Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMam iść 9 na wywołanie a 7 na KTG jesli nic nie ruszy... Gorące kąpiele biorę od 3 dni i nic:/ skurcze na KTG sa regularne i zwykle 2 koło 100, tyle ze 2 tygodnie temu tez miałam skurcze, lekarka sie pytała czy rodzę, a jak przychodzi do badania szyjki to jak beton twarda i nic jej nie rusza. Takze boje sie ze te skurcze nic nie działają, a juz nie czuje myslec jakie musza byc silne zeby ruszyły szyjkę... Chyba ze po schodach pobiegam, podobno to pomaga. Wole tak niz w szpitalu, bo wtedy bedzie 100 razy gorzej i bardziej bolało:/ chyba ze to cos w mojej głowie siedzi.
-
Dla dziewczyn na cc;-) jest 7 godzin po zabiegu a ja jestem umyta i byłam pionizowana. Ból znośny. Raczej spodziewałam się gorszego. Mam siare. Brzuch spadł momentalnie. Mam jak w 6 miesiącu. Wiec jestem zadowolona. sorry ze tak rzeczowo, ale pisze z komórki.
monika_89, converse90, Magdalena83, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
FasUla a co masz za bóle? Bardzo bolesne? Długie i w ogóle?
Ja tak narzekałam że nic sie nie dzieje a tyle dni już po terminie a dziś rano o 8 wybudził mnie MASAKRYCZNY ból pleców....taki kłujący i ogromny, zmiana pozycji, chodzenie nic nie pomagało....nigdy nic mnie tak nie bolało. Jakoś dałam radę jeszcze się zdrzemnąć na jakieś pół godzinki a potem dalej to samo. Brzuch sie trochę napinał ale bez szału, nie nazwałabym tego skurczem. I tak az do 15 kiedy mąż wrócił z pracy. Wtedy bóle przeszły w ciągły ból brzucha napietego jak bycze jaja....i ten krzyż kłujacy. Mąż już nie wiedział jak mi pomoc. A ja nawet nie wiedziałam jak liczyc poczatek i koniec skurczu bo bolało non stop bez przerwy i tak do 17, było mi jeszcze niedobrze trochę. Położyłam się do łóżka mając nadzieję że trochę przejdzie lub uda mi się w końcu jakoś stwierdzić czy już skurcze sa na tyle częste by jechać do szpitala (nie chcę jechać za wcześnie by potem nie spędzić tam nie wiadomo ilu godzin) i mąż mi zaczął masować znow plecy i mówi, że mam sie wykąpać i jak nie pomoże to pojedziemy do szpitala. Więc stwierdziłam, że ok. I tak jak wstałam tak WSZYSTKIE objawy ucichły. Przestał mi sie brzuch napinać i boleć i plecy jak ręką odjął o nawet strasznie zgłodniałam. No i tak jmilkło ze do teraz nic sie nie dzieje. I gdyby nie to że mnie napier**** przez 9h to bym pomyślała ze mi sie wydawało ale taki ból nie może być urojony. Czy któraś z Was miała może coś takiego albo słyszała o takim przypadku? Teraz to juz sama nie wiem co robic...jechać? Zostać w domu az znow będzie boleć czy co ja mam z sobą zrobić???? Myślałam już że nagrodą za takie bóle będzie mój synek w ramionach a tu nic .Vuko lubi tę wiadomość
-
gratulacje dla nowych mam!
