Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie tez odchodzi czop od 3 dni, bol w spojeniu lonowym nie do zniesienia. Chodze jak kaczka Bole w dole brzucha tez sa, czuje jak mlody naciska tam bo ciezko mi nawet wstac. Skurcze sa ale lekkie i nie regularne wiec nadzieji sobie nie robie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZoe ja jem wszystko nawet mandarynki i czekoladę a moj ma ok kupy, mysle ze te zielonkawe tez sa ok, tylko jakby były dłużej albo z domieszka krwi to pediatra. A co pijesz? W szpitalu dzieci innych pacjentek tez miały takie zielonkawe czasami i kazali obserwować...
zoe31 lubi tę wiadomość
-
Bacha widzę, że jedziemy na tym samym wózku męczące się to zaczyna robić i te skurcze straszaki. One w sumie nawet nie są bolesne - tylko odczuwalne u mnie jako maluśki dyskomfort. Ale najgorsze jest to, że nadal myślę, że skończy się wywoływaniem[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
a u mnie nadal nic umówiłam się na piątek na wizytę po skierowanie do szpitala (bo zwolnienia lekarskiego już nie dostanę), ale coś mnie dzisiaj tknęło i przedzwoniłam do szpitala - owszem na podstawie skierowania zrobią mi KTG i przeprowadzą konsultacje lekarskie i to od nich będzie zależało czy mnie przyjmą na oddział czy nie. bezpieczniej będzie więc umówić się prywatnie do innego ginekologa, który bez problemu wypisze kolejne zwolnienie.
w takim tempie to na styczeń z porodem się nie załapię
mały wierci się i przeciąga - chyba udziela mu się moje zniecierpliwienie -
Z tym kp przy szybkim wyplywie z piersi mam problem,bo dziecko sie denerwuje i puszcza piers i placz.staram sie spuszczac przed karmieniem laktatorem ale tak naprawde to nie wiem ile minut to robic,czy z dwoch piersi,ile ml sciagac..moze ktoras z mam ma to opanowane bo ja zielona z regulowaniem tego wyplywu
-
AgataN. wrote:Z tym kp przy szybkim wyplywie z piersi mam problem,bo dziecko sie denerwuje i puszcza piers i placz.staram sie spuszczac przed karmieniem laktatorem ale tak naprawde to nie wiem ile minut to robic,czy z dwoch piersi,ile ml sciagac..moze ktoras z mam ma to opanowane bo ja zielona z regulowaniem tego wyplywu
Polecam przeczytać Dostałam to od forumowej koleżanki kiedy miałam problem z nawałem pokarmu Kawałek tekstu a pomógł mi bardzo
https://drive.google.com/file/d/0B3_JHxsFalKDbEdodkd4eHFNamM/viewWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 20:48
-
Arga wrote:Byłam dzisiaj na wizycie u pediatry. Mała waży już 3512g więc nawet przybiera na wadze
Czy wam też tak trudno się do czegokolwiek zebrać? Jeśli mała mi zaśnie to wcale nie chce mi się od razu sprzątać mieszkania ani myśleć o gotowaniu itp. W ogóle to mogłabym cały dzień spać. Szkoda, że budzi mi się dość często w dzień i jest marudna ale za to w nocy daje mi pospać te trzy godziny a potem cztery
Zastanawiam się nad szczepieniami. Boję się tych refundowanych bo podobno jest w nich rtęć, za to te 5w1 lub 6w1 też mnie przerażają. Czy któraś z was wie może jakie szczepionki i szczepienia są w miarę bezpieczne? Mam miesiąc na decyzję ale jak czytam te historie o powikłaniach poszczepiennych to aż się boję
Ja jestem ciagle albo zmeczona, albo glodna, wiec wrzucam na luz I daje sobie wolne od obowiazkow. Dzis mialam przyplyw energii, to troszke poprasowalam,a maz po mnie skonczyl Jeszcze pare dni temu robilam sobie wyrzuty, ze nie ogarniam zycia, a tu prawie miesiac po porodzie, ale kurcze, po pierwsze to duza rewolucja I potrzeba czasu na stabilizacje, a po drugie dziecko to nie maszyna I nie da sie zaprogramowac tak jak chcemy. I jakos mi lzej
Szczepic chce 5w1,rota I pneumo. Intuicyjnie tak czuje,nie mam wielkich argumentow. -
Zoe31,moj tez robi zielone kupy, nie zawsze, ale tak 1 na 3 moze. W czwartek mamy pediatre, zobaczymy, co powie. Tez probowalam z jedzeniem, ale odpuscilam, bo nie zauwazylam konkretnej przyczyny w moim menu. Nabial raczej wychodzi w reakcjach skornych. Uzupelniasz wapn przy takiej drastycznej diecie? Przy kp kosci I zeby bardzo obrywaja, jak im nie dasz paliwa, to tym bardziej.
Szkoda, ze tyle teorii jest na temat zywienia matek kp, bo idzie zglupiec, nie?zoe31 lubi tę wiadomość
-
dziekuję Giannaa za ten artykuł, co prawda jestem już dawno po nawale mlecznym, ale w różnych porach pokarm ucieka jak szalony,pierś niekoniecznie jest nabrzmiała i wtedy działam laktatorem.No i nie wiem własnie ile minut sciagac aby przepływ był wolniejszy. Nie wiem ostatnio mam jakies słabsze momenty i dołki, a jeszcze jak dziecko płacze to tym bardziej sie martwie..dobrze ze mamy to forum i mozemy dzielić sie doswiadczeniami, bo widze ze nie tylko u mnie takie"problemy'
-
To kto dziś rodzi? ja jestem od prawie tygodnia w szpitalu, bo podejrzewali hipotrofie u Małej. Jutro mam kontrolne USG. A dziś rano dostałam bezowo-brązowe plamienie i zostaję w szpitalu co najmniej do piątku (termin porodu). No i mam rozwarcie na opuszek. Jak na razie nie mam skurczy, ale Mała strasznie naciska w dół i mnie gdzieś tak w szyjke kluje.
-
nick nieaktualnyAgata moze spróbuj częstsze przerwy podczas jednego karmienia, odbijanie po kilka razy i np sciągnąć 3 min laktatorem z jednej i drugiej piersi? Albo mleko z butelki medela calma podać? Ono wtedy płynie tak wolno jak z piersi i dziecko sie nie odzwyczaja a jak bedziesz ściągać pokarm to warto go wykorzystać.
AgataN. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sama nie wiem. Czekam na obchod. Myślę że zostanę że względu na skurcze, bo tylko dlatego mnie wczoraj zostawili. Krwawienie nie było duże, ale wystraszylam się bo oprócz śluzu były gęste grudki jak podczas okresu. Już myślałam że coś z lozyskiem.