*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMartaKD wrote:a ja tak spanikowałam nierównym biciem serca,że zaczełam żalować,że kupilam już jakies ciuszki dla Malej:(
Ale ty nie przejmuj się tak na pewno wszystko jest w najlepszym porządku.Lekarze nie zalecają sprzętów do podsłuchiwania maleństwa bo się matki później stresują bo serduszko bije słabo albo nie miarowo a to właśnie wszystko przez to że dzidziuś się wierci albo odwróci i po zawodach jest mega stres a no i niczego nie żałuj jak masz okazję to kupuj.MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Ok- moja lista excelowska ( wzór z formulami i wykresami itp) jest skonczona, do uzupelnienia przez kazdą we wlasnym zakresie wg wlasnych upodoban.
fajnie obrazuje hierarchie wydatkow na poszczegolne kategorie:)
Proponuje, że jesli ktoras chce to niech wpisze maila w liste naszą ( trzeba zrobic zakledke email) albo wysle mi prywatnie i wtedy wam przesle plik.
Formuly powinny dzialac w kazdym excelu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 12:36
szpilka, jonka91, kejti91 lubią tę wiadomość
-
Agus89 wrote:Też o tym pomyślałam. Ładnie to wygląda, ale bezpieczne nie jest. Dlatego myślałam żeby używać tych poduszeczek jako ochraniacza tylko na początku, potem pozszywam to jakoś w całościowy ochraniacz.
Ale pomyślę jeszcze.
Lecę na kawę do sąsiadki.
Dziewczyny, dlaczego ochraniacze są niebezpieczne? Przecież jeśli ochraniacz jest prawidłowo zawiązany do łóżeczka (wiązania poza zasięgiem dziecka) dziecko nie uderzy się o drewniane szczebelki, nie wciśnie się pomiędzy, jest chronione przed ewentualnym przeciągiem i nie razi je w oczy lampka nocna. Ja widzę same plusy!MonikaDM lubi tę wiadomość
-
isabelle to sobie przeczytaj
http:ec//tatapad.pl/sprzet/ochraniacze-do-lozka-sa-niebezpieczne-wyjmij-je-z-kolyski-asap/
Dziecko, żeby uderzyło w szczebelki i zrobiło sobie krzywdę, musiało by nabrać sporego rozpęduTak więc ochraniacz to taki nasz wymysł. Ładnie wygląda
Lecę na obiad do mamci
-
ania_29 wrote:isabelle to sobie przeczytaj
http:ec//tatapad.pl/sprzet/ochraniacze-do-lozka-sa-niebezpieczne-wyjmij-je-z-kolyski-asap/
Dziecko, żeby uderzyło w szczebelki i zrobiło sobie krzywdę, musiało by nabrać sporego rozpęduTak więc ochraniacz to taki nasz wymysł. Ładnie wygląda
Lecę na obiad do mamci
Mało rzetelny ten artykuł. Z jednej strony neguje się możliwość uderzenia się dziecka w drewniane szczebelki i zaklinowania się rączki czy nóżki pomiędzy szczebelkami, a z drugiej uprawdopodabnia możliwość zaplątania dziecka w materiał ochraniacza... Rozłożył mnie zupełnie jednak jeszcze inny argument przeciw: że dziecko z powodu ochraniacza oddycha wciąż tym samym, wydychanym powietrzem, coraz bardziej nasyconym dwutlenkiem węgla. No bez jaj
Jeśli materiał jest dobrze zamocowany do łóżeczka wiązaniami na każdym boku, a ochraniacz jest bezpiecznej wysokości, nie ma możliwości by malutkie dziecko znalazło się pomiędzy materiałem a szczebelkami, a tym bardziej zaplątało się. No takiej siły, żeby rozwiązać supełki to na pewno nie maDużo bardziej niebezpieczne w moim odczuciu jest zakładanie tak popularnych baldachimów czy wieszanie karuzeli bezpośrednio nad dzieckiem. Ciekawe, czy amerykańscy naukowcy też zbadali ten problem i jakie "statystyki" im wyszły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 13:37
Agataa, MonikaDM, Ewelina88, renia83, Maud11 lubią tę wiadomość
