajny to był czas
jonka91 lubi tę wiadomość