Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mi się wydaje, że na mm łatwiejsza jest obsługa:)
Ale ja mimo, że od zawsze Mała jest na cycku to udaje jej się w nocy przespać od 20.30 do 3-4 nad ranem, także też może się dziecko "zatankować do pełna" na KP. Już kilkanaście razy tak długo spała, więc myślę, że nie jet to kwestia przypadku.
Strasznie ten wątek ucichł... -
Liskova wrote:Natalka, za 1,5 tygodnia mamy badania to zobaczymy.
My podajemy Innofer Baby, on jest w plynie. Ja daje dwa razy dziennie, codziennie, bardzo tego pilnujemy
To daj znac potem co i jak.
U nas na piersi udalo sie wytrzymac najdluzej od 21 do 7 przedwczoraj to bylo. A w 2gim miesiacu mialam takie dramaty, ze musialam karmic co 15min a potem dokarmiac
-
natalka0887 wrote:Domiii my tez to mielismy. Dawka pol saszetki dziennie. Jak wlewalam do wody lub herbatki to tez nie pil. W mleku owszem, ale jak dawalam pol saszetki do butelki mleka to potem byl placz przez 2 godz bo bolal brzuszek. Potem dzielilam to na 3-4 porcje i bylo ok. Ale wczoraj pediatra mi powiedziala ze tego nie mozna do mleka dawac... W ulotce nic nie pisze o mm, pisze ze mozna do odciagnietego mleka podawac wiec uznalam ze do mm tez.
dzięki Natalka! ja karmię piersią, ale nie ściągam nic i nie chciałabym, więc może będę nadal rozpuszczać w wodzie ale dawać tak jak Ty po kilka kropel na raty...
choć ten Innofer Baby o którym pisze Liskova wydaje się być bardziej sensowny i chyba łatwiejszy w podaniu... musze zapytać o niego lekarza. -
Cześć
Tosia trzyma główkę pięknie, ale Zuzka nie była taka sztywna, mało układałam na brzuchu i nic jej nie jest, wiec Asiu, bez paniki. Mam wrażenie, ze lekarze czesto ochraniają młodych rodzicow, teraz juz rak wszystkiego nie biore do siebie, ale Tosia to drugie dziecko, przy Zuzi to trzymałam sie ścisłe, a przecież jadę dziecko jest inne. Zuza, np. na brzuchu wrzeszczała, to co miałam robić? -
Cześć Dziewczyny. Dzięki za opinie. Jednak intuicja mamy jest nieoceniona. Dostałam się dzisiaj do pediatry. Wczoraj zrobiłam badanie kału i wyszła nietolerancja laktozy... Szkoda że wcześniej nikt nie chciał mnie słuchać a dziecko się męczyło Dostaliśmy Delicol, probiotyk, jakieś rurki do odbytu na odgazowanie i w dalszym ciągu Bobotic. Oby jak najszybciej nadeszła poprawa....
-
czy ja wiem czy na mm łatwiejsza obsługa mlody potrafi sobie dziubać co godzine po troszeczku...herbatka bleee, spanie blee.. inne rzeczy blee
na brzuszku młdzian leżeć wręcz nienawidzi, główkę trzyma prosto niemal od urodzenia...teraz już chce siadać jak w pozycji półleżacej to nerw taki, że hej rośnie jak szalony - matka na ubrania nie wyrabia - teraz rozmiar 74 ale juz cos widzę, że nie za długo
mam nerwa na pediatrę - byłam wczoraj z tymi plamkami, które jakimś cudem po 3 dniach, akurat na wizycie się nie pojawiły - no ok..jakby cos gencjana na wodzie
mówię, że cmoka przy jedzeniu z butelki ... zero reakcji
mówię, że kupki zielone,potem troche żołte i grudkowate całe i czasem ze śluzem - nic z tym nie robimy ...
gazuje młody, że hej - na własną ręke daję mu ulgix - po rozmowie z połozną która nam doradziła, żeby jednak dawać...
a pediatra nic...zastanawiam się co dalej... -
Łoł! Rozmiar 74??? Kurczę to moja to chyba jakaś kruszynka jest bo 62 to dopiero zaczęła teraz nosić. Urodziła się 53 cm i waga 3300 a teraz mamy 4,400 (po przejściach przez pierwsze 2 tygodnie z przybieraniem - chlustajace wymioty- szpital)
Ja męczę dalej te moje cyce laktatorem i już powoli wysiadam bo niestety zapotrzebowanie wzrasta a ilość mleka niestety nie z piersi zjada max 60 z butli 100-120 więc niestety muszę odciagać...
Wczoraj na noc wciągnęła 150 a mimo to spala tak jak zwykle - 20:30-2:00 później 100ml i spanko do 7- kolejna setka i jeszcze godzinkę snu.
Co do problemu kupkowego to u nas niby pediatra stwierdzila tez ze luźne kupki ze sluzem i ze kiepskie są wlasnie dla tego a jak trafilysmy do szpitala to ordynator stwierdzila że przy karmieniu piersia takie mogą być i koniec kropka. Bardzo uważałam co jem i były kiepskie a teraz jem duuuzo więcej i są duuuzo lepsze,tzw "musztarda"
Glowkę ostro trenujemy teraz - niestety nie wychodzi jeszcze jakoś super ale ćwiczymyCóreczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
Wow 74! My dostalismy ciuszki na 74 teraz w prezencie to spodnie siegaja do szyi. Urodzil sie 49cm i 2200g teraz 64cm i 5900g. Spodnie nosi na 62 jeszcze a body juz sa za krotkie i trza 68 ubierac. Pajacyki jeszcze na 62 zakladam, ale to takie duze 62 sa. Ale juz mnie reka boli jak go przed snem polulam na lezaco. Bo tak jak go nosze po domu to na ramieniu albo pleckami do mnie bo wtedy sobie oglada
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 03:24
-
tygrys73 wrote:Czy wasze smyki łapią?moj na razie nie jarzy po co ma raczki i wali nimi na oślepHania ♥♥♥3470g 56cm
-
Moja wie, że ma rączki bo je zjada i gryzie intensywnie.
Kocyk łapie i też próbuje zjeść. Inne rzeczy przypadkowo chwyci. Jak jej włożę grzechotkę do ręki to potrząsa radośnie i puszcza...
A tak to włosy moje namiętnie chwyta i to mocno. Za rączkę łapie i bluzkę.