-
Nix...nie wnikaj w to...dla spokoju ducha
Co strona czy książka to inna teoria. Wolę liczyć tak jak mówi belly, ponieważ jestem już w 5 miesiącu, a w zasadzie reszta nie ma większego znaczenia
Ania, też uważam, że ochraniacz jest niepotrzebny ale jeśli ktoś bardzo chce wydać na niego pieniądze to droga wolna. Moja córka nie miała ochraniacza i nie uderzała się w głowę ani nie wykręcała nóżek, nie raziło ją światło ani nie była w przeciągach. Ale każdy robi to co uważa za słuszne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 15:10
nix lubi tę wiadomość
-
ania_29 wrote:Co nie zmienia faktu, że ochraniacz jest zbędny
Jasne, że zbędny, z tym na pewno się trzeba zgodzićJak wiele rzeczy, które kupują początkujący, najarani rodzice
Ale argumenty, że jest niebezpieczny kompletnie do mnie nie przemawiają i uważam, że są wydumane. Sama bym taki artykuł wysmażyła na temat niebezpieczeństwa zakładania body dziecku albo pampersów. Marne internetowe dziennikarstwo, nic poza tym
Ja ochraniacz na pewno kupię, bo uważam, że może być piękną ozdobą łóżeczka, a chcę mieć przyjemność z macierzyństwa i otaczać się ładnymi rzeczamiNie kupię natomiast baldachimu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 15:29
-
zielarka wrote:Ania, też uważam, że ochraniacz jest niepotrzebny ale jeśli ktoś bardzo chce wydać na niego pieniądze to droga wolna. Moja córka nie miała ochraniacza i nie uderzała się w głowę ani nie wykręcała nóżek, nie raziło ją światło ani nie była w przeciągach. Ale każdy robi to co uważa za słuszne.
Tak samo jak pościel dla noworodka - poduszki tak małemu dziecku się pod głowę chyba nie daje, więc nie będę dziecka na to kładła i przykrywała piękną kołderką, skoro na początkowy etap lepszy będzie kocyk czy śpiworek.
Narzekałam dzisiaj mężowi, że brzuch mi ostatnio sporo urósł a ruchów prawie wcale albo w ogóle nie czuję. No to teraz łupnęło kilka razy centralnie pod pępkiem, dobitnie dając do zrozumienia, żebym nie fiksowała
zielarka lubi tę wiadomość
-
ania_29 wrote:Jasna sprawa, nikogo nie chcę przekonywać że ochraniacz to zło. Po prostu staram się spojrzeć na to racjonalnie i hamować trochę swoje zapędy. Gdyby ochraniacz miał służyć dziecku, to bym kupiła, ale skoro to raczej dekoracja - to lepiej go sobie wybić z głowy
Tak samo jak pościel dla noworodka - poduszki tak małemu dziecku się pod głowę chyba nie daje, więc nie będę dziecka na to kładła i przykrywała piękną kołderką, skoro na początkowy etap lepszy będzie kocyk czy śpiworek.
Ania, znasz portal Dzieci są ważne? Dużo informacji o racjonalnym planowaniu i ekorodzicielstwie, m.in. http://dziecisawazne.pl/tania-wyprawka/ -
isabelle wrote:Ania, znasz portal Dzieci są ważne? Dużo informacji o racjonalnym planowaniu i ekorodzicielstwie, m.in. http://dziecisawazne.pl/tania-wyprawka/
To już trochę przegięcie w drugą stronę
Nie lubię planować, szukać tysiąca opinii w jednym temacie, porównywać i chyba po prostu zdam się na swój rozum i ewentualne rady siostryMoże mnie logika nie zapędzi w kozi róg
isabelle, renia83 lubią tę wiadomość
-
Pieluchy wielo wcale nie wychodzą taniej niż pampersy (nie mówię tu o pamperasach pampersa tylko o np biedronkowych dada)). Bo pieluch wielo trzeba kupić duzo ok 30 szt na raz, by starczało na parę dni bez prania, do tego trzeba pamiętać o praniu pieluch, które tez kosztuje.
