*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPatrycha ja mam kolczyk w pępku i póki co nie wyciągam zamienię go na ten z cieniutkim pręcikiem typu do brwi.
Kupiłam nutelle i mam zamiar przed wyjazdem na badanie zjeść ze dwie kromki, żeby mały fikał Czytałam że wszystko co jemy/pijemy dociera dopiero 30min później przez łożysko do malucha. Może cukier nie zdążył dotrzeć do waszych pociech na tyle by go pobudzić, no zależy na ile przed zjadłyście albo rzeczywiście sobie drzemałWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 12:34
-
ja nie mam zamiaru jeść niczego słodkiego przed tak ważnym badaniem, bo tylko by to utrudniło pracę lekarzowi i bała bym się, że pomiary nie będą rzetelne. Ale z pewnością taką metodę na słodkiego stosować będę jak już przy ruchach dziecka np. zaniepokoi mnie , że nie czuje kopniaków
Dziewczyny śliczne macie te ubranka dla Waszych skarbów, aż serce mięknie jak się ogląda takie słodkie wdzianka Ja jak wszystko będzie dobrze to pewnie jakoś po połówkowym zacznę kupować. Ale podobno kupowanie właśnie na "raty" a nie wszystkiego na raz się najlepiej opłaca bo przynajmniej nie wydaje się na raz większych pieniędzy, no i oczywiście łatwiej jest poruszać się po sklepach jak jeszcze nie ma się ogromnego "apartamentu" dla malucha -
Cześć mamuśki. Śliczne brzuchole i maleństwa. Ja w poniedziałek mam usg genetyczne i chyba zwariuję do tego momentu. Dziś okropnie mnie jelita bolały. nie wiem czy nie zacznie się u mnie kolka. Mam nadzieję, że dzidzią będzie wszystko ok.
Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
Ja nie jadłam nic słodkiego przed badaniem. Podczas usg Maluszek spał, wiec można było wszystko dokładnie pomierzyć. Poźniej podczas drugiego usg dla męża też spał ale na jego głos obudził się i podskakiwał. Wyglądało to tak jakby dziecko reagowało na głos męża.
Gwiazdeczka27, Patrycha, Ag..., Paula44, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelina88 wrote:Cześć mamuśki. Śliczne brzuchole i maleństwa. Ja w poniedziałek mam usg genetyczne i chyba zwariuję do tego momentu. Dziś okropnie mnie jelita bolały. nie wiem czy nie zacznie się u mnie kolka. Mam nadzieję, że dzidzią będzie wszystko ok.
Będzie dobrze! -
nick nieaktualnyPaula44 wrote:Myślę, że Wam się spodoba. To tak z tematu: jak szybko rosną nasze dzieci
http://szybki.fakt.pl/ojciec-nagrywal-swoja-corke-od-momentu-narodzin,artykuly,455505,1.html
Super Widziałam kiedys podobne - tylko od 0-18 lat i to było zrobione ze zdjeć
Dziewczyny mój mąż mi powiedział ostatnio że on ma juz w głowie powymyślane zabawy z dzieckiem (tak od 6 miesięcy), jak usłyszałam niektóre to boje sie o swoje zdrowie Cała trójka przeciwko mnie: mąż, dziecko i pies też ma być zaangażowanyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 18:48
Ag..., Kawa, Paula44, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny:)
ja nie dawno wróciłam z praktyk a po drodze zahaczyłam z koleżankami kilka sklepów z ciuszkami nie mogłam się opanować i kupiłam całą reklamówkę ciuszków ) moje pierwsze zakupy heheh :p a teraz robię obiadek bo niedługo wróci mój M z pracy:) miłego dniaAg..., MonikaDM, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie zaczyna przerażać ilość potrzebnych rzeczy...zaczęłam robić "listę", mam już calą stronę a nie rozpisuję się np. body rękaw długi, body rękaw krótki...a boję się ze zapomnę o tych drobiazgach - nożyczki, szczotka do butelek. Jestem przerażona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 18:48
Ag... lubi tę wiadomość
-
MonikaDM wrote:Mnie zaczyna przerażać ilość potrzebnych rzeczy...zaczęłam robić "listę", mam już calą stronę a nie rozpisuję się np. body rękaw dłuki, body rękaw krótki...a boję się ze zapomnę o tych drobiazgach - nożyczki, szczotka do butelek. Jestem przerażona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 15:18
-
Ja mam od lekarza takie poradniki i tam jest co potrzebne dla dziecka i dla nas do szpitala. Jak będę w domu napiszę wam co to za poradnik, może jest na necie a jak nie to zeskanuje jutro wam.
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
szpilka wrote:a ja mam jeszcze długie dwa tygodnie do następnego usg ma nadzieję, że zrobi mi od razu te genetyczne, bo nic nie mówił na ostatniej wizycie, żeby się gdzie indziej umawiać
a ma u siebie w gabinecie odpowiedni sprzet? no i uprawnienia, bo to robią lekarze certyfikowani. Mój np ma, ale musialam jechac do innej kliniki bo tam byl lepszy sprzęt. Moze dopytaj. Ja mialam w 11+6 tyg nomalne usg a w 12+6 genetyczne. -
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:ja nie mam zamiaru jeść niczego słodkiego przed tak ważnym badaniem, bo tylko by to utrudniło pracę lekarzowi i bała bym się, że pomiary nie będą rzetelne.
Gwiazdeczka, moje Maleństwo właśnie spało lub raczej odpoczywało, a i tak nie wszystkie pomiary udało się bez problemu zrobić. Był problem z serduszkiem. Pani powiedziała że musi być jakoś inaczej, a Ono cały czas w jednej pozycji...
Wytarmosiła mnie za brzuch, kazała kaszleć i nic.
Skończyło się na badaniu dopochwowym, żeby wyłapać przepływy w sercu...
No ale fakt, że reszta była bez problemu.
Ale dzięki temu siedziałam tam z 40 minutWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 16:11
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKawa wrote:Moje Belly-> Moje listy-> i na 1 pozycji są wymienione rzeczy niezbędne zajrzyjcie sobie
Możemy też sobie zrobić wspólną listę np. w drugiej zakładce pliku z naszymi terminami:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1-mIMcrIXgSS7qhF8IA3Tmu0ifEq2xIXV_X9Xwe5oggM/edit#gid=0
Jak któraś będzie miała ochotę to wpisywać, nawet śmieszne i innowacyjne pomysły, a nóż któraś z nasz zaczerpnie z naszej fantazji