A u nas zmiany, planowo miałam mieć CC 16.01 (tp na 24.01), ale po dzisiejszej wizycie gin stwierdziła, że rodzimy w tą niedzielę. Mała już jest w pełni gotowa, szyjka już się skróciła. Teraz mam stresa czy dotrwam do tej niedzieli ;P chociaż dopiero od wczoraj mam donoszoną. Najlepsze jest to, że mąż wraca po prawie 4 miesiącach właśnie dopiero w niedzielę ;P będzie zasuwał z lotniska chociaż i tak nie zdąży na samo cięci, bo ląduje o 10:10 więc dopiero ok 14:30 będzie w szpitalu, a ja mam planowane na godzinę 12/13. I tak dobrze, że będzie w ten sam dzień do szpitala muszę zgłosić się na czczo o 9, także fajnie, że nie muszę tam być dzień wcześniej. Jaaaaa, muszę teraz ogarnąć wszystko do niedzieli, miało być spoko loko do 16, a tu zdziwko ;P aczkolwiek cieszę się, że jednak wcześniej bo miałam wątpliwości czy dotrwa do 16. Mała już mi tak naciska na pęcherz, że mam wrażenie, że zaraz mi odejdą wody. TRZYMAJCIE KCIUKI, żebyśmy dotrwały do tej niedzieli
aaa mała waży 3120g i łożysko też w pełni dojrzałeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 20:12
monika_89, Mama84, anulka557, grosz_ek, vincaminor, FasUla, bacha8709 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBiedron jakby ból sie powtórzył, to bym pojechała na IP na Twoim miejscu. Ja czuje skurcze, mam bóle krzyża, ale generalnie nic tak silnego, żebym nie mogła przy tym normalnie robic codziennych czynności czy spać... Takze ogólnie nic sie nie dzieje. Dzis po wiesiołku skurcze sie nasiliły ale nie wiem ile tego mozna brać? Wzięłam 2 kapsułki, to nie wiem ile dziennie jest ok? Dzisiejsza wizyta mnie zestresowana, w sobotę rano tez mam byc na czczo w szpitalu i nawet nie zapytałam jaki jest plan ale pewnie mnie juz zostawia... A wolałbym zeby samo sie zaczęło, no ale widać nie zawsze tak sie udaje:/ boje sie bo lekarka stwierdziła ze synek mało przybrał przez 2 tyg i to nie jest dobrze, no ale co ja moge jeszcze zrobic... Nie wiem czy Wam pomógł jakis napar z malin czy cos podobnego, ale pewnie powinnam wczesniej zacząć a ja jeszcze do końca 38 tc brałam magnez i to duże ilości i to moze przez to...
-
AŚ_KA wrote:Pytanie do dziewczyn które są po terminie: lekarz prowadzący przedłuża Wam l4? Ja się właśnie odbilam od drzwi i usłyszałam ze po terminie już mam sobie macierzynski ogarnąć albo l4 np od rodzinnego o ile mam jakieś znajomości...bzdura
-
Taki mam plan, że jak znów mnie bedzie boleć to bez zastanowienia pojadę. A jutro do mojego ginam zobaczymy czy chociaż te bóle jakieś rozwarcie dały bo jak nie to ja już nie wiem jak musi boleć by urodzić dziecko.
-
Witajcie
Wczoraj 4.01.2016 o 15:00 na świat przyszła moja Julia. Waży 2950 i ma 52 cm. Cc zostało wykonane w trybie pilnym. Blizna nie wytrzymała, szyjki prawie nie było i do tego skurcze ponad 100 których w ogóle nie czułam. Julia na razie w inkubatorze bo jest wcześniakiem i ją obserwują ale wszystko jest ok.
Pozdrawiam i gratuluję reszcie tych z Was które też już urodziłyanulka557, FasUla, Mama84, Liskova, Aprilia, Summerka, zoe31, grosz_ek, Kinia1986, converse90, Magdalena83, Pati78, Ediii lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
A my od wczoraj w szpitalu z powodu nadciśnienia. Mam założony cewnik tzw balonik i zobaczymy co będzie dalej...
ania.g lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
Ja dzisiaj mam ostatnia wizytę u mojej ginekolog,mam cicha nadzieje na przyspieszenie cc z 12 stycznia nawet na na jutro bo czuje ze nie dotrwam do 12 a wolałabym mieć to cc planowane a nie jak akcja porodowa się zacznie,psychicznie mam już dosyć
-
nick nieaktualny
-
Mieliśmy właśnie obchod. Do ok 12 mam jeszcze być z tym cewnikiem i w zależności od tego jak będą mieli miejsca n porodowce to mają mnie wtedy wziąć. Czyli dalej czekam w niepewności.01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200