Wielo nie obciążają środowiska za to pranie ich wymaga dodatkowego, częstego zużycia wody i chemii do prania, chyba ze wybierzemy eko orzechy piorące.
A mąka ziemniaczana naprawdę dobrze się sprawdza przy odparzeniach, znacznie lepiej niz pudry dla dzieci a nieraz wygrywała nawet z sudokremem.
Oliwa lub olejek migdałowy też był lepszy niż oliwka dla dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 16:18
-
ania_29 wrote:Jasna sprawa, nikogo nie chcę przekonywać że ochraniacz to zło. Po prostu staram się spojrzeć na to racjonalnie i hamować trochę swoje zapędy. Gdyby ochraniacz miał służyć dziecku, to bym kupiła, ale skoro to raczej dekoracja - to lepiej go sobie wybić z głowy
Tak samo jak pościel dla noworodka - poduszki tak małemu dziecku się pod głowę chyba nie daje, więc nie będę dziecka na to kładła i przykrywała piękną kołderką, skoro na początkowy etap lepszy będzie kocyk czy śpiworek.
Narzekałam dzisiaj mężowi, że brzuch mi ostatnio sporo urósł a ruchów prawie wcale albo w ogóle nie czuję. No to teraz łupnęło kilka razy centralnie pod pępkiem, dobitnie dając do zrozumienia, żebym nie fiksowała
Wychodząc z założenia, że kupisz jedynie rzeczy służące dziecku, to niewiele byś kupiła, bo tak na prawdę 95% rzeczy jest dziecku całkowicie zbędnych, są one dla rodziców by im ułatwić, umilić itd rodzicielstwo
Moja kruszynka też mi zasadziła dziś kilka niezłych kopniaków, a już zaczynałam tęsknić za jej `wyraźnymi ruchami`. -
zielarka wrote:Pieluchy wielo wcale nie wychodzą taniej niż pampersy (nie mówię tu o pamperasach pampersa tylko o np biedronkowych dada)). Bo pieluch wielo trzeba kupić duzo ok 30 szt na raz, by starczało na parę dni bez prania, do tego trzeba pamiętać o praniu pieluch, które tez kosztuje.
Czytałam już opinie przyszłych mam, które się rozeznawały w temacie. A mąka ziemniaczane i te sprawy - nie wiem czy chce mi się być eko
Sama sobie nie robię maseczek z naturalnych składników, choć są ponoć dobre i tanie. To po prostu nie moja bajka
Agataa wrote:Wychodząc z założenia, że kupisz jedynie rzeczy służące dziecku, to niewiele byś kupiła, bo tak na prawdę 95% rzeczy jest dziecku całkowicie zbędnych, są one dla rodziców by im ułatwić, umilić itd rodzicielstwoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 16:25
-
http://www.wolnymbyc.pl/pieluchowo/ tu jest blog na temat pieluszek wielo, zarówno ceny, koszty, testy, jest tam opisane dosłownie wszystko na ten temat.. ja jestem za chociaż nie jestem z tych eko, wydaje mi się to rozsądnym rozwiązaniem, na pewno zakupię kilka pieluszek wielorazowych, na dłuższą mete wychodzą one taniej niż jednorazowe i raczej są zdrowsze. To już jest indywidualna kwestia wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja chciałabym ich używać ale jeszcze się porozglądam co i jak, w praniu może wyjść wiadomo- inaczej
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/78da25575177.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 16:33