*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyu mnie też leje....ble....też od 4 nie spałam. potem padłam o 7 i obudziłam się o 10....masakra.
nic mi się nie chce (mąż mówi: no Funia, przecież nic nie robisz!) wrrr
też mnie wszytko boli, też sikam w gacie jak kicham (nawet jak kilka min wcześniej opróżnię pęcherz, przy nudnościach i rzyganku już Wam pisałam, że też się zlałam w galoty hhahah, ja pierdziele!)
dziś też mi cierpną ręce - dłonie, no i złapał mnie skurcz w łydce. Także to chyba w naszym stanie normalne. Skoro wszystkie to czujemy..., nie?
W czwartek idę do pracy - konferencja, pożegnać się. Dziś dostałam kartkę od moich uczniów - z wakacji nad Bałtykiem. oj...jakie to miłe. -
nick nieaktualnyJest brzydka pogoda i leje- w sam raz na fryzjera
Blue Gdybyś mieszkała/pracowała gdzieś w pobliżu to byś miała dostawę!
miłego dnia Brzuchatki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 14:17
Cynamonek30, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
A ja podejrzewam męża ze moje otępienie ciążowe przeszło na niego:D
Najpierw smialismy sie bo przytył troszkę, a dzis dzwonie do niego i mowie ze jestem w domu i leze i czekam na mame. on sie pyta czemu nie wezmiesz samochodu i nie pojedziesz sama? a ja mu na to, ze on wzial rano samochod i mam po auto przyjechac na lotnisko a busem nie zamierzam jechac z walizami i kotem:D
Lody z maca z polewą karmelową w wafelku są zawsze dobre! tak samo jak rurki z kremem z Grycana:)a tymczasem moja babcia juz dzwonila ze ma dla mnie i Kostka zupke jak przyjade:Dbluegirl89 lubi tę wiadomość
-
Ag... wrote:)a tymczasem moja babcia juz dzwonila ze ma dla mnie i Kostka zupke jak przyjade:D
SłodkieAle moi rodzice też jak coś mi przekazują(pomidory,owoce i warzywa) to mówią,że dla maleństwa
A siostra ostatnio jak sie witałyśmy dała mi buziaka i potem pogłaskała brzuszek mówiąc do niego "no cześć"
Świetna sprawa, w końcu jak się witać to ze wszystkimi
Ag... lubi tę wiadomość
-
Hej Styczniowki,
Rzadko tutaj coś pisze, ale jakiś czas temu jak miała chwile czasu to tu zajrzałam. Toczyła się tutaj dyskusja na temat materacyka dla maluszka. Któraś z Was jest eksperta w tej dziedzinie? Chciałam się dowiedzieć jaki jest dobry i najczęściej kupowany. Piankowy, gryczana, kokosowy, gryczano - kokosowy, a może gryczano - piankowo - kokosowy? Będę wdzięczna za opinie. -
A ja strasznie nie lubie jak mnie ktos dotyka po brzuchu, no oprocz męza oczywiscie:) A niestety niekore kolezanki bez zastanowienia rękę do brzucha i glaskają, jak bylam na weselu to az musialam w towarzystwie z męzem współgrac zeby mi nikt ręki na sukienkę nie kladł bo kazdy " a jak sie czujesz??" i od razu reke na brzuch:/
-
Myszka-Minnie wrote:Hej Styczniowki,
Rzadko tutaj coś pisze, ale jakiś czas temu jak miała chwile czasu to tu zajrzałam. Toczyła się tutaj dyskusja na temat materacyka dla maluszka. Któraś z Was jest eksperta w tej dziedzinie? Chciałam się dowiedzieć jaki jest dobry i najczęściej kupowany. Piankowy, gryczana, kokosowy, gryczano - kokosowy, a może gryczano - piankowo - kokosowy? Będę wdzięczna za opinie.
Ewelina jest ekspertem:) -
Ag... wrote:A ja strasznie nie lubie jak mnie ktos dotyka po brzuchu, no oprocz męza oczywiscie:) A niestety niekore kolezanki bez zastanowienia rękę do brzucha i glaskają, jak bylam na weselu to az musialam w towarzystwie z męzem współgrac zeby mi nikt ręki na sukienkę nie kladł bo kazdy " a jak sie czujesz??" i od razu reke na brzuch:/
ale to tylko moja teoria, która pomaga mi nie wściekać się na ręce głaszczące brzuszek
-
zielarka wrote:Też niezbyt lubię ale takie reakcje zwykle nie sa objawem złej woli a gestem troski i może......chęci uszczknięcia trochę dla siebie tej aury stanu błogosławionego
ale to tylko moja teoria, która pomaga mi nie wściekać się na ręce głaszczące brzuszek
Zielarka wiem ze nie mają nic zlego na mysli:) bo towarzyszą temu usmiechy i tak jak mowisz cos moze na ksztalt troski... no ale mimo wszystko.
Moze jak zaczne faktycznie myslec w taki sposob jak ty to jakos zagryze zęby:) -
Ag, z drugiej strony wcale nie musisz zaciskać zębów i dodawać do tego procederu żadnych teorii, tylko rzucić szybko jakąś asertywną ripostę i ochronić się.
To Twoje ciało. Może chodzi właśnie o to, ze ludzie przekraczają granicę kontaktu fizycznego dotykając brzucha bo uważają, że głaszczą nie ciebie a dziecko. -
Pomyślę, ja faktycznie mam w sobie chyba bariere kontaktu fizycznego zblizoną raczej do skandynawow niz do wlochow i nie lubie buziakow, przytulancow nawet z przyjaciolkami;) narazie jade do mamy i nie mam na horyzoncie spotkan towarzyskich. Odwiedzilismy wszystkich znajomych z mężem wiec mam czas na wymyslenie jakiejs nieurazajacej odpowiedzi na "ataki" na brzuchol.
-
Ja tam do rodziny nic nie mam, niech głaszczą. Wkurza mnie natomiast jak robią to znajomi i to jeszcze bez zapytania o pozwolenie:/ Na szczęście wtedy wkracza mój mąż z tekstem: "zostaw moje dziecko" niby żartobliwie ale przeważnie działa ;p
-
A. Ja mysle, ze,reka znajomych na brzuszek idzie bez zastanowienia, sama kilka m-cy temu jak spotkalam kuzynke meza wm8 m-cu to,witajac sie pomacalam jej brxuszek dopiero w domu zaczelam sie zastanawiac czy za,wylewnie sie przywitalam